|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tolek_Banan 200 kg odważnik
Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 203 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 1:36, 07 Lis 2006 Temat postu: forumowe samice |
|
|
otoz refleksja mnie najszla taka mianowicie (wzmocniona kilkoma kieliszkami czerwonego wytrawnego), ze fora na ktorych to produkuja sie osobniki w wieku po 30-tce predzej czy pozniej wpadaja w wir nieustannego flirtu, prezenia muskulow i chlapania seksapilem. widac taka karma, globalna tendencja oraz globalne ocieplenie. panowie obowiazkowo pokazuja, ktory to ma wiekszego mniejszego, albo chociaz rozbuchane ego. samiczki jecza w uwielbieniu i bezblednie wychwytuja kto jest samcem alfa, a kto tylko uzurpatorem. pozostali musza zadowolic sie ochlapami. prawidlowosc jest wyrazna i nie ma co sobie oczu ani uszu watowac jakimis tam surogatami. w necie nie zaspokoimy podstawowych potrzeb typu glod albo miejsce do spania. ale juz odrobine wyzsze, typu emocjonalny kontakt, albo chociaz wymiana pozytywnych wibracji? czemu nie? niektorym udaje sie nawet przejsc do etapu oslawionego netowego bzykanka, zwlaszcza jesli warunki geograficzno - spoleczno - psychologiczne nie staja na przeszkodzie. moze na temat stawania nie bede sie juz dalej rozwodzil, ale wroce na chwile jeszcze do tematu owych brakow emocjonalnych, ktorych zaspokojenia szukamy w necie. wlasciwie wydaje mi sie, ze ma to swoj pozytywny aspekt. mozna w necie zaprezentowac swoje walory intelektualne, poczucie humoru, dystans do wlasnej osoby i inne bzdety, ktore dzialaja na rozliczne forumowe samice. na takiej prezentacji nie da sie zbudowac niczego trwalego, ale na jedna upojna noc wystarczy. ale kto powiedzial, ze w necie szuka sie czegos trwalego i niezmiennego? trwale i niezmienne mamy na codzien, to nasze zycie w realu. w necie nabieramy dodatkowego sznytu, blysku a la plyn do naczyn "bursztyn". w tym intelektualnym po trosze tancu godowym (w koncu poruszamy sie w obszarze slowa pisanego) zdarzajÄ
siÄ czasami posty mlodzikow, ktorzy jeszcze nie wiedza, po co sie pisze na forum, starcow, ktorzy zyciowa madroscia maskuja impotencje emocjonalna oraz mniej lub bardziej przypadkowe glosy, ktore jednak sa szybko marginalizowane przez glowny, wartki i konsekwentny nurt obracajacy sie wokol przyslowiowej dupy maryni. nurt ten ma oczywiscie wiele rozmaitych odcieni. na forum zdominownym przez osobniki meskie bedzie brutalniejszy i bardziej dosĹowny, na forum zfominowanyum przez osobniki zenskie, bedzie bardziej zawoalowany i subtelniejszy, co nie znaczy, ze mniej skuteczny. czas juz konczyc te przydlugie wywody, bo za chwile sam zapomne od czego zaczalem. kochajcie sie i rozmnazajcie, zaprawde nie ja to wymyslilem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Wto 1:44, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Niezłe-widzę sporo prawidłowości(nie jestem dwulicowy-mnie ten tekst też dotyczy)-co z tego wynika?Ano nic.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 2:18, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ale o co chodzi?
Proponuję od tej chwili poruszać wyłącznie ważkie tematy, najlepiej w obrębie problematyki egzystencjalnej (albo nie, bo tam łatwo zboczyć na tematy damsko-męskie). To może coś bardziej neutralnego?
Problematyka bezpieczeństwa globalnego i regionalnego?
Współpraca gospodarcza Unii Europejskiej z krajami trzecimi?
Naturalne bogactwa Mozambiku?
Nowoczesna idea architektury przestrzeni mieszkalnej?
Proszę dopisywać propozycje.
A zupełnie serio (nie wiem czy to możliwe po takim poście?). Nie bardzo rozumiem z czego wynika rozżalenie, a może i frustracja Autora. Forum stanowi w jakiś sposób odbicie rzeczywistości i pojawiają się tu ludzie bardzo różni, co, jak sądzę, można odbierać w kategoriach pozytwnych. Różnych ludzi zajmują różne sprawy. Dla jednych jest to towarzyska rozmowa (tak, także damsko-męska, o zgrozo!), dla drugich zabawa słowem i językowe potyczki, dla innych jeszcze miejce polemik i poważniejszych dyskusji lub swobodnej wymiany myśli. Oczywiście, że miejsce takie jak to skłania niektórych do różnych form autokreacji. Zaspokajanie braków emocjonalnych? Nie tędy droga, ale skoro ktoś w ten sposób chce poprawiać swoje samopoczucie nie widzę w tym nic nagannego. To jednak nie jest problem pozostałych, dopóki nie odbywa się ich kosztem. Można chyba wysunąć przypuszczenie, że wszyscy jesteśmy tu dla rozrywki, jakiejkolwiek nie przybierałaby ona formy.
Może zamiast wysuwać absurdalne zarzuty, ujawnisz, Autorze, jakich głębokich wrażeń intelektualnych, estetycznych czy emocjonalnych oczekujesz, odwiedzając fora? |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 4:32, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Przemyślałam to, bo trochę mnie zaskoczyła własna irytacja wywołana Twoim postem. Oczywiście obrażasz mnie, bo nie jestem „forumową samicą”, ale nie w tym rzecz. Podtrzymuję to, co napisałam wcześniej, choć nie było to całkowicie szczere.
Zatem teraz zupełnie szczerze: pewnie dlatego odebrałam to tak personalnie, bo jako osoba stanu wolnego, zapewne w pierwszej kolejności zaliczam się do kategorii, którą tak soczyście określiłeś. Niekiedy wręcz powstrzymuję się przed napisaniem jakiegoś zupełnie niewinnego postu, żeby nie zostać odebraną w ten właśnie sposób.
Co z tego wynika? Że masz trochę racji, skoro ja sama zauważyłam takie zależności pojawiające się na forach, a dodam, że jestem ich stosunkowo „młodym” użytkownikiem, dlatego być może brak mi czasem dystansu. Nie zmienia to jednak w niczym faktu, że przykładanie do wszystkich jednej miarki (nie wiem, może swojej?), jest dość prymitywne i krzywdzące. Nie szukam tu męża ani kochanka. Nie tylko nie interesują mnie pozawirtualne znajomości, ale wręcz ich sobie nie życzę. W atmosferze względnej anonimowości czuję się doskonale. Przypuszczam, że większość tutejszych użytkowniczek, w znacznej części, jak się zdołałam zorientować, prowadzących ustabilizowane życie rodzinne, również szuka tu głównie tego, co ja: rozrywki i relaksu, pojmowanych wyłącznie w kategoriach werbalnych.
Zatem przemyśl na przyszłość swoje wynurzenia, zanim się z nimi podzielisz ogółem.
Teraz to już by było wszystko. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 8:22, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Tolek > spróbowałeś włożyć kij w mrowisko i zamieszać.
Nic w tym złego w sumie.... gdyby nie to iz z ogromnym wysiłkiem wyważyłeś otwarte drzwi.
Załóżmy nawet ze to co piszesz jest prawdą, czy po cześci prawdą. Oznaczałoby to dokładnie tyle, ze poinformowałes tu obecnych o tym o czym dokładnie i od dawna wiedzą. Nie zakładasz przecież chyba, iz poruszamy się w zyciu jak dzieci we mgle.
A jesli to nie jest prawda? .. wtedy Twój tekst wzbudziły lekki usmieszek li tylko.. usmieszek nad naiwnościa kogoś, kto ocenia innych wedle utartych schematów a może i przez pryzmat wlasnego ja .
Z przyjemnocia się Ciebie czyta..... i tyle... kropka. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Wto 9:33, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Tolek > spróbowałeś włożyć kij w mrowisko i zamieszać.
Nic w tym złego w sumie.... gdyby nie to iz z ogromnym wysiłkiem wyważyłeś otwarte drzwi.
Załóżmy nawet ze to co piszesz jest prawdą, czy po cześci prawdą. Oznaczałoby to dokładnie tyle, ze poinformowałes tu obecnych o tym o czym dokładnie i od dawna wiedzą. Nie zakładasz przecież chyba, iz poruszamy się w zyciu jak dzieci we mgle.
A jesli to nie jest prawda? .. wtedy Twój tekst wzbudziły lekki usmieszek li tylko.. usmieszek nad naiwnościa kogoś, kto ocenia innych wedle utartych schematów a może i przez pryzmat wlasnego ja .
Z przyjemnocia się Ciebie czyta..... i tyle... kropka. |
Ja Cię Nudziarz chciałbym spotkać.Wprawdzie samicą internetową nie jesteś,ale Twoje upodobanie do kondensowania myśli znakomicie uzupełniłoby(mam nadzieję)moją pustą paplaninę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 9:45, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kipol napisał: |
Ja Cię Nudziarz chciałbym spotkać.Wprawdzie samicą internetową nie jesteś,ale Twoje upodobanie do kondensowania myśli znakomicie uzupełniłoby(mam nadzieję)moją pustą paplaninę. |
Ja zauważyłam tu taką jeszcze prawidłowość, że między mężczyznami też czasem zaiskrzy
Rozumiem Twoje oburzenie Anima, stworzylismy sobie miejsce, gdzie czujemy się dobrze, gdzie czasem wpadamy, czasem nie, gdzie czasem flirtujemy, spieramy się, dyskutujemy o polityce, piszemy wiersze Nagle przychodzi wstawiony gość i nagle okazuje się, że wiersze są strasznym kiczem, nasz flirt to parada samic, politykowanie rodem spod budki z piwem, nasze spory to pyskówki.
Tyle tylko, że to ten pan ma problemy z określeniem swoich oczekiwań nie my.
Pozdrowienia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Wto 9:45, 07 Lis 2006 Temat postu: Re: forumowe samice |
|
|
Tolek Banan juz dawno nic nie mowiac powiedzial Kasztance "spierdalaj".
Co tez ona skwapliwie uczynila. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 9:46, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Miło mi ogromnie.
Takze.. o ile los da.. z największa przyjemnoscią zamienił bym z Toba kilka słów
A w kwestii samic... hmmm... wystarczy jak się umaluje ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Wto 10:01, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Miło mi ogromnie.
Takze.. o ile los da.. z największa przyjemnoscią zamienił bym z Toba kilka słów
A w kwestii samic... hmmm... wystarczy jak się umaluje ? |
Nudzisz hehe jak miło.Jednak żona byłaby niemile zaskoczona.Kuchnia tak mnie tośmieszy i jeszcze to zacietrzewienie Kewy...
I cytat z Wujka Ciętej Riposty u Kasztanki-podoba mi się to forum...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Wto 10:34, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pon 8:21, 31 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Wto 10:36, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
A w kwestii samic... hmmm... wystarczy jak się umaluje ? |
nie taka baba starszna, jak się umaluje |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Wto 10:47, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | nudziarz napisał: |
A w kwestii samic... hmmm... wystarczy jak się umaluje ? |
nie taka baba starszna, jak się umaluje |
To nudziasz miał się malować,ale może jest malarzem z zawodu(i maluje niszczyciele farbą antykorozyjną...)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 11:05, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
taaa..... maluje niszcyciele, a ze czasem fala wysoka i łajba husta to zamiast w burtę w swoja twarz trafię
a tak serio.. bo topik idzie "w ogródki".
Zawsze zastanawiała mnie fascynacja niektórych wirtualną rzeczywistoscią.... Fascynacja tak wielka, iz zamiast po prostu zaakceptować istnienie tej rzeczywistosci - zaczynają szukać uogólnień, prawideł i czym dziwniejsze i mniej prawdopodobne wymysla.. tym bardziej owa rzeczywistośc wydaje sie im ciekawsza. Drąza więc ja bez końca budujac kolejne pietra absurdu......
A przecież:odpowiedź na pytanie pt "czemu wchodzisz na forum" jest tak naprawdę identyczna z odpowiedzia na pytanie "czemu idziesz na spacer" ?
Może żeby się przewietrzyc.. może zeby kogos spotkać.. a moze zeby ukrytym w kieszeni spray'em namazać cos obraźliwego na scianie |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Wto 11:15, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No to ja postawie kolejne pietro absurdu - na spacer wychodze, bo nie chce sie zalatwiac w domu. Pasuje?
nudziarz, sam sobie przeczysz.
Ilu ludzi - tyle potrzeb.
Nawet jezeli nie wszystkie sie rozumie.
I nie chodzi tu nawet o bardziej czy mniej rozbudowana fantazje.
Sprowadzajac to czy owo do tego czy owego, sam narzucasz uogolnienia i prawidla.
A fe, Panie nudziarz.
Tak, moge byc wzieta za forumowa samice.
Tak, jestem osoba wolna i moge sypiac z kim chce (nie musi to byc samiec alfa).
Tak, nie szukam kochanka.
Tak, mam ich sporo ilosc pod reka - wystarczy telefon.
Tak, szukam madrosci w necie.
Tak, tak, taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak!!!
Ostatnio zmieniony przez Kasztanka dnia Wto 11:26, 07 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Wto 11:25, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cosik mi się wydaje,że oboje macie rację i autor topiku też i w ogóle wszyscy macie rację.Nie wiem tylko jak dopasować to do mojego,ironicznego spojrzenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Wto 11:28, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Obawiam sie, ze wcale nie musi sie nigdzie to dopasowywac. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kipol maszynista z Melbourne
Dołączył: 31 Maj 2006 Posty: 8027 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Sycylia
|
Wysłany: Wto 11:30, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kasztanka napisał: | Obawiam sie, ze wcale nie musi sie nigdzie to dopasowywac. |
Przecież żyjemy w jednym,wielkim ludzkim stadzie.Jest przywódca i reszta.A czarne owce(takie jak ja)często są"poza nawiasem".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Wto 11:31, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Widzisz Kipol (nie chcialabym byc zle zrozumiana), ale niektorzy ludzie sa po prostu przewrazliwieni na swoim punkcie. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 11:34, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kasztanka napisał: | No to ja postawie kolejne pietro absurdu - na spacer wychodze, bo nie chce sie zalatwiac w domu. Pasuje?
nudziarz, sam sobie przeczysz.
Ilu ludzi - tyle potrzeb.
Nawet jezeli nie wszystkie sie rozumie.
I nie chodzi tu nawet o bardziej czy mniej rozbudowana fantazje.
Sprowadzajac to czy owo do tego czy owego, sam narzucasz uogolnienia i prawidla.
A fe, Panie nudziarz.
Tak, moge byc wzieta za forumowa samice.
Tak, jestem osoba wolna i moge sypiac z kim chce (nie musi to byc samiec alfa).
Tak, nie szukam kochanka.
Tak, mam ich sporo ilosc pod reka - wystarczy telefon.
Tak, szukam madrosci w necie.
Tak, tak, taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak!!! |
Miła Kasztanko.. niedudolnie usiłowałem napisac dokładnie to samo co Ty... i tak mój jak i Twój post słuzyc miały własnie temu by nie budować jakiś teorii.. nie szukać... a zaakceptować... i iść na ten spacer ( w Twoim przypadku raczej nie w centrum ). zamiast szukać owej checi przczyn.
A że przykłady kiepskie a i argumentacja niejasna.. nie zawsze udaje sie napisac to co chcemy
Pozd |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|