|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dżeska maszynista z Melbourne
Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 4648 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miedzianej krainy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:06, 21 Lis 2006 Temat postu: Dzień Zyczliwości i Pracownika Socjalnego |
|
|
Myslę sobie, ze miło jest, że ktoś wpadł na pomysł, aby stworzyć dzień, który przypominałby, że Życzliwość, to coś, co jest w cenie ( takiej duchowej, coby jasne było i bez czego trudno byłoby w ogóle żyć i być i nawet mieć .
Przu okazji, Dzień Zyczliwości połączono z dniem pracowniaka socjalnego, który i ja wykonuję. I wiem, że życzliwość w tym zawodzie, to połowa sukcesu.
Pozdrawiam życzliwie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:15, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Trochę szkoda, że nie ma Roku Życzliwości, bo jeden dzień, choćby i specjalny, to niedużo... A z okazji Dnia Pracownika Socjalnego - wszystkiego najlepszego Dżesko. Możesz się podzielić z nami swoimi spostrzeżeniami na temat tej pracy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 17:59, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Dżesko, dużo życzliwych odpowiedzi na Twoją życzliwość, nie tylko w pracy
mam uprawnienia do wykonywania zawodu pracownika socjalnego, czekam na spostrzeżenia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
dżeska maszynista z Melbourne
Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 4648 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miedzianej krainy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:11, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
zjawię się później i pobleblam w tym zakresie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jaras mrówkolep jadowity
Dołączył: 23 Wrz 2005 Posty: 765 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Wto 18:14, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Powiedzcie o tej życzliwości do innych także wielu ludziom na tym forum oraz np. na [link widoczny dla zalogowanych]. Co tu będziemy wymyślać jakieś pierdzielenie (górnolotne komunały), skoro po wielu postach widać, że nie dość, że nie ma tej życzliwości, to jeszcze jest często brak poszanowania. :-/
Pozdrowienia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
dżeska maszynista z Melbourne
Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 4648 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miedzianej krainy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:44, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
róbmy swoje
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
dżeska maszynista z Melbourne
Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 4648 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miedzianej krainy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:47, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Trochę szkoda, że nie ma Roku Życzliwości, bo jeden dzień, choćby i specjalny, to niedużo... A z okazji Dnia Pracownika Socjalnego - wszystkiego najlepszego Dżesko. Możesz się podzielić z nami swoimi spostrzeżeniami na temat tej pracy? |
Pewnie, ze mogę, tylko i jakie spotrzeżenia chodzi? Bo i praca rozległa, a spostrzeżenia jeszcze bardziej.
Ja, w kazdym razie , bardzo ją lubię, źle- daje mi satysfakcję ( no może nie pieniężną- taką jakiej bym chciała, za trud jej wykonywania, ale....)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
dżeska maszynista z Melbourne
Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 4648 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miedzianej krainy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:48, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
kewa2 napisał: | Dżesko, dużo życzliwych odpowiedzi na Twoją życzliwość, nie tylko w pracy
mam uprawnienia do wykonywania zawodu pracownika socjalnego, czekam na spostrzeżenia |
pytaj
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 21:06, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
To nie tak, nie chcę urządzać jakiejś przepytywanki, tak pomyslałam, że może coś samo Ci się nasunie, ciekawa przygoda?, niebezpieczeństwo?, pułapka?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bijou najmniejsza zębatka na świecie
Dołączył: 24 Wrz 2005 Posty: 230 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 0:17, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
przestancie gadaĆ...... ......dziś czekałam na przewóż karetką po badaniach,,,,,,80min..i nie pozwolili młą,,,wrócić taksówką
dziś nie było życzliwości dla pacjeta
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:47, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Większość ludzi nie wie, że był taki dzień. Zresztą są i nieżyczliwi niezależnie od dnia. Jeśli chodzi o pracowników socjalnych, to zupełnie nie znam żadnych, więc myślałem, że dowiem się czegoś bliższego. Np. jak wygląda jakiś typowy dzień pracy takiego pracownika? Czy jest się zniewolonym biurokratycznymi formalnościami, czy raczej ma się dużą swobodę i samemu decyduje o wszystkim? Jacy są ludzie, którymi się zajmuje taki pracownik?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
dżeska maszynista z Melbourne
Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 4648 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miedzianej krainy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:52, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ok, no to trochę opowiem
Każdy z pracowników ma swój ściśle wytyczony rejon, czyli podległe mu ulice. Nasza ustawa mówi, ze dobryn standardem jest, kiedy teren działań pr. socjalnego nie przekracza 2000 mieszkańców i w miejscowości, w której mieszkam jest to zachowane.
Oczywiście, te 2000 nie korzysta z pomocy .
Praca ma charakter biurowo- terenowy, czyli pewna jej część odbywa się przy biurku- rozpisywanie wywiadów, telefony do instytucji, pisma i inne, pozostał praca- w terenie- przeprowadzanie wywiadów, praca socjalna, patronaże, pomoc w załatwianiu spraw klientów nie mogących sobie samym poradzić.
Pracujemy głównie z ludźmi ubogimi, nie potrafiącymi samodzielnie poradzić sobie ze swoją trudną sytuacją ( bezrobocie, niepełnosprawości, niezaradność, wycofani społecznie, zaburzeni, alkoholicy, sprawcy przemocy, itp). Prac. soc. sam decyduje w jakiej wysokości przyznać zasiłek, czyli pomoc pieniężną ( oczywiście, to zależy od środków przyznANYCH PRZEZ GMINĘ). Może jednak też, w razie konieczność lub jeśli dochód rodziny przekracza kryterium, dyskutować na ten temat z przełożonym i negocjować stosowną formę pomocy.
Praca jest ciekawa, czasem żmudna, czasem niebezpieczna, ale mnie akurat kręci
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:58, 22 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Domyślam się, że gmina raczej nie szasta pieniędzmi w tej dziedzinie? Może to niedyskretne pytania - a czy zdarzają się wśród Twoich "podopiecznych" (nie wiem czy to odpowiednie określenie) naciągacze i oszuści? Bo chodzi mi teraz po głowie jakiś artykuł z prasy (dość dawno temu czytałem), w którym uskarżano się na plagę takich osób, odciągających pracowników socjalnych (i pieniądze) od osób naprawdę ich potrzebujących...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 9:09, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
bijou napisał: | przestancie gadaĆ...... ......dziś czekałam na przewóż karetką po badaniach,,,,,,80min..i nie pozwolili młą,,,wrócić taksówką
dziś nie było życzliwości dla pacjeta |
bo to nie był dzień życzliwości dla pacjenta, tylko życzliwości wogóle, no i jakbyś przypadkiem trafiła na na pracownika socjalnego...
to taki wydaje mi się fajny zawód, ale dla odpowiednich osób, miałam propozycję pracy z rodzinami zastępczymi, bardzo mnie to korciło, odmówiłam dlatego, że to miała być umowa na zastępstwo, no i teren trochę odległy od mojego miejsca zamieszkania, a ja samochodem to raczej jeżdżę jak muszę i nie sprawia mi to frajdy ...nadal mi jednak żal
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:46, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Podejrzewam, że jest to zawód, który wymaga dużej życzliwości.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
dżeska maszynista z Melbourne
Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 4648 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miedzianej krainy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:50, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Domyślam się, że gmina raczej nie szasta pieniędzmi w tej dziedzinie? Może to niedyskretne pytania - a czy zdarzają się wśród Twoich "podopiecznych" (nie wiem czy to odpowiednie określenie) naciągacze i oszuści? Bo chodzi mi teraz po głowie jakiś artykuł z prasy (dość dawno temu czytałem), w którym uskarżano się na plagę takich osób, odciągających pracowników socjalnych (i pieniądze) od osób naprawdę ich potrzebujących... |
Hm, akurat w mojej gminie pieniędzy nie brakuje.
A oszusci? Owszem są, wiemy o tym, ale nawet jak złapiesz ich za rekę, to powiedzą, ze to nie jego ręka. Bardzo czesto jest tak, ze ci, co naprawde potrzebują pomocy nie zgłaszają się po nią, bo się wstydzą
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
dżeska maszynista z Melbourne
Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 4648 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miedzianej krainy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:53, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
kewa2 napisał: | bijou napisał: | przestancie gadaĆ...... ......dziś czekałam na przewóż karetką po badaniach,,,,,,80min..i nie pozwolili młą,,,wrócić taksówką
dziś nie było życzliwości dla pacjeta |
bo to nie był dzień życzliwości dla pacjenta, tylko życzliwości wogóle, no i jakbyś przypadkiem trafiła na na pracownika socjalnego...
to taki wydaje mi się fajny zawód, ale dla odpowiednich osób, miałam propozycję pracy z rodzinami zastępczymi, bardzo mnie to korciło, odmówiłam dlatego, że to miała być umowa na zastępstwo, no i teren trochę odległy od mojego miejsca zamieszkania, a ja samochodem to raczej jeżdżę jak muszę i nie sprawia mi to frajdy ...nadal mi jednak żal |
z rodzinami zastępczymi, czyli w powiecie, bo to jego zadania- praca odmienna troszkę od tej, którą wykonyje obecnie ( rodzinami onegdaj ;)też się zajmowałam).
Praca ciekawa, ale czasami jest tak, że ma się dość.
Może jeszcze kiedyś spróbujesz
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:39, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
dżeska napisał: | ci, co naprawde potrzebują pomocy nie zgłaszają się po nią, bo się wstydzą | raz tylko poszedłem do MOPRU i jak usłyszałem, że skoro mam 300 złotych na osobę to mi się dobrze wiedzie, dałem sobie spokój...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wawi zerkający zza parkanu
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice cyberiady...
|
Wysłany: Pią 10:54, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Drobne wyjaśnienie do tematu:
Ośrodki Pomocy społecznej nie korzystają z pieniędzy gmin- są zazwyczaj na własnym rozrachunku i pieniadze otrzymują z budżetu państwa.Rzadko która gmina prowadzi MOPS-y w ramach zadań własnych, nawet te najbogatsze.A ilość forsy zależy od tego, na ile MOPS potrafi wyliczyć potrzebne środki
Dżeska- doskonale wiem, jak wygląda praca opiekuna- masz mój pełny podziw
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
dżeska maszynista z Melbourne
Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 4648 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miedzianej krainy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:54, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
dzięki wawi,
ale pracownik socjalny, to nie opiekunka społeczna, która zrobi zakupy, posprząta itp.
Na zachodzie, jest jest bardzo prestiżowy zawód, u nas- ciągle nie.
Moja gmina wykłada dużą kasę na pomoc osobom starszym ( tzw. usługi opiekuńcze ( zwykłe i specjalistyczne) czyli przychodzenie opiekunki do domu, dowożenie odbiadów dla starych, schorowanych ludzi do domów),opieka nad dziećmi niepełnosprawnymi ( szereg specjalistycznych dla nich ośrodków), odpłatność za nie jest prawie żadna, pokrywa je gmina. A pozostałe środki, fakt, są przeznaczone z urzędu Wojewódzkiego lub z budżetu państwa ( tzw. zadania zlecone wg ustawy)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|