po 30-tce

Seeni · Wysłany: Wto 18:07, 29 Mar 2016 Temat postu:

Helicobacter to wyłącznie wycinek pobrany przy kolonoskopii- tak przynajmniej zadecydował gastrolog przy mojej młodszej.
Co do candidy i pasożytów to słyszałam, że najbardziej miarodajny jest test z kropli żywej krwi( cokolwiek to oznacza)
Nie sądzę, żeby to były drożdżaki, bo podobnież ma się wtedy straszną jazdę na słodkie, a ja za słodkim to raczej nie przepadam i jak mam jazdę to ewentualnie raz w miesiącu.
Spowolniony metabolizm z uwagi na starość to ja akceptuje, co do zasady ale nie aż tak spowolniony. Nie ma bata, nawet najbardziej spowolniony metabolizm powinien reagować na dietę i aktywność fizyczną, chociażby minimalnie.
Coś jest zwyczajnie nie tak Not talking

Wracając do wiosny- to dzisiaj jej całkowity brak, nawet nas dwukrotnie na spacerze złapał wcale nie ciepły deszcz.

Seeni · Wysłany: Wto 18:09, 29 Mar 2016 Temat postu:

Aczkolwiek podobno test kropli żywej krwi to zwykłe oszustwo, więc zrobię to, co zaleca Nudziarz

flykiller · Gość

Prewencyjnie nie zrobię niczego, co polecacie, bo jak, nie daj Bóg, wyjdzie jakaś candida lub pasożyt, trzeba będzie natychmiastowo, nieodwołalnie i radykalnie rzucić słodycze oraz kluchy, a tego bym nie przeżyła.

Wracając do wiosny, dzisiaj było wszystko - słońce, deszcz, grad i burza.

Seeni · Wysłany: Śro 19:40, 30 Mar 2016 Temat postu:

U mnie też wszystko, nawet śladowo grad i tęcza

bosska

piękne słońce, ciepło, wiosna. w weekend może nawet lato. poleżałoby się na leżaczku, może jakiś już grillek .... ale czas niestety będzie pod egidą wiosennych porządków. porządki w domu, porządki na podwórku, porządki w ogródku. żebym tylko ja była jeszcze taka porządna .... Anxious

miłego i przede wszystkim słonecznego weekendu.

mailo

nudziarz

Pieknie było dziś do trzynastej.. potem wiatr.. i o szesnastej zaczęło sniegiem sypać

No.. ale jak się na Syberii mieszka ....

bosska

piękna wiosna, zima już nie wróci.
najwyższy czas na zmianę opon. obecny tydzień upływa pod hasłem:

nie bądź du*a, zmień opony

jednocześnie pragnę poinformować, że jakiekolwiek skojarzenia z kimkolwiek, bądź z jakimkolwiek zdarzeniem, są jak najbardziej przypadkowe Blue_Light_Colorz_PDT_02

Diabelsky

Mam całoroczne. To znaczy że jestem dupa?

Seeni

Trochę tak. Takie opony to trochę jak szampon z odżywką dwa w jednym- ani dobry szampon, ani dobra odżywka

slepa i brzydka

Trochę jak świnka morska, ani świnka, ani nad morzem nigdy nie była.

Diabelsky

Nie ma letnich rozmiarów do takiego traktora jak mój. placz

Jakoś trzeba będzie z tym żyć. oops

Seeni

Pierwsze słyszę o braku rozmiarów do opon letnich. Ale skoro tak mówisz...............

nudziarz

flykiller · Gość

Słyszałam, że na zimowych od biedy da się jeździć w lecie, ale na letnich zimą to za duże ryzyko. Sama ze zmianą poczekam chyba do końca kwietnia. Swoją drogą, kiedyś się opon nie zmieniało wcale ale, jak rozumiem, to były jakieś inne opony niż teraz, uniwersalne? Nie macie wrażenia, że niektóre przepisy, ale też i rozwiązania technologiczne, służą wyłącznie temu, aby ktoś mógł na tym zarobić? (chyba odkryłam Amerykę

)
A w temacie - lato, piękne lato dzisiaj.

slepa i brzydka

Jeśli jeździsz na zimówkach cały rok, to niepotrzebnie je zużywasz. Poza tym zimowe mają gwarantować większą przyczepność na zamrożonej powierzchni, więc na suchej nawierzchni tarcie jest po prostu zaku........, a to się przekłada na większe spalanie.

flykiller · Gość

Uhm. No to może jednak w połowie kwietnia.

Baron von DupenDrapen

I patrz Pan do czego to doszlo kolezanki rozmawiaja o technicznych aspektach samochodowych ... kiedys to sie nie zdarzalo ...

[/list]

slepa i brzydka

Skoro wy macie butik, my mamy opony...

flykiller · Gość

Teraz to, raczej, oponki Sick

Jak ja nie cierpię zimy.