po 30-tce

Seeni

[quote="Kewa"][quote="Seeni"]

Kilo OK

Taaaa, posyp głowę popiołem, załóż włosiennicę i przytaknij w imię jedności TWA.

nudziarz

Kewa

Seeni

Dawaj przykłady tego dyskredytowania Kewa, bo albo jestem tępa, albo któreś z nas nadepnęło przypadkowo na jakąś bolesną strunę.
Może być na PW. Nienawidzę sytuacji dwuznacznych.
Powtarzam raz jeszcze, że nie było moim zamiarem dyskredytowanie kogokolwiek. Poza (ewentualnie) kierującymi pojazdem w stanie nietrzeźwości. Generalnie w ogóle nie czuję się winna tego dyskredytowania, a przeprosiłam bo lubię i szanuję Kewę, a nie dlatego, że wydaje mi się, że dyskredytowałam, albo że mam niewłaściwe poglądy. Jednym słowem przeprosiłam prewencyjnie i zasadniczo oczekiwałam czegoś podobnego, bo w którymś momencie poczułam się jak osoba, która stanowczo opowiada się za nadużywaniem alkoholu, nie zdając sobie sprawy z niebezpieczeństwa. Czyli głupek, generalnie rzecz biorąc.

Jestem za zaostrzeniem kar dla nietrzeźwych za kółkiem. Kara zawsze spełnia funkcję prewencyjną, czy to się komuś podoba czy nie. Gdyby nie spełniała stosowanie jakichkolwiek kar( lekkich czy surowych) byłoby bezsensowne.
Nie mam nic przeciwko prewencyjnym pogadankom, próbom zmiany mody na picie za kółkiem za pomocą mediów itd.- jednym słowem nie mam nic przeciwko jakimkolwiek metodom, które mogłyby zmienić aktualny stan rzeczy, chociaż uważam, że metoda łagodnej perswazji nie przyniesie rezultatów. Na mnie takie metody nie działają a wręcz wywołują skutek przeciwny. Zresztą po prawdzie nie wiem na czym realnym owa prewencja miałaby polegać, bo nikt nie podał przykładów oprócz ogólnikowych stwierdzeń, że trzeba zmienić sposób myślenia społeczeństwa (niby, qurna jak???- podając informację na temat szkodliwości działania alkoholu???? To może działać na 10-latka).
Jestem stanowczo przeciwna zakazowi handlu alkoholem na stacjach benzynowych, gdyż stacja benzynowa od zawsze jawiła mi się jako miejsce, gdzie kupić można wszystko przez 24 godziny.
Absolutnie jestem przeciwna delegalizacji alkoholu, gdyż istotnie alkohol lubię (podobnie jak przykładowo musztardę)
Co do Marihuany to zasadniczo nie pamiętam, czy byłam za czy przeciw. Obecnie jestem niezdecydowana.

nudziarz

Aż do znudzenia powtarzam, ze zgadzam się z Twoim zdaniem. Choc pewnie Kilo znów rzuci tekst o TWA ( ciekawe co mu zwieracze ściska ? )
jak pisałem.. mam w nosie czy alkohol na stacjach będzie , czy nie. Kupuje tam od czasu do czasu piwo jadąc do domu i tylko dlatego, że nie chce mi się nadrabiać tych kilkuset m żeby podjechać u siebie do sklepu. Ceny na stacjach mają bandyckie !!!! .
Resztę napisałem w poprzednim poście.
A marychę mam w nosie na tej samej zasadzie na której mam w nosie noże kuchenne, choć - chyba - spora część zabójstw własnie nimi jest dokonywana.
Rozsadny człowiek po blancie za kółko się siądzie, a ćpun siądzie niezaleznie, czy będzie legalna, czy nie.

Pasztet

Pasztet

Ron

E tam. To po prostu logika jest. Skoro to stacja benzynowa to powinna sprzedawać wyłącznie benzynę. Kierowcy skandalicznie zamiast spać w nocy jak Dobry Bóg przykazał to się gdzieś tam szlajają. No to musza te stacje być całodobowe. Ale zastanówmy się, czy rzeczywiście muszą. Ile to wypadków zdarza się, gdy kierowca zaśnie za kierownicą. Być może nawet więcej od tych, które powodują nietrzeźwi. Wystarczy więc wprowadzić zakaz sprzedawania benzyny między 20-tą, a 6-tą rano i kierowcy będą w nocy spać. Taki niewyspany kierowca to jest potencjalny morderca. Policja powinna zdecydowanie interweniować, gdy kierowca w czasie kontroli drogowej ziewnie. Należy mu zabrać na rok prawo jazdy, a jak kilka razy ziewnie to skonfiskować samochód. Think

Seeni

Muszą być całodobowe! Nie dalej jak w zeszłym tygodniu jechałam do Przetwórni parę minut po piątej rano, żeby skrupulatnie rzepę pakować i sobie przypomniałam, że mi się rezerwa zapaliła już dzień wcześniej i raczej do tejże Przetwórni nie dojadę bez zatankowania.
I co by było jakby ona nie była czynna całą noc?
A wiadomo, że na spakowaną rzepę czekają całe rzesze. Not talking

Ron

No jak napiszesz jeszcze, że na owej ohydnej stacji kupiłaś również baton regeneracyjny dla Prezesa Przetwórni to rozważę napisanie wniosku do Bobra o udzielenie Ci ostrzeżenia. Shame on you

Seeni

My mamy Prezeskę i ja nie bardzo ja lubię toteż nie kupiłam jej batona. Kupiłam za to sobie red bulla, bo mi się strasznie spać chciało. Godzina w okolicach piątej rano jest za późna na udój krów ale za wczesna na udój ludzi. Think

Ron

Pasztet

Ron

Poza tym prezerwatywa to nie jest artykuł pierwszej potrzeby, a seks podczas jazdy dekoncentruje kierowcę. Think

nudziarz

Ron

Znaczy się twierdzisz, że kierowca to też człowiek??? Blue_Light_Colorz_PDT_21