|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:51, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
No bez przesady.
Zaraz tam człowiek.
To mobilne źródło dochodów budzetu jest.
A jak przy opkazji ma być źródłem dochodów pana Zbyszka.. to nie wszystkim się to podoba
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 19:19, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Wydaje mi się że nie istnieją działania "prewencyjne" ( cudzysłów świadomy ) skuteczne wobec alkoholików i idiotów wsiadającychj na bani. Tych ludzi po prostu nalezy eliminować z dróg i tyle. |
Nie ma. Dlatego konfiskata samochodów jest bez sensu (nie mówiąc już o tym, że niesprawiedliwa).
nudziarz napisał: |
A ludzi "wczorajszych" - skądinąd zwykle wolnych od nałogu, nalezy karać na tyle dotliwie, by zapamietali nauczkę na długo.
|
I nie ułatwiać im dostępu do alkoholu, zwłaszcza wtedy, gdy są "wczorajsi".
nudziarz napisał: | Człowiek , który zdecydował się pić za kółkiem po prostu kupi alkogol kilometr za stacją w sklepie u Pana Józka. |
A człowiek (oczywiście, nie każdy, nie taki jak Ty czy Seeni), który jeszcze 10 minut wcześniej nie miał w ogóle ochoty się napić, wjedzie na stację benzynową, zerknie na półkę z piwami, pomyśli: ale gorąco dzisiaj... i napije się chłodnego Żywca, bo jest, po prostu, pod ręką.
Seeni napisał: |
Co do Marihuany to zasadniczo nie pamiętam, czy byłam za czy przeciw. Obecnie jestem niezdecydowana. |
Wtedy byłaś przeciw. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:35, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Fly... tak szcerze mówiąc na stację zajeżdzamy autem przeciętnie raz w tygodniu, zwykle nawet rzadziej ( przeciętny bak to 50-60 l czyli ok 600-1000 km jazdy ). Pod spozywczy zajeżdżamy samochodem praktycznie codziennie.
A tam piwa nie brakuje.
Nie obraź się, ale to naprawde wymyslanie argumentów do wczesniej obranej tezy.
To samo dotyczy "wczorajszych" ( tankowanie 2-4 razy w miesiącu ), zakup picia, fajek czy bułki w spozywczaku duuuużo częściej . Wiec prawdopodobienstwo, ze właśnie alkohol na stacji spowoduje iz doleją się, jest naprawde znikome.
Jaki odsetek ludzi jest gotowych pić bezpośrednio za kółkiem, to inna sprawa. Według moich ocen absolutnie znikomy i sprowadzający się do alkoholików i może jakis wiejskich "ciągnikowców". ( tez skądinąd alkoholików )
Mam wrazenie ze nie jeździsz. Prawda ?
Pytam dlatego, iż odnosze wrażenie, że imperatywy kierujące czlowiekiem za kółkiem, sa Ci obce
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 19:43, 13 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 20:02, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Przecia już pytałem ile km rocznie "nakręca" Mucha, ale nie odpowiedziała, ergo założyłem zero.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 20:02, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Mam wrazenie ze nie jeździsz. Prawda ?
Pytam dlatego, iż odnosze wrażenie, że imperatywy kierujące czlowiekiem za kółkiem, sa Ci obce |
To jest słaby chwyt, Nudziarzu.
Jesteś kierowcą, ale motywy kierujące człowiekiem za kółkiem sprowadzasz wyłącznie do perspektywy trzeźwego kierowcy, czyli do własnej perspektywy - bo Ty byś czegoś tam nigdy nie zrobił. Powtarzam, sądząc po ilości zatrzymanych nietrzeźwych kierowców, oni nie podzielają Twojego punktu widzenia oraz Twoich "imperatywów". |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 20:05, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: |
Wtedy byłaś przeciw. |
Może być, że byłam. W końcu mam jedno małoletnie dziecko i sama jestem typem nałogowca
Z tym alkoholem na stacji to naprawdę wydaje mi się, że demonizujecie mocno. Znaczy ja generalnie rozumiem tę sprzeczność: kierowca- paliwo plus możliwy alkohol. Może być, że to jest jak rozdawanie prezerwatyw w kościele z tacy.
Ale taka prewencja (zakaz sprzedaży na stacjach)byłaby mniej więcej tak samo skuteczna jak umieszczanie na paczkach papierosów ostrzeżeń: palenie zabija. W żadnym wypadku nie przeszkodzi spragnionemu kierowcy napić się piwa w spożywczaku obok. Fakt nie będzie się musiał w tym spożywczaku zatrzymywać, skoro zatankuje na stacji, ale jak będzie spragniony to się zatrzyma.
Myślę, że większość kierowców (raczej nie tylko ja i Nudziarz) w trakcie jazdy w ogóle nie ma takiego uczucia spragnienia i nawet jak sobie sikając na tej stacji czy tankując popatrzy na te oszronione piwo to najwyżej pomyśli: jak dojadę, rozpakuję manele i wezmę prysznic to strzelę sobie takie zmrożone piwko.
Nie wiem jak lepiej obrazowo to napisać? To jest tak jak niemyślenie o jedzeniu w trakcie, z przeproszeniem, robienia kupy. Chyba u większości kierowców alkohol i jazda wykluczają się automatycznie
Oczywiście, jeżeli zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach miałby się w jakiś sposób przyczynić do opanowania plagi tej reszty, u której ów automatyzm nie działa, to w takiej sytuacji należałoby zakazać sprzedaży alkoholu na stacjach.
Ale, po prawdzie, nie wiem jak można by to sprawdzić
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 20:07, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
To nie chwyt, to wiedza o realiach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 20:12, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Z tym alkoholem na stacji to naprawdę wydaje mi się, że demonizujecie mocno. Znaczy ja generalnie rozumiem tę sprzeczność: kierowca- paliwo plus możliwy alkohol. Może być, że to jest jak rozdawanie prezerwatyw w kościele z tacy.
|
Tak!! Bardzo dziękuję za (wreszcie) zrozumienie (i dobre porównanie).
Nie demonizuję, bo powtarzam po raz enty, że wisi mi i powiewa, czy alkohol jest sprzedawany na stacjach czy nie, a tylko mam poczucie dysonansu, dwuznaczności i, nawet, pewnej hipokryzji.
Ogólnie, trochę bawi mnie reytanowska obrona alkoholu na stacjach benzynowych, przy jednoczesnym postulowaniu zaostrzania kar i konfiskaty samochodów dla nietrzeźwych kierowców. |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 20:14, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | To nie chwyt, to wiedza o realiach. |
Jakich realiach? Wsiadasz po procentach do samochodu?
W czyją skórę mamy się wczuć, rozmawiając o tym problemie - trzeźwego kierowcy, czy pijanego? |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:16, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Zatrzymanych - jak doczytałem- było ok 10 %. Z tego absolutna większośc to Ci pow. o.2 , ale poniżej o.5 promila , więc sprawcy wykroczeń. Czym jest wykroczenie, wiesz znakomicie więcej ode mnie. Co wazniejsze, zarówno ten odsetek, jak i ilość ( bezwględna ) wypadków spowodowanych przez ludzi po alkoholu systematycznie spada.
I jak można dyskutować ( co jest rozdmuchiwane w mediach ) o ilości osób po alkoholu łapanych w testach przesiewowych, tak KAŻDY kierowca biorący udział w kolizji, czy wypadku jest badany, więc liczba wypadków spowodowana przez nietrzeźwych jest absolutnie pełna.
Znów - jest różnica, czy ktoś "wczorajszy" miał o,25 czy 1,5 promila. ( o czym media milczą ).
Powtarzam.. pijanych trzeba eliminować. Bezwględnie !
Ale nie mówmy, że ktoś kto ma 0.25 to pijany człowiek . Popełnia wykroczenie ( ! ) i trzeba spowodowac, by nastepnym razem trzydziesci razy się zastanowił.
Tyle.
jak zresztą pisałem, jestem głęboko przekonany, że zaostrzenie kar spowoduje zmianę statystyki. Zdecydowanie zmniejszy się ilość "wczorajszych". Nie zmieni się praktycznie ilość pijanych.
Na nich nie zadziałą nic poza odebraniem prawa jazdy ( i np. auta ).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:21, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: |
Ogólnie, trochę bawi mnie reytanowska obrona alkoholu na stacjach benzynowych, przy jednoczesnym postulowaniu zaostrzania kar i konfiskaty samochodów dla nietrzeźwych kierowców. |
Po pierwsze. Nie nietrzeźwych, a pijanych w dupę .
Zauwazyłem, ze oponentom wygodniej chyba jest nie dostrzegać tego faktu.
Po drugie.
Jak pisałem.. alkohol na stacjach mi ( prywatnie nudziarzowi ) wisi. I nie bedę kolejny raz się powtarzał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 20:22, 13 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 20:23, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ja tego alkoholu bronię w końcu dla siebie a zaostrzenia kar domagam się dla pijanych kierowców
A wczuć to się mamy w rolę kierowcy ogólnie, bo on pijany na okrągło nie jest.
Myślę, że jest tak: znaczna część jeżdżących pod wpływem to osoby, które w ogóle nadużywają alkoholu. Na tych w ogóle nie ma mocnych i nic nie pomoże- kary, prewencja, pogadanki. Leczenie uzależnienia- być może.
Druga kategoria to młodzi, gniewni. Na tych też nie ma chyba straszaka, wszak młodość musi się wyszumieć. Trzecia kategoria- to Ci Co Raz popełnili błąd. Na tych, z kolei zadziała wszystko.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:25, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | sądząc po ilości zatrzymanych nietrzeźwych kierowców, oni nie podzielają Twojego punktu widzenia oraz Twoich "imperatywów". |
Pominę chwilowo, że owa liczba jest niska i rok rocznie malejąca, bo na te fakty wszyscy są ślepi i głusi.
Ciekawi mnie raczej tok wnioskowania w zacytowanym fragmencie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 20:26, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Kilo OK napisał: | To nie chwyt, to wiedza o realiach. |
Jakich realiach? Wsiadasz po procentach do samochodu?
W czyją skórę mamy się wczuć, rozmawiając o tym problemie - trzeźwego kierowcy, czy pijanego? |
Mucha nie manipuluj, nie prowadzisz auta, nia tankujesz do baku, stacje odwiedzasz tylko po alkohol, ergo zakładasz że każdy w jej pobliżu ma ochotę się nawalić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:31, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Niestety policja unika jak ognia podania danych o tym ilu kierowców złapano między 0,2 a 0,5 promila (czyli w większości cywilizowanych krajów - trzeźwych), a ilu powyżej 0,5 promila. Koleżanka dziennikarka usiłowała to wydusić z KG Policji i wiją się jak piskorze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 20:32, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ale podają ilu złapali po dwu piwach na rowerze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 20:36, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | Niestety policja unika jak ognia podania danych o tym ilu kierowców złapano między 0,2 a 0,5 promila (czyli w większości cywilizowanych krajów - trzeźwych), a ilu powyżej 0,5 promila. Koleżanka dziennikarka usiłowała to wydusić z KG Policji i wiją się jak piskorze. |
O i tutaj postulowałabym podniesienie granicy stanu nietrzeźwości. Jak w cywilizowanych krajach. 0,5 promila w ogóle powinno być dopuszczalne.
To nie jest nietrzeźwość tylko piwo albo schole do obiadu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:39, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Manipulacje tu sa na porządku dziennym
To pzremycanie ( pomimo zapewnień ), ze skoro nudziarz jest przeciwny likwidacji wódy na stacji to widaj jednaj jemu personalnie musi zależeć .. na tem przykład.
A wracając do konfiskaty aut.. dlaczego ? Bo kara jest bezwzględnie ściągalna ! Nie ma przeproś, że brak możliwosci egzekucji grzywny. Poza tym kara jest w znakomitej część proporcjonalna do zamożności ukaranego. Ideał po prostu
A że ludzie nie będa pozyczać sobie aut... no cóż.. żon i szczoteczek do zębów nie pozyczaja i świat się nie zawalił.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 20:42, 13 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 21:13, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Seeni napisał: |
Z tym alkoholem na stacji to naprawdę wydaje mi się, że demonizujecie mocno. Znaczy ja generalnie rozumiem tę sprzeczność: kierowca- paliwo plus możliwy alkohol. Może być, że to jest jak rozdawanie prezerwatyw w kościele z tacy.
|
Tak!! Bardzo dziękuję za (wreszcie) zrozumienie (i dobre porównanie).
Nie demonizuję, bo powtarzam po raz enty, że wisi mi i powiewa, czy alkohol jest sprzedawany na stacjach czy nie, a tylko mam poczucie dysonansu, dwuznaczności i, nawet, pewnej hipokryzji.
Ogólnie, trochę bawi mnie reytanowska obrona alkoholu na stacjach benzynowych, przy jednoczesnym postulowaniu zaostrzania kar i konfiskaty samochodów dla nietrzeźwych kierowców. |
Cudowne spotkanie tym razem!
Moje odczucia dokładnie są takie same. Ten dysonans mam na myśli. Podobny jak w przypadku ostrego głosu w obronie "dzieci nienarodzonych", przy równie burzliwym popieraniu kary śmierci.
Jakoś mnie to znudziło już.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 21:14, 13 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
A że ludzie nie będa pozyczać sobie aut... no cóż.. żon i szczoteczek do zębów nie pozyczaja i świat się nie zawalił. |
A to nie jest czasem zamach na wolność?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|