|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:16, 15 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Ponieważ pojawiają się głosy, że dzieci to obowiązkowo skarb największy i dzieło życia, to tylko tylko nadmienię, że nie wszyscy tak mają.
W dzisiejszych czasach człowiek może się realizować na wielu innych polach niż rodzicielstwo, które już niekoniecznie musi być owym 'dziełem życia', a jest po prostu mniej więcej dwudziestoletnim etapem życia. Li i jedynie etapem. Później dziecko opuszcza (a jak nie chce to trzeba dać kopa w dupę) ciepłe gniazdko i ma swoje życie. Co oznacza również, że rodzice mają jeszcze dziesiątki lat swojego życia. I nie starości, a aktywnego życia. Stąd głupotą byłoby je poświęcać dla kogoś (bądź co bądź) innego.
PS. IMHO oczywiście (że tak skorzystam z licencji naszej forumowej gimbazy)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 7:23, 16 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Bo to jest temat częściowo na stereotypy - kobieta powinna, wręcz musi posiadać potomstwo, wtedy dopiero czuje się w pełni kobietą spełnioną, usatysfakcjonowaną, szczęśliwą. Gdzieś tam po drodze przejawia się nieśmiało temat pieluch, nieprzespanych nocy, kolek, ząbkowania, no ale przecież to maleństwo wszystko rekompensuje!!
A zasadniczo, nie byłabym chyba oddać życia za nikogo. Ja wiem, to wszystko tak uroczo i romantycznie wygląda w filmach i wielkich dziełach epickich, szczególnie w relacji mężczyzna-kobieta, matka-dziecko, ale ja mam ochotę sobie jeszcze pożyć, i nie zamierzam nikogo z pożarów wyciągać, czy rzucać się w nurt rzeki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:53, 16 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Coś mi się zdaje że w przyrodzie to się bardziej matki chroni niż potomstwo, bo słabe i bez tej matki to by i tak sobie rady nie dało, a ta matka może mieć więcej potomstwa do opieki. I tak z tymi maskami w samolocie, co z tego dziecko ma maskę i przeżyje, jak do dalszego przeżycia i tak matka potrzebna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 7:55, 16 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Co do oddawania życia, to tak sobie myślę, że chyba nie jestem do niego zbyt przywiązana. Zasadniczo gotowa byłabym je oddać również za nieswoje dziecko. Niewykluczone jednak, że w chwili próby spieprzałabym, gdzie pieprz rośnie. Kto wie? Przynajmniej póki żyje moja mama, nie chciałabym zostać postawiona przed koniecznością dokonania wyboru. Ona zapewne również gotowa jest oddać za mnie życie. Tak myślę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:36, 16 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: | nie zamierzam nikogo z pożarów wyciągać, czy rzucać się w nurt rzeki. |
No dobra, to mamy jasność - z Sabiną na ognisko nad Wisłę się nie wybierać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Stefan hektolitrowa strzykawa
Dołączył: 21 Kwi 2016 Posty: 1052 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:05, 16 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | Sabina napisał: | nie zamierzam nikogo z pożarów wyciągać, czy rzucać się w nurt rzeki. |
No dobra, to mamy jasność - z Sabiną na ognisko nad Wisłę się nie wybierać |
Dlaczego? To, że "nie zamierza" nie znaczy, iż pod wpływem impulsu nie wskoczy. Ludzie którzy oddawali swoje życie za kogoś też mieli pewnie nadzieję, że do oddawania życia nie dojdzie. Próbowali pomóc narażając się i tyle, ale gdyby wiedzieli na 100% jak się skończy to nie wiem, czy by pomagali. Mam kolegę, który dosłownie wskoczył w ogień, by kogoś ratować. Uratował, ale przy okazji okulał. Potem twierdził, że gdyby miał skakać drugi raz to by nie skoczył.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:27, 16 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Stefan, dostajesz nową ksywkę = flirtkiller
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|