po 30-tce

marconi1000

Nandu... Myślę, że naogół nie mają kłopotów z ortografią ludzie posiadający silnie rozwiniętą pamięć wzrokową. Ja mam właśnie taką pamięć i pamiętam np doskonale tytuł napisany na okładce stylizowanymi literami: "Między ustami a brzegiem puharu " Marii Rodziewiczówny.To z pewnością było przedwojenne wydanie. Przeczytałem ją po przeczytaniu innej, prawie zupełnie dziś zapomnianej, przepięknej książki tejże autorki: "Lato leśnych ludzi". Chyba zmiany zasad ortografii nastąpiły po wojnie gdzieś na początku lat pięćdziesiątych?
Czy jestem leciwy? oops

to zależy od punktu widzenia i jest najzupelniej względne. Jest tak, że bywają chwile, iż czuję się na lat 20 - 25, a kiedy indziej jak bym miał już ze sto... Tak więc interpolując - nie bacząc na urzędową datę urodzenia - mój prawdziwy wiek jest chyba jakąś wielkością pośrednią...

Aproxymat

Marc ma rację, kiedyś "puhar" był zupełnie oficjalny. Pamiętam, że przeglądałem kiedyś jakieś wiekowe czasopisma i na stronie o sporcie był wielki tytuł o zdobyciu przez Polskę "Puharu", bodaj w jeździectwie.
Ze starych słów do dziś wielką radość sprawia mi dziwaczne spolszczenie określenia rzeczy, która dziś jest "łodzią podwodną" a kiedyś nazywana była "submaryną"

znana ktośka · Gość

ws

ja nie kwestionuję ,,puharu,, ... ja mam rację, że ten ,,puhar,, to był dawno ...

marconi1000

znana ktośka · Gość

Takiej odpowiedzi oczekiwałam.

Empire

Po przeczytaniu tego topiku i wywodu Marconiego nabiorę lęku przed pisaniem "mi" oops

Wiem naturalnie, że na początku zdania pisze się "mnie" ale przyznam,że rzadko to stosuję zarówno w mowie jak i w piśmnie. Strasznie nie lubie tej formy, wydaje mi się taka, może nie aż infantylna, ale wydumana, przesadzona, mimo, że poprawna

Drugim moim błędem gramatycznym popełnianym świadomie od jakiegoś czasu jest pisanie "ja" na początku zdania. Wiem, że tego się nie robi, ale jakoś tak weszło mi to w nawyk i chyba z tego nie zrezygnuję dopóki ktoś z kogo zdaniem się liczę nie zwróci mi/mnie

uwagi

Wracając do meritum: łatwo mnie wyprowadzić z równowagi osobom na których mi zależy, obcy mogą sobie pogrywać ze mną jak chcą a spłynie to po mnie bez zatrzymania.

Ale mam wbudowany taki mechanizm, że zanim się to niezrównoważenie zdąży uaktywnić to włącza mi się inna moja cecha: opanowanie. I Bogu dzięki, byłabym nieznośna

znana ktośka · Gość

Mnie nie łatwo, ale jesli już to szkoda mi tej drugiej strony

Jo

Mnie smiesza ludzie, ktorzy wytykaja bledy innym, podczas gdy sami je robia... skoro sami nie jestesmy doskonali - nie wymagajmy tego od innych.
Musze sie niestety przyznac, ze mam czasem problemy z jezykiem, z powodu nieuzywania na codzien.
Odnosnie wyprowadzania z rownowagi - rzadko w necie sie to komus udaje

bijou

ostatnio nerwowa bywam wielce

a wyprowadza mnie z równowagi

obłuda
chamstwo
i brak poszanowania dla innych...

Empire

animavilis · Gość

W tych nieodosobnionych chwilach, kiedy mam kiepski nastrój,
bardzo łatwo wyprowadzić mnie z równowagi. Wystarczy być.
Pokazać mi się na oczy w niewłaściwym miejscu i czasie.
Spojrzeć nie tak. Nie spojrzeć. Za dużo mówić. Nic nie mówić.
Źle postawić popielniczkę.

A na forum? Sama nie wiem. Taką animką mnie nazwać. Albo wałem.
I nie rozumieć, nie rozumieć Brick wall

moich jasnych, klarownych i logicznych postów

matowy · Gość

no ze niby ktorych
?

animavilis · Gość

Nie mów, że czegoś nie zrozumiałeś...
[morderczy uśmiech]

matowy · Gość

linki, argumenty i dowody

animavilis · Gość

Hm, ktoś tu leci moim tekstem.
A ja katolika:
nie bleblać

matowy · Gość

ok, dawniej sporo bylo takich ,,rzeczy,,
i chyba nie ma sensu wymieniac, noc jest za krotka,
teraz sie z nich czasem smieje, w sumie duzo sie smieje,
tak naprawde za duzo - ludzie sie dziwnie patrza
jesli cos mnie wyprowadzi w internecie,
to sie przerzuce na seriale w tv - bardzo podobne gadki

animavilis · Gość

A wytrącać z równowagi lubisz?
Bo niektórzy chyba odnajdują w tym jakąś frajdę.

[uspr.: obok tematu, ale niezupełnie poza Angel

]

matowy · Gość

prosze nie bleblac, to bardzo powazny temat
aha, wracam na swoje forum, mozesz wziac ...
gleboki oddech

animavilis · Gość

i może jeszcze policzyć do 10, co?

Czasem coś mnie mocno wytrąca z równowagi pozytywnie. Książka, która zachwyci, muzyka, którą "czuję", człowiek, po którym niczego się nie spodziewałam.

Wracając do pierwszego postu emmy - skręca mnie z ciekawości, jak też można wytrącić z równowagi naszą stoicką Administrację(?) Blue_Light_Colorz_PDT_02