po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników    FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj  jednosc narodowa Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny          Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   odczuwam jednosc narodowa z Polakami tak  40%  [ 8 ] nie  35%  [ 7 ] rozwine wypowiedz w poscie  25%  [ 5 ] Wszystkich Głosów : 20 Autor Wiadomość Pasztet Gość Wysłany: Śro 9:28, 25 Lip 2007    Temat postu: Juz samo stwierdzenie, ze bycie Polakiem jest brzemieniem, to dla mnie jakas inna planeta, ta umeczona i martyrologiczna, ktorej nie trawie Nie zamierzam byc postrzegany na swiecie poprzez Malysza, czy polskich lotnikow. To wlasnie dlatego uwazam, ze informacja o narodowosci nie powinna pojawiac sie wsrod pierwszych, wymienianych, kiedy zawiera sie nowa znajomosc. Nie chce byc widziany przez jakikolwiek pryzmat. Powrót do góry Sabina maszynista z Melbourne Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Śro 9:31, 25 Lip 2007    Temat postu: slepa i brzydka napisał: bo uwazam, ze bedac historyczno-chemiczno-fizyczno-matematyczno imbecylem, mozna dobrze zyc i zupelnie nie przejmowac sie niewiedza. Oczywiście, że można. Jest tylko jeden warunek. Musisz funkcjonować w środowisku podobnych sobie imbecyli Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry slepa i brzydka madonna z wielkim cycem Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss Wysłany: Śro 9:31, 25 Lip 2007    Temat postu: Pasztet. moge miec do Ciebie prosbe? napisz mi jak jest chuj ci do tego w tych wszystkich jezykach, w jakich to stosujesz Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Aproxymat Para X to my Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna Wysłany: Śro 9:34, 25 Lip 2007    Temat postu: slepa i brzydka napisał: historyczno-chemiczno-fizyczno-matematycznym imbecylem, mozna dobrze zyc i zupelnie nie przejmowac sie niewiedza Można, dopóki oczywiście jacyś inni nie-imbecyle zajmują się wymyślaniem rzeczy ułatwiających bezmyślne funkcjonowanie imbecylom. Świat samych imbecyli rychło stoczyłby się i rozpadł. Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry slepa i brzydka madonna z wielkim cycem Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss Wysłany: Śro 9:37, 25 Lip 2007    Temat postu: Sabina napisał: slepa i brzydka napisał: bo uwazam, ze bedac historyczno-chemiczno-fizyczno-matematyczno imbecylem, mozna dobrze zyc i zupelnie nie przejmowac sie niewiedza. Oczywiście, że można. Jest tylko jeden warunek. Musisz funkcjonować w środowisku podobnych sobie imbecyli dlaczego tak uwazasz? czestokroc zatem w srodowisku rownych sobie dyskutujesz o sejmikach ziemskich, o wlasnosciach magnetycznych cial stalych, o Prawie Rozcienczen Ostwalda albo jakichs calkach, rozniczkach czy innych zagadnieniach zycia wszak codziennego. to sie chwali Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Pasztet Gość Wysłany: Śro 9:38, 25 Lip 2007    Temat postu: Kazdy jest imbecylem w jakiejs dziedzinie, ktora innemu jawi sie jak abecadlo. Slepa, Twoje pytanie do czegos prowadzi, czy zapomnialas jak sie uzywa PW? Powrót do góry slepa i brzydka madonna z wielkim cycem Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss Wysłany: Śro 9:41, 25 Lip 2007    Temat postu: Aproxymat napisał: slepa i brzydka napisał: historyczno-chemiczno-fizyczno-matematycznym imbecylem, mozna dobrze zyc i zupelnie nie przejmowac sie niewiedza Można, dopóki oczywiście jacyś inni nie-imbecyle zajmują się wymyślaniem rzeczy ułatwiających bezmyślne funkcjonowanie imbecylom. Świat samych imbecyli rychło stoczyłby się i rozpadł. nacisk powinienies raczej polozyc na historyczno-chemiczno-fizyczno-matematycznym... nie przypominam sobie, abym korzystala z tych dziedzin wiedzy na co dzień, dlatego tez to byl ten zasob wiedzy, ktory zaraz po liceum ulecial... fruuuuu... pozostala biologia, poniewaz byla mi potrzebna... a i to tylko w ograniczonym zakresie no, ale nie mowmy o mnie Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Sabina maszynista z Melbourne Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Śro 9:47, 25 Lip 2007    Temat postu: slepa i brzydka napisał: dlaczego tak uwazasz? czestokroc zatem w srodowisku rownych sobie dyskutujesz o sejmikach ziemskich, o wlasnosciach magnetycznych cial stalych, o Prawie Rozcienczen Ostwalda albo jakichs calkach, rozniczkach czy innych zagadnieniach zycia wszak codziennego. to sie chwali Oj Ślepa. Przeginasz za bardzo w jedną stronę. Ja naprawdę miałam na myśli wiedzę ogólną, a Ty mi z Prawem Ostwalda wyskakujesz. Poza tym, nawiązując do mojego postu, mówiłam wszak (ale głupie słowo )o ignoranctwie w zakresie historii. o Na dobrą sprawę wyszłoby na to, że jedna na 100 osób okazałaby się nie być imbecylem. No weźmy taką motylicę wątrobową. Nie powiesz mi chyba, że kojarzą Ci się z T-34, a nie pasożytem, co? Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry slepa i brzydka madonna z wielkim cycem Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss Wysłany: Śro 9:52, 25 Lip 2007    Temat postu: nie przeginam bardziej od Ciebie. akcja-reakcja wiemy, tyle ile nam potrzebne i juz. na szczescie pamiec ludzka sama dokonuje selekcji i to ona czyni z ludzi ignorantow przeroznych dziedzin wiedzy ogolnej. chwala jej za to. natomiast dosyc ciekawym zjawiskiem jest, cos takiego, ze nawet lepiej nie wiedziec za duzo, bo wiedza, znajomosc, swiadomosc jest zbyt przerazajaca! Post został pochwalony 0 razy Ostatnio zmieniony przez slepa i brzydka dnia Śro 9:53, 25 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry Pasztet Gość Wysłany: Śro 9:53, 25 Lip 2007    Temat postu: Wiesz Sabina, jesli mialbym sie uczepic, to po polsku mowimy raczej "ignorancja", a nie "ignoranctwo". Nie pisze tego zlosliwie, ale po prostu uwazam, ze do kazdego mozna miec uwagi jesli chodzi o szacunek dla szeroko rozumianej polskosci, czy tam wiedzy ogolnej. Jesli chodzi o wiedze ogolna, to obawiam sie, ze wszyscy jestesmy zerami w porownaniu z absolwentami uniwersytetow z czasow renesansu Powrót do góry Sabina maszynista z Melbourne Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Śro 9:55, 25 Lip 2007    Temat postu: slepa i brzydka napisał: nawet lepiej nie wiedziec za duzo, bo wiedza, znajomosc, swiadomosc jest zbyt przerazajaca! Z tego powodu jestem totalnym imbecylem z matematyki, że o fizycę nie wspomnę Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Sabina maszynista z Melbourne Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Śro 9:55, 25 Lip 2007    Temat postu: Pasztet napisał: Nie pisze tego zlosliwie No skąd! Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry slepa i brzydka madonna z wielkim cycem Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss Wysłany: Śro 10:00, 25 Lip 2007    Temat postu: Sabina napisał: Z tego powodu jestem totalnym imbecylem z matematyki, że o fizycę nie wspomnę no! zaczynamy dochodzic do wlasciwych wnioskow (niewazne jak). a teraz powiedz mi, ale tak szczerze, zle Ci z powodu tego braku wiedzy? Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Pasztet Gość Wysłany: Śro 10:01, 25 Lip 2007    Temat postu: Gdybym chcial byc zlosliwy, to byloby mniej milo, zareczam Ot po prostu sadze, ze zanim zaczniemy narzekac na innych warto uderzyc sie we wlasne piersi, czy co tam kto ma. Nobody's perfect. Nie chodzi o wyeliminowanie mozliwosc krytykowania, a raczej o pewna swiadomosc, ze byc moze opisujac niepochlebnie jakas grupe, zamiast "oni" pomyslec nad uzyciem "my". Powrót do góry Sabina maszynista z Melbourne Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Śro 10:05, 25 Lip 2007    Temat postu: slepa i brzydka napisał: a teraz powiedz mi, ale tak szczerze, zle Ci z powodu tego braku wiedzy? Nie. Ale może tylko z tego powodu, że w życiu zawodowym, jakaś szersza wiedza z zakresu matematyki nie jest mi po prostu potrzebna. Póki co, radzę sobie z tabliczką mnożenia i dodawaniem od 1 do 100. Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Sabina maszynista z Melbourne Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3 Wysłany: Śro 10:06, 25 Lip 2007    Temat postu: A w ogóle to się uczepiliście, bo mnie o historię kurde chodziło! Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Aproxymat Para X to my Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna Wysłany: Śro 10:08, 25 Lip 2007    Temat postu: slepa i brzydka napisał: nacisk powinienies raczej polozyc na historyczno-chemiczno-fizyczno-matematycznym... nie przypominam sobie, abym korzystala z tych dziedzin wiedzy na co dzień, dlatego tez to byl ten zasob wiedzy, ktory zaraz po liceum ulecial... fruuuuu... pozostala biologia, poniewaz byla mi potrzebna... a i to tylko w ograniczonym zakresie no, ale nie mowmy o mnie Nie mówię o renesansowej wiedzy z wszystkich możliwych dziedzin, tylko o pewnej ogólnej znajomości tychże. Jasne, że w codziennym życiu niezawodowym rzadko korzysta się z wiedzy o kwarkach, płazińcach, całkach czy cesarzach Bizancjum. Chodzi mi o to, że jakaś (niedoskonała) wiedza na ich temat tworzy w człowieku pewne tło intelektualne, które powoduje, że kiedy ktoś odezwie się i rzuci hasło "motylica wątrobowa" - to już wiesz, że nie chodzi o markę samochodu ani o przezwisko gwiazdy szołbiznesu, tylko o mało sympatycznego pasożyta (nawet jeśli nie pamiętasz już jego cyklu rozwojowego). Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry slepa i brzydka madonna z wielkim cycem Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss Wysłany: Śro 10:13, 25 Lip 2007    Temat postu: Sabina napisał: A w ogóle to się uczepiliście, bo mnie o historię kurde chodziło! taka nasza rola, taki nasz styl Sabina napisał: Nie. Ale może tylko z tego powodu, że w życiu zawodowym, jakaś szersza wiedza z zakresu matematyki nie jest mi po prostu potrzebna. Póki co, radzę sobie z tabliczką mnożenia i dodawaniem od 1 do 100. no, wlasnie dokladnie do tego zmierzalam od samego poczatku tego bujnego watku... i tak jak mnie nie smuci brak wiedzy o matematyce, tak nie wiem dlaczego Ciebie zasmucila nieznajomosc dat historycznych Aproxymacie... jestem czlowiekiem bez tla... co ma swoje plusy - nie moge miec cienia nic innego nie zdolalam wymyślić Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Pasztet Gość Wysłany: Śro 10:14, 25 Lip 2007    Temat postu: OK, ale to kestia otwartosci na no owo tło. Bo chlonie sie je nie tylko w szkolach, ale i codziennie - bo mamy okazje zyc w czasach, kiedy jestesmy bombardowani ogromem informacji - nic tylko je przyswajac. I tu pojawia sie kwestia chlonnosci na owo tlo w ogole i chlonnosci na rozmaite odcienie tego tla. EDIT, to bylo nt. postu Aproxy, chyba musze cytowac, bo za szybko to wszystko sie dzieje Ostatnio zmieniony przez Pasztet dnia Śro 10:15, 25 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz Powrót do góry Aproxymat Para X to my Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna Wysłany: Śro 10:15, 25 Lip 2007    Temat postu: No wiesz, ŚiB, właśnie całkiem nieźle widać Twoje tło, bo się dość dobrze orientujesz, a jak czegoś nie wiesz, to zadajesz pytania. Pasztecie - oczywiście dobrze jest wykształcić też w sobie umiejętność sortowania informacji (np. w necie są megatony bzdur), zdolność tak analizy jak i syntezy i tak dalej. W zasadzie powinny się tym zajmować szkoły, ale bardzo różnie z tym bywa. Rozmawiałem z moim bratem, który jest historykiem, wspominał jak fatalnie skonstruowana jest nauka historii w szkołach podstawowych i średnich - uczy się dat, nazwisk itd., ale to wszystko jest oderwane od siebie - masa informacji, lecz bez wskazywania powiązań między nimi. Nic dziwnego, że potem mało kto lubi historię albo stara się o niej jak najszybciej zapomnieć. Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Wyświetl posty z ostatnich: Wszystkie Posty1 Dzień7 Dni2 Tygodnie1 Miesiąc3 Miesiące6 Miesięcy1 Rok Najpierw StarszeNajpierw Nowsze         Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny Strona 4 z 6   Skocz do: Wybierz forum Stan Nieważkości----------------Po 30-tcePałac Kultury i NaukiSaloon PolitycznyUskok TektonicznyTe Sprawy...Kaszaloty Po GreckuW przerwie na kawę!Mechaniczna PomarańczaTravelDział growy Forum----------------Sprawy techniczne i administracyjneCo nick to topikWysypiskoFalowanie i spadanieShoutboxstatystykiBez Bleblaniahomo politicus  Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group Regulamin Na skróty:Stan NieważkościForumCo nick to topikPo 30-tceW przerwie na kawę!Saloon PolitycznyPałac Kultury i NaukiDział growyWysypiskoUskok TektonicznyTe Sprawy...Sprawy techniczne i administracyjnestatystykiMechaniczna PomarańczaKaszaloty Po Greckuhomo politicusFalowanie i spadanieTravelBez Bleblania