|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 5:59, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Gówno prawda.
Tak myślą tylko Ci, którzy nie wiedzą czym to się je. Tymczasem prosty, chłopski pomyślunek i subiektywne poczucie sprawiedliwości nijak ma się do rzeczywistości prawnej. Umowy zawierane na pałę, tzw. gentelmeńskie porozumienia, pieniądze wręczone na słowo, niewiedza co do tego z kim zawiera się umowę ( qurna, co to znaczy forma organzacyjno- prawna?, przeciez pisze PHU Kolmex i starczy- nie starczy, qurna, nie starczy- nie ma czegoś takiego jak PHU Kolmex) i świadomość, że jak na fakturze napisane jest płatność : gotówka, to znaczy, że zapłacono. A potem gadanie, że prawo nie takie, że sąd nie taki bo "przecież było tak jak mówię".
A to sobie mów |
Poszukaj przykładów. Poszperaj. Ile jest przykładów nie wywwiązywania sie z umów które dopiero właściwe Trybunały poza naszym śmieszym wymiarem ośmieszyły Temidę.
Pogranicze i balns na granicy, to żywioł dla przekupnej i układnej mafii w togach i POwiązaniach POlitycznym czy zwyczajnym korupcyjnym układem.
Chcesz przykładów? Wytarczy śledzic na bieżąco wiadomości . Nawet w upoiltycznionych mediach.
Mam tak samo rację jak w wątku o Amber. Personalnych śmieciach z godłem na piersiach, gdzie Groszku miałaś nadzieję że wszystko jest takie prawe i dobre...
Ile bym dał by mieć taką wiarę w ludzi i praworządność jak Ty... |
|
Powrót do góry |
|
|
art36 stłumiony okrzyk radości
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 1036 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kujawsko-Pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:48, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | ale o pieniądze za dostarczony towar można do Świętego Piotra...
( myślę o prostej fakturze - przywioslem towar i chcę odebrać nalezność )
Taka sytuacja miała miejsce, dłużnik nie zapałacił a sądy kolejnych instancji odrzuciły pozew. |
czyli, że co? ktoś odebrał towar, podpisał fakturę, zawiózł towar do firmy, a w firmie wyparli się, że ten towar i tę fakturę otrzymali?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 10:42, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Gdyby wszyscy mieli wiarę w praworządność ( włącznie z tymi, którzy prawo tworzą i stosują) zasadniczo w ogóle nie byłoby problemów natury prawnej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 10:54, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
To czemu ludzie zawodów około prawnych nie przekwalifikowali się?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 11:33, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
oj tam, oj tam...
Znam ludzi którzy odeszli z systemu i korporacji tylko dlatego by nie stosować i nie mieć nic wspólnego. Bo maję wiarę i do tego się brzydzą.
Nie przesiąkli tym wstrętnym swądem. Nie wleźli między wstrętne sępy i wrony.
A może byli zbyt słabi by przystać i akceptować ,,praworządność,, ?
Wycinek reszty: [link widoczny dla zalogowanych]
Dzisiaj w Polsce XXI wieku – w kraju należącym do Unii Europejskiej – dobrem najwyższym w polskim sądach jest „dobro wymiaru sprawiedliwości” (vide np. art. 37 k.p.k.). W polskim sądownictwie PRL nadal żyje i ma się doskonale. Tylko zmieniły się transparenty i dekoracje na ścianach sal sądowych. Na salach sądowych, na ścianach nie wiszą już portrety Marksa, Lenina czy Stalina. Ale bolszewicka ideologia tych wybitnych legislatorów nadal żyje w mózgach wielu sędziów.
Jednostka nie ma żadnej szansy na dochodzenie swoich elementarnych praw w praktycznie mafijnej strukturze polskich sądów. W taki sposób całkowicie dysfunkcyjne (po polsku mówiąc – beznadziejne) polskie sądy powodują totalny chaos, a w dalszej konsekwencji zamiast porządku i spokoju społecznego powstają tragedie, jak ta, która zrujnowała życie także i mojej rodziny.
Jeżeli zachodzi obawa o naruszenie „dobra wymiaru sprawiedliwości” – np. poprzez ujawnienie, że konkretna sędzia sprzedała wyrok, a w dalszej konsekwencji tego jej nieprawdopodobnego wyroku dochodzi do tragicznych wydarzeń, które jak w moim przypadku doprowadziły do strzelaniny i śmierci 3 osób, to „sąd” (krakowski) w parodii „procesu” uniemożliwił mi na jakąkolwiek obronę – robiąc ze mnie medialnego mordercę i skazując mnie na dożywotnie pozbawienie wolności, za de facto przekroczenie granic obrony koniecznej i chwilową utratę poczytalności na skutek ekstremalnego stresu i skrajnej paniki.
Faktyczny sprawca, który doprowadził do tragedii – sędzia Hanna Błasiak (dzisiaj Hanna Nowińska) – jest nadal bezkarnym mordercą w todze. Dzisiaj jest ona już nominowana do krakowskiego Sądu Apelacyjnego – czyli jest w samej elicie mafii sądowej.
Polskie prawo jest w teorii oparte na wzorcach europejskich (prawa rzymskiego). Prawo karne i procedura jest napisana spójnie, logicznie i uczciwie.
Jednak jego sprecyzowania i wykładni dokonali już polscy prawnicy – profesorowie wychowani na bolszewickich wzorach myślenia i tacy sami sędziowie, dla których prawo pisane, to tylko zbiór pobożnych życzeń. Formalnie nie mamy dzisiaj już PRL-u.
W rzeczywistości polscy sędziowie są dzisiaj bądź to reliktami dawnego systemu totalitarnego (nikt nie przeprowadził dekomunizacji wśród starszych sędziów), bądź też mamy w sądach nową kadrą, ale wykształconą przez starych – bolszewickich profesorów prawa i stare, ale nadal aktualne z czasów PRL-u wzorce działania sądów.
Wielu dzisiejszych najważniejszych sędziów było w PZPR. Należy ich zapytać, czy byli komunistami dlatego, że wierzyli w bolszewicki system prawny (czyli, że byli głupi), czy byli w partii, bo dawało im to konkretne korzyści (czyli sprzedajni). Uważam, że każdy powód bycia członkiem PZPR-u przez sędziego, czyli głupota lub sprzedajność, powinna dyskwalifikować takiego człowieka z pracy współczesnego wymiaru sprawiedliwości. Niestety PRL nadal żyje w polskich sądach.
Znam niestety z autopsji ten mechanizm działania polskiego sądownictwa, jak mało kto. Moja rodzina – dziadek, wujkowie, teściowie, kuzyni, żona – byli bądź są sędziami lub adwokatami. Z racji pracy żony, sędziego w krakowskim sądzie, całe moje środowisko znajomych do dnia tragicznych wydarzeń, to byli krakowscy sędziowie.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 11:48, 08 Wrz 2012, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 12:43, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
No..biorąc pod uwagę fakt, że : sędziów w Polsce jest około 9.000, 3/4 z tego nie przekroczyła 45 roku życia, komunizm w Polsce od 89 roku nie jest na topie to założenie funkcjonowania systemu peerlowskiego w sądownictwie wydaje się być nieco na wyrost. Zasadniczo znaczna częsć nie miała nawet szans przynależenia do PZPR, chyba że przez dziedziczenie.
Wykładni przepisów prawa ( istotnie opartego na prawie rzymskim) nie dokonują przy tym polscy, bolszewiccy profesorowie tylko praktycy tego prawa-sędziowie. Nikt w wydawanych orzeczeniach nie sięga do praktyki i orzecznictwa sprzed lat, bo byłoby to pozbawione sensu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:09, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
art36 napisał: |
czyli, że co? ktoś odebrał towar, podpisał fakturę, zawiózł towar do firmy, a w firmie wyparli się, że ten towar i tę fakturę otrzymali? |
dokładnie!
Ponieważ nie działaly monity skierowano sprawę do sadu.
Firma broniła się, iż nie posiada ftakiej fry , a podpisała osoba nie posiadajaca jej upoważnienia, więc równie dobrze wyglada to tak, jakby towar zwalono w polu. Do tego brak pieczęci firmy potwierdza to stanowisko . Tu rzucono zarzadzeniem wewnetrznym sprzed lat dwóch nakazujacym bezwzględnie pieczetowanie kopii faktur .
Sad wezwał osobe, ktora podpisała fakturę, ale była nie do odnalezienia ( wyjazd z kraju ). Sad więc stwierdził, że nie mozna udowodnić iż firma towar otrzymała i oddalił pozew.
I pięćdziesiąt tysięcy zł poszło się ........
P.S. Pradopobnie oryginał zwyczajnie zaginął , a firma wykorzystała sytuację - ale to przestroga. Zbierać pieczątki firmowe na kopiach !!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Sob 14:15, 08 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:22, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
jeden z setek przykładów niezawisłej młodej i nie POwiązanej nie sięgającej praktyk...
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 14:27, 08 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 14:57, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Nawet nie zamierzam otworzyć tego linku.
W naturze mam ocenę na podstawie faktów a nie przekłamanych doniesień medialnych. Z doświadczenia wiem, że twórcy artykułów zahaczających tematyką o prawo, o prawie nie mają pojęcia. Generalnie, zatem, owe rewelacje dziennikarskie tak mają się do rzeczywistości jak kozia dupa do trąby.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 15:54, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Nawet nie zamierzam otworzyć tego linku.
W naturze mam ocenę na podstawie faktów a nie przekłamanych doniesień medialnych. Z doświadczenia wiem, że twórcy artykułów zahaczających tematyką o prawo, o prawie nie mają pojęcia. Generalnie, zatem, owe rewelacje dziennikarskie tak mają się do rzeczywistości jak kozia dupa do trąby. |
Toż to link do sprawy jakich wiele. Z nazwiskami, żadnych tam czarnych przepasek na oczach. Ot, sąd jak sąd, sprawa jak sprawa. Zwyczajny wstd i żenada. Codzienność. Normalność
Kozia dupa ma więcej rozumu jak cały niezawisły w przeważającej ilości przypadków.
Wiem z doświadczenia i wieloletniej praktyki. A umiem patrzeć i widzieć. Mi widłami oczu system nie wykłuł...
Zresztą szkoda gadać. Ostatnie sławetne porażki świadczą o straszliwej patologii...
A tutaj część druga:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 16:11, 08 Wrz 2012, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 16:21, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Moje doświadczenie i wieloletnia praktyka mówią co innego.
Dlatego uważam, że nie ma o co kruszyć kopii.
Ty żyj sobie w swoim przekonaniu o skrajnych rozmiarach niepraworządności Wymiaru Sprawiedliwości a ja w poczuciu, że ius est ars boni et aequi.
W końcu mamy prawo do własnych przekonań...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 16:29, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
ja też, zgodnie z paremią Quae non sunt prohibita, permissa intelleguntur mam prawo ...
A tu o uchwalaniu prawa...
Ministerstwo Gospodarki, które cofnęło Marcinowi P. możliwość składowania złota, pół roku po tej decyzji pozbyło się przepisów, które umożliwiały ściganie podobnych oszustów. „Codzienna" dotarła do projektu zmian w ustawie, dzięki której Amber Gold mógł prowadzić swoją działalność już bez kontroli.
Marcin P. prowadził dom składowy od 6 stycznia do 21 czerwca 2010 r. Wtedy Waldemar Pawlak wydał decyzję zakazującą spółce Amber Gold prowadzenia tego typu działalności, ponieważ okazało się że P. był karany. Minister gospodarki nie miał wyjścia, ponieważ istniał wymóg ustawy o domach składowych z 2000 r.
Równocześnie od 2009 r. trwały prace nad ustawą o ograniczaniu barier administracyjnych. Kolejne projekty poddawane były konsultacjom społecznym. 8 listopada 2010 r. do projektu tej ustawy dołączono autopoprawkę dotyczącą domów składowych. Było to już po konsultacjach, na kilkanaście dni przed skierowaniem projektu do Sejmu. Z ustawy o domach składowych chciano wykreślić zapisy, na których podstawie Marcin P. utracił możliwość prowadzenia takiej działalności. W ustawie pozostałby jeden niewiele znaczący rozdział.
Najbardziej kuriozalne jednak jest uzasadnienie autopoprawki. Według niego obostrzenia nie są potrzebne, ponieważ „w ciągu dziesięciu lat funkcjonowania rejestru przedsiębiorstw składowych w Ministerstwie Gospodarki dokonano wpisu tylko jednego podmiotu, który figurował w nim niespełna pół roku". Tym przedsiębiorstwem był Amber Gold, skreślony z rejestru właśnie za złamanie rzekomo niepotrzebnych przepisów.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 16:32, 08 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
art36 stłumiony okrzyk radości
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 1036 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kujawsko-Pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:25, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Sad więc stwierdził, że nie mozna udowodnić iż firma towar otrzymała i oddalił pozew.
I pięćdziesiąt tysięcy zł poszło się ........ |
Tak sobie kombinuje, że przecież można było wziąć biegłych grafologów, którzy stwierdziliby autentyczność podpisów...
Hmm, można też było wnieść doniesienie do prokuratury o wyłudzeniu...
Cytat: | P.S. Pradopobnie oryginał zwyczajnie zaginął , a firma wykorzystała sytuację - ale to przestroga. Zbierać pieczątki firmowe na kopiach !!!! |
Z pieczątką firmową to zbyt wiele zachodu.... chyba wystarczyłoby pisemne upoważnienie pracownika do odbioru towaru i podpisywaniu faktur
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 20:43, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
art36 napisał: | Tak sobie kombinuje, że przecież można było wziąć biegłych grafologów, którzy stwierdziliby autentyczność podpisów...
|
Po cholerę skoro był zarzut, że fakturę podpisała osoba nieuprawniona?
Jeżeli jedynym dowodem na zawarcie umowy była nieszczęsna, kwestionowana faktura i świadek którego przesłuchanie napotkało trudne do przezwycięzenia przeszkody, to osobiście nie dziwię się takiemu rozstrzygnięciu. Można przecież dowodzić zawarcia umowy w inny sposób: Ktoś towar zamawiał, ktoś przygotowywał do wysyłki, ktoś go dostarczał. Dowody z zeznań tych osób plus dowód z Rejestru Zakupów Vat dłużnika( fakturę wszakze musiał zaksięgować) wystarczyłyby. Oczywiście o ile zostały powołane w odpowiednim czasie a ich zgłoszenie nie było objęte prekluzją dowodową.
Okoliczności faktyczne, z których strona wywodzi skutki prawne należy udowodnić. Zgłoszenie dowodu należy do strony, sąd go tylko przeprowadza.Wszystkie okoliczności, twierdzenia, dowody i zarzuty należy, pod rygorem utraty prawa ich powołania zgłosić- co do zasady- w pierwszym piśmie procesowym. Jeżeli strona nie zaoferuje dowodów sąd powództwo oddala. Do niedawna prekluzja dowodowa( czyli koniecznośc powoływania dowodów w określonym czasie) funkcjonowała jedynie w sprawach gospodarczych( czyli miedzy przedsiębiorcami), aktualnie- stosuje się ją do wszystkich spraw wszczętych po 3 maja 2012r.
Zasadniczo prorokuję, że w sprawie po stronie powoda występował wyjątkowo kiepski pełnomocnik, który nie przygotował się do sprawy..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 11:36, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Funkcja państwa:
Eksmisja zastraszanej lokatorki w centrum Warszawy: policja wyłamała łomami drzwi, są ranni [WIDEO]
Zakończyła się dramatyczna eksmisja w zabytkowej kamienicy w centrum Warszawy. Po ponad sześciu godzinach lokatorki z kamienicy przy ulicy Hożej opuściła mieszkanie. Wcześniej aktywiści z Komitetu Obrony Lokatorów zabarykadowali się w mieszkaniu, w końcu wkroczyła tam policja.
- To była trudna eksmisja, ponieważ samo wejście do lokalu było bardzo utrudnione. Później już sama dłużniczka nie stawiała oporu i współpracowała z komornikiem - mówi komornik sądowy Michał Leszczyński.
Eksmisja inwalidki z lokalu w centrum Warszawy. Starcie protestujących i policjantów
Pani Iwona ma rentę inwalidzką, w lokalu przy ul. Hożej na placu Trzech Krzyży mieszka razem z synem. Eksmisja rozpoczęła się bladym świtem. Około godz. 7 na miejscu pojawił się komornik. Doszło do przepychanek miedzy 16 obrońcami lokatorki, którzy zabarykadowali się w mieszkaniu a policją. Niegroźnie ucierpiało trzech aktywistów Komitetu Obrony Lokatorów, jeden policjant został lekko ranny w rękę.
- Działamy na podstawie wyroku sądu - powiedział jeden z policjantów w rozmowie z reporterem TOK FM.
"Policja broni bogatych przed biednymi" - protestujący przeciwko eksmisji na Hożej
Spółka naliczyła fikcyjne długi
W 2004 roku kamienicę przejęła spółka Dore, która - jak twierdzą lokatorzy - zastraszała ich. Mieli być regularnie nękani przez pracowników. Próbowano także podpalić klatkę schodową na dole.
Pani Iwona twierdzi, że spółka sztucznie naliczała też zadłużenie, a potem wniosła do sądu o eksmisję. Sąd stwierdził, że długi są fikcyjne i umorzył jakiekolwiek roszczenia finansowe spółki Dore wobec pani Iwony.
- Prawie całość placu Trzech Krzyży została już zreprywatyzowana, a większość lokatorów została wyrzucona na bruk przez władze miasta. Widać, jaki charakter miasta władze chcą wprowadzić na ten plac, i my jako mieszkańcy miasta się na to nie zgadzamy. Ludzie mają prawo do mieszkania tutaj - powiedziała nam osoba z grupy, która broni pani Iwony.
Pani Iwona na początku grudnia ma sprawę w sądzie cywilnym o przywrócenie najmu w zajmowanym przez siebie mieszkaniu. Komornik zdecydował się nie czekać na wyrok tej sprawy sądowej, tylko przeprowadzić interwencję teraz.
Gdzie zamieszka lokatorka? Nie wiadomo
Komornik Leszczyński nie zna przyczyn wydania przez sąd nakazu eksmisji, ale działał na podstawie prawomocnego nakazu.
Nie wie, gdzie teraz kobieta zamieszka. - Powiedziała, że rzeczy umieści w magazynie. Domyślam się, że osoby, które uczestniczyły i pomagały jej w pakowaniu pewnie jej pomogą. Chociaż do protokołu oficjalnie złożyła oświadczenie, że będzie mieszkać na ulicy - dodaje.
Marek Jasiński z Komitetu Obrony Lokatorów zapewnia, że jej pomogą. Eksmitowana nie zgodziła się na przyjęcie lokali proponowanych przez miasto - jest niepełnosprawna, a proponowane budynki nie mają windy.
- Kobieta jest załamana i nie chce z nikim rozmawiać. Gdzie będzie mieszkać? Na bruku. Być może na czas oczekiwania, walki z bezdusznymi urzędnikami będzie miała jakieś schronienie - mówi Jasiński. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:55, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni > nie doczytałaś do końca tego co napisałem
A napisalem, ze prawdopodobnie odbiorca zwyczajnie frę zagubił, więc nie figurowała ani w rejestrze VAT, ani nie została zaksięgowana.
Pewnie odbiorca frę zobaczył dopiero jako ksero dołaczone do wezwania do zapłaty.
Odbiorca okazał się zwykłym draniem i cwaniakiem, ktory wykorzystał sytuację. Zgadzam się z Tobą, że postanowienie sądu było logiczne, co nie zmienia faktu, że dostawca popłynął.
Wiec zbierajmy pieczatki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
art36 stłumiony okrzyk radości
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 1036 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kujawsko-Pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:22, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarzu, ale z tego co wiem to pieczątkę każdy z nas może sobie wyrobić jaką tylko zechce. Wartość prawna czegoś takiego jest zatem niewielka...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 14:34, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
No to zasadniczo Nudziarzu sprzedawca zapłacił za swoją własną niefrasobliwość i prowadzenie działalności gospodarczej poniżej miary staranności, której należałoby oczekiwać po przedsiębiorcy.
Swoją drogą pieczątka firmowa niewiele, w mojej ocenie, w tej sytuacji, zmieniłaby.
Nadal, przy tym trudno mi uwierzyć, że nie było innych środków dowodowych, którymi możnaby udowodnić zawarcie umowy.
Co do eksmitowanej rencistki, to jak przypuszczam nie regulowała czynszu najmu- ani ona ani mieszkający z nią syn. Takich lokatorów są tysiące. Podobnie jak są tysiace osób, które chętnie skorzystałyby z możliwości wynajmu w dodatku opłacając czynsz regularnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 14:50, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ba..i wlasnie ta akcja jest dowodem na to, ze rynek najmu w Polsce jest chory - ZADEN w miare myslacy wlasciciel nie pozwoli swojemu najemcy na zameldowanie, bo jak tem przestanie placic, to wykopanie go z zajmowanego lokalu konczy sie tak "inteligentnymi" tekstami jak ten autorstwa dziadelskiego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 17:19, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Otóz to- każdy kij ma dwa końce. To nie jest tak, że po jednej stronie stoi krwiopijca kamienicznik ( lub Gmina krwopijca) a po drugiej biedna rencistka z synem. Z punktu widzenia wynajmującego lokal pokrzywdzonym jest on, bo nie otrzymuje należności.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|