po 30-tce

bea777

Aby do wiosny... Pray

melpomena

Zeby poczuc sie lepiej wygrzebalam moje czerwone koturny open toe i szukam na allegro krotkich spodenek. Marny substytut lata, ale jednak.

bosska

Aproxymat

E tam, trochę zimy się jednak przydało (do narciarskich wyczynów). Ale teraz już słonecznie i zima idzie stąd.

letnisztorm

[quote="Aproxymat". Ale teraz już słonecznie i zima idzie stąd.[/quote]

Rano było - 15 i ucho mi zmarzło, ale teraz naprawdę słonecznie.

Aproxymat

Mróz nie jest ważny. Ważne jest Słońce. Gdyby zgasło, dowiedzielibyśmy się o tym po ośmiu minutach.

letnisztorm

A ucho to też nie ważne Blue_Light_Colorz_PDT_25

Aproxymat

Ucho ważne jest, nie powiem. Ale przecież wynaleziono nauszniki pewnie jeszcze za czasów mamutów?

Poldek

A widziales kiedys mamuta w nausznikach??

Aproxymat

Mamuta nie widziałem w ogóle.

Być może w wiecznej syberyjskiej zmarzlinie wciąż czekają na odkrycie zamrożone mamuty w nausznikach.
Choć to bez sensu. Te w nausznikach nie zamarzły, zatem nie mogą być odkryte.

letnisztorm

Aproxymat

Niee... chodziło mu o nauszniki z mamuta.
A może o naleśniki z mamuta?

bea777

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

prawie w nausznikach Blue_Light_Colorz_PDT_02

Aproxymat

W dodatku to mamut radziecki. Prawie jak z "Opowieści o prawdziwym mamucie". Albo "Jak hartował się mamut".

bea777

naleśnika z mamuta nie znam...ale
jest "mamut w pomidorach" np.
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Anxious

Aproxymat

Po czym poznać, że to mamut a nie, dajmy na to, olbrzymi leniwiec?

Poldek

Slyszalem (ale za prawdziwosc nie recze) ze na Syberii kiedys raczono sie miesem mamutow znalezionych w zmarzlinie.
O nasuznikach historia milczy.

Chociaz rownie dobrze bylina moze dotyczyc mamutow w nausznikach raczacych sie miesem zamarznietych podroznikow Think

Aproxymat

Sądzisz, że to mamuty rozpowszechniają te plotki, przekąszając przy okazji jakimś zamarzniętym Czukczą?

Kewa

Wspaniała, zimowa historia

Taka - mrożąca krew w żyłach.

wawi

w niemieckiej TV oglądałem reportaż gdzieś z okolic Tiksi za kołem polarnym.. wygrzebali sobie mamuta, a właściwie mamutka.. w całości..
co prawda, nie miał nauszników, ale Niemcy i miejscowi wygrzebujący mieli ruskie papachy..
na powietrzu było tylko -45..

cieplutko..
mamutek stoi w Muzeum Ziemi w Berlinie..
i dwie ciekawostki: wokół wykopaliska z ziemi sterczały kości, wyglądające, jak żebrowe, o przeciętnej wysokości ponad dwóch ludzi.. chyba, że ludzie byli nikczemnego wzrostu, ale nie wyglądali na takich..dużo tych kosci było..
druga: w Tiksi ruska komuna wybudowała blok mieszkalny dla całej miejscowości.. obecnie stoi pusty, z powybijanymi oknami, bez drzwi..zapomnieli, ze kotłownia w bloku potrzebuje opału, a węgiel trzeba dowieźć bez względu na wzgląd, bo w okolicy tylko tundra z mchami i porostami, ale za to bez jednego bodaj drzewka na opał..

a u mnie już druga z rzędu noc z temp. -15 nad ranem..zapowiada się trzecia.. psy 'podwórkowe' patrzą na mnie, jakby to była moja wina..
niech się w dzień wygrzewają na słoneczku i łapią ciepełko..

pocieszające: trzeci dzień wieje ze wschodu- u mnie oznacza to, że w przeciągu dwóch tygodni nadejdzie wiosna..