Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:25, 17 Gru 2009 Temat postu: Gwary, regionalizmy, żargon, slang... |
|
|
Znacie? Posługujecie się na codzień?
Dla mnie to trochę egzotyka - Szczecin uchodzi za miasto o bardzo "czystym" polskim języku, nie wykształciły się tu żadne specyficzne słowa czy zwroty gwarowe. Trochę, dzięki rodzinie, znam gwarę poznańską - ale też nie perfekcyjnie i można mnie zaskoczyć wieloma powiedzeniami Innych praktycznie nie znam - nie stykam się z kaszubskim, śląskim, góralskim.
A żargony zawodowe?
Edit: oczywiście zapomniałbym dodać, inspiracją był wpis Nudziarza.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aproxymat dnia Czw 10:35, 17 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 9:36, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
z gwara poznanaska nie jestem byc moze za pan brat, ale podczas audycji w regionalnym radiu Merkury potrafie rozwiazac wiele gwarowych zagadek. zapewne wiaze sie to z tym, ze wzrastajac w jakims jezyku, przyjmuje sie wiele slow bez zastanowienia, dopiero z czasem okazuje sie, ze to tylko regionalne.
Wielkopolska jest bardzo przywiazana do swojej gwary, o czym swiadczy historia Starego Marycha, ktory choc fikcyjny, ma swoj pomnik w centrum miasta.
gwara poznanska i slaska sa w sumie w ielu punktach zblizone, albowiem obie wywodza sie w duzej mierze z niemieckiego.
ze slow, ktorych uzywam czesto w mowie potocznej to "isc na szage", giry, szkiety, rojber i żybura... z babcia chodzilam do skladu lub na gary (garować). babcia zakladala mi jaczke i zawsze gadala na szkieły.
gwara wychodzi z uzycia zarowno w wlkp, jak i na slasku, znaczy sie dzieciaki juz nie kminią, nie kumaja - maja teraz swoj wlasny uniwersalny slang, chociaz tez zapewne rozny w kazdej czesci Polski.
mnie znajomosc gwary zawsze podnosila na duchu; jest to w koncu istotna czesc tozsamosci, pochodzenia. teraz fajnie jest sie tym bawic, a przy okazji w tej zabawie utrwalac.
dla niezorientowanych: isc po przekotnej (np. przez trawnik), nogi, nogi, lobuz, metna woda, isc do sklepu, isc spac, kurtka, policjanci.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez slepa i brzydka dnia Czw 9:39, 17 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 9:44, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
A mnie zastanawia skąd wziął się używany przez rodziców nakastlik (mała podręczna szafka przy łóżku)?
Nogi to to oczywiście, podobnie jak u Ślepej - giry.
Coś może jeszcze sobie przypomnę za chwilę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 9:48, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
przypomnialo mi sie jeszcze a propos Slaska, co moje druga bacia mawiala (ta byla wlasnie typowo slasko dziolcha, bo babcia wyzej to wielkopolanka. no w kazdym razie babcia ze slaska mawiala, ze o ciaze to latwiej niz o nowy anzug... i to nadal nic nie stracilo ze swojego znaczenia.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez slepa i brzydka dnia Czw 9:49, 17 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:58, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 13:43, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 10:05, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
mysle o zargonie zawodowym... i do glowy przychodzi mi jedynie 13stka, zwana ew. 13stką szostką.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:31, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
"Szkieły", "żybura" czy "iść na szagę" kojarzę łatwo. Ale pamiętam też rozmowy między starymi Wielkopolanami i naprawdę nie zawsze rozumiałem o co chodzi. Mam też wrażenie (ale trochę mi się zatarło, bo jeśli ostatnio tam bywam to na zbyt krótko, żeby się oswoić z językiem), że w nieco charakterystyczny sposób akcentują swoje wypowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 10:43, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
ciotka ze slaska mowi, ze w Poznaniu podobno spiewamy, ale ja tego ani nie slysze ani nie czuje
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:43, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Podoba mi się akcent świętokrzyski .
Na tą chwilę przypominam sobie jak moja babcia wolala na wszyskie wnuki:
- wy gałgany !
Z moich domysłysłów chodziło chyba o rozrabiaków -delikatnie mówiąc
Aproxymat napisał: | "Szkieły", "żybura" czy "iść na szagę" kojarzę łatwo. |
ja nie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 10:50, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki za nakastlik
Z medycznych: przyjmować na enefzet, w peozecie itp.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:12, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | ciotka ze slaska mowi, ze w Poznaniu podobno spiewamy, ale ja tego ani nie slysze ani nie czuje |
tak, żona moja też to zauważyła;
przy czym ja nie, ale moja mama i siostra to już podobno bardzo mocno
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wawi zerkający zza parkanu
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice cyberiady...
|
Wysłany: Czw 11:42, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
[quote="agnierka"]Podoba mi się akcent świętokrzyski .
Na tą chwilę przypominam sobie jak moja babcia wolala na wszyskie wnuki:
- wy gałgany !
/quote]
'jak trzepne gałganem, to wszyćkie świecki łoberzis'
'a pódzies, niecnoto!'
z poznańskiej 'szagi' u nas istnieje 'siaga'
'pó(j)dymy na siage, bez łoke'
i charakterystyczne "ł" na początku wyrazu, takie:
'łodcep sie łobuzie łod moi łoleńki'
a wogóle to:
'godota, godota i nic ześta nie nagodali'
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:43, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, to jest słyszalne, choć jak pamiętam z wakacji - po 2-3 dniach przestaje być w ogóle odczuwalne, człowiek się przestraja na ten akcent i wymowę. Podejrzewam, że w innych rejonach kraju jest podobnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 11:56, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Giry i gałgany są mi jak najbardziej znane. O reszcie nie słyszałam.
Wychowywałam się na Mazowszu, gdzie akurat o specyficzne gwary trudno, teraz mieszkam na Lubelszczyźnie i też nie stykam się z regionalizmami, chociaż, rzeczywiście, czasem da się gdzieś usłyszeć takie śpiewne, wschodnie zaciąganie.
W pracy spotykam się czasami ze specyficznymi konstrukcjami słownymi, które są w tej nomenklaturze przyjęte, ale czasem sprawiają wrażenie niepoprawnych. |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:59, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie sie podobaja słowa zdym, i ic co oznacza , zdejmij i jedź , moja teściowa tak mówi a pochodzi z rejonu kielecko-częstochowskiego ( no pod Włoszczową po prostu ).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 12:08, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
wawi napisał: |
'jak trzepne gałganem, to wszyćkie świecki łoberzis'
'a pódzies, niecnoto!'
|
Moja prababcia mówiła: o wy piekielniki jedne...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 12:10, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
a czy kazal Wam ktos kiedys usiasc sie??
bo faktycznie gwara to tez szyk zdan, zapozyczenia nie tylko slow ale i niuansow gramatycznych.
i tak powyzsza perelka to spolszczone sich setzen - siadać, ktore tylko w gwarze jest czasownikiem zwrotnym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:15, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie tak kuzynka kiedyż zaskoczyła. Ja miałam 17 lat ona 15 i namawiałam ją na zapalenie papieroska, a ona cały czas "mama nie kazała i mama nie kazała". Mówię jej że przecież mama nie musi "kazać " ani wogóle wiedzieć, a okazało sie ze w ichniejszej gwarze oznacza to tyle że mama nie pozwala.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wawi zerkający zza parkanu
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice cyberiady...
|
Wysłany: Czw 12:20, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
zawsze mnie 'powalało' babcine
'nie choj synu, bo sie powolos'
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:52, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
"na szage" - ponoc wywodzi się z rosyjskiego (?), ale w Szczecinie i okolicach bardzo czesto to słysze. sama uzywam
z takich najczęściej słyszalnych "na mieście":
"gościu", facet - to many (od money - cinkciarze to podobno wymyslili - wg info ze SkyScraperCity) albo wdzięczniej: "fragles"(tak, nazwa od tych stworków z piwnicy...)
z innych: w Szczecinie kupię "sieciówkę". We Wrocku, Łodzi i Warszawie - nigdy mi się to nie udało (w Łodzi natomiast kupowałam "migawkę"
spod Częstochowy - moje ulubione - "bez ciebie", "bez to" - co znaczy "PRZEZ ciebie"... "PRZEZ to..."
no i cała afera z "pyzami"... co region - to jem coś innego pod tą nazwą
Apro - a ostatnio słynne szczecińskie "wyskoczyć z cynków" - to nie znasz?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jayin dnia Czw 13:54, 17 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|