po 30-tce

majka

witam
każdy z nas jest przed, w trakcie lub po.. wypowiedzeniu przynajmniej raz w życiu tego wiekopomnego zdania, że już nie wspomnę ile razy w swoim czasie byliśmy odbiorcą
krótkie mam pytanie

jakie emocje temu towarzyszą
i czy nie zdarza się, że w czasie gdy je wypowiadacie głos grzęźnie i czujecie się, delikatnie mówiąc głupio?
bo mi tak

Mati.

Głupio nie, bo nie czuję w tym tonu mentora.
Raczej czuję rozczulenie i tęsknotę..
Wracają słodkie wspomnienia.

animavilis · Gość

Właściwie nie miałam okazji wypowiadać jeszcze tej kwestii na głos, ale jeśliby miała nie mieć charakteru rozczulająco-wspominkowego, o którym pisze Mati, a napominająco-moralizatorski, to jako żywo kojarzy mi się z tekstem "ta dzisiejsza młodzież Sick

", który to tekst już parę razy przemknął mi przez myśl. Jak się wtedy poczułam? Zgredziale.

Poldek

Mi to nie przeszkadza, moge tak mowic bo nie czynie tego w formie wyrzutow tylko raczej wspomnien ze tez kiedys bylem mlody i glupi (conajmniej jedna z tych rzeczy nie ulegla zmianie)

kasiek66

Mnie te slowa kojarza sie z przerysowanymi tekstami mojego ojca w stosunku do moich synow. Zawsze tak ubarwia te swoja mlodosc ze wszyscy zasmiewaja sie do lez. Moze dlatego sama nie uzywam. Wyobrazcie sobie mnie z tekstem- jak bylam w waszym wieku to juz w wojsku mialam stopien generala. Bo to wlasnie mniej wiecej stosuje moj ojciec

Formalny

Powiem szczerze: często gdy mam ochotę tak powiedzieć, nie mówię tego, lecz staram się przypomnieć jak wtedy NAPRAWDĘ było i ... przechodzi mi ochota na wypowiedzenie tego "zwrotu". Zamiast tego mówię na przykład: "kiedyś byłem w podobnej sytuacji i to co zrobiłem, nie było najmądrzejsze", lub coś podobnego...

Seeni

Nie zdarzyło mi się

Znaczy się wspominkowo czasami mówię: jak byłam mała to łapaliśmy do pudełek od zapałek chrabąszcze a raz dziadek złapał jednego i wrzucił cioci Magdzie w gatki i juz nikt wiecej tego chrabaszcza nie widział. Albo coś takiego.
Nie pomyślało mi się także : Ta dzisiajsza młodzież
Może dlatego, że co do zasady mam dobre zdanie o dzisiejszej młodziezy. Think

Jak słyszę to w ustach swoich rówieśników to czuję zażenowanie.
Czesto słyszę to z ust swojego męża kierowane do Potworynek. Wtedy się wkurzam.

kasiek66

Mlodziez jest niesmowita, pelna energii, radosci i ma zwyczaj lapania wrobli tylkiem- co baaaaardzo mi sie podoba.
Normalnie tesknie za tym

Mati.

Ta wczorajsza 'dzisiejsza młodzież' to dzisiejsza 'ta dzisiejsza dzieciarnia'..

Formalny

nudziarz

Szczerze ?
Nie mówię nigdy tego tekstu. Kłamać nie lubię a niby dlaczego mam dzieci do cna zdemoralizować opowiastkami z młodości tatusia...
Angel

Hower

Skoro ma to na celu podanie jakiegoś wzorca zachowań, to czemu tego nie mówić? Przecież to nic złego. Tylko, faktycznie można to inaczej sformułować, żeby nie brzmiało zgredziale.
Coraz częściej się na tym łapię, ale patrząc na to co młode bydło wyczynia krew mnie zalewa. Niektóre dzieciaki to nasrane we łbach mają.

Mati.

..ale jaka to inspiracja jest, można popłynąć..

gdy byłam w Twoim wieku...
Nudziarzu..

Blue_Light_Colorz_PDT_02

majka

wierzyć mi się nie chce..

ale ok, większość z tego co napisaliście mieści się i w naszym postrzeganiu, przekazywaniu i wychowaniu
ale jak widzę, że mimo iż mają jak w raju, a mimo to w dupach się przewraca.. to - Ja w twoim wieku - samo na usta się ciśnie.. i czasem wyciśnie
niemniej jednak jak mówię, pozostawia to niesmak
gdyż ja doprawdy wiem, że młodość swoimi prawami rządzić się MUSI
i co oni winni, że mają co mają
a może to jakaś cholerna zazdość?
a może raczej jakieś takie poczucie, że nie doceniają?
chociaż absurdalne, bo przecież wiadomo, że z reguły docenia się po czasie..
cholera, właśnie do mnie dotarło, że to poczucie raju może być tylko moje, nie ich

Mati.

majka

mati
ale to tylko niby takie proste

emocje są złym doradcą, wiem
ale w sytuacjach, które mam na myśli decydują
bo ja nie stosuję tego zwrotu z premedytacją
tak się czasem wymsknie, mimochodem
i od razu czuję się z tym źle
tu się większość zarzeka, i zgłupłam

hachiko · Gość

Ba!
A jesli dodać,że wśród dorosłych jest milion rodzajów wizerunku nirwany, mamy z tego niezły galimatias.

hachiko · Gość

Mati.

To jest ten nasz moment, kiedy na skutek refleksji dopada nas sentyment, smutek, żal czasami złość, że odeszło bezpowrotnie.

Seeni

Znaczy się, mi naprawdę nawet się nie wymknie. oops

Co nie oznacza, że w rozmowach z Potworami nigdy nie stosuje tonu moralizatorskiego. Albo, że bezwiednie nie mówię im rzeczy, których nienawidziłam słyszeć od swoich rodziców. Ale to przyrównywanie ich do mnie z czasów dzieciństwa i młodości jakoś mi się nie wymyka. Może dlatego, że starsza córka zdaje mi się osobą dużo bardziej zrównoważoną, emocjonalnie dojrzalszą zwyczajnie bardziej odpowiedzialną niż ja w jej wieku. Mała jest za to indywidualnością ponad miarę, nieokiełzaną, pewną siebie - ton do rozmów z taką osóbką trzeba dobierać naprawdę starannie. Angel