|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
interweniowac |
tak |
|
0% |
[ 0 ] |
nie |
|
33% |
[ 1 ] |
zalezy |
|
66% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 3 |
|
Autor |
Wiadomość |
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:15, 29 Kwi 2017 Temat postu: interweniowac w nature czy nie? |
|
|
jak Ty bys postapil(a) w tym przypadku
https://www.youtube.com/watch?v=RisIoAKSnC8
wydaje mi sie, ze to jest bardzo wazne, filozoficzne pytanie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:49, 30 Kwi 2017 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:04, 01 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
uratowalbys to labedziatko, czy nie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 19:06, 02 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że interweniować!
Skoro podejmuje się interwencje w ludzkich rodzinach patologicznych, to dlaczego nie zaprotestować przeciwko ptasiej patologii
Mówiąc serio, tak, zabrałabym łabądka.
Zresztą, dokarmiając ptaki zimą, według niektórych, też dokonuję nieuprawnionej ingerencji w świat natury. |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:31, 02 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Oczywiście, że interweniować!
Skoro podejmuje się interwencje w ludzkich rodzinach patologicznych, to dlaczego nie zaprotestować przeciwko ptasiej patologii
Mówiąc serio, tak, zabrałabym łabądka.
Zresztą, dokarmiając ptaki zimą, według niektórych, też dokonuję nieuprawnionej ingerencji w świat natury. |
ja tez
a wracajac do tematu - i tego, konkretnego, przypadku>>najwazniejsza jest identyfikacja sprawy!
a tu akurat sprawa jest prosta - one jedza z jakiejs miski, wiec ingerencja w nature juz nastapila
>
wiec mozemy odrzucic wszystkie "przeciw" co do ingerencji w nature
byc moze normalnie do takiej sytuacji by nie doszlo, bo rodzice powiedzeli by starszemu rodzenstwu: "umiecie latac?, to sfruwajcie!
i nie byloby problemu
ps ale jakby np orzel atakowal, to nie interweniowalbym
bo mialbym swiadomosc, ze moze tym samym skazalbym orliki na smierc!
pps inna sprawa, ze taki labedz spuscilby niezly wpierdol orlowi..zwlaszcza w obronie malego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:43, 03 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
corsaire napisał: | ...>>najwazniejsza jest identyfikacja sprawy!
a tu akurat sprawa jest prosta - one jedza z jakiejs miski, wiec ingerencja w nature juz nastapila
>
wiec mozemy odrzucic wszystkie "przeciw" co do ingerencji w nature
byc moze normalnie do takiej sytuacji by nie doszlo, bo rodzice powiedzeli by starszemu rodzenstwu: "umiecie latac?, to sfruwajcie!
i nie byloby problemu
... |
..kontynuujac...
czyli co ?
1. zachowanie normalne starszego rodzenstwa?
czy moze
2. starsze rodzenstwo to po prostu i przypadkiem: dzesika i brajanek(ew. sebcio) ?
to bylo tak notabene
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:45, 25 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
odp na te zagadke jest bardzo prosta
jak ja myslalem w pierwszych kilkudziesieciu sekundach tego filmu
1. skoro maly wyszedl na brzeg, to widocznie ma tam jakis biznes...
2. wtf, normalnie jest 7,8 cygnetow..gdzie pozostale
3. tam sie mafia koi kreci...
4. jeden na sto to zauwaza
5. dzieki "pomocy" milych ludzi odplywaja... masywne cielska koi cicho suna ZA...wszystko jasne!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:49, 29 Maj 2017 Temat postu: |
|
|
corsaire napisał: |
odp na te zagadke jest bardzo prosta
jak ja myslalem w pierwszych kilkudziesieciu sekundach tego filmu
1. skoro maly wyszedl na brzeg, to widocznie ma tam jakis biznes...
2. wtf, normalnie jest 7,8 cygnetow..gdzie pozostale
3. tam sie mafia koi kreci...
4. jeden na sto to zauwaza
5. dzieki "pomocy" milych ludzi odplywaja... masywne cielska koi cicho suna ZA...wszystko jasne! |
a wiec moj explicit wniosek:
cygnet usiluje uciec przed tymi grubymi rybami;
gdyby spoleczenstwo nie zareagowalo, to rodzice poszli by za nim do innego jeziorka, aby tam sie pluskac...jak to pewnie ma miejsce w naturze.
a tak ta spolecznosc, nie zdajac sobie z tego sprawy, pelna dobrych intencji, skazala labedziatko na niemal pewna smierc.
https://www.youtube.com/watch?v=Dp-H5AN6Hp4
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:03, 22 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
a tu natura interweniuje w nas : https://www.youtube.com/watch?v=T8WOtC1wi0g
l. trolluje nieszczesnych sapiensow, ktorzy mieli pecha znalesc sie na jego drodze
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 19:19, 11 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Czytałam, ostatnio, interesujący artykuł o raku jelita grubego. Do lawinowego wzrostu zachorowania na ten typ nowotworu przyczynia się, w głównej mierze, zła dieta (spożywanie dużych ilości silnie przetworzonego jedzenia), ale też coraz częstsze występowanie nieswoistych chorób jelit, prowadzących do zezłośliwienia. To jednak nie tłumaczy wszystkiego. Zauważono, że niektóre nacje, z niewiadomych powodów, są bardziej narażone na występowanie tego nowotworu, choć trudno to racjonalnie wyjaśnić. Np. w krajach skandynawskich, zamożni wszak i cieszący się służbą zdrowia na wysokim poziomie Norwegowie, zapadają na raka jelita grubego znacząco częściej niż ich sąsiedzi - Szwedzi i Duńczycy.
Jest jeszcze jedna ciekawa przesłanka, wskazująca na przyczynę wzrostu zachorowalności. To postęp medyczny.
Z jednej strony, wydłużający się wiek przeżywalności jednostki powoduje, że ten nowotwór, występujący najczęściej po 50, 60 roku ma w ogóle szansę się rozwinąć. To prosta i znana zależność dotycząca wielu chorób - kiedy ludzie żyli krócej, rzadziej dożywali wieku, w którym mogli zachorować, więc i liczba zachorowań była mniejsza.
Z drugiej, dzięki skutecznemu leczeniu, wzrasta tzw. pięcioletnia przeżywalność, także w grupie chorych, którzy zachorują na ten nowotwór jeszcze w "wieku produkcyjnym". To powoduje, że zwiększają się szanse na przekazania wadliwego genu kolejnym pokoleniom przez ludzi, którzy w dobie mniej rozwiniętej medycyny, umarliby młodo lub w tzw. sile wieku, nie zdążywszy spłodzić dzieci. Pojawiają się więc zastępy potencjalnie genetycznie obciążonych pokoleń, które będą nadal przekazywać wadliwe geny.
Przekładając to na świat zwierząt - wielu ekologów jest przeciwnych dokarmianiu (czy innym formom pomocy) dzikiej zwierzyny i ptactwa, właśnie z uwagi na "rozrzedzanie" siły gatunku. Pomoc osobnikom słabym w przetrwaniu będzie skutkować przekazywaniem ich słabych genów kolejnym pokoleniom.
Rozumiemy to, ale i tak niektórzy z nas nie wyobrażają sobie, by nie troszczyć się o to życie, które jest tu i teraz. Może to krótkowzroczne, ale jeśli jesteśmy na tyle przewidujący, aby widzieć, jak ingerencja w naturę może tej naturze zaszkodzić, dlaczego zamykamy oczy na najbliższe nam (wewnątrzgatunkowe) przykłady i zagrożenia(?) |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:45, 12 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Czytałam, ostatnio, interesujący artykuł o raku jelita grubego. Do lawinowego wzrostu zachorowania na ten typ nowotworu przyczynia się, w głównej mierze, zła dieta (spożywanie dużych ilości silnie przetworzonego jedzenia), ale też coraz częstsze występowanie nieswoistych chorób jelit, prowadzących do zezłośliwienia. To jednak nie tłumaczy wszystkiego. Zauważono, że niektóre nacje, z niewiadomych powodów, są bardziej narażone na występowanie tego nowotworu, choć trudno to racjonalnie wyjaśnić. Np. w krajach skandynawskich, zamożni wszak i cieszący się służbą zdrowia na wysokim poziomie Norwegowie, zapadają na raka jelita grubego znacząco częściej niż ich sąsiedzi - Szwedzi i Duńczycy.
Jest jeszcze jedna ciekawa przesłanka, wskazująca na przyczynę wzrostu zachorowalności. To postęp medyczny.
Z jednej strony, wydłużający się wiek przeżywalności jednostki powoduje, że ten nowotwór, występujący najczęściej po 50, 60 roku ma w ogóle szansę się rozwinąć. To prosta i znana zależność dotycząca wielu chorób - kiedy ludzie żyli krócej, rzadziej dożywali wieku, w którym mogli zachorować, więc i liczba zachorowań była mniejsza.
Z drugiej, dzięki skutecznemu leczeniu, wzrasta tzw. pięcioletnia przeżywalność, także w grupie chorych, którzy zachorują na ten nowotwór jeszcze w "wieku produkcyjnym". To powoduje, że zwiększają się szanse na przekazania wadliwego genu kolejnym pokoleniom przez ludzi, którzy w dobie mniej rozwiniętej medycyny, umarliby młodo lub w tzw. sile wieku, nie zdążywszy spłodzić dzieci. Pojawiają się więc zastępy potencjalnie genetycznie obciążonych pokoleń, które będą nadal przekazywać wadliwe geny.
Przekładając to na świat zwierząt - wielu ekologów jest przeciwnych dokarmianiu (czy innym formom pomocy) dzikiej zwierzyny i ptactwa, właśnie z uwagi na "rozrzedzanie" siły gatunku. Pomoc osobnikom słabym w przetrwaniu będzie skutkować przekazywaniem ich słabych genów kolejnym pokoleniom.
Rozumiemy to, ale i tak niektórzy z nas nie wyobrażają sobie, by nie troszczyć się o to życie, które jest tu i teraz. Może to krótkowzroczne, ale jeśli jesteśmy na tyle przewidujący, aby widzieć, jak ingerencja w naturę może tej naturze zaszkodzić, dlaczego zamykamy oczy na najbliższe nam (wewnątrzgatunkowe) przykłady i zagrożenia(?) |
re1 to ciekawa kwestia z tym artykulem o r.j.g. - bo niby co!? uwazasz, ze jedzenie smieci jst ingerencja w nature??!!
re2 wiekszosc ekologow to platnerskie pizdy...
na poparcie tego wniosku mialbym np ewolucje psowatych przez pare, ostatnich, tysiecy, lat...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:14, 18 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
a tu sama w siebie, ale za pomoca nas :
[link widoczny dla zalogowanych]
gdyz w naturze nie doszloby do takiego spotkania..
stwarzamy po prostu nowe warunki, ktore pozwalaja, jak psowatym. ewoluowac w nieoczekiwanych, lub oczekiwanych, kierunkach.
PS nie wiem czy ten gens, albo ta suonica po tym wyewulowaly; ale na pewno o tym pomysleli...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:02, 14 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
sir Francis Drake napisał: | https://www.youtube.com/watch?v=lLL6zl2_isU |
a tak przy okazji tych kapibar :
maja one dwie ciekawe cechy:
1. praktycznie nigdy nie choruja na raka
2. lubia zaprzyjazniac inne zwierzatka
zgadnijcie, dlaczego..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 3:18, 15 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
No przecież wszyscy tutaj jesteśmy cholernie inteligentni. I ja nie wybieram łabądków. Przecież te cudowne maleńkie, kochane wirusiątka są jeszcze bardziej kochane i nikt ich nie dokarmia! Jak ja je kocham!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 3:27, 15 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
sir Francis Drake napisał: | sir Francis Drake napisał: | https://www.youtube.com/watch?v=lLL6zl2_isU |
a tak przy okazji tych kapibar :
maja one dwie ciekawe cechy:
1. praktycznie nigdy nie choruja na raka
2. lubia zaprzyjazniac inne zwierzatka
zgadnijcie, dlaczego.. |
A po co mamy zgadywać skoro nas to nie interesuje?
Ja Ci zadam zagadkę... Dlaczego na Marsie jest tak słaba grawitacja, i co to jest grawitacja?
Ale bardzo Cię lubię .
I tylko dla Ciebie prezent od Ewy co chce spać
https://www.youtube.com/watch?v=_P0ewFxMqtc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|