po 30-tce

maciejka

dokładnie ...
edit: odnosi się do tego co napisał Nikiasz i Klem też

Pasztet

Kilo OK

No i poszło się "rypać"
Interia donosi że obywatelski płemier zdecydował się podpisać.
Wychodzi na to że Niemcy, Czesi (wstrzymali się), Szwajcarzy (powiedzieli nie), chcą najpierw poznać opnie obywateli, "obywatelski" płemier

A Główny Inspektorat Danych Osobowych na to:
A [link widoczny dla zalogowanych]

EMES

klementyna

Kilo OK

Otóż nie do końca. Przyjęcie umowy przez UE wymusi na nas dostosowanie prawa. Problem nie jest ściganie piratów, problem jest zezwolenie na grzebanie w mym kopie, bez mej zgody przez np. Sony.

Aproxymat

E tam, dalej nie widzę, żeby w sklepach klasyfikowano marchewki jako owoce.

EMES

Co więcej dostawca twojego internetu będzie mógł Cię odciąć, gdyż na przykład ZAIKS stwierdzi oglądałaś lub udostepniłas na gramofonie ich piosenkę nie uiszczając odpowiedniej opłaty i to bez jakiegokolwiek wyroku sądu a co więcej bez jego wiedzy o tym.

Kilo OK

Jeszcze lepiej, gdy będzie o to tylko podejrzany.
Tongue out (1)

klementyna

klementyna

letnisztorm

Prawdopodobnie będzie tak jak w przypadku na przykład telewizji kablowej, właściciel płaci ryczałtem do organizacji takich jak ZASP, ZAiKS, czy jeszcze tam jakiejś innej, ryczałt od ilości posiadanych gniazd, nikt nie sprawdza kto gdzie kiedy leciało, zapłacone i koniec. Dostawca doliczy sobie to do opłaty za internet, sprawa załatwiona.

Kasa się liczy, pewna, a nie kosztowne łapanie "przestępców".

l

Kilo OK

Wystarczy ze to się zmieni.

[link widoczny dla zalogowanych]
"Uwagę zwraca jednak artykuł dotyczący ścigania piractwa w sieci. W sekcji 5 - zatytułowanej "dochodzenie i egzekwowanie praw własności intelektualnej w środowisku cyfrowym" - zapisano, że władze mogą nakazać dostawcy internetu niezwłoczne ujawnienie informacji na temat abonenta, co do którego istnieje podejrzenie, że naruszył prawa autorskie i pokrewne.

Warte podkreślenia jest sformułowanie - "istnieje podejrzenie". ACTA nie zakłada nawet, że takie podejrzenie musi być uzasadnione. To może być nie tylko furtka, ale wręcz brama pozwalająca różnego rodzaju władzom na kontrolę wszystkich treści przesyłanych przez użytkowników internetu"

Aproxymat

Ale o jakie władze chodzi? Państwowe? Jakiegoś urzędnika przeglądającego YT?

Kilo OK

O władze całego internetu.
Tongue out (1)

Aproxymat

Ach, czyżby chodziło o Iluminatów Bawarskich?

Kilo OK

Milczę jak owca, bo zableblamy.

l

EMES

To inaczej, nie samo państwo będzie ścigać tylko zaprzęgną do tego dostawców internetu, tym prostym sposobem że jeśli nie my, to oni będą odpowiadać za treści przez nas przesyłane i udostępniane a co za tym idzie, może dojśc do tego że założyć sobie internet będzie tak łatwo jak uzyskac kredyt na mieszkanie

nie mówiąc już o tym że bankowo ceny netu (i tak nie małe w stosunku do reszty świata) jeszcze wzrosną.

Skoro wg niektórych ACTA niczego nie zmieni , to moje pytanie brzmi to po chuj ją wprowadzać ? Po to żeby robić kolejną jeszcze większą biurokrację ? Zdaje się że to miało iść w inną stronę.