Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 19:19, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No i nie wiem skąd to u Ciebie . Wiekszośc tak ma, że najpierw obserwuje. Ja czasami jak zżera mnie prawdziwy stres dostaję słowotoku.
Albo skrajnie - myszowacieję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Stream sparks Czarownica z Portobello
Dołączył: 30 Sty 2007 Posty: 7706 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z drugiego wymiaru
|
Wysłany: Czw 19:56, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
kewa2 napisał: | Przyszła do nas do pracy nowa, młodsza ode mnie chyba z piętnaście lat. Moja koleżanka i przełożona oceniła, że jakaś taka smutna i nie pasuje. No jak, cholera, nie pasuje? Wystraszona, nieśmiała, pod ostrzałem spojrzeń. Empatycznie stanęłam w jej obronie. Jestem taka sama. Wchodzę w nowe środowisko i nie przestawiam mebli pierwszego dnia. Patrzę, słucham... nawet nie jadam przez kilka dni |
Ile osób tyle reakcji.
A ja tak> owszem przestawiam meble i to pierwszego dnia , bo przecież mam tu pracowac , wiec naturalna konsekwencją jest zorganizowanie sobie stanowiska pracy tak by ta praca przynosiła jak najlepsze efekty i jednoczesnie by wszyscy pracownicy nie cierpieli z tego powodu. Empatia czy nie?
Hmm...ale rownież patrze, słucham i zadaję pytania, na które z reguły uzyskuje odpowiedzi.
Zatem...nie wiem jestem empatyczna, czy potrafie byc, lecz wiem, ze zawsze staram sie kogos zrozumiec, wyjasnic...zanim skresle go z "listy" i tyle.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Czw 21:55, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Moi Drodzy....bardzo dziekuję za wasze opinie...wszystkie przeczytałam... wybaczcie mii..że dzisiaj się do nich nie ustosunkuję...jestem padnieta...ale mimo tego...uśmiechnięta
Pozdrawiam Was serdecznie ...do jutra
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Pią 8:13, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
przede wszystkim nie lubię gdy ludzie wchodzą na moje "terytorium" - zbyt duża bliskość w kolejce u lekarza lub w wagonie kolejowym może uśmiercić! nie lubię też zbędnych pytań w wykonaniu uśmiechniętych, wszystkim życzliwych pań w wieku najczęściej mocno średnim. To czego nie lubię by robiono mi, nie robie tez innym - nie rozmawiam bez powodu z obcymi, nie przysuwam sie zbyt blisko w przestrzeni jeżeli tylko nie jest to konieczne.
Ale lubie sobie empatycznie pogadać z moją rodzinką i jeszcze kilkoma osobami na tym świecie.
A chodząc czasem sie uśmiecham do ludzi na ulicy - jeżeli akurat mam powody. A czzasem nawet idąc śpiewam sobie pod nosem lub pogwizduje
Jakie z tego wnioski? pozwólcie mi robic po swojemu, a ja wam pozwolę. Jezeli ktoś koniecznie chce sieprzyjaźnić z całym światem to niech się przyjaźni, ale niech ode mnie nie oczekuje, że ja będę sie przyjaźnić z nim.
A ludzi lubię autentycznych. Nawet jeżeli w swej autentyczności są akurat smutni.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Pią 9:43, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
bo ja napisał: | A ludzi lubię autentycznych. Nawet jeżeli w swej autentyczności są akurat smutni. |
A tych autentycznie wiecznie wcurwionych bojka tez lubisz? |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Pią 9:53, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Kasztanka napisał: |
A tych autentycznie wiecznie wcurwionych bojka tez lubisz? |
masz na mysli siebie?
Nie lubie WIECZNIE wkurwionych bo lubię różnorodność uczuć i emocji
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Pią 10:33, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Mam na mysli tych, ktorym empatia i naiwnosc nakazuje robienie za innych...
Ups, z umiechem na ustach to nawet robia.
Przyklejonym. |
|
Powrót do góry |
|
|
|