Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sławomir mrówkolep jadowity
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:41, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | a jest jakieś inne niż ostatnie? | w sensie to? "wypracowaliśmy sobie sposób komunikacji prawie tak, jak starzy znajomi, większość wie kto jest jaki i toleruje inności jakie nas różnią i nikt nie ma z tym problemu" - sorry, ale to dotyczy tylko Animala, który przeruchał wszystko co się rusza w okolicy (ałć!!).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:43, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
masz Jego kompleks czy Tobie też czymś zalazł za skórę?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mati dnia Sob 0:44, 13 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sławomir mrówkolep jadowity
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:45, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
nie, dlaczego? jak w telewizorze leci prognoza "przelotne opady z wiatrami", to też mają kompleks mokrej poduszki??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:48, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
lepiej brzmi "będzie słońce i zero wiatrów"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sławomir mrówkolep jadowity
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:50, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | lepiej brzmi "będzie słońce i zero wiatrów" | to tylko jak partner jest przed 30-tką.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:52, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
przy takim pojęciu prognozy rozumiem opór przed odpowiedzią na pytanie czym się dla Ciebie różni starość od dojrzałości..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:53, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
i w sumie póki nie odpowiesz mi na to pytanie, to nie będę z Tobą gadać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sławomir mrówkolep jadowity
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:59, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | i w sumie póki nie odpowiesz mi na to pytanie, to nie będę z Tobą gadać. |
ja pierdziu, przecież napisałem jak dla przedszkolaków:
- starość to stan, kiedy zaczynamy godzić się z tym, co przynosi nam życie.
co oznacza, że przestajemy walczyć o to, na czym nam zależy, poddajemy się biegowi wydarzeń, akceptujemy listy z zusu, bo nawet nie rozumiemy co tam do nas wypisują..
po co wplątywać w to dojrzałość?? można być dojrzałym w wieku 15 lat i niedojrzałym w wieku 50 lat (vide Pasztet) - dojrzałość nie ma wiele wspólnego ze starością. Nawet podejrzewam, że człowiek robi się na starość niedojrzały, nawet jeśli wcześniej był dojrzały
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:04, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
oooo... chcesz jeszcze ze mną rozmawiać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sławomir mrówkolep jadowity
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:06, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | oooo... chcesz jeszcze ze mną rozmawiać | a dlaczego nie? rozmowa może być ciekawa, w odróżnieniu od małżeństwa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:08, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
a dlaczego małżeństwo według Ciebie nie jet ciekawe?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sławomir mrówkolep jadowity
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:12, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | a dlaczego małżeństwo według Ciebie nie jet ciekawe? | uważam, że jest niezwykle ciekawe. Ale jeśli przestaje być ciekawe, a istniejące zobowiązania (czasami niezwykle czarujące) nie mają tendencji do zniknięcia, to cała historia robi się znacząco mniej ciekawa - nazwij to życiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:17, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
ale to, że robi się znacząco mniej ciekawe zależy tylko od samych małżonków.. przestają dbać o tę swoją ciekawość.
Jeśli ludzie się rozwijają to zawsze będą mieli coś ciekawego sobie do zaoferowania..
Czy jesteś nieco znudzonym mężem?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sławomir mrówkolep jadowity
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:25, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
nie, myślę, że sprawa małżeństwa jest odrobinę bardziej skomplikowana niż społeczeństwo próbuje nam wcisnąć:
- dwoje ludzi postanawia żyć razem
- czasami mają to szczęście, że razem rosną w tym samym tempie i napięcia są niewielkie (dzieci, teściowa itepe)
- czasami jednak jedno rośnie szybciej, inne wolmniej i po 5-7 latach stwierdzają, że niewiele mają ze sobą wspólnego, I wtedy co? Mają się dalej ze sobą męczyć? To już są inni ludzie niż byli w momencie zawierania małżeństwa. I wszystko byłoby takie proste, gdyby nie pórka, którymi zdążyli obrosnąć: dzieci, kredyty, firmy.
Życie jest generalnie proste tylko w telewizji, bo tam jest przepis, żeby opowiadana historia nie przekraczałała IQ65.
\
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:39, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Hans napisał: | nie, myślę, że sprawa małżeństwa jest odrobinę bardziej skomplikowana niż społeczeństwo próbuje nam wcisnąć:
- dwoje ludzi postanawia żyć razem
- czasami mają to szczęście, że razem rosną w tym samym tempie i napięcia są niewielkie (dzieci, teściowa itepe)
- czasami jednak jedno rośnie szybciej, inne wolmniej i po 5-7 latach stwierdzają, że niewiele mają ze sobą wspólnego, I wtedy co? Mają się dalej ze sobą męczyć? To już są inni ludzie niż byli w momencie zawierania małżeństwa. I wszystko byłoby takie proste, gdyby nie pórka, którymi zdążyli obrosnąć: dzieci, kredyty, firmy.
Życie jest generalnie proste tylko w telewizji, bo tam jest przepis, żeby opowiadana historia nie przekraczałała IQ65.
\ |
a ja myślę, mimo wszystko, że to jest bardzo prosta sprawa a właśnie telewizja nam ją komplikuje, przez swoje wizje idealnej bajki..
- dwoje ludzi się zakochuje (nie bez powodu) i chcą żyć razem..
- czasami jednak (...) - czy to, że się zmieniają i mają przez to inną świadomość ma od razu skazać ich bycie razem na niepowodzenie? może właśnie na tym polega cały interes.. że to "mądrzejsze" ciągnie to pozostające w tyle? stymuluje, zachęca, zaciekawia.. "na dobre i złe"?
to czym obrośli to tylko wymówka..
w ciągu ostatniego roku sześć małżeństw z mojego bardzo skromnego, najbliższego otoczenia się rozeszło.. bo "na dobre i złe" to zapiernicz na który, jak się okazuje niewielu stać.. łatwiej pieprznąć drzwiami i powiedzieć "sorry, różnimy się" niż podjąć wysiłek i próbować znaleźć punkt wspólny..
wiem to z własnego doświadczenia.
Małżeństwo jest dużo ciekawsze od takiego pierdzielenia, jak np. nasze.. bo nasze pierdzielenie jest łatwe, a małżeństwo wymaga wzbicia się na wyżyny swoich chęci i pomysłu..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:44, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
w małżeństwie ciągle trzeba być kreatywnym i aktywnym, a w kolejnych krótkotrwałych romansach wystarczy sprzedać to, co pod ręką..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sławomir mrówkolep jadowity
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:47, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
tak i nie - jak to w życiu (nie w telewizji), musisz podjąć decyzję, czy ciągnięcie układu w którym się znalazłaś ma sens, czy nie ma sensu (biorąc pod uwagę te wszystkie inne czynniki)
nie ma jednej odpowiedzi, zostanie Matką Teresą nie jest jedyną opcją, nie daj się ogłupieć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:51, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
nie chodzi o ogłupienie.. a o dojrzałą świadomość i odpowiedzialność za siebie i za osobę z którą związało się na dobre i złe..
tak łatwo jest odejść... tylko jaką ma to wszystko wtedy wartość?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sławomir mrówkolep jadowity
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:55, 13 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | tak łatwo jest odejść | zwłaszcza: jak to wytłumaczyć tym młodym
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|