 |
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Mój obecny stan ducha najlepiej oddaje sformułowanie: |
stary, zgryźliwy tetryk |
|
15% |
[ 3 ] |
wesołe me życie staruszka! |
|
10% |
[ 2 ] |
foreeeever young.... |
|
21% |
[ 4 ] |
kryzys wieku średniego |
|
0% |
[ 0 ] |
nadążam za metryką |
|
21% |
[ 4 ] |
też bym się napił/a! |
|
31% |
[ 6 ] |
|
Wszystkich Głosów : 19 |
|
Autor |
Wiadomość |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:37, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | illunga napisał: |
No i chciałabym się w końcu wyspać. |
na emeryturze... na emeryturze...  |
Mity i fantazje - znaczy totalna nieprawda, przynajmniej w przypadku ludzi aktywnych w czasie przed emeryturą!!!
Leń i człowiek, który w czasie aktywności zawodowej po pracy spędza czas z pilotem od telewizora i ulubiona rozrywka to drzemka, prawdopodobnie na emeryturze "porządnie się wyśpi". Aktywny człowiek nie przestanie być aktywny. Moi znajomi i ja mamy wręcz znacznie więcej zajęć, a sen dłuższy niż 6 - 7 godzin na dobę to rzadkość i to raczej wyłącznie w czasie choroby. Żal byłoby mi czasu na sen, gdy wreszcie mogę zrealizować wiele ważnych projektów, na które nie było czasu wcześniej, a i pracodawcy z przeszłości pamiętają o mnie i z chęcią korzystają z pomocy...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:48, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | LampionyZeStarychSloikow napisał: | no chyba najgorsza pułapka w jaką można wpaść to rozczarowanie - do siebie, do świata, do ludzi. stać się takim memłającym pretensje dziadygą, węszącym wszędzie spiski i podstępy, podkreślającym z satysfakcją wszystko co złe w ludziach - a jednocześnie poczucie niemocy i dodatkowa z tym związana frustracja - to jest piekło, do którego niektórzy dorastają jakoś tak sami z siebie. |
Idealnie oddałeś stan mojego umysłu. Po prostu tragedia.. Z tą różnicą, że nie podkreślam wszystkiego co złe z satysfakcją, a raczej ze złością i smutkiem.. a wszystko to spowodowało moją izolację od ludzi i odnalezienie spokoju w byciu samej z sobą. Czasami robi mi się łyso jakoś, ale generalnie odczuwam ulgę..
Mogłabym się tu jeszcze porozwodzić na temat naiwności, wiary w jakieś tam ideały, niespełnione to i owo, ale podaruję sobie i Wam tych łzawych kawałków. To, co mi jeszcze dodaje skrzydeł i powoduje, że czuję jakąś ukrytą siłę, to uśmiech dziecka, pasje, które z radością i konsekwencją realizuję i co prawda solidnie przetrącona, ale gorąca miłość.. |
Ale to nie skutek zdziadzienia droga Mati. Raczej brak otwarcia na inną formę wyrażania tych samych wartości, które są Tobie bliskie.
Bo one dają radę - wystarczy się otworzyć 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:11, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Tak. Dziadzieje. Gdy widze śliczna i młodsza kobiete z satysfakcją swierdzam, ze jest glupsza.
Nawet jesli nie jest.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:45, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: | Tak. Dziadzieje. Gdy widze śliczna i młodsza kobiete z satysfakcją swierdzam, ze jest glupsza.
Nawet jesli nie jest. |
Nie - babieje...

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 16:09, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: | Tak. Dziadzieje. Gdy widze śliczna i młodsza kobiete z satysfakcją swierdzam, ze jest glupsza.
Nawet jesli nie jest. |
To nie "dziadzienie", tylko wredota.

Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:18, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Formalny tu chodzi raczej o taką możliwość gospodarowania czasem, że starcza go i na sen, na tyle długi by nie czuć się padniętym bez kawowego wspomożenia.
Chciałabym, żeby emerytura mogła być tym etapem, kiedy będę realizować to, na co dziś mogę przeznaczyć tylko tyle ile uda mi się wyszarpać z dnia.
Za dzisiejsze niewyspanie zapłaciłam koszmarnym spóźnieniem i galopem do pracy z fryzurą przypominającą jako żywo Hagrida. Brakuje czasu w czasie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:38, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | annaliza napisał: | Tak. Dziadzieje. Gdy widze śliczna i młodsza kobiete z satysfakcją swierdzam, ze jest glupsza.
Nawet jesli nie jest. |
To nie "dziadzienie", tylko wredota.
 |
Eeee, wredota towarzyszy mi od zawsze. Rożnica jest taka, ze kiedys we wszystkich slicznotkach doszukiwalam sie oznak głupoty, a teraz tylko w tych młodszych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:45, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: |
Eeee, wredota towarzyszy mi od zawsze. Rożnica jest taka, ze kiedys we wszystkich slicznotkach doszukiwalam sie oznak głupoty, a teraz tylko w tych młodszych. |
to ja jestem nadal wredny a nie zdziadziały...
Dzięki Ci dobra kobieto !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:02, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
illunga napisał: | Formalny tu chodzi raczej o taką możliwość gospodarowania czasem, że starcza go i na sen, na tyle długi by nie czuć się padniętym bez kawowego wspomożenia.
Chciałabym, żeby emerytura mogła być tym etapem, kiedy będę realizować to, na co dziś mogę przeznaczyć tylko tyle ile uda mi się wyszarpać z dnia.
Za dzisiejsze niewyspanie zapłaciłam koszmarnym spóźnieniem i galopem do pracy z fryzurą przypominającą jako żywo Hagrida. Brakuje czasu w czasie. |
Ależ piszemy dokładnie o tym samym - tylko, że Ty poprzedzasz wyrazem "chciałabym" a jak z etapu "chciałbym" - dokładnie tak samo radosnego, wraz otrzymaniem "greencard" przeszedłem do etapu: "o kurcze! co się dzieje z tym czasem". Też chciałem "żeby emerytura mogła być tym etapem, kiedy będę realizować to, na co dziś mogę przeznaczyć tylko tyle ile uda mi się wyszarpać z dnia." jak napisałaś. I teraz realizuję, ale okazuje się, że nadzieja na spokojną realizację bez wyszarpywanie czasu z dnia była w moim przypadku infantylnie optymistyczna... Jednak uspokoję Cię o tyle, że nie narzekam, a możliwość realizacji wielu projektów - nawet wykonanych w czasie "wyszarpywanym" z emeryckiego czasu, daje mi ogromną satysfakcję...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
flykiller Gość
|
Wysłany: Czw 20:16, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
To ciekawe, że nikt z uczestniczących w ankiecie nie ma kryzysu wieku średniego (oprócz mnie, oczywiście). Naprawdę nie rozumiem, jak normalny, dojrzały, przeciętnie choćby refleksyjny człowiek może nie mieć kryzysu wieku średniego, choćby takiego tyci-tyci...
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:23, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Może dlatego, ze nasz wiek jest spolaryzowany ?
Dziady ( to ja!!! to ja !!!! ) i młodziez ?
taki kryzys to mniej więcej 45 +
Wyglada na to, ze większośc jeszcze do niego nie dorosła , a reszcie skleroza przykryła jego wspomnienia . 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:44, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Skleroza nierówno obdarza swoim uczuciem ludzi. Jednym doskwiera już w wieku 45+, inni cieszą się znakomitą pamięcią i rozumowaniem pozbawionym jakże często widocznych defektów w wieku i 100 lat. Składa się na to biochemiczna kondycja mózgu, ale i używanie go z dobrą intensywnością przez całe życie...
Kryzys wieku średniego, a także reminiscencje i chwile zastanowienia towarzyszą chyba każdemu człowiekowi - myślącemu. Błędem jest więc mieszanie zupełnie różnych pojęć: kryzysu wieku średniego, babienie lub dziadzienie i sklerozy, albo po prostu szukanie usprawiedliwienia dla zwykłego rozleniwienia umysłu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:18, 03 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | To ciekawe, że nikt z uczestniczących w ankiecie nie ma kryzysu wieku średniego (oprócz mnie, oczywiście). Naprawdę nie rozumiem, jak normalny, dojrzały, przeciętnie choćby refleksyjny człowiek może nie mieć kryzysu wieku średniego, choćby takiego tyci-tyci...
 |
Bo to jest trudne do ogarnięcia.
Co mam nazwać tym mianem? To, że już nie jestem taka piękna jak 15 lat temu?
Ja nie wiem - ten kryzys to ja chyba miałam w wieku 30 lat jak zobaczyłam w lusterku bocznym - jako pasażer swoją pierwszą zmarszczkę.
Poważnie! Mąż mnie woził i zawsze się w owym lusterku przyglądałam i byłam przepiękna aż dojrzałam tę zmarszczkę.
Mam przepiękne ciało! Owszem, przyglądam mu się co jakiś czas czy zmienia swoją konsystencję - pewnie lada chwila to dojrzę.
Ale ja tak na nie patrzę odkąd skończyłam 18 lat.
Pamiętam, że jak miałam ze 23 i zobaczyłam jakąś sławną sportsmenkę starszą ode mnie to sobie myślałam, że jeszcze jestem młoda.
Owszem, widzę upływ czasu na twarzy. Zniedołężnienia psychicznego jeszcze nie i mam nadzieję, że o ile nie dopadnie mnie demencja to będę tak trwać do śmierci.
W zasadzie to nie wiem o co pytasz?
Owszem, wiem, że się starzeję. Przyjmuję to na klatę i tyle.
Nie rozpamiętuję tego choć czasami włącza mi się wspominanie jak dzisiaj gdy wędrowałam po ciemku przez ten las.
Zdaję sobie sprawę, że już wiele za mną, ale i nie tęsknię by znowu jeździć na obozy harcerskie.
Bo to jest INNY CZAS.
Chcę zupełnie czegoś innego. Nie twierdzę, że upływ czasu mnie cieszy, ale z drugiej strony nie rozpamiętuję tego.
Jestem znudzona swoją pracą bo wykonuję ją za długo.
Jest mi cięzej podejmować drastyczne decyzje co do zmiany kierunku bo nasze państwo temu nie sprzyja...To zapewne jest jakiś tam objaw wieku, ale trzymam to jakoś w garści i choć przysparza rozterek to rozpraszam je drutami, teleskopem, książkami, filmem.
W sumie więcej teraz dbam o własne przyjemności niż kiedykolwiek.
Owszem, upływ czasu boli - skoro chcesz to usłyszeć, ale daje też inne przyjemności.
Ja w ogóle mam wrażenie, że na końcu życia będę tak zmęczona tym co sobie z tego życia wzięłam, że umrę pogodzona ze śmiercią.
No tak to widzę, a Ty kilka lat młodsza zapewne jeszcze do takiego stanu nie doszłaś.
Jesteś młodą i piękną kobietą więc po prostu - skoro nie potrafisz inaczej - powiedz sobie, że dajesz sobie jeszcze co najmniej dziesięć lat, a potem będziesz przechodziła kryzys.
Bobranoc 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 4:16, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Dziadzienie, dziadzeniem, ale z czasem różnica wiekowa między koleżankami w których się tu podkochuje proporcjonalnie się zmiejsza. Jak trochę jeszcze poczekam to koleżanki będą ode mnie młodsze tylko kilka, a najwyżej kilkanaście procent, a wtedy ...

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 14:02, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | To ciekawe, że nikt z uczestniczących w ankiecie nie ma kryzysu wieku średniego (oprócz mnie, oczywiście). Naprawdę nie rozumiem, jak normalny, dojrzały, przeciętnie choćby refleksyjny człowiek może nie mieć kryzysu wieku średniego, choćby takiego tyci-tyci...
 |
Jak nie ma kiedy ma. Ja mam. Znaczy chyba jestem już na etapie powolnego godzenia się z losem. Mój kryzys przejawia się we wzmożonych zakupach, wzmożonych imprezach i licznych zabiegach medycyny estetycznej.
Staram się zatrzymać proces starzenia- co to niby innego jak ów osławiony kryzys wieku średniego
Nie moja wina, że mi się nie starzeje głowa tylko ta...no...dupa. 
Post został pochwalony 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:28, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Tak całkiem, ale to całkiem poważnie to mam nie kryzys, ale nagłe zauważenie, że ten czas płynie, że to wszystko co wydaje się dziś odległe, tak naprawdę jest bliżej niż mi się wydawało. Myślnęło mi się o dorosłości moich dzieci. Takiej dużej dorosłości. Myślnęło mi się o tym, że kiedyś będę w obecnym wieku moich rodziców. Nie umiałam się jeszcze do tego ustosunkować. Bo zwyczajnie nigdy mi to nie przyszło do głowy. Aż do teraz. Więc może to już kryzys?
Kryzysem jest też takie ( pracowicie wypierane z głowy) pomyślenie, że jest sporo rzeczy, których już nigdy nie zrobię. Bo minął ten czas, kiedy sprawiłoby mi to największą frajdę. Bo dziś czułabym się śmiesznie i żałośnie. Tego mi żal.
Jest takie powiedzenie: Gdyby Młodość wiedziała...gdyby Starość mogła...
No i są dwa wyjścia: albo truć się tym, że już po ptokach, albo dać sobie szansę na coś innego. I nie przegapić czegoś fajnego teraz 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 19:09, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ja będę miał kryzys wieku średniego, ale dopiero za kilka lat.
Właściwie to nawet chiałem mieć teraz, ale sprawdziłem że jednak nie stać mnie na Porsche więc zrezygnowałem 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:20, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | Ja będę miał kryzys wieku średniego, ale dopiero za kilka lat.
Właściwie to nawet chiałem mieć teraz, ale sprawdziłem że jednak nie stać mnie na Porsche więc zrezygnowałem  |
Ty to zawsze coś pomieszasz
Porsche to jest na kompleks małego członka.
Na kryzys wieku średniego jest rozwód i związek z długonogą osiemnastoletnia blondynką 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 19:24, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Poldek napisał: | Ja będę miał kryzys wieku średniego, ale dopiero za kilka lat.
Właściwie to nawet chiałem mieć teraz, ale sprawdziłem że jednak nie stać mnie na Porsche więc zrezygnowałem  |
Ty to zawsze coś pomieszasz
Porsche to jest na kompleks małego członka.
Na kryzys wieku średniego jest rozwód i związek z długonogą osiemnastoletnia blondynką  |
Aha, czyli skoro nie ma mowy o przedłużeniu penisa o długość Porsche to nie ma mowy o długonogiej blondynce 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:27, 04 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Chyba, że przedłużysz penisa o długonogą blondynkę. W porsche
A jak wygląda suplementowanie samochodowo/rozwodowo/partnerowe w wersji dla pań z kryzysem ? 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|