Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Sob 12:30, 23 Lut 2008 Temat postu: Gienia |
|
|
Temat powstaje na goraco.
Czytacze, ktorzy nie zrozumieja ponizej zamieszczonej pseudo-tresci, musza miec niestety pretensje tylko do siebie.
Moje starsze rodzenstwo uczylo sie w zupelnie innej szkole podstawowej niz ja (jestem najmlodsza). Otoz w szkole tej w owych czasach dyrekcje stanowila niejaka pani S. Pani byla silnej reki wobec uczniow, ale dzieki temu szkola stanowila potege w najrozniejszych dziedzinach (jak na owe czasy i warunki).
Jednym z czlonkow ciala pedagogicznego w uczyliszczu mojego rodzenstwa byla nauczycielka historii i tzw. obecnie WOS-u. Wszyscy nazywali ja Gienia (od imienia). Z przekazow ustnych wiem, ze jezeli korytarzem szla dyrekcja lub Gienia, to dzieci w kieraciku po korytarzu grzecznie chodzily, nikt sie nie bil w czasie przerw i zaden papierek nie lezal poza koszem.
Pewnego dnia pewien chlopczyk (bedacy synkiem miejscowego notabla i aktywisty) nie zauwazyl Gieni wychadzacej zza rogu korytarza. A ze okazywal swoja dozgonna milosc dzieciecym sposobem, traf chcial, ze Gienia widziala, jak naplul w twarz dziewczynce mlodszej od niego o dwa lata. Pozniej speszony niedalekim widokiem Gieni i jej spojrzeniem uciekl w poplochu do swojej klasy.
Za dwa dni Gienia miala historie z klasa mojej siostry (uczyla sie z tym chlopakiem). Gienia wywolala go do tablicy, postawila kolo biurka i przy calej klasie ze slowami JAK Z CHAMAMI - TO Z CHAMAMI! naplula mu w twarz przy calej klasie...
A ja mam dylemat, bo juz zbieram te sline dosyc dlugo. Tyle tylko, ze na sama mysl o tym, co byc moze powinnam zrobic odczuwam ogromny dyskomfort. Kwestia odrobiny kultury jest dla mnie bardzo wazna. Ale jezeli ma sie do czynienia z kims, kto nie ma jej w ogole?
Biurwa nac...
Ostatnio zmieniony przez Kasztanka dnia Sob 12:31, 23 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 13:43, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie pluj Kasztanko. Takie plucie komukolwiek w twarz, bez względu na przyczyny, jest nie na miejscu. I przy tym jaki to teatralny gest.
W przypadku p. Gieni, powiedziałabym nawet zwykłe skurwysyństwo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 13:49, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
W ogóle nie umiem pluć no nie mam tego daru. Teraz to już mi specjalnie nie przeszkadza, ale bywało, że dziecięce porachunki tak należało załatwiać.
Kasztanko plucie w twarz jest tylko gestem, uczucia z nim związane można wyrazić w inny sposób: podpiłować krzesło, polać śliską substancją podłogę, czy też przypadkowo zepchnąć ze schodów.
Pani Gienia niesympatyczna raczej taka...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Sob 14:01, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kochane moje... mnie chodzi o sytuacje, do ktorych sie nie nalezy znizac. Ale - wychowanie swoje, warunki swoje, wytrzymalosc na pewne zachowania to tez zupelnie inna bajka.
Ja nie wiem, gdzie niektorzy ludzie sie chowaja za mlodu. Przeciez nikt nie kaze im pokazywac jak sie jada majac 17 sztuccow przed soba na stole i jaki do czego sluzy.
Moja slina to przenosnia. Po prostu obawiam sie, ze zrobie cos tak chamskiego, prostackiego i upokarzajacego (vide Gienia), o co w zyciu sie bym nie podejrzewala.
Ludzie sa, a czasami to nawet bywaja. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 14:06, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kasztanka napisał: |
Po prostu obawiam sie, ze zrobie cos tak chamskiego, prostackiego i upokarzajacego (vide Gienia), o co w zyciu sie bym nie podejrzewala.
|
Eeeee nie zrobisz
Zaciśniesz zeby, powiesz sobie, że do pewnego poziomu się nie znizysz. I już.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 14:09, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, tak Kasztanko, od razu zorientowałam się o co Tobie chodzi, ale ja lubię tak trochę obok sedna
Był już topik na podobny temat, ale się powtórzę, wiem, że czasem trzeba, ale ja osobiście nie potrafię zniżyć się do zachowań wyjątkowo chamskich, co bardzo po fakcie przeżywam, że mogłam, że powinnam, że co sobie cham myśli...
Kaczmarski wyśpiewał tak pięknie w piosence "Diabeł mój": "...tak mi usztywnił karku kręgi, że mimo groźby i namowy ani kazanie, ani pręgierz nie zdoła mi pochylić głowy..." - no nie zdoła i już!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:10, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie należy się zniżać, bo po co stawać się takim samym jak ktoś, kogo czyn potępiamy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dostojny farsz poziomkowy
Dołączył: 08 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:17, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
pewien trzynastolatek powieział mi kiedyś te mądre słowa :
Nigdy nie walcz z idiotą (a na pewno nie jego metodami). On zniża do swojego poziomu, a potem ... wykończy doświadczeniem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Sob 16:48, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kasztanko...podzielam zdanie tych, którzy twierdzą...żeby się nie zniżać do poziomu osoby której zachowanie w naszym odczuciu jest naganne.
Nie warto tracić energię i czas dla kogoś kto na to nie zasługuje.
Pani Gienia zachowała się bardzo niepedagogicznie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:01, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ludzie generalnie nie są tacy źli. Niektórych tylko szczególnie nie znosimy.
Sa dwie rady - albo zacząć dostrzegać pozytywy co złagodzi naszą nienawiść, albo przestać o tej osobie myśleć.
To nic, ze mamy z nią do czynienia - może to przecież spływać po nas jak po kaczce.
Raz w dorosłym życiu przekroczyłam wszelkie normy chamstwa.
W dodatku zrobiłam to przy córce (inne osoby są w tym wszystkim nieistotne). Mam nauczkę bo choć minęło wiele lat to na wspomnienie tego zdarzenia czerwienię się do dziś.
Sąsiadka wymyślała na mój temat jakieś niestworzone historie więc jej na głos i dosadnie przy sporej grupie osób powiedziałam żeby się ode mnie odp....ła.
Nie warto Kasztanko. Ulgi mi to nie przyniosło, a jedynie niesmak.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Nie 10:20, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pią 15:31, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 13:24, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja tylko mam wątpliwości, czy kursywa w wyrażeniu na gorąco zastępuje cudzysłów, poza tym wydaje mi się, że resztę rozumiem
Jeśli chodzi o tytułową panią Gienię, to skłaniam się ku teorii, że pani ta była nie tyle niekulturalna, co emocjonalnie niezrównoważona. Jeśli bowiem dorosła osoba nie działa pod wpływem emocji, lecz dwa dni po zdarzeniu dochodzi do wniosku, że najlepszym oddziaływaniem wychowawczym będzie naplucie uczniowi w twarz, to chyba nie tylko z jej kulturą jest coś nie w porządku.
lulka napisał: |
Sąsiadka wymyślała na mój temat jakieś niestworzone historie więc jej na głos i dosadnie przy sporej grupie osób powiedziałam żeby się ode mnie odp....ła.
|
Tylko tyle?
Nie będę w takim razie przytaczać przykładów moich zachowań poniżej pewnego poziomu, zauważam natomiast, odnośnie nich, bardzo konkretną zależność. Żadna obca osoba nie jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi do tego stopnia, abym zachowała się wobec niej w sposób, który będę później długo wspominała z niesmakiem. Takie sytuacje są zarezerwowane wyłącznie dla bliskich, bo tylko naprawdę bliska osoba jest w stanie doprowadzić mnie do furii. |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Nie 20:08, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kasztanka napisał: | Po prostu obawiam sie, ze zrobie cos tak chamskiego, prostackiego i upokarzajacego (vide Gienia), o co w zyciu sie bym nie podejrzewala.
|
ja jestem gotowa podejrzewać samą siebie o zrobienie "wszystkiego", choć raczej tego "wszystkiego" nie robię. Ale chyba właśnie dlatego, że sobie nie ufam...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:07, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kasztanka, jak sama napisała, odczuwa ogromny dyskomfort. Zatem tak czy owak będzie czuła się źle, niezależnie od tego jak się zachowa. Ale może zachowanie tej odrobiny kultury, na której jej zależy, osłodzi jej trochę ten dyskomfort.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Pon 12:41, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dzieki wszystkim za opinie.
bo ja napisał: | ja jestem gotowa podejrzewać samą siebie o zrobienie "wszystkiego" (...) |
Temu powstal watek... |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:34, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Tylko tyle?
Nie będę w takim razie przytaczać przykładów moich zachowań poniżej pewnego poziomu, zauważam natomiast, odnośnie nich, bardzo konkretną zależność. |
No popatrz, a na taką grzeczną i ułożona wyglądasz.
Mnie jest łatwo wyprowadzić z równowagi. Najczęściej jednak ograniczam się do rzucania k.... tylko w rozszalałej głowie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Drahna piórko na gzymsie
Dołączył: 01 Lis 2005 Posty: 867 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:58, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A ja to mam cykliczne pytanie "ni z gruchy" : nie wiesz czasami kopytna czy owy opluty przez Gienię powtórzył w stosunku do jakiejkolwiek innej koleżanki niecny proceder plucia?
I skąd się wzięło "cel uświęca środki"?
Poprawność psia ją mać. Nadmiar poprawnych przyprawia mnie o odruch (...)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Śro 16:25, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pią 15:32, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 17:16, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Drahna napisał: | Nadmiar poprawnych przyprawia mnie o odruch (...) |
To ciekawe, bo ja reaguję tak samo- z tym, że na nadmiar niepoprawnych.
Efekt końcowy, zdaniem moim, nigdy nie powinien być wystarczającym usprawiedliwieniem dla hm...niepoprawności.
Skoro operujemy konkretnym przykładem p. Gieni to określenie jej zachowania jedynie niepoprawnym stanowi dla mnie niezrozumiały eufemizm. Nauczyciel, który wykorzystuje swoją pozycję, upokarza ucznia w obecności całej klasy, pluje mu w twarz zachowuje się nie tyle niepoprawnie co jak psychopata.
Nie znajduję wytłumaczenia dla takich postaw.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Śro 18:13, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pią 15:32, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|