Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:01, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Nie, Nudziarzu. Dobra golonka, smaczna kiełbasa, pyszne żeberka to oksymorony. Odrażający jest dla mnie wygląd, zapach i smak tych specjałów i zapewniam Cię, że nie ma na świecie takiej golonki, którą mogłabym się zachwycić. Po prostu. |
to dosc stanowcze zdanie..
i mysle - falszywe.
no chyba, ze nie jestes ssakiem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:07, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Znaczy się masz już jakiś plan dalszej konwersacji, bo oczywista odpowiedź jest, że zasadniczo ssaki roślinożerne za golonką nie przepadają. Kontynuuj proszę co tam sobie knujesz. Albo nie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 9:18, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
To dość śmiała teoria że ssaki z założenia są mięsożerne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:48, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: | Znaczy się masz już jakiś plan dalszej konwersacji, bo oczywista odpowiedź jest, że zasadniczo ssaki roślinożerne za golonką nie przepadają. Kontynuuj proszę co tam sobie knujesz. Albo nie. |
powiedzialem tak, bo przypomnialem sobie ksiazke takiej podrozniczki beaty pawlikowskiej - i ze pisala, ze jadla malpe
Cytat: | Ja doświadczyłam tego wiele razy. Jadłam żywe larwy i mrówki, jajka iguany i żółwia, kajmany i krokodyle, jadłam nawet słonia, antylopę, zebrę i hipopotama, mimo że jestem wegetarianką. Jadłam zupę z małpy i kotlety z tapira. Bo kiedy człowiek jest bliski utraty przytomności z głodu, zje wszystko, co cudem znajdzie się w garnku. Albo w garści Indianina, który wraca z dżungli z fantastycznymi mrówkami. |
http://www.youtube.com/watch?v=nvVsLHmLonM
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 9:54, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Nidy nie zjadłeś pruska w hamburgerze?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:55, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
i dla mnie golonka wyglada obrzydliwie
i jeszcze w zyciu zadnej nie jadlem
ale
tak, jak mowilem : ssaka mozna uwarunkowac
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 10:07, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Powiadasz że krowę lub zająca uwarunkujesz na jedzenie golonki.
Jak to zrobisz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:18, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
kazdego, ale nie na wszystko
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:29, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Powiadasz że krowę lub zająca uwarunkujesz na jedzenie golonki.
Jak to zrobisz? |
Kilo, mój królik jadł wędlinę. Niewiele, ale. Chomik kuzynki wszystko wcinał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 10:34, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Krowie zdarza sie zjadanie ślimaków, owadów, pajęczaków... ale to nie oznacza uwarunkowanie na żywienie się mięsem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:44, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Krowie zdarza sie zjadanie ślimaków, owadów, pajęczaków... ale to nie oznacza uwarunkowanie na żywienie się mięsem. |
To jasne.
Ale ponoć nasze zęby nie są typowymi dla mięsożerców. Choć ja się w tym gubię. Bo wypowiedzi są przeróżne. Wyniki badań pewnie zależne są od strony lobbującej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 10:50, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Oczywiście że nie sa typowe, bo jesteśmy wszystko żerni. To wynika z budowy naszego układu pokarmowego i fizjologii. Opierając sie na jednej cesze anatomicznej może tworzyć rożne potworki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 3:19, 06 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
No dobrze ale jak filizanka kawy wyplucze 5mg wapna to pytanie jest takie
Czy jak wsuniemy troche wapna (powiedzmy skorupka od jajka) to czy to wapno się przyswoi zeby usupenić wyplukana objetośc?
Bo podobno wapno się przyswaja do 16-18 roku a potem to juz nie za bardzo?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 3:25, 06 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
A zapomniałem dodac.
Jak wsuwacie te sama kawe przez jakiś czas to w koncu kawa przestaje smakowac (juz nie mowiac o tym ze wietrzeje)
Wiec wtedy trzeba zmienić gatunek.
A najlepiej nie pic kawy przez pare tygodni. I dopiero potem z powrotem zacząć pic.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:51, 06 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Napisze tak:
Artykuł o szkodliwości kawy sponsorowało konsorcjum producentów jakiego erzatzu ją zastępującego.
Czekam na podobne o chlebie, wedlinach i praktycznie wszelkich produktach spozywczych zawierających dodatki chemiczne.
Generalnie zycie jest szkodliwe. W koncu nieuchronnie prowadzi do śmierci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 19:17, 06 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Baron von DupenDrapen napisał: | Bo podobno wapno się przyswaja do 16-18 roku a potem to juz nie za bardzo?
|
Przyswaja, przyswaja, tylko jest w stanie równowagi - wykonując umiarkowany wysiłek fizyczny, mając wapń w pożywieniu, tyle samo tracisz co przyswajasz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:22, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Baron von DupenDrapen napisał: | A zapomniałem dodac.
Jak wsuwacie te sama kawe przez jakiś czas to w koncu kawa przestaje smakowac (juz nie mowiac o tym ze wietrzeje)
Wiec wtedy trzeba zmienić gatunek.
A najlepiej nie pic kawy przez pare tygodni. I dopiero potem z powrotem zacząć pic.
|
to dobry pomysl - moze sie wtedy jakies enzymy aktywuja...
dzisiaj zwykla cafe crema
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:39, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Nie wiedziałem czy tu czy na "ohydzie"...
Przyszedł mój młynek do kawy - nie działa
Podjechałem do reklamacji - termin rozpatrzenia "do 1 miesiąca".
Co za masakra jakas ?
A ! I oczywiście najpierw rozpakowałem moją super-duper kawusię (Pogłosko ) a dopiero potem sprawdziłem młynek I teraz się ten super-duper aromat ulatnia....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 0:05, 09 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Nie daj się robić w wała. Jak jesteś konsument to mają dwa tygodnie na rozpatrzenie reklamacji. Jeżeli zrobią to po tym terminie, to tak jakby reklamację uznali.
No chyba, że idiotycznie poleciałeś z kartą gwarancyjną i domagasz się realizacji uprawnień z gwarancji.......?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|