po 30-tce

nudziarz · Gość

ale sąsiad mógł sobie wyrobić

jak jak otwieranie piwa zebami

Seeni

piwo zębami otwieram od dziecka.
Ale

na opony nie sikam. Po prawdzie ciężko by mi było trafić. Pod kątem bym musiała czy jak? Think

evra · Gość

dwoma slowami - olewacie temat Not talking

nudziarz · Gość

zaraz temat... na razie moje opony!!!
poza tym nie ja!!
na wlasne bym nie lal.. a sąsiad drań auto w garazu trzyma!!!

1963

pieski oponami przesyłają sobie wiadomości...

to jak tam tamy u Szklarskiego na Czarnym lądzie...

evra · Gość

Nudziarzu...przyfiluj jak bedzie wyjezdzal, moze zdazysz hahaaa

tamtamy - coraz lepiej

Seeni

Ja nie lałam opon nudziarza.

I nie ma co rzucać oskarżeń na sąsiada. Najpierw się trzeba zaczaić.
W tym celu należy zaopatrzyć sie w bluzę polar, stołek wedkarski, latarkę, kapelusz pirata ( dla zmyłki), drewnianą kaczuszkę ( w tym samym celu) oraz latarkę, lornetkę, zeszyt w kratkę, aparat fotograficzny i kanapki z jajem na twardo. Wczesnym wieczorem należy siąść na krzesełku wędkarskim w pewnym oddaleniu od auta i symulować zabawę drewnianą kaczuszką. Gdy nikt nie widzi samochód należy lornetować a obserwacje wpisywać do zeszytu.. Gdyby kto przechodził i pytał należy zaprzeczać wszystkiemu i tłumaczyć, że wraca sie z balu dla przebierańców ( stąd kapelusz pirata ). Jak nikt nie pyta nic nie mówic tylko obserwować. Jezeli sasiad się pojawi w wiadomym celu nalezy go obfotografować. Następnego dnia sąsiada trzeba uprzejmie poinformować , ze o ile nie wymieni nam opon na nowe ( plus komplet zimowych) to zmuszeni bedziemy ujawnic fotografie : a) jego zonie, b) jego pracodawcy,c) w Rzeczypospolitej lub innym Naj.
O ile grożby karalne nie dadzą żadnego rezultatu należy się z godnością oddalić. Ewentualnie można ząb za ząb.

slepa i brzydka

...siki za siki...