Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 12:24, 25 Maj 2013 Temat postu: Kac topik |
|
|
Co zrobić gdy głowa ma wszystko co powinien posiadać pożądny ładunek wybuchowy?
Czy na syndrom dnia poprzedniego da się coś zaradzić?
Może sex albo żarcie jak rosół czy inne flaki?
Mędrców którzy wyskoczą z poierdołami w stylu „na kaca najlepsza jest praca” od razu można kopnąć w dupę.
Może woda z cytryną, sok z ogórków i cudowny na wywołanie sraczki z lasu: sok z kiszonej kapusty. Może jakieś mniej sraczkowe inne soki?
Może jakiś extremalny mniej zmotoryzowany i nie wodny sport za wyjątkiem wanningu i prysznicingu?
Starzy gorzelnicy i zaprawieni w bojach mędrcy twierdzą że na kaca istnieje jeden sposób: w ogóle nie przestawać pić. Ale to możliwe tylko dla nierobów, emerytów, bezrobotnych i rencistów.
Ale jak się ma wolne? Może jednak wybrać wódking czy piwning. Puki co "bitte ein bit".
|
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:31, 25 Maj 2013 Temat postu: Re: Kac topik |
|
|
cimek napisał: | Czy na syndrom dnia poprzedniego da się coś zaradzić? | na mnie działa tylko prewencja - jakbym nie był narąbany, zawsze pamietam, zeby wypić przynajmniej pół litra wody zanim ktoś zgasi światło - rano objawy kaca są minimalne, albo żadne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Sob 13:09, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ja nie miewam po alkoholu kaca, tylko migreny. Na migreny są tryptany.
[to, że mi kiedyś po takim połączeniu wysiądzie żołądek lub serce, to inna rzecz - wszystko jest lepsze od bólu głowy...]
Gdybym miała klasycznego kaca, to raczej nie przekonywałby żadne napitki z kwasami. Żołądek jest wystarczająco podrażniony, żeby mu jeszcze aplikować kwasy. |
|
Powrót do góry |
|
|
karpieniec złocisty światłość bijąca zza zakrętu
Dołączył: 05 Lip 2012 Posty: 908 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:25, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Miło poczytać o takich rzeczach wiedząc, że nigdy mnie one nie dotkną. Jak powszechnie wiadomo stronię bowiem od trunków i nawet browca nie ruszam ani szampana...Zawsze zachowuję dzięki temu trzeźwy umysł no i oczywiście nie robię z siebie żenującego pośmiewiska. Taaak...A jak ktoś mi do roboty przechlany przyłazi, wyrzucam z miejsca na zbity pysk.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 13:41, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Właśnie chciałam napisać, że jedyne lekarstwo na kaca to poprzedniego dnia nie pić. Cudownie wczoraj właśnie uniknęłam dzisiejszego kaca, chociaż były sprzyjające warunki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 14:03, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Na kaca najlepsza jest praca. I co mi zrobisz?
A poważnie, masz kaca to dializa, elektrolity, spokój, sen by się odtruć, i czekać do następnego dnia. Lub wysiłek fizyczny by przyspieszyć odtruwanie. U mnie objawy kaca znikały po 2 godzinach pedałowania, tylko że 3 godziny musiałem się zbierać.
A rady: Trza było nie pić. Można między cycki Angeliny wsadzić.
Co zrobić by w przyszłości pojąc nie mieć kaca. Ooooo to rozległy temat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:04, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
cierp cialo, jakzes chcialo!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Sob 15:07, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Obawiam się, że kaca trzeba przespać.. albo zapić
Jeśli trujesz swój organizm nic dziwnego, że ten pokazuje Ci środkowy palec. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:12, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Pobiegać trzeba, pojeździć na rowerze, czy cokolwiek innego intensywnie przez godzinkę. Seks niby też mógłby być, ale kac z reguły idzie w parze z wyziewem z paszczy (i żadne szorowanie zębów nie pomoże) - więc to dość krępujące tak komuś wyziewem dyszeć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Sob 15:16, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Jest takie powiedzenie, że od dobrego alkoholu, w dobrym towarzystwie, głowa nie boli. I, pomijając sytuacje, w których się zasiada do chlania na umór, coś w tym jest. Przynajmniej ja zauważyłam, że kiedy mam zwyżkę nastroju, nic mnie nie niepokoi, nic nie przeszkadza, dobrze się czuję w towarzystwie, to rzadko później coś mi dolega. A dzisiaj dumam smętnie nad butelką wina i chyba jej nie otworzę, bo "coś jest nie tak". |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:19, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Jest takie powiedzenie, że od dobrego alkoholu, w dobrym towarzystwie, głowa nie boli. I, pomijając sytuacje, w których się zasiada do chlania na umór, coś w tym jest. Przynajmniej ja zauważyłam, że kiedy mam zwyżkę nastroju, nic mnie nie niepokoi, nic nie przeszkadza, dobrze się czuję w towarzystwie, to rzadko później coś mi dolega. A dzisiaj dumam smętnie nad butelką wina i chyba jej nie otworzę, bo "coś jest nie tak". |
sama?
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Sob 15:22, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nie, dwuosobowo. To jest taka, zwykle, optymalna dla mnie ilość. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:23, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dwie osoby i jedna butelka wina...
Faktycznie szkoda w ogóle otwierać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:27, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
no jeszcze jedna odpowiedz i ide czytac.
dzis wieczorem przJdzie do nas znajoma, ktora sie mizdrzy do mojego meza, bo od dwoch lat jest samotna.
rozlicza nam podatki, wiec musze ja tolerowac.
maz udaje, ze nie widzi i nie rozumie tych konskich zalotow, a moze mus ie to tez w jakis sposob podoba.
a ja chyba z tej radosci i perspektywy spedzenia milego wieczoru powinnam sie upic, zeby jak najszybciej minala mi ta harmonijna i przyjacielska kolacja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 15:31, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Pomijając ilość, konfigurację picia (czy jemy czy nie, czy gazowane czy nie, czy palimy czy nie) każdy rodzaj alkoholu ma inne własności kacotwórcze.
W kolejności
czysta wóda
łyskacze
wino białe
piwo
wino czerwone
koniak
wynalazki
flykiller napisał: | A dzisiaj dumam smętnie nad butelką wina i chyba jej nie otworzę, bo "coś jest nie tak". |
Butelka wina na twarz, do tego ser i możem zaczynać.
tina napisał: |
Sama?
|
A co w tym złego?
Nigdy nie piłaś alkoholu dla walorów smakowych?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 15:34, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Pedałowanie rowerem na kacu jest nad wyraz nierozsądnym posunięciem. To tak samo jak jazda samochodem na kacu.
Dlaczego?
Bo się ma w organiźmie jeszcze pewną ilość alkoholu i w czasie kontroli można stracić prawo jazdy.
Wódkę się pije z głową, a nie z soczkiem a ekspertem w piciu gorzały jest Baca, który umie pięknie to opisywać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 15:39, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nygus napisał: | Pedałowanie rowerem na kacu jest nad wyraz nierozsądnym posunięciem. To tak samo jak jazda samochodem na kacu.
|
Zawsze można sobie zrobić badanie alkotestem, lub ganiać po lasach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:39, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
tina napisał: | a ja chyba z tej radosci i perspektywy spedzenia milego wieczoru powinnam sie upic, zeby jak najszybciej minala mi ta harmonijna i przyjacielska kolacja. | rozpuść jej w kieliszku odrobinę bisacodylu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 16:03, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Nygus napisał: | Pedałowanie rowerem na kacu jest nad wyraz nierozsądnym posunięciem. To tak samo jak jazda samochodem na kacu.
|
Zawsze można sobie zrobić badanie alkotestem, lub ganiać po lasach.
|
Ja nie wiedząc czemu, ale po pijanemu lepiej mnie się jeździ jak chodzi, a jak już żona ma prowadzić, to upijam się do nieprzytomnego, aby nie widzieć jak prowadzi
http://www.youtube.com/watch?v=_yi4HBjUaG8 |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 16:31, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
No to może moje pomysły na kaca.
Z kacem można sobie poradzić. Pomocna będzie elementarna wiedza na temat składników odżywczych w produktach, anatomia i chemia organiczna.
Ale od początku.
Syndrom dnia poprzedniego kac: choroba która każdego dnia wykańcza miliony ludzi na świecie.
Objawy: cierpienie fizyczne i psychiczne, ból i suchoty.
Słowo KAC pochodzi od niemieckiego Katzenjammer czyli „zawodzenie kota”.
Kac to stan samopoczucia fizycznego oraz umysłu który doskwiera kilka godzin po spożyciu znacznej ilości alkoholu etylowego.
Przyczyną jest zmiana metabolizmu organizmu.
Alkohol to przecież trucizna.
Przyczyny kaca nie są sprecyzowane. Być może głównym powodem jest odwodnienie mózgu. Alkohol działa na hormon wazopresyny a ten obniża zdolność zatrzymywania wody w organizmie. Blokada enzymu usuwającego aldehyd octowy z organizmu jest również przyczyną powstawania kaca. Aldehyd octowy to jedna z wielu trucizn, która wytrąca się ze spożytego alkoholu.
Lekarze mawiają, że profilaktyka jest najbardziej skutecznym sposobem żeby nie chorować. Pić należy z dobrą zagrychą a nie z głową. Bo na co to pić by sie nie upić.
Jak zatem leczyć kaca? Liczę na doskonalsze sposoby jak mi znane.
1- Po przebudzeniu zimna szklanica soku pomidorowego lub woda z cytryną.
2- Dobra tableta w razie jakiegokolwiek bólu.
3- Prysznic - zimna i ciepła woda na zmianę - jak w polskiej wytrzeźwiałce. Zatrzyma nadmierną potliwość, zamykając kanaliki w skórze.
4- Porządne śniadanie - nawet gdy musimy przełamać brak łaknienia.
5- Po śniadaniu coś słodkiego. Czekolada i sex.
6- Spacer
7- Po spacerku nie marnujemy dnia na leżenie i spanie. Czas na klina i inne przyjemności.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 16:36, 25 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|