|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:44, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Czy obrażanie ludzi mających inne zdanie od Ciebie, to Twoje hobby, czy jedynie jestes chamski ?
Dobranoc. |
Rozumiem, że nie uznanie Cię za autorytet i nie zgadzanie się z Twoim zdaniem to chamstwo? Ten Twój zwyczaj jest już mi znany - powtarzasz się...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:55, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Przeczytaj swj post, moją na niego odpowiedź i Twoją "ripostę".
Powoli
Najlepiej dwa razy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 22:57, 08 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Formalny, formalny chciałeś błysnąć a wyszło jak zwykle, podajesz wiedzę z drugiej reki, niekompletną, zawierająca przekłamania i luki, a nosisz się na lepiej poinformowanego od całego netu. Powiedz czy ty zrozumiałeś co znajomy ci opowiada, czy musiał kilka razy powtarzać?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:04, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Co do wchłaniania to ja wiem jedno - im czystsza postać alkoholu tym lepsza kontrola sytuacji. Wszelkie drinki z palemką (czy red bull'em ) to prosta droga do katastrofy, szczególnie dla Pań. Także na imprezach typu wesela/chrzciny polecam wódkę czystą a kto nie może to najprostsze drinki (wódka+sok pomarańczowy, gin+tonic, whisky+cola choć, jak już napisano wcześniej, gazowane nie działa za dobrze z alko nie mówiąc o kaloriach). No i nie mieszać i nie siadać za kółko od rana
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:53, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | nudziarz napisał: | (...)
Karanie pijango w sztok dupka na równi z kierowcą , który we krwi ma 0,5 promila(...) i zabieranie mu prawa jazdy na trzy lata to totalny absurd.
Sadziłem, że chodzi o eliminację pijaków z dróg, a wyszło jak zawsze.
Teraz jesli ktoś już zdedyduje się na ryzyko wypicia kieliszka wina do obiadu, może spokojnie poprawić pół litrem. Kara bedzie identyczna. |
Wysokość kary to jedno, ale generalnie zasada jest dość prosta i w sumie nie rozumiem po co ją komplikować rozdrabniając się na ilość wypitego alkoholu i skalowanie kar. ‘Piłeś, nie jedź!’. Nie ma tu dyspensy i odchyleń w stylu: to było jedno piwo lub wczoraj wypiłem butelkę wina. Jeśli alkomat wykaże procenty nie rozumiem dyskusji. |
Żeby zrozumieć wystarczy na chwilę zdjąć populistyczne, antyalkoholowe bielmo z oczu. W większości cywilizowanych krajów 0,5 promila jest granicą nie bez powodu - do tej granicy sprawność kierowcy nie ulega jakimś szczególnym ograniczeniom. Bo o to w sumie chodzi.
Bo jeśli przyjąć zasadę zero promili, to kurwa nie rozumiem dlaczego nie miałoby to dotyczyć użycia prawie setki popularnych leków, które obniżają sprawność psychoruchową w stopniu czasami większym niż alkohol, a które krążą w krwi kilku milionów kierowców w Polsce codziennie. Tylko, że to oczywiście problem dla policji, bo jak je wykryć, więc huzia na Józia (czyli na alkohol) ku uciesze gawiedzi.
Zatrzymany do kontroli kierowca z cukrzycą, który niezbyt ściśle przestrzega rygorów leczenia jest czysty, tak? Mimo, że jego refleks, widzenie, poziom świadomości jest jak u nawalonego w trupa gostka po pół litra duszkiem. Jeśli facio zabije kogoś wjeżdżając znienacka w przystanek dostanie dwa lata w zawieszeniu, bo był 'trzeźwy'...
Włączmy myślenie zamiast prześcigać się w wymyślaniu tytułów do tabloidów...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pasztet dnia Czw 9:56, 09 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:11, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ograniczenie do 0,00 to polityczna głupota i czystej wody populizm. Obecne 0,2 jest bardzo dobrze dobrane (aż mnie dziwi że to właśnie PL zachowała zdrowy rozsądek na tle sąsiadów). Z resztą nawet to 0,5 nie wydaje mi się zbyt przesadzone - w końcu te spektakularne kasacje są udziałem koleżków mających od 1,5 wzwyż. Tu nie o ograniczenia chodzi a o mentalność (ale alkomaty uniemożliwiające start silnika to dobry pomysł)
edit: ps. a jak ktoś miał 0,23 i cisnął 140 i wylądował na drzewie to prawdopodobnie mając 0,0 nadal by cisnął 140 i i tak wylądowałby na drzewie....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pochodzenie O-Ren Ishii dnia Czw 10:13, 09 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Czw 10:17, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
..ale to, co napisałam nie wyklucza tego, co napisałeś Ty. Nie jestem fachowcem w dziedzinie badania wpływu kolejnych dawek alkoholu na organizm. Jestem w stanie tylko odróżnić mój stan, i pewno paru innych osób, upojenia od stanu trzeźwości (ale już niestety bez świadomości ilości promili we krwi), wiem jednak, że badania prowadzone przez naukowców niosą za sobą określone wnioski na podstawie, których wprowadzono opcję 0,5 promila, czy tam 0,2 dopuszczalne.. Również nie znam się na tyle dobrze na mechanizmach działania nagród i kar (tyle, ile gdzieś tam coś kiedyś poczytałam, i to w aspekcie wychowania dziecka a nie dorosłych – ale mam dziwne wrażenie, że różnice są niewielkie ), żeby mieć genialne i odkrywcze pomysły związane z dyscyplinowaniem pijanych kierowców lub prewencją. Uważam jednak, że skoro ktoś gdzieś, jakiś znawca uznał, że dawka powyżej 0,5 jest już dla percepcji człowieka znacząca, to nie mam podstaw z tym dyskutować. Łatwiej mi przyjąć stanowisko ‘piłeś, nie jedź’’ – chodzi mi naturalnie o takie picie, które już wpływa na nasze reakcje.. (mając alkomat można doskonale sprawdzić czy lampka wina szemrze już w głowie, czy jeszcze nie ) niż dyskutować z podobnie do mnie wiedzącymi, na temat czy 0,2 jest ok., czy może lepiej 2,0.. Na tym poziomie nie mam nic więcej do dodania, bo zwyczajnie nie wiem. Można natomiast pogadać sobie o wysokości kar, czy też popłynąć fantazyjnie i wymyślać, co by mogło spowodować, że nikt już więcej w życiu nie wsiądzie za kółko po spożyciu.
Nie sądzisz, że łatwiej przyjąć prostą zasadę (popartą jakimiś argumentami niegłupimi) zwłaszcza, że zasada ta nie boli jakoś szczególnie niż rozmieniać na drobne kwestie w przypadku, której każdy i tak ma swoje zdanie, ale żadne nie wpłynie znacząco na sytuację na drogach.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:19, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | alkomaty uniemożliwiające start silnika to dobry |
Z dupy pomysł. Pompka do roweru, pompka do materaca, życzliwy sąsiad itp...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:34, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
No to zbliżamy się pomału ku konkluzji że nie ma żadnego rozwiązania poza tym żeby w okresach wypoczynkowych (majowym, listopadowym (przede wszystkim) i grudniowym) nie opuszczać domów. A kiedy jest to konieczne, poruszać się w rozproszeniu, przeskakując zwinnie od jednej przeszkody terenowej do drugiej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Czw 10:41, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | No to zbliżamy się pomału ku konkluzji że nie ma żadnego rozwiązania poza tym żeby w okresach wypoczynkowych (majowym, listopadowym (przede wszystkim) i grudniowym) nie opuszczać domów. (...) |
Nie popadajmy w skrajności
W końcu coś jednak w tym temacie sie dzieje i nie bez powodu liczba pijanych kierowców spada.. więc coś tam jednak jakoś działa (metoda prób i błędów, ale jednak..), ale wiadomo.. jeśli działa 'jedna tama' ale nieco jeszcze przepuszcza, to może warto by zbudować drugą? Poza tym, nie ma co się oszukiwać.. póki w zasięgu ludzkiego gardła będzie alkohol, a ręki samochody, póty będą gineli ludzie pod kołami pijanych kierowców..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:17, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | nie bez powodu liczba pijanych kierowców spada.. więc coś tam jednak jakoś działa |
Tyle, że nie wiadomo dlaczego tak się dzieje. Tzn. być może ktoś prowadzi takie badania, ale media raczej nie będą zainteresowane, bo to się nie wpisuje w 'sprawiedliwość ludową'
Mati napisał: | nie ma co się oszukiwać.. póki w zasięgu ludzkiego gardła będzie alkohol, a ręki samochody, póty będą gineli ludzie pod kołami pijanych kierowców..
|
Może ta prosta prawda dotrze wreszcie do ludzi, żeby nie zadawali debilnych pytań typu 'co zrobić, żeby nie powtorzyła się tragedia Kamienia Pomorskiego (czy tam skądkolwiek, nie pamiętam)'. Niewiele można zrobić. A już na pewno nic nie da eskalacja kar.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:35, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | No to zbliżamy się pomału ku konkluzji że nie ma żadnego rozwiązania poza tym żeby w okresach wypoczynkowych (majowym, listopadowym (przede wszystkim) i grudniowym) nie opuszczać domów. A kiedy jest to konieczne, poruszać się w rozproszeniu, przeskakując zwinnie od jednej przeszkody terenowej do drugiej. |
No, bez przesady... Możnaby przerysowując taką konkluzję, uzupełnić ją ulubionym sloganem mojego byłego sąsiada: "bez wypicia, nie ma życia" oraz dodać do niej odkrycie, że gdy człowiek narąbany siądzie za kierownicę, to mniej się denerwuje i nie niepokoi się obecnością innych narąbanych kierowców.
Na marginesie: były sąsiad od roku leży całkowicie sparaliżowany po wypadku, gdy mając 0,6 promila nie zauważył, że szosa skręca i został wyhamowany przez pień dorodnego dębu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:35, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim nie ma czegoś takiego jak bezpieczny ruch drogowy. Zasadniczo jest to dość przerażająca dziedzina. Gdyby wehikułem czasu przenieść do wspólczesnego miasta jakiegoś gościa sprzed 200 lat to przerażenie by go zabilo. Myśmy się do tych półtoratonowych kup metalu przemykających metr obok nas z prędkością 100km/godz przyzwyczaili po prostu. A jak coś jest zwyczajne to wydaje się bezpieczne. Jest bezpieczne, no chyba, że kierowca jest pijany to wtedy staje się niebezpieczne. To oczywista oczywistość.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Czw 11:48, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | Mati napisał: | nie bez powodu liczba pijanych kierowców spada.. więc coś tam jednak jakoś działa |
Tyle, że nie wiadomo dlaczego tak się dzieje. Tzn. być może ktoś prowadzi takie badania, ale media raczej nie będą zainteresowane, bo to się nie wpisuje w 'sprawiedliwość ludową'
|
Przyszło w związku z tym jeszcze jedno do głowy.. Zastanawiam się, jak takie badania mogą być prowadzone. Musieliby chyba wyeliminowywać kolejne działania. Przypomina mi to nieco marketing, w którym - mówiąc w dużym ogóle - jednoznacznie wyłapać ten kanał komunikacji, który spowodował, że np. sprzedajemy więcej aut jest w zasadzie prawie niemożliwe.. Tak wiele jest opcji, tak wielu ludzi, tak różnych, że nie sposób wyłowić tę jedyną. To jest chyba po prostu pewien pakiet, który 'wspólnymi siłami' działa. Jeden obejrzy 100 razy makabryczna reklamę antyalkoholową, inny doświadczy mało fajne wydarzenie, inny zapłaci mandat, wyladuje w sądzie, a jeszcze inny ma zasadę i jej się pilnuje.. a ma zasadę, bo rodzice...szkoła,. moc charakteru.. cokolwiek..
..do ludowej sprawiedliwości mam zdecydowanie ambiwalentny stosunek, do mediów zresztą też..
Ostatnio zmieniony przez Mati dnia Czw 11:51, 09 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:02, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
A mi przyszło do glowy, że częstą przyczyną wypadkow jest nadmierna prędkość. Są przepisy, ograniczenia prędkości. Ci co przekraczają dozwoloną prędkość to potencjalni mordercy. Każdy wyłapany przez fotoradar powinien mieć odebrane prawo jazdy proporcjonalnie do nadwyżki prędkości. Znaczy się ten co przekroczy dozwoloną prędkość o 10 km/godz to na rok powinien mieć zabrane prawo jazdy, a ten co 50 km/godz przesadzi to dożywotnio połączone z konfiskatą samochodu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Czw 12:45, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Aha, i teraz będziemy deliberować nad skalą przestępstwa? Gorsza nadmierna prędkość niż jazda pod wpływem?
Dziwne. Jednym z przepisów jest zakaz wsiadania za kierownicą po spożyciu alkoholu. Nie przestrzegamy tego podobnie jak prędkości. Bez przerwy ktoś ma czelność wprowadzać coraz rygorystyczne zalecenia,a nie zastanawiamy się, skąd one wynikają.
To przykre,ale kiedy naród zachowuje się jak jaskiniowcy, winien zaakceptować zmiany w kodeksie drogowym. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:50, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
To jak z tym Jasiem co wraca do domu ze świadectwem i myśli - jeszcze tylko wpierdol od ojca i już WAKACJE.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:54, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Więc Jasiowi generalnie zwisa czy dostanie wpierdol pasem, kłonicą, czy stary go podłączy do prądu.
Więc nie tędy droga. Może to wreszcie do kogoś dotrze
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:08, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | Więc Jasiowi generalnie zwisa czy dostanie wpierdol pasem, kłonicą, czy stary go podłączy do prądu.
Więc nie tędy droga. Może to wreszcie do kogoś dotrze |
No zasadniczo chodzi o to, że akceptowalną, sprawiedliwą karą za niegrzeczność jest parę pasów na goły tyłek, a nie zabranie rowerka na całe wakacje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 14:44, 09 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Tylko że dla nie których nie podziała żadna kara, dostaną pasy powiedzą zły ojciec, zabiorą im rowerek, zajumią Basi z trzeciej klatki albo spod sklepu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|