|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:11, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
aguśka napisał: |
Okej ..może i tak wyszło , sorki , co wcale nie jest powiedziane ,że podoba mi się postępowanie tej kobiety . Oczywiście , zadzwoniłabym tam , gdzie trzeba . Może by i pomogli ...alee
... znam podobny przypadek , gdzie matka piła alkohol i nie zajmowała się swoim dzieckiem ...
i co z tego ,że poszły sygnały do opieki społecznej , nie otwierała drzwi , uciekała i kryła się po jakichś melinach , a gdy się pojawiła , na sąsiadów łypała zabójczym okiem .... ( na dzień dzisiejszy "maluch" wyrósł , ma dwanaście lat i chadza własnymi ścieżkami ) ......
ale człowiek nie ma takiej mocy ,że da radę pomóc wszystkim , czy tego chcą czy też nie ...
W najgorszym przypadku opieka może zabrać malucha do domu dziecka , a mamusia w przyszłości , być może będzie miała kolejne dzieciątko ... i tak w koło macieja .... |
Taka reakcja, zainteresowanie, interwencja to często rodzaj terapii szokowej dla takich osób. Dopóki żyją w poczuciu, że nikt nie wściubi nosa- bo to nie innych sprawa – czuja się bezkarni.
Ich dziecko i mogą zrobić z nim co chcą- to najczęstsza argumentacja. Widząc i czując, że Ktoś zwraca na nich , często zmieniają swoje zachowanie. Pewnie, że czasami po prostu zmieniają rodzaj, sposób na krzywdzenie dzieci ale osoba ( z boku ) ,która angażujące się w sprawę bywa już wyczulona i często nie daję się zwieść pozorom.
Jeżeli ludzi mają potrzebę reagowania i starcza im odwagi by to zrobić to dobrze. Obojętność prowadzi do wielu tragedii. Nawet jeśli niektórym czasami się tylko wydaja , że u sąsiada za ścianą źle się dzieje, jeśli jest przewrażliwiony to co najwyżej interwencja będzie nie potrzebna. I oby więcej takich mądrych reakcji jak reakcja koleżanki o której napisała Rose.
Nie wściubiać nosa – dewiza niektórych. Ok., tylko się zastanawiam kto stanie w obronie dziecka „które głosu nie ma” jeśli i dorośli w poczuciu swej wyważonej postawy wobec innych tego głosu tez nie chcą z siebie wydobyć. Te wściubianie to często nie zachowanie którymi kieruje zawiść a zachowanie którym kieruje empatia.
Przecież nie rozmawiamy o problemach ludzi mających jakieś normalne relacje rodzinne. Takie sytuacje, incydenty dzieją się zazwyczaj w środowiskach patologicznych ( –bo zazwyczaj , oczywiście nie tylko- )gdzie jest alkohol, narkotyki , bieda, gdzie stań świadomości i poczytalności tych osób jest znacznie ograniczony.
ps. sorry Aguśka , "moim wywodem" "nie piję "do Ciebie, to takie ogólne odbicie sytuacyjne ; )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bea.ta dnia Czw 10:39, 19 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Czw 10:16, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
ładny masz kolorek (edit: to do Sztorma było) a co do odbijania kobietom po porodzie, to znam sporo takich przypadków. z tym że najczęściej to kobiety potrzebuja pomocy, nie koniecznie ich rodziny. ale faktem tez jest, że najczęściej do momentu podjecia jakichś kroków przez osoby postronne, np sąsiadów, etc, osoby te nawet nie zdają sobie sprawy z tego, ze dzieje się z nimi/ ich zyciem coś złego
Ostatnio zmieniony przez zadziora dnia Czw 10:16, 19 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22718 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:22, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
... a potem jest już zdecydowanie za późno
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Czw 10:26, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Garfield napisał: | ... a potem jest już zdecydowanie za późno |
w większości znanych mi przypadków, nie koniecznie było aż tak drastycznie, w każdym razie co mnie irytuje to fakt, że to sąsiedzi zastanawiają się (chodzi mi o dylemat mii-owy) nad podjeciem jakichs kroków, a jak Mii napisała tam jest jakiś mężczyzna- dlaczego on nie zrobi czegoś? no i gdzie jest jej rodzina, jak dziewucha tak się miota? |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:29, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zadziora, przyznam szczerze, że zadziwiasz mnie spokojem w podejściu do tematu. Pamiętam jak szalenie byłaś zbulwersowania stosowaniem wobec dzieci kar fizycznych, a "zwykłego" klapsa uznałaś za przemoc. Poza tym, nie wiem czy coś mi się nie pokićkało, ale zdaje się, masz jakąś praktykę w pracy z dziećmi, które były bite. Przecież od słów do czynów; skoro matka rzuca w kierunku małego dziecka wiąchę, jakiej nie powstydziłby się zwykły żul, to skąd pewność, że nie dojdzie tam do rękoczynów?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22718 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:32, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
zadziora napisał: | Garfield napisał: | ... a potem jest już zdecydowanie za późno |
w większości znanych mi przypadków, nie koniecznie było aż tak drastycznie, w każdym razie co mnie irytuje to fakt, że to sąsiedzi zastanawiają się (chodzi mi o dylemat mii-owy) nad podjeciem jakichs kroków, a jak Mii napisała tam jest jakiś mężczyzna- dlaczego on nie zrobi czegoś? no i gdzie jest jej rodzina, jak dziewucha tak się miota? |
Może to dupa z uszami a nie facet
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Czw 10:32, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Koleżanka powiedziała, że rozmawiając z nimi wczoraj czuła od pana alkohol...
Co do mojej postawy.... uważam, że na razie nie powinnam wychodzić przed orkiestrę...trochę to by było niepoważne...bym to ja dzwoniła ...gdyż ja nie słyszę tych odgłosów...to takie wychodzenie przed orkiestrę...jednak wczoraj starałam się przekonać koleżankę, że jeśli te niepokojące krzyki się powtórzą powinna zadzwonić na telefon "Stop przemocy"...tak jak napisała Bosska... by dmuchać na zimne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Czw 10:50, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: | Zadziora, przyznam szczerze, że zadziwiasz mnie spokojem w podejściu do tematu. |
żebyś Ty wiedziała, jak siebie zadziwiam |
|
Powrót do góry |
|
|
aberracja jarzębina
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:57, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
z całą pewnością trzeba reagować jeśli jest się świadkiem przemocy, jednak tu konieczne jest duże wyczucie i zdrowy rozsądek.
znam rodzinę, w której oboje rodzice dbają o córkę, stosują kary które są ogólnie przyjęte i nie przesadzają, a mała potrafiła wybiec na balkon i drzeć się na całe gardło: "mama, mama nie bij mnie już!"
znam też dziecko, które pochdzi z najnormalniejszej w świecie rodzinie, a w przedszkolu opowiadało jak to tata wrócił pijany do domu i przewrócił się w drzwiach i potem cały dzień trzeba było przez niego przeskakiwać bo był zbyt pijany żeby go przenieść w inne miejsce - potem się okazało, że ponieważ tata w ogóle nie pił a inne dzieci opowiadały takie historie to dziecku było głupio że nie ma nic do opowiedzenia, więc sobie tak wymyśliło...
jeśli rzeczywiście matka krzyczy do dziecka "zamknij się bo cię zabije" l- należy interweniować. jednak ja zawsze uważam, że nie można wyciągać pochopnych wniosków na podstawie pojedynczych słów przypadkowej osoby, zwłaszcza jeśli nikt inny ich nie potwierdza (patrz druga sąsiadka).
poobserwować i porozmawiać? nigdy nie zaszkodzi.
jeśli podejrzenia się potwierdzą jak najbardziej zasadne jest skontaktowanie się z odpowiednią placówką w celu uzyskania pomocy.
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:17, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
ja do mojej córki czasem też mówię, żeby uważała, bo jej wleję, po czym faktycznie wlewam jej wody do szklanki, żeby się dziecko napiło...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:22, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
ja swoją córę wczoraj w plecy klepłam -bo się krztusiła- a ta histeryczka mała zaczęła wyć, że ją katuje
ale na policję dzownić nie chciała, mimo, że jej numer wykręciłam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Czw 22:17, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
beata napisał: | ja swoją córę wczoraj w plecy klepłam -bo się krztusiła- a ta histeryczka mała zaczęła wyć, że ją katuje
ale na policję dzownić nie chciała, mimo, że jej numer wykręciłam |
córka koleżanki- jak ta jej czegoś kategorycznie odmówi- zaczyna bardxo głosno płakać, jak nie skutkuje- wsadza sobie palce do gardła i zmusza do wymiotów; jak łatwo sie domyślić, miałam troche obiekcji co do zaproszenia dziewczynki na urodziny dziecia. ale na zimną informację, że to ja rządzę- dziecko najpierw zbaraniało, a potem grzecznie sie bawiło. post factum powiedziało matce, że jestem na pewno morderczynią |
|
Powrót do góry |
|
|
yapp Łosiu
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 1693 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 66 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/
|
Wysłany: Czw 23:54, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
aberracja napisał: | z całą pewnością trzeba reagować jeśli jest się świadkiem przemocy, jednak tu konieczne jest duże wyczucie i zdrowy rozsądek | jednym słowem trzeba ze świecą łazic jak ten walniety Grek i szukać człowieka...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:04, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
zadzioreczka napisał: |
ale na zimną informację, że to ja rządzę- dziecko najpierw zbaraniało, a potem grzecznie sie bawiło. post factum powiedziało matce, że jestem na pewno morderczynią |
Zadzioreczko
Nie należy do dziecka zwracać się z perspektywy rządzącego dorosłego. Dziecko pewnie ze strachu zrobi co mu każesz , ale .....
psychologowie uważają, że autorytetu nie buduje się na strachu, nakazach i zakazach .( żarcik jakby co )
morderczyni zadzioreczka (też wymyśliłaś )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Pią 10:16, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
beata napisał: | zadzioreczka napisał: |
ale na zimną informację, że to ja rządzę- dziecko najpierw zbaraniało, a potem grzecznie sie bawiło. post factum powiedziało matce, że jestem na pewno morderczynią |
Zadzioreczko
Nie należy do dziecka zwracać się z perspektywy rządzącego dorosłego. Dziecko pewnie ze strachu zrobi co mu każesz , ale .....
psychologowie uważają, że autorytetu nie buduje się na strachu, nakazach i zakazach .( żarcik jakby co )
morderczyni zadzioreczka (też wymyśliłaś ) |
e tam psychologowie- zwykła banda przygłupów [jakby co, to to żart jest], a co do tej małej moejej koleżanki- to tak jak jestem zdecydowanym przeciwnikiem kar cielesnych i w ogóle bardzo jestem 'pro- dzieckowa', to tej małej naprawde się czasem 'należy'... przy czym wcale nie mówię o klapsie, czy cokolwiek, no powiedzmy malutkie utarcie noska gówniara jest taką małą manipulantką, a do tego całkiem inteligentne i 'twardogłowe' jest to dziecko, że postawienie sprawy z pozycji 'rządzącego dorosłego' wygląda na to, że z nia to jedyne wyjście... popisałabym sobie dłużej, ale niestety obowiazki wzywają |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 11:40, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie kiedyś był słoik na opłaty za różne przestępstwa- jak ktoś był niemiły albo używał brzydkich wyrazów też się płaciło. Przychodziła wtedy do nas dosyć czesto córeczka znajomych zwana przez nas Straszną Kasią. Czasami wtłukiwała naszym dzieckom albo wpadała w szał. No i za którąś tam wizytą powiedziałam jej, że nie moze do nas przychodzić, bo od niej, skoro prawie domownik, też będę haracz pobierać i ze raczej jej nie stać. Straszna Kasia odczekała dwa dni, stanęła w progu i rezolutnie spytała : Ciocia mam 4 złote. Myślisz, że starczy. ??????
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Pią 12:39, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | U mnie kiedyś był słoik na opłaty za różne przestępstwa- jak ktoś był niemiły albo używał brzydkich wyrazów też się płaciło. Przychodziła wtedy do nas dosyć czesto córeczka znajomych zwana przez nas Straszną Kasią. Czasami wtłukiwała naszym dzieckom albo wpadała w szał. No i za którąś tam wizytą powiedziałam jej, że nie moze do nas przychodzić, bo od niej, skoro prawie domownik, też będę haracz pobierać i ze raczej jej nie stać. Straszna Kasia odczekała dwa dni, stanęła w progu i rezolutnie spytała : Ciocia mam 4 złote. Myślisz, że starczy. ?????? |
Świetne, uwielbiam takie historyjki. Od razu przypomniała mi się podobna, z moim sześcioletnim synem w roli głównej. (No wtedy miał sześć lat, to było ponad 15 lat temu).
Zostawiłem go kiedyś u swoich przyjaciół, lubił u nich bywać bo zawsze było tam mnóstwo dzieciarni, wprawdzie starszej od niego, ale wszyscy oni za sobą przepadali. Ciotka postanowiła wysłać swoje dzieci do kościoła i zapytała się mojego Krzysia czy ma ochotę zabrać się tam razem z nimi. Oczywiście miał ochotę. To ciotka mówi "to poczekaj dam ci jakieś drobne dla księdza." A Krzysiu na to: "Ciociu, nie trzeba ostatnim razem było za darmo!"
|
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 10:59, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Szok. Moja córka straszy nas niebieską linią za nakaz sprzątania swojego pokoju. Jak radzić sobie z nastolatkiem, buntownikiem i to jeszcze mądralą. |
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:03, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
rose napisał: | Jak radzić sobie z nastolatkiem, buntownikiem i to jeszcze mądralą. |
Przypomnieć swoje młode łata
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 14:09, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Stalowy napisał: | rose napisał: | Jak radzić sobie z nastolatkiem, buntownikiem i to jeszcze mądralą. |
Przypomnieć swoje młode łata |
Przypominam sobie. Byłam bardzo grzecznym dzieckiem, co potwierdza mój tato. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|