Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sławomir mrówkolep jadowity
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:32, 10 Cze 2015 Temat postu: formy, które przybiera światło |
|
|
"nieważne było tam, czy jesteśmy matką, czy ojcem, córką czy synem, kobietą czy mężczyzną. nie ma między nami większej różnicy. wszyscy jesteśmy formami, które przybiera światło, kiedy tylko muśnie materię".
- nigdy bym się nie spodziewał, że Tokarczukowa tak potrafi filozować. jestem pod wrażeniem, a to dopiero 24%
ps. tu można pisać o wszystkich innych formach, jakie może przybierać światło, bo domyślam się, że świat jest bardziej róznorodny i jego sednem nie są gwałty, opuszczane gacie, rewelacje smoleńskie, księża pedofile, czy śnięty Duda...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:38, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Nie spodziewaj się Hans zbyt wiele po tym topiku, mimo, że potencjalnie mógłby być miejscem na świetliste impresje, momenty, które są ponad codzienność i które każdy ma w pamięci i ceni, częstokroć czerpiąc z nich siłę do zmagania się z szarym błękitem nieba. Bo nie każdy ma grubą skórę, tak jak np. ja (bo ja w następnym poście coś napiszę, co potencjalnie możesz rozjechać - tyle, że bez skutków w mojej konstrukcji), a Ty kilkakrotnie pokazałeś, że potrafisz podeptać cudze nastroje. Nie wnikam dlaczego to robisz, nie cierpię spekulowania o intencjach, ale tak Ci się po prostu zdarza.
Ale może Twoje słowa zdążyły już zobojętnieć innym i postanowią się podzielić magicznymi momentami. Kto wie..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:45, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Mój pies, a właściwie psia dziewczynka, dwa razy podarowała mi dotyk światła. Za każdym razem wyczuwała, że potrzebuję bliskości istoty o czystym sercu. Przychodziła do mnie, wdrapywała mi się na kolana, łapki kładła po obu stronach mojej głowy i patrzyła mi w oczy tak długo, aż zasnąłem. Spała z łebkiem na mojej szyi i dmuchała mi w ucho. Zwykle woli spać zwinięta w kłębek w nogach, a jednak czasami wydaje się, że w rozumieniu potrzeb i nastroju jest mądrzejsza niż większość ludzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:53, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
O Marysia
Dotyk światła Cię nie jara, ale na pewno możesz się podzielić wrażeniami z dotyku spoconej pały. Oświeć (nomen omen) laików
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:54, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Marysia spierdoliła usuwając post. To się nazywa mieć krótkie wejście... no ale wiek, alkohol... trzeba pannę zrozumieć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario gryzący opar przedwieczorny
Dołączył: 04 Paź 2012 Posty: 1420 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 68 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 0:56, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Obsesja?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sławomir mrówkolep jadowity
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:59, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | Ty kilkakrotnie pokazałeś, że potrafisz podeptać cudze nastroje | nie ma co się mazgaić - prawdziwe nastroje deptania się nie boją
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sławomir mrówkolep jadowity
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:01, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | Marysia spierdoliła usuwając post | zdążyłem przeczytać - myślę, że Anmario najpierw napisał a potem zrozumiał, że to nie na temat było, czy jakoś tak...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:05, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Hans napisał: | Pasztet napisał: | Ty kilkakrotnie pokazałeś, że potrafisz podeptać cudze nastroje | nie ma co się mazgaić - prawdziwe nastroje deptania się nie boją |
Hans, żeby nie było, mnie napierdalanka pasuje. Roast jest moją ulubioną formą spotkań z ludźmi. Ale... nie każdy to akceptuje i trzeba trochę wyczuwać kto, jaki poziom hardcoru (nawet jeśli to dobrze napisany nihilizm) jest w stanie znieść. Tu mam wątpliwość co do Twojej oceny sytuacji czasami...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sławomir mrówkolep jadowity
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:14, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | mam wątpliwość co do Twojej oceny sytuacji czasami... | kurwa, znowu się podlizujesz jakiejś lasce? Hans nie jest bogiem, Hans jest czasami mądry a czasami głupi, czasami błyskotliwy a czasami jak kilo mułu - Hans jednak zasadniczo stara być się sobą, nawet jeśli mu to nie przynosi chluby - powiedzmy (żeby nawiązać do topiku), że światło w tym przypadku musnęło trochę potłuczoną materię - i stał się Hans
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:34, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Hans napisał: | Pasztet napisał: | mam wątpliwość co do Twojej oceny sytuacji czasami... | kurwa, znowu się podlizujesz jakiejś lasce? Hans nie jest bogiem, Hans jest czasami mądry a czasami głupi, czasami błyskotliwy a czasami jak kilo mułu - Hans jednak zasadniczo stara być się sobą, nawet jeśli mu to nie przynosi chluby - powiedzmy (żeby nawiązać do topiku), że światło w tym przypadku musnęło trochę potłuczoną materię - i stał się Hans |
Pierwsze zdanie pominę, spekulacja o intencjach - z każdego to robi durnia, wbij sobie to wreszcie w ten hansowy łeb
Nie ma nic złego w byciu sobą, ale ekspresja bycia sobą bez zważania na to, co owa ekspresja robi ludziom wokół, jest byciem sobą dziecka.
Forma ma znaczenie. Można pozostać sobą i wyrażać siebie zważając na innych. I nie chodzi o fałsz, a o szacunek i (jakkolwiek banalnie to brzmi) empatię.
Chyba, że to to poza i jest w tym jakiś cel. Wtedy ok, moja opinia jest nieistotna, bo opiera się na innym założeniu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Czw 18:01, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Hans napisał: |
- nigdy bym się nie spodziewał, że Tokarczukowa tak potrafi filozować. jestem pod wrażeniem, a to dopiero 24%
|
No, ja bym powiedziała, że w Księgach Jakubowych filozofuje, jak na siebie, stosunkowo mało (to chyba najmniej przetykana refleksjami z jej książek).
Pasztet napisał: |
Forma ma znaczenie. Można pozostać sobą i wyrażać siebie zważając na innych. I nie chodzi o fałsz, a o szacunek i (jakkolwiek banalnie to brzmi) empatię.
Chyba, że to to poza i jest w tym jakiś cel. Wtedy ok, moja opinia jest nieistotna, bo opiera się na innym założeniu. |
I kiedy nazwałeś JPI II skurwielem w białym berecie, to była to poza, czy miałeś jakiś cel?
Dla mnie to nie guru, ale przykro było czytać, jak uderzasz w uczucia wielu osób, dla których papież był kimś ważnym i wyjątkowym. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:41, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Przykład JPII jest mocno z dupy. On ma u nas taką samą pozycję, jak Stalin w Rosji. O jednym i o drugim powszechnie wiadomo, że kanalie, jakich mało, ale narody, które ich wydały są na te fakty ślepe jak krety.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 18:44, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Znów ci się ulewa?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Czw 19:01, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Argument z dupy. Nawet gdyby papieża darzyli atencją wyłącznie Polacy (co nie jest udaną konstatacją) i nawet gdyby była to atencja niezasłużona, to i tak spluwanie na obiekt kultu jest nie na miejscu. |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:17, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Niektórzy niosą tego światła jakby nieco więcej i lgniemy do nich spragnieni wyjaśnienia albo, żeby przynajmniej na chwilę, stanąć w kręgu ich światła. Doznać spokoju, pewności, bezpieczeństwa.
Bliskości, która za chwilę nas zirytuje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pogłoska dnia Czw 21:39, 11 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:31, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Argument z dupy. Nawet gdyby papieża darzyli atencją wyłącznie Polacy (co nie jest udaną konstatacją) i nawet gdyby była to atencja niezasłużona, to i tak spluwanie na obiekt kultu jest nie na miejscu. |
Obiekt kultu to osobliwość zewnętrzna w stosunku do człowieka. Jeśli ktoś odczuwa rany zadawane obiektowi swojego kultu w taki sam sposób jak rany zadawane jemu samemu, to powinien się pilnie zgłosić na terapię uzależnień. Bo to jest klasyczny objaw bezkrytycznego związku z obiektem zewnętrznym. Takim jak wódka, hazard, czy gry komputerowe.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pasztet dnia Czw 23:56, 11 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:46, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | Niektórzy niosą tego światła jakby nieco więcej i lgniemy do nich spragnieni wyjaśnienia albo, żeby przynajmniej na chwilę, stanąć w kręgu ich światła. Doznać spokoju, pewności, bezpieczeństwa.
Bliskości, która za chwilę nas zirytuje. |
Nie bardzo wiem, dlaczego bliskość może irytować?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:53, 11 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Znów ci się ulewa? |
Nic mi się nie ulewa. Jako katolik raczej powinieneś stanąć po mojej stronie, przeciwko kultowi złotych cielców.
Mogę z Tobą pogadać o tym jak rozumiem modlitwę 'Ojcze nasz', nad którą spędziłem ostatnio wiele czasu docierając do ważnych dla mnie znaczeń. Ale jeśli jesteś katolikiem symboliczno-obrzędowym, to taka rozmowa nie będzie miała sensu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:39, 12 Cze 2015 Temat postu: Re: formy, które przybiera światło |
|
|
Hans napisał: | tu można pisać o wszystkich innych formach, jakie może przybierać światło, |
A kiedy dzień w noc się zmienia, jest ogromna różnica między matką, ojcem, córką, czy synem, a kochankami. I to nie światło jest nośnikiem formy i treści, lecz dotyk. I tak muska, muska i muska materię...dupska.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|