Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Brunner kiszona szarlotka po wirtualnemu
Dołączył: 06 Lut 2016 Posty: 740 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:58, 20 Maj 2016 Temat postu: eko top tłenty - przeboje doniczkowe |
|
|
moja prywatna Pani Kwiatek zaleciła, żeby do zieleniny śpiewać, wtedy lepiej rośnie
mam z tym jednak pewien problem (pomijając mizerne możliwości wokalne) - jaki repertuar powinienem wybrać? czy "majteczki w kropeczki" nie spowodują gwałtownego opadania listowia? może lepiej zanucić "november rain"? no jestem w kropce
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mailo maszynista z Melbourne
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 2406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:26, 20 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Proponuję "Jesienne róże " Fogga, to taka piękna piosenka o pozegnaniu :
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:52, 20 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Nie wiem na jakiej emocjonalnej płaszczyźnie jesteś z zieleniną i czy nie jest to przypadkiem jakaś przenosnia, biorąc pod uwagę fakt, że masz pewien problem i jaką rolę w tym odgrywa Pani Kwiatowa, więc proponuję "take the Heat off me" Boney M, "Heat me baby.." Britney, lub coś z repertuaru "Ich troje"..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Brunner kiszona szarlotka po wirtualnemu
Dołączył: 06 Lut 2016 Posty: 740 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:30, 20 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
jaka, kurdelek, przenośnia? nie śpiewacie do swoich kwiatków??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 5:18, 21 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Nie.
W dodatku przestałam podlewać cholernego storczyka i od razu zaczął kwitnąć. Wcześniej podlewałam go zgodnie z jakimś feng shui, co skutkowało tym, że bydlak mnie totalnie olewał. Nie ma wody, nie ma śpiewu i kwitnie.
Pięknie. Drugi kot.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:20, 21 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
a ja rozmawiam i z kwiatkami i ze zwierzętami. moja mama twierdziła, że jak rozmawia się z kwiatkami to lepiej rosną (a ma do nich rękę, o której ja mogę pomarzyć). ja czasem coś do kwiatków zagadam (jak np. je podlewam albo ucinam uschnięte listki czy kwiatki), ale wolę chyba porozumiewać się ze zwierzętami. one potrafią przynajmniej pokazać mi, że mnie słuchają, czasem coś odpowiedzą w swoim języku. jest to zapewne jakaś forma komunikacji. ostatnio jedno futro przyleciało do nas i żałośnie miauczało, łasiło się - generalnie coś było nie tak. po wzięciu na ręce sprawa się wyjaśniła, kleszcz. szkoda, że np. beniaminek stojący na parapecie, nie daje mi werbalnie do zrozumienia, że za słabo go podlewam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Sob 11:50, 21 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
W trosce o samopoczucie psychiczne moich roślin, nie śpiewam im. Natomiast, od czasu do czasu, przemawiam do nich co, z reguły, sprowadza się do prawienia im komplementów, jak bardzo są śliczne.
Większość moich roślin to kaktusy i sukulenty (mam wybujałe euphorbie lactea), które dobrze znoszą zaniedbania w sferze podlewania. Poza tym, autentycznie w takich kwiatkach znajduję upodobanie.
Mam wśród nich ulubieńca, szalonego misia. Rośnie w sposób dość nieobliczany.
Ostatnio, natomiast, zostałam obdarowana, owszem, pięknym i szlachetnie wyglądającym storczykiem, choć akurat nigdy nie rozumiałam zachwytów nad tymi dość badylastymi i rachitycznymi roślinkami. Jako że, jak doczytałam, storczyków absolutnie nie wolno przelewać, jeśli już, lepiej przesuszać, jest szansa, że badylek jakoś u mnie przetrwa. |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta kontynuacja stanu początkowego
Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 1147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:09, 21 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
gadam sama do siebie, sama z sobą, na ulicy, w sklepie,
czasem śpiewam sobie pod nosem, nawet w pracy nucę papierów stosom,
może dlatego tak sie piętrzą ?
Witam się na ulicy z napotkanymi kwiatkami, psami, kotkami, mrówkami itp.
Owszem czasem się reflektuję, gdy ktoś na mnie dziwnie spogląda, że to może wydawać się dziwaczne...
A co mówię i śpiewam ? To co akurat nadają w mojej głowie...
A więc czasem recytuję Szekspira, czasem śpiewam arię Królowej Nocy, bywa, że coś ludowego lub rockowego, wszystko jak leci...
Aha, czasem tylko się przywitam : cześć mały kwiatku lub cześć rudy kotku, co u ciebie...
No i mam problem z podlewaniem. Dobrze, że koty same nie dadzą osobie zapomnieć... Miauczą, ciągną mnie do swoich misek, łażą za mną, trącają mnie łapką, w ostateczności same się obsłużą. Potrafią otworzyć puszkę z karmą a wodę piją z kranu...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Sob 14:15, 21 Maj 2016, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:04, 21 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: |
Mam wśród nich ulubieńca, szalonego misia. Rośnie w sposób dość nieobliczany.
|
Ja tam bym mu trzy razy dziennie spiewał "Jak dobrze wstać skoro świt"
Jesli rzeczywiscie Twoje talenty wokalne sa zblizone do opisywanych - jest naprawde duża szansa że szybko zacznie rosnąć ku górze
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:35, 21 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | flykiller napisał: |
Mam wśród nich ulubieńca, szalonego misia. Rośnie w sposób dość nieobliczany.
|
Ja tam bym mu trzy razy dziennie spiewał "Jak dobrze wstać skoro świt"
Jesli rzeczywiscie Twoje talenty wokalne sa zblizone do opisywanych - jest naprawde duża szansa że szybko zacznie rosnąć ku górze
|
Ja tu widzę tylko oczy i upiornie uśmiechniętą gębę.
Co do storczyków to już wiem, że kilka utopiłam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Brunner kiszona szarlotka po wirtualnemu
Dołączył: 06 Lut 2016 Posty: 740 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:43, 21 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
nie no, bez jaj - tak sobie mamroczecie pod nosem? żadnych evergreenów typu "I will survive"???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:52, 22 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Brunner napisał: | nie no, bez jaj - tak sobie mamroczecie pod nosem? żadnych evergreenów typu "I will survive"??? |
to zostawiamy sobie na pod prysznic.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 10:14, 22 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Ja pierdziu, ateisty, wykształceni, znający tajemnice przyrody, rozmawiający z... roślinami. I co lepsze wierzący iż to ma na nie wpływ. Musicie czymś zapełnić pustkę duchową. Jak mi was nie szkoda.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta kontynuacja stanu początkowego
Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 1147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:39, 22 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Ja pierdziu, ateisty, wykształceni, znający tajemnice przyrody, rozmawiający z... roślinami. I co lepsze wierzący iż to ma na nie wpływ. Musicie czymś zapełnić pustkę duchową. Jak mi was nie szkoda. |
nie bluźnij
A kto niby stworzył świat... Trzeba więc szanować pracę Stwórcy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 15:40, 22 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Rozmawiam też np. z samochodem (Muminkiem) i drukarką, przy czym, z tą ostatnią, zwykle, dość nieżyczliwie. Myślisz, Kilo, że to kryzys duchowości? |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:24, 22 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Z samochodem nie rozmawiam. Za to z kierowcami...
Również z sierściuchem rozmawiam. W miarę często mi odpowiada.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:38, 22 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Myślisz, Kilo |
Zaszarżowałaś
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:45, 22 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Czasem lepiej pogadać z kaktusem niż niektórymi ludźmi.
Co do repertuaru piosenek do odśpiewywania waham się między After Dark - Tito & Tarantula a Międzynarodówką
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 19:25, 22 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Oj Paszteta boli dupa.
Zapomniał mojego produktu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|