|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:23, 12 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Ja to też mam problem z tymi buziaczkami i życzeniami wobec osób, które by się zaczęły mnie bać gdyby umiały czytać w myślach. Przy czym, podchodzę do tego zadaniowo czyli np. zadanie brzmi "o 14-tej ciasto z okazji imienin pindy Andzi"
1. przyjść 14.05 (gwarancja dobrej miejscówki z tyłu)
2. podejść z formułką standardową "wszystkiego naj naj naj a w szczególności cośtam)
3. zadać pytanie z jej życia (jak są dzieci to dzieci, chyba że spłonęły w pożarze, wtedy lepiej nie) - w każdym razie ludziki kochają jak ktoś im daje pretekst do puszenia się
4. wyrażenie zainteresowania ("no, popatrz !", "wow, nieźle !", "kurka wodna, poważnie ?"
6. potem pada kwestia że tu są talerzyki, tam jest ciasto - jakbym był Maciusiem z Klanu i nie widział - ale istotne jest to, że to sygnał że można spadać
7. mały kawałek ciasta i po nim jeszcze 3-5 minut z innymi ludzikami (dużo mówić "no, popatrz !", "wow, nieźle !" itd. - wyjdziesz na świetnego rozmówcę)
8. jak sama upiekła to wyrazić głośno niedowierzanie że takie ciasto ktoś mógłby upiec w domu
9. ewakuacja
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Czw 22:39, 12 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: |
9. ewakuacja....(...) chyba, że kolezanka ma walory przewidujące sms do mamy:' ide na imprę, bedę rano, ugotuj rosół' (...) | |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 22:49, 12 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
W ogóle nie rozumiem o czym do mnie mówicie. Jak nie lubię pindzi Andzi to zwyczajnie do niej nie idę na przyjęcie. Odmawiam także uczestnictwa w zbiórce funduszy na prezent dla takiej osoby uważając, że usprawiedliwienie: nie dam nawet złotówki bo jej nie lubię jest jak najbardziej uzasadnione.
Po prawdzie jednak na palcach jednej ręki mogę policzyć ludzi, których prawdziwie nie lubię.
Nie widzę ani specjalnego bohaterstwa ani specjalnej ostentacji ani niczego nienaturalnego w tym, żeby nie uczestniczyć w powinszowaniach dla pindzi Andzi. Nie potrafię też znaleźć żadnego usprawiedliwienia, żeby w czymś takim uczestniczyć. No chyba, że pindzia Andzia robi przykładowo rewelacyjny sernik.
Wtedy ewentualnie byłabym skłonna rozważyć czy bardziej lubię ów sernik czy też bardziej nie znoszę Andzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Czw 22:54, 12 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | (...)na palcach jednej ręki mogę policzyć (...) |
o tym w sumie też możemy podyskutować.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Czw 23:06, 12 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
a słuchajcie.. czy nawet jesli w poczuciu jakiejś tam presji (bo wszyscy ida, bo sernik dobry, bo to szefowa... cokolwiek) idziecie złożyć te nędzne życzenia, nie czujecie się przez tę chwilę luźno? ... pijąc kawkę i jedząc sernik rozmawiając ze swoimi znajomymi.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:24, 12 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Nie potrafię też znaleźć żadnego usprawiedliwienia, żeby w czymś takim uczestniczyć. |
Ale jednak tam jest to ciasto....
ps
to taka gra jest przecież... wszyscy powinni robić właściwe rzeczy a do tego potrzebują właściwej stymulacji a pójście "na ciasteczko" przestawia jednak figurę na inne pole, tylko tyle...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 6:15, 13 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
a ja jak jakiegoś prośka nie lubię, to daję temu głośno wyraz, ale życzenia zawsze złożę i na pewno będzie w nich dużo zdrowia, bo źle nie należy życzyć, nawet gdy się kogoś nie lubi...
nie mam problemu z uściśnięciem ręki takiemu człowiekowi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:52, 13 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | Ja to też mam problem z tymi buziaczkami i życzeniami | wszystko zależy od otoczenia. u mnie jeden kolega (ładnych parę lat temu) miał imieniny. laski wywęszyły, kiedy to wypada i przybiegły z kwiatami itepe. kolega zachował zimną krew i chłodno oznajmił - "nie obchodzę"
w następnym roku miał spokój.
szczęśliwie u mnie nie obchodzi się imienin/urodzin a wielkanocnego śledzika można jakoś przeboleć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:55, 14 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Nic sobie nie będę powiększać bo myślę, że o wiele ciekawsze byłoby dla forum gdybym opisywała tutaj swoje życie erotyczne choćby albo prowadziła topik kulinarny. I przynajmniej by nie bolało.
Co do lubienia zaś - bo gdzieś o tym napisałaś, ale nie pamiętam gdzie - to normalne Skarbie, bo jesteśmy do siebie bardzo podobne.
Tyle tylko, że lubimy o sobie mówić inne rzeczy, które wydają nam się w danej chwili warte napisania - no bo w końcu trochę lat nas dzieli.
JA Ciebie też bardzo lubię.
A teraz będą buziaczki, cukiereczki, cmoki więc mniej odpornych uprasza się o nieczytanie.
Buziaczki, cmoki i przytulanki dla Mati.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:17, 15 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | o wiele ciekawsze byłoby dla forum gdybym opisywała tutaj swoje życie erotyczne | o boże, aż taki zastój??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pon 23:49, 16 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
chyba niepotrzenie do dyskusji o znaczeniu hipokryzji w zyciu przecietnego Kowalskiego wkradly sie pojecia dyplomacji, poprawnosci politycznej i sztuki prowadzenia sporow albo grzecznosciowych wymian. hipokryzja jest ubocznym skutkiem socjalizacji, dyplomacja to sposob osiagania celu, a porawnosc polityczna to kaganiec nalozony na zbyt glupich, aby ustrzec ich od wstydu i spolecznego potepienia. hipokryzja nie jest celowym dzialaniem w przeciwieństwie do dwoch pozostalych wyzej wymienionych. tylko refleksja przychodzi po fakcie... nikt celowo nie jest hipokryta, lecz staje sie nim poniewaz ludzka natura jest ulomna i niespojna. z grubsza znamy podstawowe wartosci i zasady moralne, wiemy, ze zycie jest dobre, kiedy ich przestrzegamy, ale czasami jest to przeciez tak cholernie trudne. wiec folgujemy sobie w dzialaniach, i choc glosimy, ze tak nie nalezy, ukradkiem wlasnie tak robimy. dzieki hipokryzji, a raczej dzialaniom niespojnym ze spolecznymi normami, przecietny Kowalski nie dostaje na leb, bo na wlasna reke daje sobie przyzwolenie na chwile slabosci, kiedy sztywne ramy spoleczenstwa uwieraja go w dupe.
wyobrazanie sobie swiata bez hipokryzji, jako miejsca pelnego prawdomownych, tylko szczera opinie wyrazajacych tez jest niezbyt "alternatywne", poniewaz, gdyby ludzie nie nauczyli sie nigdy prawic klamstw dla ukrycia prawdziwej opinii, najpewniej po prostu czesto zwyczajnie wybieraliby milczenie. wszak bycie prawdomownym i brzydzacym sie klamstwem nie okresla czlowieka wiecznie klapiacego dziobem. jedno nie prowadzi niechybnie do drugiego, prawda? swiat, w ktorym ludzie mowia tylko i wylacznie prawde bez opamietania, doprowadzilby do calkowitego wyeliminowania wiezow miedzyludzkich, bo nam sie nie chce cudzej prawdy sluchac* i predzej czy pozniej, wierzac, ze jesli sami zamilkniemy, inni nas takze niczym nie dokarmia, stalibysmy sie niemi, a nie lepsi, bardziej otwarci i szczesliwsi.
jak wyeliminowac prosto hipokryzje z zycia - powiedziec o sobie "klamie, kradne i pluje na godlo". ot... skoro nie naprawie swoich czynow, nazwe je po imieniu, nazwanie mnie wtedy obludna, bedzie okreslnieniem zupelnie nietrafionym. pozytyw hipokryzji? wentyl bezpieczenstwa, bo przeciez przyznawanie sie ciagle do wlasnej ulomonsci (jakze trudne straszliwie) i folgowanie jej bez wyrzutów sumienia, spowodowaloby degeneracje spoleczenstwa. hipokryzja oznacza, o ile swoje grzeszki dostrzegamy, ze jeszcze, paradoksalnie, jakos dbamy o te wyzsze wartosci, chociaz nie zawsze umiemy doskoczyc do wysoko postawionej porzeczki, to jednak ciagle usilujemy skakac.
*az chce sie dosadniej okreslic to odczucie, kiedy to cudza prawda lata nam zwyczajnie kolo ch*ja...
ps. jaki mily watek z majtkami lulki... wyobrazilam sobie, ze bateria klekla, bo aparat nie podolal opcji "panorama" przy zdjeciu majtek... [w zasadzie robienia zdjecia majtkom]
ps2. ooo i cycki sie pojawily...
ps3. i napisawszy wszystko, co powyzej dobieglam do konca watku, ktory sprowadzil sie dwie strony wstecz na manowce. wyslac? eee
Post został pochwalony 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 11:45, 17 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: |
jak wyeliminowac prosto hipokryzje z zycia - powiedziec o sobie "klamie, kradne i pluje na godlo". ot... skoro nie naprawie swoich czynow, nazwe je po imieniu, nazwanie mnie wtedy obludna, bedzie okreslnieniem zupelnie nietrafionym. pozytyw hipokryzji? wentyl bezpieczenstwa, bo przeciez przyznawanie sie ciagle do wlasnej ulomonsci (jakze trudne straszliwie) i folgowanie jej bez wyrzutów sumienia, spowodowaloby degeneracje spoleczenstwa. hipokryzja oznacza, o ile swoje grzeszki dostrzegamy, ze jeszcze, paradoksalnie, jakos dbamy o te wyzsze wartosci, chociaz nie zawsze umiemy doskoczyc do wysoko postawionej porzeczki, to jednak ciagle usilujemy skakac.
|
Tak mi się w temacie Urban przypomniał, bo dla mnie jest on uosobieniem anty-hipokryty. Mówi o sobie jak najgorsze rzeczy i dzięki temu zbudował wokół siebie mur, przez który kamień "prawych", "szlachetnych" i pięknych nie doleci.
Fajnie to usystematyzowałaś SiB i miło Cię widzieć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:57, 22 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | jak wyeliminowac prosto hipokryzje z zycia
| o rany, następna joanna d'arc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|