Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 20:56, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
tina napisał: | Nie dzielilabym sie osobiscie z kims, tzn. nie rozdawala pieniedzy obcym ludziom.
bo za duzo oszustow, a ja nie potafilabym ich rozroznic.
|
Nie, no to na pewno. Rozdawnictwu jestem przeciwna, jak już pisałam wcześniej. To tylko ludzi psuje.
Masz rację, Nudziarzu, ale ograniczmy się, proszę do podstawowych rzeczy. O jachcie nie marzę, a mąż właściwie ma swoją "Efkę" (Oriona), a krem używam za 20 zł i to wcale nie dlatego, że mnie nie stać, ale dla zasady - nie wierzę w moc ceny, a za marzenia nie płacę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 20:58, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Nie ma problemu. Są programy w rodzaju "szlachetna paczka". Nie stać Cię samej, to dobierasz grupę: rodziny, przyjaciół , sasiadów i zmieniacie koszmar zyciowy jednej rodziny w normalne życie . |
Od czegoś trzeba zacząć, to piękna inicjatywa, bo odbywa się lokalnie. Mój siostrzeniec był w tym roku wolontariuszem i jestem z niego dumna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:13, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Mój syn brał w tym udział.. w przyszłym roku wezmę i ja.. i dlatego reklamuję
Jak wiesz.. już w lecie wolontariusze wyszukują rodziny, którym po prostu życie się zawaliło ( żadne bodajże patologiczne.. zyciowy pech i juz ). Zbierają wykaz rzeczy niezbędnym im do przetrwania.
Wchodzisz na stronę i wybierasz rodzine.. jest tam wykaz przedmiotów , które zobowiązujesz się im zapewnić, i tu musisz mieć poczucie, ze jak zawalisz, to własnie ta rodzina zostanie bez pomocy.. z Twojej i wylącznie Twojej winy, bo odwrotu nie ma.
Syn był w ekipie zorganizowanej na uczelni. Kupowali m.in. lodówkę, kuchenkę gazową, stół ( o podanych circa wymiarach ), kurtki dziecięce, szaliki, chemię gospodarczą i jeszce sporo innych rzeczy. Łączny koszt to ok . 8 tys zł.
I co najwazniejsze- nie dajesz żadnych pieniędzy z pańskim gestem. Masz kupić konkretne przedmioty i dostarczyć pod wskazany adres magazymu !!!. Kropka.
Do tego nie ma co l;iczyć na spektakularne posdzekowania.. od początku do końca pozostajesz absoluttnie anonimowy, więc cala radość to tylko poczucie, ze ktoś dzieki Tobie zaczął zyc.. i tyle
Sorry, ze w pierszwej osobie - ale tak wygodniej mi sie pisało.,
Goraco .. bardzo goraco zapraszam wszystkich do udziału w tej akcji. Cudownie jest wiedzieć, ze stałeś się kimć, dzieki komu inni zaczynaja wierzyć, że zycie może nieśc nie tylko tragedie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 21:19, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Wzruszyłam się czytając wypowiedzi koordynatorki działań w naszej lokalnej prasie. Napisała, że zadzwonił facet, że chce podarować coś wybranej rodzinie, na to ona zmieszana, że ta rodzina najbardziej potrzebuje łóżko, a gość był z dość daleka. Na to on wcale nie zmieszany, że on wie gdzie są sklepy z łóżkami i na własny koszt takie łózko przytargał.
Mam zamiar w przyszłym roku namówić klasę mojego syna, żeby zamiast bezsensownych paczek, które robią dla siebie nawzajem, zrobili coś dla jakiejś rodziny. Sama się w to włączę, a z synem już wstępnie rozmawiałam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:26, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Wzruszyłam się czytając wypowiedzi koordynatorki działań w naszej lokalnej prasie. Napisała, że zadzwonił facet, że chce podarować coś wybranej rodzinie, na to ona zmieszana, że ta rodzina najbardziej potrzebuje łóżko, a gość był z dość daleka. Na to on wcale nie zmieszany, że on wie gdzie są sklepy z łóżkami i na własny koszt takie łózko przytargał.
Mam zamiar w przyszłym roku namówić klasę mojego syna, żeby zamiast bezsensownych paczek, które robią dla siebie nawzajem, zrobili coś dla jakiejś rodziny. Sama się w to włączę, a z synem już wstępnie rozmawiałam. |
tak trzymajmy
Skoro nie zastanawiam się czy mam wieczorem wypic piwo, a może butelkę wina...więc daję wyłącznie zarabiać browarom , to mnie stać i np na takie łózko
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:54, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | tina napisał: | Nie dzielilabym sie osobiscie z kims, tzn. nie rozdawala pieniedzy obcym ludziom.
bo za duzo oszustow, a ja nie potafilabym ich rozroznic.
|
Nie ma problemu. Są programy w rodzaju "szlachetna paczka". Nie stać Cię samej, to dobierasz grupę: rodziny, przyjaciół , sasiadów i zmieniacie koszmar zyciowy jednej rodziny w normalne życie . |
nie bede sie chwalic
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 21:56, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
tina napisał: | [
nie bede sie chwalic
|
Tina, ale dlaczego?
Chodzi o zwykły pozytywny przykład. Myślę, że pomagać chce wiele osób, ale czasem nie wie jak, nie chce też wyjść na naiwniaka, itp.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:05, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
jak ktos chce pomoc, to znajdzie sposob.
Kewo, naprawde nie chce o tym pisac, to zbyt osobiste, bo musialbym wszystko opisac. nie chce.
najmniej osobiste jest to, ze pomagamy dziecku w Peru. maz zaoferowal sie byc jego "chrzestnym" - poznal rodzine i byl na tych chrzcinach.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Nie 22:07, 06 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:41, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
tina napisał: | .... aby BYC, a nie tylko MIEC. |
to tylko takie eufemizmy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:11, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
tina napisał: |
najmniej osobiste jest to, ze pomagamy dziecku w Peru. maz zaoferowal sie byc jego "chrzestnym" - poznal rodzine i byl na tych chrzcinach. |
Właśnie o czymś takim myślę. Nie zdecydowałem się jeszcze bo odpowiedzialność jest duża a ja nie jestem niezależny finansowo (przez niezależność rozumiem stały i stabilny dochód pasywny). Organizacja o której myślę "oferuje" opcję na jeden rok - teoretycznie taki okres czasu jest w miarę bezpieczny... ale bezsensowny... tym "chrzestnym" to trzeba być z dziesięć lat żeby to miało sens a nie wiem jak to wygląda w kwestii "odstąpienia od umowy" na wypadek bezrobocia czy innych zdarzeń losowych....
Także to jest dla mnie pewna koncepcja na którą może się zdecyduję - w każdym razie jestem przekonany że to ma sens w przeciwieństwie do wrzucania pieniędzy rumuńskim żebrakom...
Co do pojedynczych akcji - jakiś paczek, zbiórek, smsów, 1% - to też mi się zdarza ale bez przekonania, nawet nie obchodzi mnie zbytnio gdzie ta kasa idzie. Niemniej jednak czuję jakiś wewnętrzny przymus żeby zadziałać w sposób stały na polu "pomocowym" - pewnie bierze się to z filozofii że "to co dajemy światu, to od świata otrzymamy".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 9:11, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: |
Właśnie o czymś takim myślę. Nie zdecydowałem się jeszcze bo odpowiedzialność jest duża a ja nie jestem niezależny finansowo (przez niezależność rozumiem stały i stabilny dochód pasywny). Organizacja o której myślę "oferuje" opcję na jeden rok - teoretycznie taki okres czasu jest w miarę bezpieczny... ale bezsensowny... tym "chrzestnym" to trzeba być z dziesięć lat żeby to miało sens a nie wiem jak to wygląda w kwestii "odstąpienia od umowy" na wypadek bezrobocia czy innych zdarzeń losowych....
|
To może sobie kogoś dobierz? Wespół w zespół zawsze łatwiej. Rzeczywiście, dobrze byłoby widzieć jakie efekty daje takie wsparcie. Być dla kogoś takim dobrym duchem, wujkiem z lepszego świata.
Gdzieś tam w środku we mnie tkwi jeszcze marzenie z lat młodości, żeby pojechać na jakąś akcję humanitarną do Afryki. Ale raz, że mam rodzinę, która mnie potrzebuje, a dwa - zwyczajnie się boję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:58, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: |
To może sobie kogoś dobierz? Wespół w zespół zawsze łatwiej. . |
W realu to się nawet nie przyznaję do takich planów
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 14:21, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | Kewa napisał: |
To może sobie kogoś dobierz? Wespół w zespół zawsze łatwiej. . |
W realu to się nawet nie przyznaję do takich planów |
Rozumiem, reputacja macho zobowiązuje.
Chociaż ostatnio filantropia staje się... ja wiem? modna?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 15:55, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: |
Siki można pobierać od turystów.
|
Już widzę jak zwiedzasz Somalię, czy insze rejony gdzie rządzi AK-44.
Wypada troszkę poczytać o Afryce, by dowiedzieć się dlaczego "tam tak jest", by posypać głowę popiołem. Nie chodzi o to że im "nie dajemy"....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 16:16, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Hmm..nie mam pojęcia jak bym się zachowywała będąc obrzydliwie bogata
Wiem natomiast, co bym zrobiła gdybym wygrała w totka fajniutkie miliony. Na połowie położyłby łapę mój małżonek, gdyż z natury jest oszczędniejszy. Resztę bym beztrosko wydała. Żadne tam domy, samochody, akcje dobroczynne, dzieci w Kambodży. ( ewentualnie- jakąś kwotę przekazałabym na schronisko dla Psów)
Resztę bym wydała i rozdała, ale nie jakimś tam bezimiennym fundacjom tylko zaprzyjaźnionym, znajomym, rodzinie. Zabierałabym koleżanki na rajcowne zakupy, do SPA, na weekendy w Paryżu, Mediolanie kupowałabym wypasione zabawki znajomym dzieciakom. Ojcu kupiłabym na własność słup wysokiego napięcia, Mojej siostrze dożywotni kupon rabatowy na fitnesy i diamenty( zawsze chciała diamenty) Konia bym Dziecku kupiła a drugiemu śliczny damski samochodzik.Generalnie kupowałabym co tam, kto by chciał, aż skończyłaby mi się kasa.
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 18:21, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: |
Już widzę jak zwiedzasz Somalię, czy insze rejony gdzie rządzi AK-44.
Wypada troszkę poczytać o Afryce, by dowiedzieć się dlaczego "tam tak jest", by posypać głowę popiołem. Nie chodzi o to że im "nie dajemy".... |
No i co z tego?
Powiedz te swoje mądrości dziecku umierającemu z głodu, albo zwyczajnie się przymknij.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 18:30, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Wiesz w swej naiwności, ile z "pomocy" trafia do potrzebujących, a ile wraca na konta banków w Szwajcarii? Wiesz kto "wywołuje" głód i dlaczego? Słyszałaś o interesach korporacji na czarnym lądzie? O złożach surowców, o mordowaniu i wypędzaniu plemion mających prawa do ziem pod którym jest ropa, diamenty, rudy metali? Wiesz jaka jest skala korupcji w afryce? To poszukaj o tym info, boś potwornie naiwna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 18:35, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Poczytaj najpierw o czym jest temat, a potem się wypowiadaj. Jeżeli dasz do kieszeni dziecku, to jaki bank na tym zyska? Najlepiej zagłuszać sumienie tanią agitką, to nic nie kosztuje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 18:57, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
temat jest o mniemanologii i zagłuszaniu sumienia
no bo "Dając nie pomagasz" czy tak jest na plakatach we Wrocku?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 19:24, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | temat jest o mniemanologii i zagłuszaniu sumienia
no bo "Dając nie pomagasz" czy tak jest na plakatach we Wrocku? |
Zupełnie nie trafione - wiedziałam, że nie czytałeś, inaczej darowałbyś sobie pisanie byle czego, czyż nie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|