|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 19:51, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ja się nie boję broni, tylko idiotów z bronią.
I zanim popełnisz jakieś porównanie, zastanów się, czy na pewno dojrzałeś do tych porównań bo, jeśli pamiętam, nie jesteś zwolennikiem legalizacji marihuany. W kwestii tolerancji dla gejów i lesbijek oba wymienione przez Ciebie kraje też są bardziej zaawansowane od Polski. Zatem - albo bierzemy przykład od "mądrzejszych", albo nie |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 19:57, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Hahahahahahahahahahaha
Dostęp do prochów, prawa dla LGBT.... jakie jeszcze pierdoły?
Chcesz być poważna to pogadajmy o podatkach, opłatach za drogi, dostęp do lecznictwa...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:01, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Idź wylizać rany, wypłakać się, i wróć z nową energią
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 20:08, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Udawaj Szymusia że wszystko sprowadza się do posiadania klamki....
Udawaj że nie widzi iż idzie o obronę domu, działki, altanki, taką że nie będziesz musiał płacić napastnikowi dożywotniej renty.
P.S.
Co do broni, można posiadać ja legalnie bez zezwolenia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Wto 20:10, 26 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:17, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Udawaj że dyskutujesz
Udawaj że nie omijasz pytań na które nie umiesz odpowiedzeć
Wkleić Ci pieseła ?
ps
broń można posiadać na nielegalu - nikt nie łazi po domach i nie zagląda pod poduszki domownikom
co się cykasz ? taki z Ciebie Brudny Harry ? Żonusi się już zapytałeś czy możesz gnata kupić ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 20:26, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Hahahahahahaha
Główkujesz jak
http://www.youtube.com/watch?v=x2ZwbkrqtzY
1. nie na nielegalu, ale kombinuj kombinuj jest coraz zabawniej
2. po co ci auto jeśli rocznie robisz 8kkm?
3. nie będziesz spał ze strachu.... razem robimy bombę jądrową
P.S.
Jak tam wzmocniona wiatrówka, strzelałeś z niej ostatnio?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Wto 20:27, 26 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Monia jarzębina
Dołączył: 21 Wrz 2012 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:16, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | Nagle zdał sobie sprawę, że słyszy odgłos otwieranych szuflad, a nasz kot tego nie potrafi.
Oparł półprzytomną głowę na ramieniu i zaczął się przysłuchiwać. To trwało może z pięć sekund gdy usłyszał kroki i nagle mu ktoś zaświecił latarką w oczy.
Zerwał się i zaczął biec za kimś zapalając światło w przedpokoju. |
Gdyby w sypialni znajdowała się broń, czy by ją zabrał? Czy miałby rozterki moralne, gdyby ktoś go zaatakował? Czy potrzeba zmiany prawa, żeby mieć legalnie broń w celu samoobrony?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Wto 21:25, 26 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: |
Co do broni, można posiadać ja legalnie bez zezwolenia.
|
Tak, już to przerabialiśmy.
Każdy może posiadać replikę rewolweru.
Na szczęście, rewolwery są niepraktyczne, dość drogie i nie każdemu przyszło jeszcze do głowy, że może sobie takowy kupić.
Dla mnie współzależność jest oczywista: więcej broni w otoczeniu, to więcej niepowołanych rąk, więcej nieprzemyślanych działań i więcej przykrych zdarzeń losowych. |
|
Powrót do góry |
|
|
Neonek gryzący opar przedwieczorny
Dołączył: 01 Lis 2013 Posty: 1423 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:20, 27 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Kilo OK napisał: |
Co do broni, można posiadać ja legalnie bez zezwolenia.
|
Tak, już to przerabialiśmy.
Każdy może posiadać replikę rewolweru.
Na szczęście, rewolwery są niepraktyczne, dość drogie i nie każdemu przyszło jeszcze do głowy, że może sobie takowy kupić.
Dla mnie współzależność jest oczywista: więcej broni w otoczeniu, to więcej niepowołanych rąk, więcej nieprzemyślanych działań i więcej przykrych zdarzeń losowych. |
Fly na Miłośc Boską nie chcesz zrozumieć że w Polsce każdy bandyta jest posiadaczem takiej czy innej broni. Byle bandzior nie lata z rurką w gazecie a zwyczajnie nosi gnata.
Zobacz kronike policyjną. W większości profesjonalnych napadów to napady z ostrą bronią.
Przecieżto w głowie się nie mieści że gość wchodzi do kantoru i wygarnia z ostrej amunicji do kobiety by zabić...
Jak można nie posiadać broni pracując w takiej branży, Jak można mieszkać na uboczu w dodatku gdzie widać że jest sie osoba majętną,nie posiadać broni zabezpieczeń, monitoringu psów...
No nie rozumiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Śro 20:41, 27 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Może masz trochę racji. Ale to jest rozumowanie z cyklu: jak można, będąc atrakcyjną długonogą brunetką, chodzić samotnie wieczorem w mini-sukience (w domyśle: i prowokować do gwałtu?). Niektórzy ludzie nie chcą tak myśleć. Nie chcą nieustannie być potencjalną ofiarą, żyć w poczuciu ciągłego zagrożenia. Obywatel ma czuć się bezpiecznie nie dlatego, że sam będzie dbał o bezpieczeństwo uprzedzając atak, tylko dlatego, że ma prawo sądzić, iż ten atak nie powinien w ogóle nastąpić. Prawo do bezpieczeństwa to jego niezbywalne prawo, które państwo powinno mu się starać zagwarantować. To nie my jesteśmy od brudnej roboty, to nie my mamy bronić naszego terytorium, bo to XXI wiek, a nie dzicz. Mamy prawo oczekiwać, że nikt nas nie będzie napadał, a nie - że będzie. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:58, 27 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
A ja dostrzegam w rozwoju tego tematu mase manipulacji .
Oczywiscie - majac kantor nalezy podjąc srodki bezpieczenstwa ( moze broń, może kuloodporna szyba ), ale popatrzmy na statystyki .
Jaki jest odsetek kradziezy z bronią w reku ??
Przeciętny złodziej liczy na własne nogi , własne mięśnie i element zaskoczenia.
Pytanie pada, na co będzie liczył, więdzac, ze własciciel mieszskania prawdopodobnie jest uzbrojony.
Pójdzie na pewną śmierć ?
Czy może zacznie wieść życie cnotliwe i z prawem zgodne w każdym calu ?
Kazda akcja wywołuje reakcję< więc i złodzieje zaczną sie zbroić. Do tego wejda do mieszkania z bronią gotową do strału i w ręku.
Myslę sobie, ze szanse napadniętego ( nawet posiadającego broń ) wbrew pozorom zmniejsza sie znacząco.
I jeszcze myślę, ze niektórzy teoretyzują. Broń to odpowiedzialność , a nie kowbojstwo i marzenia o zimnym dotyku stal.
Co - jak czytam - niektórym się marzy.
P.S. broń mam w domu "od zawsze", w tym jedna sztuka to peacemaker, człowiek postrzelony z tego gdziekolwiek półpłaszczowym pociskiem wpada we wstrząs, , a inni tej części ciała mogą szukać w okolicy [link widoczny dla zalogowanych] i w zyciu nawet nie pomyslałem, by wyjąc ją z szafy w innym celu jak przed wyjściem na strzelnicę .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Śro 21:32, 27 Sie 2014, w całości zmieniany 7 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:19, 27 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Myslę sobie, ze szanse napadniętego ( nawet posiadającego broń ) wbrew pozorom zmniejsza sie znacząco.
|
Ja to nawet twierdzę że walory obronne broni w tej sytuacji są mniejsze niż lampki nocnej....
Kantory, domki na uboczu... czy ktoś przez te 4 strony polemizował że są określone sytuacje w których broń jest ok ? czy my dyskutujemy o powszechnym dostępie ? może z maszyn vendingowych ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:18, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Może masz trochę racji. Ale to jest rozumowanie z cyklu: jak można, będąc atrakcyjną długonogą brunetką, chodzić samotnie wieczorem w mini-sukience (w domyśle: i prowokować do gwałtu?). Niektórzy ludzie nie chcą tak myśleć. Nie chcą nieustannie być potencjalną ofiarą, żyć w poczuciu ciągłego zagrożenia. Obywatel ma czuć się bezpiecznie nie dlatego, że sam będzie dbał o bezpieczeństwo uprzedzając atak, tylko dlatego, że ma prawo sądzić, iż ten atak nie powinien w ogóle nastąpić. Prawo do bezpieczeństwa to jego niezbywalne prawo, które państwo powinno mu się starać zagwarantować. To nie my jesteśmy od brudnej roboty, to nie my mamy bronić naszego terytorium, bo to XXI wiek, a nie dzicz. Mamy prawo oczekiwać, że nikt nas nie będzie napadał, a nie - że będzie. |
W "tłustym" obawiam się, że się mylisz To bez znaczenia jaki mamy wiek i jak bardzo byśmy nie byli cywilizowani, pewne rzeczy nie wyszły z jaskini, zmieniły się jedynie warunki w niej panujące. Zamiast maczugi jest pistolet.
Gro nie chce myśleć, że zostaną oszukani, okłamani, zdradzeni zwłaszcza przez tych, którzy nadają „ton” ogólnej rzeczywistości - i jak na tym wychodzą? To, że ludzie nie chcą tak myśleć nie ma wiele wspólnego z tym, jak jest w rzeczywistości. Może dość już idealistycznych mrzonek o fantastycznym, praworządnym świecie samych dobrych ludzi i idealnym systemie prawa? Na tym świecie są przyzwoici ludzie i gnoje i niestety trzeba się liczyć z tym, że państwo nie ma fizycznie mocy upilnować wszystkich, a żadne prawo nie wypleni chwastów. Może wypleniać na bieżąco, ale często niestety dopiero po fakcie. Dlatego też w jakimś ułamku państwo coś tam zapewnia, ale daje również możliwość do tego, żeby każdy zabezpieczał się sam – właśnie dlatego, że w 100% nie jest w stanie wszystkich ochronić. I nasze oczekiwania w tej kwestii niewiele zmienią. Nawet rodzice nie są w stanie uchronić swoich dzieci przed konsekwencjami ich "durnoty". Mogą uczyć, edukować, uświadamiać, straszyć, ale czasami wystarczy przypadek, żeby zobaczyć, że to nie wystarczy, że wiele leży również po stronie samych dzieci. Takie są chyba znamiona "wolności"?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:27, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: |
To bez znaczenia jaki mamy wiek i jak bardzo byśmy nie byli cywilizowani, pewne rzeczy nie wyszły z jaskini, zmieniły się jedynie warunki w niej panujące. Zamiast maczugi jest pistolet.
Gro nie chce myśleć, że zostaną oszukani, okłamani, zdradzeni zwłaszcza przez tych, którzy nadają „ton” ogólnej rzeczywistości - i jak na tym wychodzą? To, że ludzie nie chcą tak myśleć nie ma wiele wspólnego z tym, jak jest w rzeczywistości. Może dość już idealistycznych mrzonek o fantastycznym, praworządnym świecie samych dobrych ludzi i idealnym systemie prawa? Na tym świecie są przyzwoici ludzie i gnoje i niestety trzeba się liczyć z tym, że państwo nie ma fizycznie mocy upilnować wszystkich, a żadne prawo nie wypleni chwastów. Może wypleniać na bieżąco, ale często niestety dopiero po fakcie. Dlatego też w jakimś ułamku państwo coś tam zapewnia, ale daje również możliwość do tego, żeby każdy zabezpieczał się sam – właśnie dlatego, że w 100% nie jest w stanie wszystkich ochronić. I nasze oczekiwania w tej kwestii niewiele zmienią. Nawet rodzice nie są w stanie uchronić swoich dzieci przed konsekwencjami ich "durnoty". Mogą uczyć, edukować, uświadamiać, straszyć, ale czasami wystarczy przypadek, żeby zobaczyć, że to nie wystarczy, że wiele leży również po stronie samych dzieci. Takie są chyba znamiona "wolności"? |
i kto to pisze? największa mataczka (ups, literówka) na tym forum.
po co pisać o państwie? może lepiej o naszym małym świecie mikro - forum? wystarczy tylko zmienić wyraz z twoim poście i na to samo wychodzi. swoją drogą siebie do której grupy zaliczasz: gnoi czy porządnych?
ps. a teraz idę zaparzyć sobie kawę i delektując się jej smakiem poczekam na pojawienie się obrońcy uciśnionych w postaci formalnego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:15, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | Mati napisał: |
To bez znaczenia jaki mamy wiek i jak bardzo byśmy nie byli cywilizowani, pewne rzeczy nie wyszły z jaskini, zmieniły się jedynie warunki w niej panujące. (...)
Na tym świecie są przyzwoici ludzie i gnoje (...) |
i kto to pisze? największa mataczka (ups, literówka) na tym forum.
po co pisać o państwie? może lepiej o naszym małym świecie mikro - forum? wystarczy tylko zmienić wyraz z twoim poście i na to samo wychodzi. swoją drogą siebie do której grupy zaliczasz: gnoi czy porządnych?
ps. a teraz idę zaparzyć sobie kawę i delektując się jej smakiem poczekam na pojawienie się obrońcy uciśnionych w postaci formalnego. |
Powiadomiono mnie, że zatęskniłaś za mną, moja wierna fanko. Byłoby więc z mojej strony nieładnie, gdybym na Twoje stęsknione wołanie nie odpowiedział.
1. Mati jest jedną z nielicznych inteligentnych osób piszących jeszcze raz po raz na tym forum i nie potrzebuje wsparcia - zwłaszcza w tym przypadku.
2. Kalambur Twojego autorstwa dotyczący nicka Mati nie jest zabawny i przypomina poziomem myślowe pląsy jednego z forowiczów, znanego z tego, że z zapałem posługuje się językiem zbliżonym do polskiego, a wysiłek włożony przez niego w składanie literek nie pozwala już na zadbanie o choćby namiastkę sensu. Teoretycznie nie powinno być to zaraźliwe, chyba, że poprzez wymianę płynów ustrojowych?
3. Mój nick zaczyna się od dużej litery, ale u określonej grupy forowiczów nie widzę nic złego w przeoczeniu tego.
4. Delektowanie się smakiem kawy jest z pewnością miłe, a w dodatku jest jednym z przejawów swego rodzaju "równości". Delektują się tym smakiem ludzie inteligentni i całkiem nieinteligentni, kobiety ładne i brzydkie, sympatyczne i wredne z natury. Co do doskonałego parzenia kawy, to sprawa nie jest taka oczywista i jak pamiętam, najlepiej robiły to moje sekretarki...
Podsumowując: być może nie powinienem się do tego przyznawać, ale miło mi, że tęskniłaś za moją obecnością do takiego stopnia, by mnie wzywać... Niestety - nie będę mógł poświęcać wiele czasu na wyjaśnianie Ci spraw oczywistych... Mam mnóstwo ciekawych zajęć...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 17:26, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: |
Tak, już to przerabialiśmy.
Każdy może posiadać replikę rewolweru.
Na szczęście, rewolwery są niepraktyczne, dość drogie i nie każdemu przyszło jeszcze do głowy, że może sobie takowy kupić.
|
Ignorancja typowa dla socjalistów i broniofobów, replika jest tańsza od pistoletu na naboje zespolone (współczesna amunicja), gdy się chce można łatwo usprawnić replikę, choćby poprzez zakup dodatkowych magazynków, domową produkcję prostego naboju zespolonego, amunicja do nowoczesnej broni nie jest tania, jest droższa niż do replik.
Replikę kupisz za jakieś 1,5 kPLN przyzwoity pistolet (o lepszych parametrach od repliki) zaczyna się od jakiś 2,5kPLN.
Nudek
Czy ty czasem nie jesteś hipokrytą?
Masz broń, ale jesteś przeciwnikiem swobodnego dostępu do broni.
P.S.
A co zmianie prawa, by można bronić miru domowego wszelkimi dostępnymi środkami, kosztem zdrowia i życia napastnika.
Czemu tego przeciwnicy dostępu do broni nie dyskutują?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Czw 17:28, 28 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:08, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: |
Powiadomiono mnie, że zatęskniłaś za mną, moja wierna fanko. Byłoby więc z mojej strony nieładnie, gdybym na Twoje stęsknione wołanie nie odpowiedział.
1. Mati jest jedną z nielicznych inteligentnych osób piszących jeszcze raz po raz na tym forum i nie potrzebuje wsparcia - zwłaszcza w tym przypadku.
2. Kalambur Twojego autorstwa dotyczący nicka Mati nie jest zabawny i przypomina poziomem myślowe pląsy jednego z forowiczów, znanego z tego, że z zapałem posługuje się językiem zbliżonym do polskiego, a wysiłek włożony przez niego w składanie literek nie pozwala już na zadbanie o choćby namiastkę sensu. Teoretycznie nie powinno być to zaraźliwe, chyba, że poprzez wymianę płynów ustrojowych?
3. Mój nick zaczyna się od dużej litery, ale u określonej grupy forowiczów nie widzę nic złego w przeoczeniu tego.
4. Delektowanie się smakiem kawy jest z pewnością miłe, a w dodatku jest jednym z przejawów swego rodzaju "równości". Delektują się tym smakiem ludzie inteligentni i całkiem nieinteligentni, kobiety ładne i brzydkie, sympatyczne i wredne z natury. Co do doskonałego parzenia kawy, to sprawa nie jest taka oczywista i jak pamiętam, najlepiej robiły to moje sekretarki...
Podsumowując: być może nie powinienem się do tego przyznawać, ale miło mi, że tęskniłaś za moją obecnością do takiego stopnia, by mnie wzywać... Niestety - nie będę mógł poświęcać wiele czasu na wyjaśnianie Ci spraw oczywistych... Mam mnóstwo ciekawych zajęć... |
oj formalny, z ciebie to jest jajcarz
jednakże:
1. mój post nie dotyczy inteligencji mati, przeczytaj jeszcze raz, to może zrozumiesz "co autor miał na myśli", także pisząc ps .
2. wytykając komuś błędy w pisowni, nie powinieneś czasem sam ich nie popełniać? np. w samym pkt 2 twojej (jakże kwiecistej) wypowiedzi znalazłam cztery błędy, zgaduj zgadula gdzie - aliści miodkiem nie jestem. przypuszczam, że twoje sekretarki pisały także za ciebie pisma, bo może na tajnych kompletach języka polskiego nie zdążyłeś poznać wszystkich subtelności języka ojczystego.
3.
4. odnośnie kawy masz całkowitą rację. pamiętaj, że równie ważne jest towarzystwo.
czytając jednak twoje posty, nasuwa mi się ten fragment powieści joanny chmielewskiej (jeśli nie wiesz, kto to: [link widoczny dla zalogowanych]):
Charakter to moje bóstwo miało rzadkiej jakości, egoista, egocentryk i megaloman, perfidny w dodatku i hipokryta. Przed samym sobą symulował szlachetne motywy, cel zaś uświęcał mu wszelkie środki. Pobłażliwości i miłosierdzia więcej by człowiek znalazł w nagrobku cmentarnym, a poczucia humoru u hipopotama.
czekam teraz na jakiś cytat, co najmniej jak sądzę, z ulissesa lub z którejś powieści dostojewskiego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Czw 19:51, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: |
Ignorancja typowa dla (...) |
Co niby miałyby zmieniać te szczegóły? 1500 zł dla przeciętnego Polaka to nadal sporo pieniędzy jak na realizację, być może zbędnej, zachcianki, a w MacGyvera też nikt nie będzie się bawił.
Normalny człowiek nie kupi sobie broni bez wyraźnej potrzeby. Kupi ją oszołom, pieniacz, paranoik i świr rozkochany w dotyku chłodnej stali. I takim ludziom nie należy ułatwiać dostępu do broni palnej bardziej, niż to konieczne. |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:19, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | Formalny napisał: |
Powiadomiono mnie, że zatęskniłaś za mną, moja wierna fanko. Byłoby więc z mojej strony nieładnie, gdybym na Twoje stęsknione wołanie nie odpowiedział.
(...)
... |
oj formalny, z ciebie to jest jajcarz
jednakże:
1. mój post nie dotyczy inteligencji mati, przeczytaj jeszcze raz, to może zrozumiesz "co autor miał na myśli", także pisząc ps .
2. wytykając komuś błędy w pisowni, nie powinieneś czasem sam ich nie popełniać? np. w samym pkt 2 twojej (jakże kwiecistej) wypowiedzi znalazłam cztery błędy, zgaduj zgadula gdzie - aliści miodkiem nie jestem. przypuszczam, że twoje sekretarki pisały także za ciebie pisma, bo może na tajnych kompletach języka polskiego nie zdążyłeś poznać wszystkich subtelności języka ojczystego.
3.
4. odnośnie kawy masz całkowitą rację. pamiętaj, że równie ważne jest towarzystwo.
czytając jednak twoje posty, nasuwa mi się ten fragment powieści joanny chmielewskiej (jeśli nie wiesz, kto to: [link widoczny dla zalogowanych]):
Charakter to moje bóstwo miało rzadkiej jakości, egoista, egocentryk i megaloman, perfidny w dodatku i hipokryta. Przed samym sobą symulował szlachetne motywy, cel zaś uświęcał mu wszelkie środki. Pobłażliwości i miłosierdzia więcej by człowiek znalazł w nagrobku cmentarnym, a poczucia humoru u hipopotama.
czekam teraz na jakiś cytat, co najmniej jak sądzę, z ulissesa lub z którejś powieści dostojewskiego. |
1.Widzę, że nazwanie Cię przeze mnie moją fanką uznałaś za efekt braku mojej domyślności jak to wygląda naprawdę. Próbujesz teraz to skorygować, cytując fragment z Chmielewskiej z określeniem: "... to moje bóstwo...". Naprawdę, nie musisz tak otwarcie przy ludziach...
2. Drogie dziecko! Próbując komuś wytknąć błąd, wypada najpierw zapoznać się z zasadami pisowni - również tej zmieniającej się np. w zakresie interpunkcji... Nie wypada być dobrą uczennicą w szkole podstawowej i potem już nie dbać o naukę i doskonalenie pisowni.
3. Nadal nie wzięłaś sobie do Twojego dobrego serduszka wskazówki, że nowe zdanie zaczyna się od dużej litery. Dotyczy to również sytuacji, gdy piszesz coś numerując poszczególne akapity. Gdy kończysz akapit kropką, następny również zaczynasz od dużej litery... Spróbuj zapamiętać...
4. Form grzecznościowych w Twoim wieku nie jesteś już w stanie opanować, ale na wszelki wypadek przypominam. W korespondencji skierowanej do konkretnej osoby piszemy Ci, Ty itd. wielką literą. To jest tak zwana "obowiązująca norma grzeczności językowej". Nie wstydź się - nie wiedziałaś, że coś takiego istnieje.
5. Doszedłem do wniosku, że oczekiwane przez Ciebie cytaty z powieści Jamesa Joyce'a, Dostojewskiego i innych "trudniejszych" autorów, mogłyby być dla Ciebie zbyt trudne. To samo dotyczy bardziej praktycznych wydawnictw, jak np. Grzeczność w komunikacji językowej, prof. Małgorzaty Marcjanik (Warszawa 2007), lub Nowy słownik interpunkcyjny języka polskiego z zasadami przestankowania, Jerzy Podracki (Warszawa 2005). Pozostań więc przy Chmielewskiej czerpiąc choć humor z jej treści.
6. Moje sekretarki parzyły nie tylko świetną kawę, ale były również inteligentne, więc przedkazywałem im często jaka ma być treść korespondencji. Pod tym względem dobrze się domyśliłaś, ale reszta Twoich domysłów nie wynika z Twojej wiedzy lub logicznego rozumowania. Nie wstydź się tego.
Jako "Twoje bóstwo" (no, nooo...) dla pocieszenia jednak coś zacytuję specjalnie dla Ciebie:
- Nie wszyscy mogą być mądrzy, panie oberlejtant - rzekł Szwejk tonem głębokiego przekonania. - Głupi muszą stanowić wyjątek, bo gdyby wszyscy ludzie byli mądrzy, to na świecie było by tyle rozumu, że co drugi człowiek zgłupiał by z tego. (Przygody dobrego wojaka Szwejka, Jarosław Haszek)
Przepraszam, że nie odpowiem na Twoją zapewne rychłą błyskotliwą odpowiedź, ale nie mogę Ci poświęcić tyle czasu, ile oczekujesz...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 20:45, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ta historia Lu siedzi mi w głowie i nie chce wyjść. Generalnie nocą. Łapię się na tym, że sprawdzam kilkukrotnie przed pójściem spać, czy drzwi wejściowe są zamknięte, nasłuchuję odruchowo, zapalam światło w przedpokoju idąc do toalety.
Lu śniła mi się także: w jakiś takich dziwacznych konfiguracjach, długich kaloszach rybackich, kapturze głęboko nasuniętym na oczy. Potem gdzieś byłyśmy na jakiś kręglach i uciekałyśmy z klubu, chociaż chyba nikt nas nie gonił. W autobusie jechali kibice z meczu i dźgnęli nożem kontrolera biletów.
Potem się obudziłam, ale ten kretyński sen także nie chce mi wyjść z głowy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|