|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:10, 07 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | animavilis napisał: | Niemal nowej wyrzynarki pozbyłam się po tym, gdy, kilka razy, po 5-minutowym piłowaniu desek sprzątałam mieszkanie przez 2 godziny (niestety, mój odkurzacz zbyt dobrze jeszcze dycha, aby go użyć jako "odpylacza").
|
Przecie pisałem "pietnastoletni " !!!!
Mam duży taras ( lato ) i pomieszczenie pod tarasem ( zima )
P.S a odsysacz do cyny masz ?? Bo bez odsysacza to lutownicę to o kant d ***** mozna |
Jeśli piszemy o sprzęcie "do lutowania", to nie będę się licytował - mam w pełni profesjonalne wyposażenie. Mam więc lutownice elektronicznie sterowane, jedna specjalnie do podzespołów SMD. To jest sprzęt podstawowy. Poza tym używam dwa typy rozlutownicy - jedna z próżniowym odsysaniem lutowia a druga dodatkowo z przystawką do układów SMD rozlutowującej gorącym powietrzem. Uzupełnia te sprzęty oscyloskop czterokanałowy firmy Tektronix, 2 własnej konstrukcji zasilacze laboratoryjne 1 - 30 Volt, 3 mierniki częstotliwości własnej konstrukcji - jeden mierzący od 100 Hz do 1,2 GHz, 8 cyfr, sterowany kwarcowym zestawem stabilizowanym temperaturowo, drugi z mikroprocesorem 6 cyfr 100 Hz - 500 MHz z opcją zliczania impulsów. O 4 miernikach uniwersalnych wyższej klasy nawet nie wspominam. Ostatni nabytek to genialny tester podzespołów elektronicznych rozpoznający rodzaj podzespołu, jego wewnętrzną strukturę i wyświetlający na ekranie alfanumerycznym wszystkie podstawowe parametry. Produkcja... Chiny! Wszystkie chińskie urządzenia elektroniczne są znacznie tańsze od konkurencji a przy tym niezawodne! Używam niektórych (także jedną z radiostacji) od wielu lat i gorąco zaprzeczam, gdy ktoś mówi o chińskiej tandecie gdy ma to dotyczyć elektroniki.
Wracając do mechaniki i stolarstwa. O podstawowym zestawie elektronarzędzi pisałem już poprzednio. Gdy potrzebne są prace hałaśliwe lub brudzące to wykonuję je w garażu, gdzie mam duży metalowy warsztatowy stół z solidnym imadłem oraz wiertarkę stołową.
Pochwalę się jeszcze jednym bardzo przydatnym urządzeniem. Jest to palnik gazowy f-my Rothenberger nakręcany na niewielką butlę 600 ml/338 g zawierającą mix propanu z butanem, który służy mi do lutowania aluminiowych elementów przy pomocy spoiwa AlumWeld. Opracowane zostało ono na potrzeby armii USA do napraw sprzętu w warunkach polowych. Genialne! Spoina ma większa wytrzymałość od łączonych elementów! Gorąco polecam majsterkowiczom a widzę tu co najmniej dwóch takich (Nudziarz?)
Pochwalę się jeszcze jednym urządzeniem, które powstaje od kilku miesięcy. Jest to mała tokarka CNC - długość toczenia 175 mm, średnica - 100 mm (uchwyt tokarski fi 80 mm) z przystawką do precyzyjnego frezowania, wiercenia i szlifowania... Przewiduję, że uruchomię ją za około 2 - 3 miesięcy. Konstrukcja i wykonanie swoje. Wreszcie będzie mogło powstać kilka urządzeń, do których wykonanie części w warsztatach zewnętrznych byłoby przesadnie drogie. Niestety, to nie są już czasy, gdy można było zamówić części wykonywane za grosze jako fucha w zakładach państwowych... W ten sposób za dawnych czasów za grosze miałem np. wykonane części do całkowicie przebudowywanego silnika samochodu, którym startowałem później w raidach i wyścigach... Wszystko zmierza ku gorszemu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Stefan hektolitrowa strzykawa
Dołączył: 21 Kwi 2016 Posty: 1052 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 7:32, 08 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: |
Niemniej jednak, zauważalny jest w całej dyskusji silny imperatyw dotyczący roli mężczyzn i kobiet "oto potężny samiec upolował mamuta w postaci szafki "MORGEN" za 199 pln") - to należy brać pod uwagę przy rozmowach w realu |
Oprócz tego co napisał kolega PORI, jest też drugi potężny nacisk w całym temacie, na to kto i co sobie zrobił sam. Onanizm przyszedł mi do głowy i tym się jakoś nikt nie chwali, a przecież też można skorzystać z pomocy zawodowej lub być samodzielnym. Temat miał być o fachowcach, a wyszło jak zwykle, czyli kto ma dłuższego...
Formalny, dzięki za pw. Rozumiem Twoją chęć niesienia pomocy, myślę, że forum.muratordom.pl będzie dla Ciebie idealne. Tutaj chciałem porozmawiać ogólnie o fachowcach i opiniach jakie mają forowicze na ich temat. Bardziej by mnie interesowały jakieś porady w stylu jak zmusić fachowca do podpisania umowy, albo kiedy nie płacić zaliczki.
Zapłaciłem niedawno sporą sumę, za remont dachu. Fachowcy przyjechali, robili trzy dni i po robocie zażądali umówionej sumy ze słowami: "jak pan chce, niech pan sprawdzi". Nie znam się na dachach, nie wiedziałem co mam sprawdzić i nie chciało mi się wchodzić po wpół-zdjętym rusztowaniu na dach. Zapłaciłem. Po tygodniu przyszedł solidny deszcz i wyjaśnił mi, że zrobiłem wielki błąd płacąc cokolwiek. Fachowcy zarzekali się dając wieloletnią gwarancję, ale już nie odbierają mojego telefonu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:55, 08 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Zlecać wszelkie roboty firmom które podpisują umowy, dają gwarancje na piśmie, mają opłacone OC.
Pewnie takie firmy są droższe ale coś za coś. Dach powinien służyć dobre kilkadziesiąt lat, więc chyba warto pokusić się o przemyślany wybór firmy, bo w przypadku wadliwego wykonania pewnie gwarancję producenta pokrycia też szlag trafia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Stefan hektolitrowa strzykawa
Dołączył: 21 Kwi 2016 Posty: 1052 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:03, 08 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
W mojej okolicy nikt nie chce podpisywać umów. Tu jest problem. Jak wspomnę o umowie to fachowiec mówi: "Panie, jaka umowa, ja się z Panem nie będę po sądach włóczył, jak mówię, że zrobię to zrobię". Gdy naciskam to po drugiej rozmowie telefonicznej już odrzucają połączenia. To nie ja jemu daję pracę, ale On robi mi łaskę, że przyjmuje moje zlecenie, bo ma tyle roboty, że może wybierać w klientach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:08, 08 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
To co to za okolica?
Nieruchomości często są budowane, remontowane przez firmy, nie sądzę aby tez robili to bez umów i faktur. Podobnie jeżeli ktoś buduje na kredyt też musi mieć stosowną dokumentacje.
edit: w ostateczności można poprosić jakiegoś fachowca, najlepiej zaprzyjaźnionego do którego mamy zaufanie o określenie zakresu robót przed remontem, który później rzuci okiem na efekty pracy fachowców przed uregulowaniem zapłaty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez letnisztorm dnia Pon 8:18, 08 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Stefan hektolitrowa strzykawa
Dołączył: 21 Kwi 2016 Posty: 1052 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:19, 08 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | To co to za okolica? |
Okolica piękna
Jak się umówisz wcześniej na fakturę to wystawią. Musisz tylko powiedzieć wcześniej, bo wiadomo, że wtedy będzie drożej. Czasami nawet 50% drożej. Możesz się też wtedy dowiedzieć np. "tylko wie pan, faktura jest od szwagra, bo ja nie mam działalności."
Nie podpiszą jednak umowy.
Moja rozmowa z fachowcami wygląda mniej więcej tak:
https://www.youtube.com/watch?v=z4dMWaI6MBY
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Stefan dnia Pon 8:20, 08 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:23, 08 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Rany, to chociaż jakiś kosztorys pod fakturę albo protokół odebrania roboty budowlanej, co, gdzie jak i kiedy było zrobione.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:36, 08 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Stefan napisał: |
(...)
Formalny, dzięki za pw. Rozumiem Twoją chęć niesienia pomocy, myślę, że forum.muratordom.pl będzie dla Ciebie idealne. Tutaj chciałem porozmawiać ogólnie o fachowcach i opiniach jakie mają forowicze na ich temat. Bardziej by mnie interesowały jakieś porady w stylu jak zmusić fachowca do podpisania umowy, albo kiedy nie płacić zaliczki.
(...)
|
Nie mam tyle czasu żeby pomagać "ogólnie". Dla "forumowego towarzystwa" mam specjalny stosunek przyjazny (choć bez wzajemności... ) stąd ta oferta tutaj.
Myślę, że dobrze odczytaliśmy założenia Twojego tematu. Co do software działań fachowców Burzowa chyba słusznie to skwitowała. Temat przekształcił się jednak logicznie w opis posiadanego oprzyrządowania i umiejętności a przynajmniej znajomości działań remontowych, naprawczych itd. Po prostu ta znajomość chroni przed opisywanymi również przez Ciebie problemami z fachowcami tylko z nazwy. Taka jest szara rzeczywistość. Nieznajomość choćby podstaw działania lub budowy tego co powierzamy fachowcom naraża na koszty i brak efektów. Każdy pewnie zna przypadki, gdzie fachowiec zamiast przysłowiowego dokręcenia śrubki wymienia cały podzespół a inny wymienia bezpiecznik w TV i potem wylicza ile włożył pracy i ile części musiał kupić żeby doprowadzić "ten złom" do użytku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Pon 8:36, 08 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Stefan hektolitrowa strzykawa
Dołączył: 21 Kwi 2016 Posty: 1052 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:43, 08 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Mam kolegę, który się umówił z polecanym fachowcem. Słowo polecanym nie jest tu bez znaczenia, bo oznacza, że to ktoś kto umie wykonywać swoją pracę. Fachowiec był od gipsowania ścian regipsowych. Po obejrzeniu domu nie potrafił powiedzieć ile będzie kosztowała cała jego praca. Nie chciał nawet powiedzieć orientacyjnie, za to pokazał i zostawił szczegółowy cennik prac. Kolega przeczytał, że za metr gipsowania jest taka, a nie inna cena. Spytał tylko, czy to cena brutto i czy dostanie fakturę. Fachowiec potwierdził.
Kolega ucieszony, bo takiego fachowca z polecenia ze świecą szukać. Policzył sobie ile ma metrów w mieszkaniu, przemnożył przez cenę cennikową i uścisnął dłoń mistrzowi gipsiarstwa.
Po skończonej robocie bardzo się zdziwił, gdy zobaczył fakturę. Dwukrotnie wyższą niż się spodziewał. Pan wskazał cennik i zaczął wyliczać: gipsowanie+gruntowanie+narożniki+siatki+połączenia+szlifowanie... i wyszło tyle ile na fakturze. Pan się tłumaczył, że przecież teraz dopiero po robocie widać co trzeba było zrobić i on tej ceny końcowej nie był wstanie podać wcześniej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:00, 08 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, tak się liczy prace polegające na gipsowaniu. Pewnie facet pi razy drzwi by wycenił przed robotą, ale kolega uznał by że za drogo. Poszedł by do tego, który by podał cenę za metr. a historia by się powtórzyła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:05, 08 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Jestem w stanie zrozumieć, że można bez umowy zlecić strzyżenie trawnika. Ale remont dachu?
Dochodzenie swoich praw w sądzie w przypadky umów ustnych, to droga przez mękę. Nawet zwykłe odwolanie do praw konsumenckich wymaga uprzedniego sądowego usralenia stosunku prawnego miedzy stronami..
Każdy wiekszy sprzedawca pokryć dachowych ma swoje ekipy. I te z pewnością wystawiaja faktury i robia kosztorysy.
No chyba, że ma być 'tanio'. Co później okazuje się drogo.
Wszak najbardziej znany oksymoron, to 'dobrze i tanio'
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:48, 08 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Generalnie przy większych robotach naprawdę nie warto wynajmować "fachowców" bo to droga przez mękę , masa straconego czasu i prace ciagnące się w nieskonczoność.
Wydaje mi się że naprawde warto poszukac firm... może i nie wielkich, ale firm, które zagwarantują wykonanie prac od A do Z. ( a i fakturę wystawią )
Chcemy "robic" kuchnię, czy łazienki gdzie trzeba wykonac prace budowlane, fliziarskie, elektryczne i hydrauliczne ?. Życzę szczęscia tym, którzy chcąc oszczędzić parę zlotych będa wynajmowac panow Józków i biegać w poszukiwaniu czterech fachowców, uzgadniać terminy , wyć ze złości bo pan elektryk nie przuszedł na czas etc.. a do tego biegac jak kot z pęchcerzem po sklepach, bo pan Jóżek przecież przychodzi do pracy a wszelkie materialy musimy mu zapewnic my. ( a jesli coś zostanie to mamy zapas cholernie nam potrzebnej posadzki samopoziomującej na 20 lat )
Przyzwoita - nawet juz 8-10 osobowa firma zadba o wszystko. Ma współpracujących elektryków, ma hydraulików... ma - co ciekawe - tak duże upusty w hurtowniach, ze nawet pomimo swoich narzutów i tak za materialy zaplacimy mniej niż w sklepie, a do tego wszystkie podstawowe materiały budowlane zapewni sama.
Więc - wybieramy plytki, umywalki, kabiny etc... ( zresztą spokojnie możemy zostawić je w sklepie, firma zalatwi zaladunek, przewóz i rozladunek ), nie mysląc o płytach, klejach , fugach, rurach, srubach, geberitach etc..etc...etc...
A że w interesie firmy lezy by prace skonczyć szybko , siedzimy , patrzymy ( i sprzątamy wciąz i wciąz i wciąż ) jak prace sie posuwają.
Robilem mieszkanie syna od stanu developerskiego, robilem spory remont u siebie dwa lata temu i wiem że drogie jest tanie, a tamie jest drogie.
A spokój - bezcenny
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 19:59, 08 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta kontynuacja stanu początkowego
Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 1147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:54, 08 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
co do fachowców to tak :
- trzeba się trochę orientować aby wiedzieć czego wymagać.
Nie rozumiem tego - bez faktury ... bez rachunku... Toż to oszustwo, już komuś takiemu bym nie zaufała. Chce oszukać obywateli to i mnie oszuka na pewno. Nikt uczciwy tak nie robi.
Nigdy nie miałam problemu z rachunkiem. A co do fachowców to róznie z nimi było. Tyle, że łatwiej sie negocjuje jeśli mogę udowodnić fuszerkę. Miałam przykład z hydraulikiem. Spieprzył złączkę. Przyszedł inny, naprawił a rachunek zapłacił ten co spieprzył. Oczywiście próbował się stawiać, ale jego fuszerka więc zapłacił.
Do tej pory raczej ludzie brali rachunki i faktury bo mogli odliczyć różnicę VAT. Obecnie biorą paragony, bo kusi ich loteria Żart.
Nie wiem, ale promując nieuczciwość zawsze będzie byle jak u nas.
A fachowców faktycznie najłatwiej znaleźć w marketach budowlanych.
Kiedyś klient mi powiedział, że pierwszy dom to buduje się dla kogoś drugi dla siebie dopiero. Akurat był w trakcie budowy drugiego domu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:19, 09 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Generalnie przy większych robotach naprawdę nie warto wynajmować "fachowców" bo to droga przez mękę , masa straconego czasu i prace ciagnące się w nieskonczoność.
Wydaje mi się że naprawde warto poszukac firm... może i nie wielkich, ale firm, które zagwarantują wykonanie prac od A do Z. ( a i fakturę wystawią )
Chcemy "robic" kuchnię, czy łazienki gdzie trzeba wykonac prace budowlane, fliziarskie, elektryczne i hydrauliczne ?. Życzę szczęscia tym, którzy chcąc oszczędzić parę zlotych będa wynajmowac panow Józków i biegać w poszukiwaniu czterech fachowców, uzgadniać terminy , wyć ze złości bo pan elektryk nie przuszedł na czas etc.. a do tego biegac jak kot z pęchcerzem po sklepach, bo pan Jóżek przecież przychodzi do pracy a wszelkie materialy musimy mu zapewnic my. ( a jesli coś zostanie to mamy zapas cholernie nam potrzebnej posadzki samopoziomującej na 20 lat )
Przyzwoita - nawet juz 8-10 osobowa firma zadba o wszystko. Ma współpracujących elektryków, ma hydraulików... ma - co ciekawe - tak duże upusty w hurtowniach, ze nawet pomimo swoich narzutów i tak za materialy zaplacimy mniej niż w sklepie, a do tego wszystkie podstawowe materiały budowlane zapewni sama.
Więc - wybieramy plytki, umywalki, kabiny etc... ( zresztą spokojnie możemy zostawić je w sklepie, firma zalatwi zaladunek, przewóz i rozladunek ), nie mysląc o płytach, klejach , fugach, rurach, srubach, geberitach etc..etc...etc...
A że w interesie firmy lezy by prace skonczyć szybko , siedzimy , patrzymy ( i sprzątamy wciąz i wciąz i wciąż ) jak prace sie posuwają.
Robilem mieszkanie syna od stanu developerskiego, robilem spory remont u siebie dwa lata temu i wiem że drogie jest tanie, a tamie jest drogie.
A spokój - bezcenny |
popyt i podaż to, jak wiemy, wskaźniki rządzące rynkiem, również tym "z fachowcami".
fajnie jest mieć firm i fachowców wszelkiej maści pod dostatkiem i tylko wybierać, żądać umów, faktur, rachunków, kosztorysów, etc.
gorzej, jak w okolicy fachowców tyle, co kot napłakał (bo reszta siedzi w anglii lub innej norwegii) i to w dodatku nie najlepszej jakości. jeszcze gorzej jest, gdy fachowiec potrzebny jest na wczoraj (bo nagła awaria), a od kolejnej firmy słyszy się w słuchawce: "Pani, nie ma szans, zarobieni jesteśmy, najszybciej to chyba za dwa miesiące" nawet po to, żeby tylko obejrzeć. nie każdy musi się znać na dekarstwie, stolarstwie, ciesielstwie, kowalstwie, etc. i mieć w dodatku potrzebne narzędzia i miejsce.
wybór takiej a nie innej firmy czy fachowca to nie zawsze to kwestia kasy. czasem to konieczność, bo nie ma innej możliwości.
załóżmy, że stefan mieszka właśnie w takim miejscu i w dodatku leje mu się na głowę, bo dach zaczął przeciekać. dzwoni do jednego fachowca, do drugiego i kolejnego. pogoda ciągle deszczowa, jeden się umawia i nie przyjeżdża, drugi przyjeżdża, ale potem milknie. i tak upływa czas, z sufitu się ciągle leje, aż na strych strach wejść. żaden z fachowców nie chce słyszeć o fakturze, ani tym bardziej o umowie.
co w takiej sytuacji robić?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:58, 09 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiscie... punkt widzenia zalezy od miejsa siedzenia, a że ja mam totalny komfort ( z wyksztalcenia jestem elektrykiem, ze stolarką sobie poradzę, obok firmy mam zaprzyjaźniony sklep hydrauliczny, a sasiad bardzo przyzwoicie radzi sobie z murarka i małą ślusarką ) zwyczajnie nie pomyslalem , że można znaleźć się w kropce
Mea culpa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:38, 09 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: |
co w takiej sytuacji robić? |
No nie wiem, a jak się ciężko zachoruje a w pobliżu nie ma lekarza to pewnie się do miejscowej zielarki idzie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:10, 09 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
to kiepskie porównanie.
dostęp do opieki zdrowotnej jest nam zagwarantowany przez konstytucję, a do hydraulika już nie. pomijając fakt co miesięcznej daniny na zusy, srusy i temu podobne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:15, 09 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Sami dokonujemy wyborów, w jednych przypadkach staramy się bardziej w innych mniej, bo mamy na te okazje mnóstwo wymówek.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:33, 09 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
No dobra - każdy już powiedział, co wiedział.
A teraz do maszyn
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|