Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

..fragmenty świata..
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Serce w worku
wolframowy żarnik


Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:11, 02 Paź 2007    Temat postu:

..cóż, ja zwyczajnie lubię wiedzieć co sądzą inni na różne tematy.. dzięki temu widzę jak wiele aspektów pomijam w swoich analizach i jak czasami ograniczone mam spojrzenie i jak różni są ludzi..
i nie mówię tu o wywnętrzaniu się i ekshibicjonizmie emocjonalnym.. ale o zwykłej wymianie uwag i argumentów..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 10:35, 02 Paź 2007    Temat postu:

nudziarz napisał:

Decydujac się kiedys na napisanie listu(...)
A dzis... cóz norma staja sie maile o treści " cześć .. co tam u Ciebie? "
na które przychodzi odpowiesź : "a spoko.. wszystko OK. A u Ciebie ? "

Jeśli to właśnie, jak napisałeś, leży w naszej naturze, tzn. że z natury jesteśmy leniwi i idący na łatwiznę [i ja się, w zasadzie, pod tym podpisuję ]. Sytuacja z goszczeniem się poza domem, też może być tego dobrym przykładem - fazę przygotowań, porządków przed i po gościach ma się za sobą [tudzież niewątpliwie irytujący moment, kiedy chciało by się zostać samemu, a oni ani myślą wychodzić].

Kasztanko, jeśli masz życzenie, możesz mi zostawić na PW adres - być może uda mi się kiedyś pokonać naturalne lenistwo i dam próbkę pisma
Powrót do góry
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Wto 10:37, 02 Paź 2007    Temat postu:

animavilis napisał:
Kasztanko, jeśli masz życzenie, możesz mi zostawić na PW adres - być może uda mi się kiedyś pokonać naturalne lenistwo i dam próbkę pisma


placz

Not talking a ja to pies


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 10:41, 02 Paź 2007    Temat postu:

Ty - to miałaś mnie zaprosić na kompot i obdarować poduszką Not talking
Powrót do góry
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Wto 10:50, 02 Paź 2007    Temat postu:

serdecznie zapraszam, tylko po kompocie nie ma juz sladu... a poduszki jeszcze nie zdolalam wydziergac....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea.ta
apiratka


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:18, 02 Paź 2007    Temat postu:

Nic nie musisz , nawet jak wejdziesz miedzy wrony nie musisz krakać tak jak one, najwyżej Cię zakraczą...ale to one zedrą głos .
Nie zrozumiesz wszystkich spróbuj choć zrozumieć samą siebie........choć zrozumienie samego siebie bywa najtrudniejsze....bo samemu braw sobie nie wypada .
Co do rozmowy... ile można gadać o "dupie Maryni" przerzucając się teoretycznymi wymysłami? przemyśleniami...........przecież wśród 30-latków i tak każdy temat kończy się na Wiadomo Na Czym...
Choć nie zawsze ....sprzyjające okoliczności przyrody , grono ludzi lubiących rozmawiać bez nastawiania się na... moja racja , mojsza i najmojsza.... bywa fascynująca i czasami nawet się z niej coś "wynosi".
Ludzie lubią rozmawiać i to nie zawsze z tylko z tymi którzy sie z nimi zgadzają....
I warto czasami zostawic margines na niemyślenie...bywa odprężające.
Charlishe czemu nie czujesz się bezpieczna w tej dżungli ludzkości?Nie daj się jedynie zjeść a przeżyjesz, bez uszczerpku na swojej wrażliwości


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Wto 12:14, 02 Paź 2007    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 13:27, 01 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Kasztanka
Gość





PostWysłany: Wto 12:26, 02 Paź 2007    Temat postu:

baba napisał:
Nic nie musisz , nawet jak wejdziesz miedzy wrony nie musisz krakać tak jak one, najwyżej Cię zakraczą...ale to one zedrą głos


Czekaj baba, czekaj. Ktore to sa one wrony?

baba napisał:
Choć nie zawsze ....sprzyjające okoliczności przyrody , grono ludzi lubiących rozmawiać bez nastawiania się na... moja racja , mojsza i najmojsza.... bywa fascynująca i czasami nawet się z niej coś "wynosi".


I dlaczego twojsza rada znajdujaca sie powyzej ma byc lepsza od najmojszych? Widzisz jakas roznice?
Powrót do góry
yapp
Łosiu


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/

PostWysłany: Wto 12:34, 02 Paź 2007    Temat postu:

niebieski napisał:
Może więc to też tylko subiektywne odczucie, że staliśmy się bardziej nieufni w sytuacji gdy tak naprawdę tylko zwiększyła się liczba obcych wokół nas, a nieufność jest niezmienna?

Ja bym stawiał na wiek. Im więcej ma się tak zwanych życiowych doświadczeń, tym trudniej jest zaufać innej osobie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Wto 12:42, 02 Paź 2007    Temat postu:

yapp napisał:
niebieski napisał:
Może więc to też tylko subiektywne odczucie, że staliśmy się bardziej nieufni w sytuacji gdy tak naprawdę tylko zwiększyła się liczba obcych wokół nas, a nieufność jest niezmienna?

Ja bym stawiał na wiek. Im więcej ma się tak zwanych życiowych doświadczeń, tym trudniej jest zaufać innej osobie...

ja bym tu postawila na jakis rodzaj zgody. chcemy wierzyc, ze kontakt ma cel i sens, wiedzac jednoczesnie, ze rozne bagaze doswiadczen nie pozwola nam sie zgodzic za zadna cene i... juz sie odechciewa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea.ta
apiratka


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:53, 02 Paź 2007    Temat postu:

....Czekaj baba, czekaj. Ktore to sa one wrony? ...
Kasztanko wrony powinny być ony?
Znasz zapewne to przysłowie.. i muszę dodatkowo podać swoją wersję co "autor miał na myśli"' echhhh są tu wrony?????
Autor /ka/ miała na myśli zachowanie własnego stylu, własnych przekonań , wartości...bycie sobą mimo , tego , że inni mogą chcieć by ich naśladować, dostosować się do ich pogladów.

baba napisał:
Choć nie zawsze ....sprzyjające okoliczności przyrody , grono ludzi lubiących rozmawiać bez nastawiania się na... moja racja , mojsza i najmojsza.... bywa fascynująca i czasami nawet się z niej coś "wynosi".


Dlaczego mam wrażenie, że odebrałaś to jakbym uważała te-tu warunki( za niesprzyjające? Think
A różnicę widzę ... Jest rozmowa, warunki dość sprzyjące, A moja najmojszsza wcale nie najmojsza ... nawet rada to nie jest przecież.
Charlishe napisała , że lubi poznawać poglady, zdania innych ...chciałam jej zrobić przyjemność Angel


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasztanka
Gość





PostWysłany: Wto 13:00, 02 Paź 2007    Temat postu:

Prawie dopchnieta () moja dzisiejsza wizyta na forum mialam zalozyc topik o wrazliwosci.
Ale mozecie sami sobie taki temat zadac.

bycie sobą mimo , tego , że inni mogą chcieć by ich naśladować, dostosować się do ich pogladów.

Niby tak - tylko, ze jezeli czlowiek potrafi spojrzec przez pryzmat nie tylko swoich potrzeb czy tez pragnien, to juz nie bardzo ma szanse na bycie soba.
Juz nie.
Powrót do góry
bea.ta
apiratka


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:20, 02 Paź 2007    Temat postu:

Kasztanko

A czy jedno zaprzecza drugiemu? Można być sobą nawet po to by innym było równie dobrze albo lepiej . A przy gorszym nastawieniu można być sobą by Komuś było gorzej. Można też robić uniki , dyplomatyczne, wtedy jesteś sobą a inni mogą się mylić
Nie ma sznans by bez znajmości bliższej poznać granice wrażliwosci drugiej osoby. Wtedy ostrożności nigdy nie za wiele.

No dobrze....zgadzam się jednak ze wszystkimi, że często łatwo się pisze a gorzej mówi, tudzież robi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasztanka
Gość





PostWysłany: Wto 13:34, 02 Paź 2007    Temat postu:

babo

o jezusicku jak to brzmi

Podepre sie przykladem, o ktorym gdzies dawno temu pisalam.
Wyrazilam kiedys zdanie, ze chcialabym, by moje dzieci byly szczesliwe i nikogo nie skrzywdzily. Wtedy moj internetowy rozmowca zarzucil blad w rozumowaniu, poniewaz moga chciec realizowac swoja wizje szczescia nie ogladajac sie na innych. I beda mialy do tego prawo.
Wcale nie chodzi tutaj o to, by komus bylo gorzej. Sprzecznosc interesow (albo on - albo ja) niewiele ma wg mnie wspolnego z np. wrazliwoscia. Zreszta wszystkie granice w tzw. czlowieczenstwie sa tak plynne, ze az wrecz nieuchwytne.

No, ale to jest moje zdanie, a inni moga sie mylic...
Powrót do góry
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:56, 02 Paź 2007    Temat postu:

Kasztanka napisał:
babo


Podepre sie przykladem, o ktorym gdzies dawno temu pisalam.
Wyrazilam kiedys zdanie, ze chcialabym, by moje dzieci byly szczesliwe i nikogo nie skrzywdzily. Wtedy moj internetowy rozmowca zarzucil blad w rozumowaniu, poniewaz moga chciec realizowac swoja wizje szczescia nie ogladajac sie na innych.


I gdzie tu błąd w rozumowaniu, Kasztanko?
Jeśli nie będziesz wywierać wpływu na życie swoich dzieci, ergo, nie narzucisz im swojej wizji szczęścia, a wyraziłaś jedynie swoje pobożne życzenie, to nie widzę żadnego związku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea.ta
apiratka


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:05, 02 Paź 2007    Temat postu:

[quote="Kasztanka"]babo

o jezusicku jak to brzmi

baba no jak brzmi??? swoisko
Chyba większość rodziców myśli podobnie, większość chciałaby by ich dzieci były szczęśliwe itp.. Zastanawiające by było gdyby rodzice chcieli by ich dzieci były nieszczęśliwe i marzyli o tym by na "starość" dostać od nich kijem
Ale dzieci dorastają i czasami mimo najlepszego przykładu wyniesionego z domu ( napuszenie mam nadzieję czytelne ) buntują się, postępują inaczej niż byśmy chcieli czy też jak sobie wymarzyliśmy.
A inaczej nie zawsze oznacza gorzej czy źle.
Ja tam błędu w rozumowaniu nie dostrzegam , jedynie pobożne życzenie
Nie mów, że nie chcesz by było gorzej Twoje np. koleżance z pokoju , która ma super figurę, świetny gust i żyje z dnia na dzień a wszystko jej jednym uchem wpada a drugim wypada? Jeżeli nie chcesz to jest to błąd w rozumowaniu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasztanka
Gość





PostWysłany: Wto 14:09, 02 Paź 2007    Temat postu:

Blad w rozumowaniu tkwil w tym, ze nie zawsze i nie wszystko da sie osiagnac droga kompromisow i negocjacji.

Co do poboznych zyczen - serwer bym zawalila. Tongue out (1)

Ja nie mam kolezanek w pokoju. A kiedys jak mialam, to po dopiero dwoch tygodniach (od tego jak sie przemalowala) zauwazylam, ze jest blondynka. Anxious
Powrót do góry
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:29, 02 Paź 2007    Temat postu:

Kasztanka napisał:
Blad w rozumowaniu tkwil w tym, ze nie zawsze i nie wszystko da sie osiagnac droga kompromisow i negocjacji.

[


No ok, ale to a propo czego teraz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasztanka
Gość





PostWysłany: Wto 14:38, 02 Paź 2007    Temat postu:

Prawdy mojszej i twojszej, wizji szczescia, wrazliwosci, checi pomocy, dawania siebie innym, granic stawianych i tych nie do przeskoczenia, komunikacji, relacji, lenistwa i wielu innych bzdur. Tongue out (1)
Powrót do góry
Pasztet
Gość





PostWysłany: Wto 14:39, 02 Paź 2007    Temat postu:

I zgubilismy Murzynow
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin