po 30-tce

szb

Dobre.
Polański powinien nakręcić o tym jakąś superprodukcję.

No ale ... zgadzam się, że są to wyedukowane, szczwane i przebiegłe młode suczki. I zgadzam się tez z tym, że tylko głupi bez wylegitymowania takiej galaretki (czy tam galerianki Think

) idzie z nią do publicznej toalety.

No cóż ...
Są szesnastki, które potarfią odwrócić nasz wzrok od wspólnego grzebania z żoną przy promocyjnym wieszaku. Co gorsza, one często wyglądają na 4/5 lat starsze. (nie żebym je rozbierał wzrokiem)

Kończąc: klienci takich panienek są mniej więcej na tym samym poziomie świadomości co one. Dopiero na sali sądowej człowiek sobie uświadamia jakim bym cymbałem.

Czyli: nie pochwalam, nie zachęcam aczkolwiek rozumiem

letnisztorm

I może własnie dlatego tego nie rozumiem bo jestem kobietą . ale fakt jest niezaprzeczalny faceci lubią młode dziewczyny i potrafią przy nich zwariować na chwile a może i nawet na dłużej .

Aproxymat

Tak jak zauważyła Anima, centra handlowe są pełne małoletnich dziewcząt, które przemieszczają się tam czasem i w sporych grupach a ponieważ nie mam orientacji czym wyróżniają się spośród nich "galerianki", to pewnie nie potrafiłbym i tak ich dostrzec.
Sztormiku - młode, pewnie tak, ale za młode - to już niespecjalnie (nie licząc oczywiście"amatorów" takich przygód, którzy jednak powinni się liczyć z organami ścigania i nie podejmować takich prób).

bosska

szb

dorzucę bo w temacie:

młode dziewczyny kupują w piątek albo w czwartek jakąś fajną bluzeczkę a w poniedziełek (po imprezie

) oddają bo ... (z jakiego powodu to już mnie nie interesuje)

Aproxymat

? Ale jak? Do sklepu oddają?

melpomena

Tak.
Do sklepu. Bo w kolejny piatek wezmą kolejną bluzkę/sukienkę/spodnie i tak co tydzień nowy ciuch. Przecież nie można się pokazać dwa razy na imprezie w tym samym ciuchu.

szb

No do sklepu, do sklepu.
[link widoczny dla zalogowanych]

Malena

Mieszkam niedaleko jednego z centrów wymienionych w filmie - wpadam tam po chleb

- obserwuję czasem te dziewczynki. Mam wrażenie, że one są 'sprytne' ale w takim przerażająco ograniczonym zakresie, zawsze ten sam schemat. I nic więcej.

Intryguje mnie CO mężczyźni widzą w takich małolatach? Znam jednego, który 'korzystał z usług', na pytanie "Dlaczego?" powiedział "Mało wymagające, przy nich nie muszę się starać a jeśli - zmieniam na nowy model".

melpomena

No tak, a prostytutce musi więcej zapłacić.

Malena

Tak. Tu chyba nie płacił wcale - on tylko kupował im prezenty. Ale co to dla właściciela wydawnictwa wydać na taką dziewczynkę 300-500 pln/miesięcznie?
Zresztą chyba tu jeszcze wchodziła kwestia 'wyłączności' - one przez pewien czas były tylko do jego dyspozycji.
[Proszę, nie pytajcie, co sądzę na jego temat, bo zmuszona będę zbrukać ust korale słowami obelżywymi. Kontakty były służbowe i mam ich po kokardę.]

edit: A o całej sprawie dowiedziałam się z kolejnych imprez służbowych, na które przychodził z coraz to nową panną.
Kiedyś usiłowałam porozmawiać z jedną z nich.

letnisztorm

melpomena

Malena, on się tym chwalił, że to wiesz?

letnisztorm

Proszę nie pisz onim wiecej Brick wall

Malena

Chwalił się? Nieee. Nie wprost.
Spędziłam sporo czasu w jego towarzystwie - wyjazdy służbowe - i trochę mi opowiadał. Zawsze jakoś tak na około.
Trochę sama to sprowokowałam, bo byłam ciekawa, czemu przystojny, dziany i młody facet żyje 'solo'.
I to mi zostało - ile razy widzę samotnego młodego faceta w centrach handlowych, robi mi się mdlisto na żołądku.

szb

Czepcie się lepiej Cyganów!

melpomena

Brrr.... czyli sam powiedział... jedno i drugie pskudne.

letnisztorm

Malena

A przy okazji - znacie [link widoczny dla zalogowanych] ?
Z hasłem przewodnim: "Ale mamy też inną krajową specjalność – „Białe kozaczki”. Super produkt, któremu należy się odpowiednie miejsce w historii."

szb

podobno miała 13 lat (?)