Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:10, 02 Mar 2011 Temat postu: gorzkie żale |
|
|
A tak mnie naszło...
Żałujecie czegoś? Czego?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 22:55, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
ja to w ch... rzeczy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:04, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
...Ale próżno żałować, czego nie szło zachować...
Właściwie to powinienem wielu rzeczy żałować, ale to właśnie dość próżne uczucie. Niczego nie zmienia...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:04, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
teraz ? tak ... , że obgryzłam przed chwilą dwa żeberka wędzone i moje postanowienie nie jedzenia kolacji poszło się .... :-#kichać
...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez agniecha dnia Śro 23:10, 02 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Śro 23:22, 02 Mar 2011 Temat postu: Re: gorzkie żale |
|
|
Kura domowa napisał: |
Żałujecie czegoś? Czego? |
Ogólnie - nie żałuję niczego. Wszystkie moje decyzje i działania nawet jeśli nie były 100% strzałem w dziesiątkę - czegoś konkretnego mnie nauczyły, wzbogaciły o pewne doświadczenia, pozwoliły wyciągnąć wnioski na przyszłość. A tak bardziej drobiazgowo, szczegółowo - czasami żałuję działań, słów podjętych pod wpływem silnych emocji. |
|
Powrót do góry |
|
|
famka_ Baba Jaga
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 1336 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 532 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z domku z czekolady Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:37, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
żałuję że czasem mam wręcz za mało niewyparzony język
żałuję że czasem zamiast tupnąć to sobie odpuszczam
żałuję że czasem emocje nie pozwalają otworzyć oczu
nieczego wiecej nie żałuję bo wszystko co było a mineło dało mi to co teraz wszystko mam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 9:01, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nie zaluje niczego, na co nie mam wplywu.
Ulatwia zycie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:04, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
żałować to można, że się czegoś nie wzięło jak była okazja;
ja niczego nie żałuję
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:48, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ale gdyby człowiek mógł przewidywać konsekwencje swoich czynów, jakież to życie byłoby nudne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 10:03, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Ale gdyby człowiek mógł przewidywać konsekwencje swoich czynów, jakież to życie byłoby nudne. |
bo ja wiem... mysle, ze byloby bezpieczniejsze, ale to wcale nie jest rownoznaczne z "nudne".
dobrze wiedziec i rozumiec, ze konsekwencja zabawy z zapalkami moze byc sfajczenie chaty, konsekwencja zagladania w lufe odstrzelenie sobie lba, konsekwencja wypicia kawy, zjedzenia banana i zapalenia papieroska, moze byc sraka-praptaka, konsekwencja walniacia komus w zderzak bedzie zlosc tego kogos i takie tam podobne odczucia... akcja-reakcja; uczymy sie tego od dziecka. nie robimy wielu rzeczy bo znamy konsekwencje swoich czynow. a nawet robimy wiele rzeczy, bo znamy konsekwencje swoich czynow.
osobiscie niczego nie zaluje, bo mam silnie rozbudowany system "plan b". cos zawale natychmiast naprawiam. szkoda czasu na zalowanie... a generalnie, na marginesie, uwazam za brednie powiedzenie "lepiej zrobic i zalowac, niz zalowac ze sie nie zrobilo"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:07, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy znamy. Wydaje nam się, że znamy - pożaru może nie być, pistolet może nie wypalić itd. Oceniamy pewne prawdopodobieństwo zdarzeń, co podobno odróżnia człowieka od zwierząt - czyli ocena ryzyka przy podejmowaniu decyzji. Co jest formą przewidywania przyszłości, która jednak pozostaje nieprzewidywalna - dopóki sama nie nastąpi. Ufff... ale truizmy wypisuję dziś od rana.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea777 umysł nieogarnięty
Dołączył: 09 Sie 2007 Posty: 3084 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 210 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innego wymiaru... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:38, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Była czas, gdy żałowałam bardzo swoich decyzji. Całe szczęście mam ten okres za sobą, bo takie uczucie żalu i życie z nim jest...koszmarnie trudne, podcina skrzydła, pochłania energię nie dając kompletnie nic w zamian.
Aktualnie wygląda ta kwestia w moim życiu tak jak to Famka ujęła: niczego więcej nie żałuję bo wszystko co było a minęło dało mi to co teraz wszystko mam.
Wszelkie decyzje oraz ich konsekwencje dały mi wiedzę o życiu i swego rodzaju mądrość życiową...choć za mądrą się nie uważam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:54, 03 Mar 2011 Temat postu: Re: gorzkie żale |
|
|
Kura domowa napisał: | Żałujecie czegoś? |
nie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 12:41, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | (...) a generalnie, na marginesie, uwazam za brednie powiedzenie "lepiej zrobic i zalowac, niz zalowac ze sie nie zrobilo" |
Uważam, że w wielu przypadkach jest to bardzo dobra maksyma, poza tymi wyjątkami, do których nie pasuje zupełnie (np. sytuacji związanej z posiadaniem dziecka). Świadomość zaniechania możliwości potrafi być szalenie uciążliwa.
Ja właśnie, jeśli czegoś żałuję, to najczęściej utraconych możliwości, niewykorzystanych szans, niezaspokojonej ciekawości, co by było, gdyby.... Rzeczy dokonanych, nawet wybitnie słabych, raczej nie żałuję. Jeśli już to krótko i staram się ich nie rozpamiętywać.
Żałuję też niekiedy, zupełnie autentycznie, że nie jestem inna, niż jestem. |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:56, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Pamięć nie jest doskonała, widzimy naszą przeszłość zniekształconą, więc żałowanie "czegoś" z przeszłości jest tak na prawdę pokolorowaną mrzonką.
Czasem rozpatruję sobie "co by było gdyby ", plusy i minusy, żałuję nawet niektórych decyzji, ale tak naprawdę nie wiem jak by się życie potoczyło w przypadku podjęcia innych decyzji.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lf oprawca moreli
Dołączył: 16 Lut 2010 Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 83 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:03, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Uważam, że w wielu przypadkach jest to bardzo dobra maksyma, poza tymi wyjątkami, do których nie pasuje zupełnie (np. sytuacji związanej z posiadaniem dziecka). Świadomość zaniechania możliwości potrafi być szalenie uciążliwa.
Ja właśnie, jeśli czegoś żałuję, to najczęściej utraconych możliwości, niewykorzystanych szans, niezaspokojonej ciekawości, co by było, gdyby.... Rzeczy dokonanych, nawet wybitnie słabych, raczej nie żałuję. Jeśli już to krótko i staram się ich nie rozpamiętywać.
Żałuję też niekiedy, zupełnie autentycznie, że nie jestem inna, niż jestem. |
się nie przejmuj, to wszyscy tak mamy - typowy konflikt "dążenie - unikanie" im bardziej zbliżasz się do tego, do czego dążysz, tym wzrasta siła unikania - jak zaczynasz się oddalać, to atrakcyjność celu wzrasta - to do frustracji doprowadzić niechybnie może
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:20, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Qurcze, też żałuję, że te pączki co dzisiaj upiekłam wyszły mi nadzwyczaj dobrze
No i jak tu nie jeść........kilka.
A tak na poważnie, żałuję, że czas tak szybko płynie. Żałuję, że już wszystkiego nie dokonam chociaż bardzo bym chciała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 13:30, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Żałuję miliona rzeczy.
Żałuję, że nie kupiłam sobie ze sknerstwa tego ślicznego płaszczyka w krateczkę, że nie pojechałam do słonecznej Italii, że nie nauczyłam się szydełkować i szyć, załuję, że nie mam więcej pieniędzy, że nie udało mi się mieć trzeciego dziecka, że tak późno zdecydowałam się na posiadanie psa. Załuję, że nie przyszła jeszcze wiosna i żałuję, że za pół roku będzie znowu zima. Żałuję tego kubka w kwiatki, który stłukłam i tego pięknego monstrualnie wielkiego kaktusa, który zdechł w zeszłym roku. Żałuję każdej chwili, która minęła bezpowrotnie i wszystkich tych rzeczy, których nie uda mi się już przeżyć
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bea777 umysł nieogarnięty
Dołączył: 09 Sie 2007 Posty: 3084 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 210 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innego wymiaru... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:48, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Żałuję miliona rzeczy.
Żałuję, że nie kupiłam sobie ze sknerstwa tego ślicznego płaszczyka w krateczkę, że nie pojechałam do słonecznej Italii, że nie nauczyłam się szydełkować i szyć, załuję, że nie mam więcej pieniędzy, że nie udało mi się mieć trzeciego dziecka, że tak późno zdecydowałam się na posiadanie psa. Załuję, że nie przyszła jeszcze wiosna i żałuję, że za pół roku będzie znowu zima. Żałuję tego kubka w kwiatki, który stłukłam i tego pięknego monstrualnie wielkiego kaktusa, który zdechł w zeszłym roku. Żałuję każdej chwili, która minęła bezpowrotnie i wszystkich tych rzeczy, których nie uda mi się już przeżyć |
Wiesz Seeni ...przypomniałaś mi moje dawne żale . Dziękuję
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:00, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
co mnie nie zabije to mnie wzmocni - tak do tego podchodzę...
wszystkie te debilizmy które zrobiłem czemuś służyły (choćby temu żeby umieć rozróżniać kolejny debilny pomysł od innych) więc nie ma co żałować
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|