|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 22:09, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:25, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:52, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Czyli angielski. Łączy. Przy komputerze niezbędny. W relacjach z innymi kulturami od dawiem dawna przodownik.
Pytanie. Dlaczego ludzie zapożyczają sobie z innych języków jakieś wyrażenia wyłanczając się z często z chęci poznania języka ojczystego. Tak, takie czasy. Globalna konsumpcja musi mówić tym samym językiem. Takie trendy.
Jest moc jedności internetowej. Czy prócz konsumowania dóbr i sprzeciwu wobec acta, ten wspólny język może przynieść coś więcej?
Do jakich wielkich rzeczy można wykorzystać tę mowę internetu?
Obaliliście już pomysł budowania na rzecz burzenia. Więc co dobrego może wyjść z tej globanej nici porozumienia?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:09, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Język polski jest fantastycznym językiem. Z jednej strony jest elastyczny, pozwala na tworzenie neologizmów bez szczególnych ograniczeń. Z drugiej łatwo wchłania i włącza w swoje struktury gramatyczne słowa obcego pochodzenia. Z trzeciej, wbrew pozorom, zachowuje wciąż wiele tradycyjnych form, które w innych językach zdążyły zaniknąć (choćby niesamowity wołacz).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:44, 21 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
szb napisał: | Czyli angielski. Łączy. Przy komputerze niezbędny. W relacjach z innymi kulturami od dawiem dawna przodownik. |
Nie traktowałabym tak j. angielskiego "bożkowato". Kiedyś pamiętano, że "Polacy nie gęsi i swój język mają". Dziś w wielu dziedzinach życia, w tym także językowej pełnimy rolę służebną. To raczej nie napawa mnie optymizmem. W wielu krajach nie ma takiego nacisku na języki, gdyż wychodzą z założenia, że to Ty masz się z nimi porozumieć. To trochę irytujące. Ale, że Polak potrafi, no to nieźle nam ta komunikacja idzie. Jedni znają kilka języków, innych bolą ręce, ale potrafimy się dogadać. Szkoda tylko, ze nie zawsze między sobą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:08, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
na BattleNecie wystarczy znać kilka zwrotów, żeby w Diablo grać w towarzystwie międzynarodowym... wystarczy wiedzieć co znaczą słowa/skróty:
hi - dzień dobry, jak się masz,
brb - zaraz wracam,
w8 - czekaj,
ty - dziękuję uprzejmie,
gl - powodzenia,
tp is safe - można wskakiwać w portal, nie ma przy nim potworów i innych takich,
ng - zagrajmy w to samo jeszcze jeden raz,
bb - do widzenia, do zobaczenia przy innej okazji...
najgorsi są Polacy i Niemcy, najfajniej gra się z Włochami, Francuzami i Skandynawami
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 7:56, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Jak chcesz obrazić do żywego Niemca nazwij go.... kebab.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
KOSTAS nieustraszony granatnik
Dołączył: 13 Wrz 2009 Posty: 639 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z południa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:27, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Wczoraj był obchodzony dzień języka ojczystego .... czyli jest nadzieja że nasza mowa nie zaniknie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:45, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Po reportażu w tv odniosłam inne wrażenie. Angielski z polskim nam się miesza, do tego skrótowce typu nara, siemka i miliony innych.
Tak bardzo chcemy być amerykańscy czy angielscy, ze nam się cuda zaczynają tworzyć. Czasami to nie wiadomo czy płakać czy śmiać się wypada.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:01, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
szb napisał: | (...)
Jest moc jedności internetowej. Czy prócz konsumowania dóbr i sprzeciwu wobec acta, ten wspólny język może przynieść coś więcej?
Do jakich wielkich rzeczy można wykorzystać tę mowę internetu?
Obaliliście już pomysł budowania na rzecz burzenia. Więc co dobrego może wyjść z tej globanej nici porozumienia? |
Co dobrego może przynieść? Wiele i niewiele. Mnóstwo nieporozumień i coraz większą świadomość różnorodności. Więcej klepania niż robienia.
Poza tym największą moc ma wtedy, kiedy chodzi o nasz interes.
Wtedy jest afera. Solidarność. Wrzawa.
i internet staje się wieżą Babel,
a jego brak czyni Cię niemową.
Ta mowa internetu jest cały czas wykorzystywana..
do manipulacji
Wystarczy zastanowić się chwilę nad ilością głupot, jakich nam dostarczają za jego pośrednictwem jacyś cosie, z jakiegoś powodu.
Czy coś się może w tym temacie zmienić? To zależy czy wszystkie ludzkie słabości zostały już obstawione. Zawsze można mówiąc 'internetem' jeszcze więcej sprzedać, jeszcze więcej zarobić, zdobyć jeszcze większą liczbę interesantów i ciężką do wyobrażenia sobie masę wirtualnych pieniędzy. Bardziej zdesperowani i natchnieni mogą próbować wpływać na losy kraju, świata.. Może dowiemy się o końcu świata dzięki wikilease i będziemy mieli w ogóle szansę się pożegnać i życzyć sobie bezpiecznej podróży? może dowiemy się, że największe zagrożenie ma mieć miejsce w południowej części świata, co spowoduje niewyobrażalną migrację ludzi na północ, gdzie faktycznie przywita ich jakieś 'Pojutrze'. Dzięki temu populacja ludności zmniejszy się o połowę, co pozwoli spokojnie planować gospodarkę żywieniową dla ocalałych, bez obawy o głód. Wiele rzeczy może się zdarzyć, ale wszystko zależy od wiarygodności przekazu.
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a internetu bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a Internetu bym nie miał,
byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz internetu bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
Internet cierpliwy jest,
łaskawy jest.
Internet nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Internet nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
Po części bowiem tylko poznajemy,
po części prorokujemy.
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.
Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
Nie rozumiem wielu Polaków, słucham mnóstwa bzdur.. jak sobie pomyślę, że zamiast 40 milionów miałabym rozumieć język siedmiu miliardów to nic tylko zapomnieć o prawdziwym wypoczynku i zaniemówić.
Nie ma lepszego wypoczynku niż wakacje w kraju, którego języka się nie rozumie..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:10, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Mati, jakbyś mnie nawet zrozumiała. A ten wiersz-przmyślenie to skąd? Czyje to?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:19, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
szb napisał: | Mati, jakbyś mnie nawet zrozumiała.(...) |
O mało nie popuściłam na Twój widok, tutaj, o tej godzinie
a to cały Twój komentarz?
takiego elokwenta poligloty? Rozczarowujesz mnie.
szb napisał: | "]
A ten wiersz-przmyślenie to skąd? (...) |
..z głowy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:39, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
nie udawaj na forum, że tylko tutaj ze sobą rozmawiamy. Dobrze, wiesz, że jestesmy razem w Play i mamy do siebie za darmo. Więc heyah!
Napisałaś taką pochwałę Internetu?
(fajnie bije brawo ale chjwo się przy tym uśmiecha)
A do tematu wracając to nie chciałbym żeby służył do alarmowania mieszkańców Ziemii o kataklizmach, tylko, żeby był twórczy na skalę światową. Wiesz ... np. każdy na świecie podał do bazy danych swoją grupę krwi z informacją, że odda w potrzebie. I jebut! Akcja! Przylatuje helikopter Fukenberga i oddajesz 5 litrów krwi dla Nigeryjczyka z Nigerii.
Albo platforma gromadząca 4 mld ludzi w interesie dożywiania najgłodniejszych, ludzie=kasa=możliwości=życie. Bez farmazolenia, że muszę przetrwać tylko najsilniejsze jednostki.
Jak ten Hindus co stworzył banki dla biedaków. Ludzie skorzystajmy z możliwości Internetu i zróbmy to na skalę światową.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez szb dnia Śro 11:51, 22 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:12, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
szb napisał: | nie udawaj na forum, że tylko tutaj ze sobą rozmawiamy. Dobrze, wiesz, że jestesmy razem w Play i mamy do siebie za darmo. Więc heyah!
Napisałaś taką pochwałę Internetu?
(fajnie bije brawo ale chjwo się przy tym uśmiecha)
A do tematu wracając to nie chciałbym żeby służył do alarmowania mieszkańców Ziemii o kataklizmach, tylko, żeby był twórczy na skalę światową. Wiesz ... np. każdy na świecie podał do bazy danych swoją grupę krwi z informacją, że odda w potrzebie. I jebut! Akcja! Przylatuje helikopter Fukenberga i oddajesz 5 litrów krwi dla Nigeryjczyka z Nigerii.
Albo platforma gromadząca 4 mld ludzi w interesie dożywiania najgłodniejszych, ludzie=kasa=możliwości=życie. Bez farmazolenia, że muszę przetrwać tylko najsilniejsze jednostki.
Jak ten Hindus co stworzył banki dla biedaków. Ludzie skorzystajmy z możliwości Internetu i zróbmy to na skalę światową. |
Z nieba spadłeś..
Chciałbyś świat zbawić internetem. Nikomu do tej pory się to nie udało.
Masz akcję, nie wymagająca ani helikoptera, ani żadnych nakładów
[link widoczny dla zalogowanych]
dobra akcja o szczytnej idei i co z tego?
Głos musi mieć moc i oparcie w realu. Nie wierzę w cuda internetu.
Ale mam inny pomysł, na dużo lepszą akcję..
Zaangażowałam się ostatnio w poszukiwanie mebli do mieszkania, a ponieważ te które mi się podobają są potwornie drogie przyda mi się mała zrzuta. Daj się ponieść fantazji i zareklamuj jakoś tę akcję a ja podzielę się z Tobą tym, co mi na konto wpłynie fifty-fifty. Wchodzisz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:15, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
myślałem, że z Tobą gadam, ale nie gadam z Tobą!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:19, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
szb napisał: | (...)nie gadam z Tobą! |
ale wchodzisz?
Spadam Mistrzuniu wspólnego języka
muszę omieść stanowisko
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mati. dnia Śro 12:20, 22 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:16, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
wchodzę (sory musiałem to przemyśleć)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Claudia jarzębina
Dołączył: 22 Lut 2012 Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sopot Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:07, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Tak sobie myślę, że mówienie jednym językiem to zły pomysł, jakby. Musiałabym wiele rzeczy mówić po cichu, a tak, to powiem po niemiecku i wszystko OK.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:17, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
A ja nic nie powiedziałam, a kolacja na stole czeka. Jest też dodatek - uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:21, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Ja bym chciała Gdyby tak wszędzie można się było dogadać. Bez wczytywania się w idiomy, regionalizmy i gwary...Myślę, że nastąpiła by wielka migracja. Pewnie wielu jest takich co to by w jakie cieplejsze rejony się udało... No bo skoro język byłby wszędzie taki sam, to i praca też by była. A może klimat ciut łaskawszy
A może by to ożywiło rejony biedne, zacofane, a piękne. Ale np. odludne, nieznane=niebezpieczne?
Byłby to bardzo interesujący eksperyment. Tylko potrzeba kogoś, kto w razie czego by włączył opcję Wieży Babel. Bo co jeśli to nie wypali i wszyscy polezą na te Seszele, Bali, Kanary....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|