po 30-tce

melpomena

Anima, widziałaś film (kicz moim zdaniem) Ja wam pokażę!?
Tam to dopiero danon się wp... we wszystko.
Niestety, tak już jest. Płacą, wymagają, robią idiotów z widzów.

animavilis · Gość

melpomena

I dobrze zrobisz, traumy nie będziesz miała

Podwójnej.
Nie dość, że lipa (książka to zupełnie coś innego) to jeszcze te reklamy.

Formalny

Może nie dostrzegłem, ale nikt nie wymienił pierwszych - jeszcze starszych seriali aniżeli te, o których wspomniał Stalker. Tak więc "Święty" - hit wyświetlany w środy o godzinie 20.00. Młody Roger Moor, do którego wzdychały dzisiejsze babcie. Ulice pustoszały...
Jego następca to "Baron" - troche już słabszy. Tam występował a Sue Lloyd, do której ja z lekka wzdychałem.
Czechosłowacki "Szpital na peryferiach" - obiekt westchnień naszych lekarzy i postacie wywołujące prawdziwe sympatie i antypatie. To z tego serialu pochodzi powiedzonko doktora Strosmajera oceniającego jedną z pielęgniarek: "Gdyby głupota umiała latać, wzleciałaby w niebo jak gołębica".
Nikt chyba nie wymienił serialu: "Pan Samochodzik" z Mikulskim w roli tytułowej.
Jeszcze pamiętam serial "Stawiam na Tolka Banana".
Te wszystkie seriale oczywiście były czarno biale, a o telewizorze kolorowym można było przeczytać, że gdzies na świecie istnieje. Można było za to kupiś w komisie nakładkę na ekran: ramkę z naciągniętą przezroczytą folią - w górnej części zabarwioną na niebiesko przechodzącą w części środkowej w czerwień a potem w dole w zieleń. Krajobraz czasem wyglądał jak prawdziwy, ale twarz np. Suzina wyglądała dość dziwnie. Niebieskie czółko, czerwone policzki i nos i zielonkawe usta, zęby oraz soczyście zielona broda...

animavilis · Gość

aaaa!!... kontynuując... co zrobiła wczoraj babcia Stasia? kupiła sobie nową spódnicę! dlaczego? bo skorzystała z rad Eli i pije probiotyki! co robi Ela? wyjmuje z lodówki dwa kubełki Activii z całkowicie widoczną nazwą i cieszy się wraz z babcią Stasią!

letnisztorm

W takich ilościach to ta activia może im zaszkodzić i wtedy będą musieli kupić stoperan.

animavilis · Gość

nudziarz

Aproxymat

Zapewne pomyślane to było do ujęć krajobrazowych. Niebieskie niebo na górze, zielona trawa na dole. Ciekawe jak się sprawdzało, kiedy to ludzie zajmowali cały kadr?

rosegreta · Gość

Nie widziałam takich nakładek. musiało to faktycznie ciekawie wyglądać. Próbuję to sobie wyobrazić.
Czarno-białe ekrany pamiętam.
Moja siostrzyczka już nie. Kiedyś puścili niekoloryzowany film, (bo obecnie czarnobiałe filmy koloryzują ohydnie) a ona zdziwiona mówi: mamo, mamo telewizor się chyba popsuł.