Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

eko top tłenty - przeboje doniczkowe
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Brunner
kiszona szarlotka po wirtualnemu


Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:58, 20 Maj 2016    Temat postu: eko top tłenty - przeboje doniczkowe

moja prywatna Pani Kwiatek zaleciła, żeby do zieleniny śpiewać, wtedy lepiej rośnie

mam z tym jednak pewien problem (pomijając mizerne możliwości wokalne) - jaki repertuar powinienem wybrać? czy "majteczki w kropeczki" nie spowodują gwałtownego opadania listowia? może lepiej zanucić "november rain"? no jestem w kropce


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mailo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 2406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 103 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:07, 20 Maj 2016    Temat postu:

Może to https://www.youtube.com/watch?v=KoAEIDEzG3Y

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 2122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:26, 20 Maj 2016    Temat postu:

Proponuję "Jesienne róże " Fogga, to taka piękna piosenka o pozegnaniu :

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mati
nieustraszony granatnik


Dołączył: 15 Lip 2014
Posty: 626
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 81 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:52, 20 Maj 2016    Temat postu:

Nie wiem na jakiej emocjonalnej płaszczyźnie jesteś z zieleniną i czy nie jest to przypadkiem jakaś przenosnia, biorąc pod uwagę fakt, że masz pewien problem i jaką rolę w tym odgrywa Pani Kwiatowa, więc proponuję "take the Heat off me" Boney M, "Heat me baby.." Britney, lub coś z repertuaru "Ich troje"..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brunner
kiszona szarlotka po wirtualnemu


Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:30, 20 Maj 2016    Temat postu:

jaka, kurdelek, przenośnia? nie śpiewacie do swoich kwiatków??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 5:18, 21 Maj 2016    Temat postu:

Nie.
W dodatku przestałam podlewać cholernego storczyka i od razu zaczął kwitnąć. Wcześniej podlewałam go zgodnie z jakimś feng shui, co skutkowało tym, że bydlak mnie totalnie olewał. Nie ma wody, nie ma śpiewu i kwitnie.
Pięknie. Drugi kot.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 7:20, 21 Maj 2016    Temat postu:

a ja rozmawiam i z kwiatkami i ze zwierzętami. moja mama twierdziła, że jak rozmawia się z kwiatkami to lepiej rosną (a ma do nich rękę, o której ja mogę pomarzyć). ja czasem coś do kwiatków zagadam (jak np. je podlewam albo ucinam uschnięte listki czy kwiatki), ale wolę chyba porozumiewać się ze zwierzętami. one potrafią przynajmniej pokazać mi, że mnie słuchają, czasem coś odpowiedzą w swoim języku. jest to zapewne jakaś forma komunikacji. ostatnio jedno futro przyleciało do nas i żałośnie miauczało, łasiło się - generalnie coś było nie tak. po wzięciu na ręce sprawa się wyjaśniła, kleszcz. szkoda, że np. beniaminek stojący na parapecie, nie daje mi werbalnie do zrozumienia, że za słabo go podlewam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Sob 11:50, 21 Maj 2016    Temat postu:

W trosce o samopoczucie psychiczne moich roślin, nie śpiewam im. Natomiast, od czasu do czasu, przemawiam do nich co, z reguły, sprowadza się do prawienia im komplementów, jak bardzo są śliczne.
Większość moich roślin to kaktusy i sukulenty (mam wybujałe euphorbie lactea), które dobrze znoszą zaniedbania w sferze podlewania. Poza tym, autentycznie w takich kwiatkach znajduję upodobanie.

Mam wśród nich ulubieńca, szalonego misia. Rośnie w sposób dość nieobliczany.



Ostatnio, natomiast, zostałam obdarowana, owszem, pięknym i szlachetnie wyglądającym storczykiem, choć akurat nigdy nie rozumiałam zachwytów nad tymi dość badylastymi i rachitycznymi roślinkami. Jako że, jak doczytałam, storczyków absolutnie nie wolno przelewać, jeśli już, lepiej przesuszać, jest szansa, że badylek jakoś u mnie przetrwa.
Powrót do góry
rosegreta
kontynuacja stanu początkowego


Dołączył: 01 Maj 2016
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:09, 21 Maj 2016    Temat postu:

gadam sama do siebie, sama z sobą, na ulicy, w sklepie,
czasem śpiewam sobie pod nosem, nawet w pracy nucę papierów stosom,
może dlatego tak sie piętrzą ? Think
Witam się na ulicy z napotkanymi kwiatkami, psami, kotkami, mrówkami itp.
Owszem czasem się reflektuję, gdy ktoś na mnie dziwnie spogląda, że to może wydawać się dziwaczne...
A co mówię i śpiewam ? To co akurat nadają w mojej głowie...
A więc czasem recytuję Szekspira, czasem śpiewam arię Królowej Nocy, bywa, że coś ludowego lub rockowego, wszystko jak leci...
Aha, czasem tylko się przywitam : cześć mały kwiatku lub cześć rudy kotku, co u ciebie...
No i mam problem z podlewaniem. Dobrze, że koty same nie dadzą osobie zapomnieć... Miauczą, ciągną mnie do swoich misek, łażą za mną, trącają mnie łapką, w ostateczności same się obsłużą. Potrafią otworzyć puszkę z karmą a wodę piją z kranu...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Sob 14:15, 21 Maj 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:04, 21 Maj 2016    Temat postu:

flykiller napisał:

Mam wśród nich ulubieńca, szalonego misia. Rośnie w sposób dość nieobliczany.



Ja tam bym mu trzy razy dziennie spiewał "Jak dobrze wstać skoro świt"
Jesli rzeczywiscie Twoje talenty wokalne sa zblizone do opisywanych - jest naprawde duża szansa że szybko zacznie rosnąć ku górze
Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:35, 21 Maj 2016    Temat postu:

nudziarz napisał:
flykiller napisał:

Mam wśród nich ulubieńca, szalonego misia. Rośnie w sposób dość nieobliczany.



Ja tam bym mu trzy razy dziennie spiewał "Jak dobrze wstać skoro świt"
Jesli rzeczywiscie Twoje talenty wokalne sa zblizone do opisywanych - jest naprawde duża szansa że szybko zacznie rosnąć ku górze
Blue_Light_Colorz_PDT_02


Ja tu widzę tylko oczy i upiornie uśmiechniętą gębę.

Co do storczyków to już wiem, że kilka utopiłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brunner
kiszona szarlotka po wirtualnemu


Dołączył: 06 Lut 2016
Posty: 740
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:43, 21 Maj 2016    Temat postu:

nie no, bez jaj - tak sobie mamroczecie pod nosem? żadnych evergreenów typu "I will survive"???

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bosska
czysta abstrakcja


Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 3895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 454 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:52, 22 Maj 2016    Temat postu:

Brunner napisał:
nie no, bez jaj - tak sobie mamroczecie pod nosem? żadnych evergreenów typu "I will survive"???


to zostawiamy sobie na pod prysznic.

Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 10:14, 22 Maj 2016    Temat postu:

Ja pierdziu, ateisty, wykształceni, znający tajemnice przyrody, rozmawiający z... roślinami. I co lepsze wierzący iż to ma na nie wpływ. Musicie czymś zapełnić pustkę duchową. Jak mi was nie szkoda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
kontynuacja stanu początkowego


Dołączył: 01 Maj 2016
Posty: 1147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:39, 22 Maj 2016    Temat postu:

Kilo OK napisał:
Ja pierdziu, ateisty, wykształceni, znający tajemnice przyrody, rozmawiający z... roślinami. I co lepsze wierzący iż to ma na nie wpływ. Musicie czymś zapełnić pustkę duchową. Jak mi was nie szkoda.

nie bluźnij Shame on you
A kto niby stworzył świat... Trzeba więc szanować pracę Stwórcy Shhh


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Nie 15:40, 22 Maj 2016    Temat postu:

Rozmawiam też np. z samochodem (Muminkiem) i drukarką, przy czym, z tą ostatnią, zwykle, dość nieżyczliwie. Myślisz, Kilo, że to kryzys duchowości? Think
Powrót do góry
melpomena
zła kobieta


Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 9156
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:24, 22 Maj 2016    Temat postu:

Z samochodem nie rozmawiam. Za to z kierowcami...
Również z sierściuchem rozmawiam. W miarę często mi odpowiada.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:38, 22 Maj 2016    Temat postu:

flykiller napisał:
Myślisz, Kilo

Zaszarżowałaś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:45, 22 Maj 2016    Temat postu:

Czasem lepiej pogadać z kaktusem niż niektórymi ludźmi. Angel

Co do repertuaru piosenek do odśpiewywania waham się między After Dark - Tito & Tarantula a Międzynarodówką Think


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kilo OK
maszynista z Melbourne


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 19237
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 494 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 19:25, 22 Maj 2016    Temat postu:

Oj Paszteta boli dupa.
Zapomniał mojego produktu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin