Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:34, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Cóż wart byłby świat bez dziwactw? Niczym byśmy się od siebie nie różnili i jeśli robilibyśmy identyczne dziwactwa, nikt by tego nie zauważył. Wówczas dziwactwo staje się normą.
I całe szczęście, że są dziwactwa, bo niektóre pchają świat naprzód.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 10:09, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nie jestem przekonanay, ze dziwactwa popychaja swiat.
Bo przypomnialem sobie jedno: czesto nocuje w hotelach i zawsze korzystajac w nich z lazienki - czy to w celach higienicznych czy fizjologcznych zamykam sie w tejze lazience. Pokoj jednosobowy, drzwi wejsciowe do pokoju zakmniete na klucz..a i tak drzwi od lazienki zamkniete byc musza.
I po jaka cholere to robie??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:35, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | Nie jestem przekonanay, ze dziwactwa popychaja swiat.
Bo przypomnialem sobie jedno: czesto nocuje w hotelach i zawsze korzystajac w nich z lazienki - czy to w celach higienicznych czy fizjologcznych zamykam sie w tejze lazience. Pokoj jednosobowy, drzwi wejsciowe do pokoju zakmniete na klucz..a i tak drzwi od lazienki zamkniete byc musza.
I po jaka cholere to robie?? |
zeby bylo trudniej do Ciebie dotrzec, jak bedziesz mial zawal?
(czarny humor)
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:42, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | Nie jestem przekonanay, ze dziwactwa popychaja swiat.
Bo przypomnialem sobie jedno: czesto nocuje w hotelach i zawsze korzystajac w nich z lazienki - czy to w celach higienicznych czy fizjologcznych zamykam sie w tejze lazience. Pokoj jednosobowy, drzwi wejsciowe do pokoju zakmniete na klucz..a i tak drzwi od lazienki zamkniete byc musza.
I po jaka cholere to robie?? |
A może robisz w łazience rzeczy wstydliwe i zamykanie na klucz Ci się utrwaliło?
Ale ja też tak mam. Mówię o tym zamykaniu na klucz w hotelach. Nigdy nie wiadomo, czy ktoś z obsługi nie wejdzie. Będąc w pokoju najlepiej wywieszać - "nie wchodzić".
Wracając do dziwactw, to niektóre są korzystne. Na przykład ludzi nauki odbiera się jako dziwaków. Einstein był dziwakiem, a jaki postęp w świadomości ludzi spowodował.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez W2 dnia Sob 10:45, 21 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Społecznik księżniczka perska
Dołączył: 20 Mar 2012 Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:50, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Społecznik napisał: |
Nie sikam tylko do umywalki i nie masturbuję się. Mam zacząć? |
To Cię zupełnie dyskwalifikuje |
Uwielbiam Cię!
Ale bardzo mi przykro z powodu dyskwalifikacji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:55, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Społecznik napisał: | Kewa napisał: | Społecznik napisał: |
Nie sikam tylko do umywalki i nie masturbuję się. Mam zacząć? |
To Cię zupełnie dyskwalifikuje |
Uwielbiam Cię!
Ale bardzo mi przykro z powodu dyskwalifikacji. |
przylaczam sie do uwielbien za szczegolne poczucie humoru
chm..
czy to wzajemne uwielbianie siebie i to przez kobiety mozna juz zaliczyc do dziwact?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
janek lewa ręka ciemności
Dołączył: 12 Kwi 2012 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:11, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | ale na pewno się masturbował, więc takie dziwactwo się nie liczy..
do miłego.. |
Ona mnie masturbowała w zamian za masowanie punktu "G"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 13:41, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
tina napisał: | Społecznik napisał: | Kewa napisał: | Społecznik napisał: |
Nie sikam tylko do umywalki i nie masturbuję się. Mam zacząć? |
To Cię zupełnie dyskwalifikuje |
Uwielbiam Cię!
Ale bardzo mi przykro z powodu dyskwalifikacji. |
przylaczam sie do uwielbien za szczegolne poczucie humoru
chm..
czy to wzajemne uwielbianie siebie i to przez kobiety mozna juz zaliczyc do dziwact?
|
No i proszę, a jakiś Killer napisał gdzieś, że kobiety się zwalczają i wyzywają.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 14:01, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
janek napisał: | w zamian za masowanie punktu "G" |
zabrales ja na shoppinG??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:37, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Te wasze dziwactwa, to żadne dziwactwa...
Do Monka - daleko
A może dziwactwo powielone u wielu ludzi, przestaje być w kategorii "dziwactwo" i wchodzi w kategorię "przyzwyczajenie"?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:54, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Jayin napisał: | Te wasze dziwactwa, to żadne dziwactwa...
Do Monka - daleko
A może dziwactwo powielone u wielu ludzi, przestaje być w kategorii "dziwactwo" i wchodzi w kategorię "przyzwyczajenie"? |
...- a może już nawet "norma"?...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:56, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
właśnie.
w końcu dziwactwo to coś, czemu większość ludzi się dziwi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 19:43, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy to do dziwactw należy ale zwraca uwagę :
1/ szturcham swoich rozmówców. To znaczy kiedy coś opowiadam często szturcham łokciem osobę obok, albo dźgam ją palcem. Pewnie sprawdzam czy słucha, poziom uwagi chce skupic na sobie. . Nie wiem, a tego nie zauważam, robię to odruchowo, po prostu znajomi zwrócili na to uwagę.
2/ czasem idąc ulica sobie pląsam i podskakuję, omijam pęknięcia w chodniku, albo staję tylko na płyty lub kostkę jednego koloru.
Tez nad tym nie panuję. Jednak jak sobie uświadamię co robię, albo ludi się dziwnie uśmiechają - przytomnieję.
3/ wącham jedzenie. To znaczy taki głupi odruch. Zapominam sie i robię to nawet w restauracjach albo na proszonych kolacjach.
Staram się jednak nad tym panować.
Wracając do tego pląsania i podskakiwania. Kiedy byłam dziecięciem, pacholęciem to wyobrażałam sobie, że mam rumaka. Był czarny i błyszczący, kary. Miał długą grzywę i długi bujny ogon. Był troche narowisty.
I bywało, że czasem się zagalopował i jak mama wysłała mnie po zakupy np smietanę i jajka, nie donosiłam ich w całości.
Kary towarzyszył mi przez kilka lat. Moje szarże na nim po chodniku musiały budzić zdziwienie przechodniów. |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Sob 19:54, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Przez wiele lat, biorąc do ręki nową książkę, zdarzało mi się ją zaczynać od czytania ostatniego zdania. Teraz już tego nie robię. |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 19:58, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Przez wiele lat, biorąc do ręki nową książkę, zdarzało mi się ją zaczynać od czytania ostatniego zdania. Teraz już tego nie robię. |
ale to dziwactwo jest ?
Zawsze czytam początek i koniec, a jak mi sie spodoba początek i koniec czytam środek.
Nie uważam tego za dziwactwo. |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Sob 19:59, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: |
ale to dziwactwo jest ?
|
Nie wiem
Większość, po przerzuceniu zawartości, chyba zaczyna od początku... |
|
Powrót do góry |
|
|
Indian Summer Indiiwidualistka Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 10515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 754 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:31, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie czytam ostatniego zdania, ale nowe książki muszę zawsze obwąchać...ale wiem,że wiele osób to robi...a jedzenie też lubię wąchać...jego zapach to zapowiedź smaku...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 10:27, 22 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mam wyczulone powonienie. Nie przedstawia się to w zasadzie do wielu dziedzin życia poza jedną: zapachem przegotowanej wody.
Wyczuwam w zaparzonej kawie, cherbacie, jakimkolwiek innym napoju zapach świństwa z jakiego zrobiono czajnik czy ekspres. Naczynie którego zapachem przeniknęła naturalna woń wody dyskwalifikuje napicie się czegokolwiek czegoś u kogoś niemal zawsze. Więc i też zawsze odmawiam.
W domu posiadam całkiem pokaźną kolekcję czajników i ekspresów niby porcelanowych, szlanych, ze stali nierdzewnej które nie nadają się do użycia a miały być takie super.
Tylo nie wiem czy to dziwactwo. Może zwyczajne wyczulenie na pastikowe świństwo które ktoś użył jako mało właściwy materiał do takich naczyń. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 11:41, 22 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Maczku, to mi przypomina trochę zapach pościeli gotowanej w garach i rzeczywiście jest to odór zniechęcający. Jako osoba bardzo leniwa piję jednak wszystko co mi podadzą. Spotkałam się jednak z bojkotem herbaty ekspresowej z papierowych torebek. Przyznam, że spróbowałam z innego materiału (jedwab?) i smakują (pachną) zupełnie inaczej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:42, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
To że nie pijam alkoholu jest czasem postrzegane jako dziwactwo, na szczęście najczęściej przebywam w towarzystwie, któremu to nie przeszkadza. Zdarza mi się iść po krawężniku, co pewnie zostało mi z dzieciństwa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|