|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
do jakiej klasy nalezysz |
high society |
|
25% |
[ 3 ] |
wysoka middle class |
|
8% |
[ 1 ] |
middle middle class |
|
33% |
[ 4 ] |
nisoka middle class |
|
0% |
[ 0 ] |
inne |
|
33% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 12 |
|
Autor |
Wiadomość |
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:18, 26 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | oj kors ..... mysiu pysiu, czyżbyś omijał niewygodne pytania? |
to nie sa zadne niewygodne pytania,...
probujesz offtopowac, tak jak z tymi pedofilami na ktoryms z topikow
Ty wogole rozumiesz o czym jest mowa w temacie tym?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:28, 26 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
corsaire napisał: | bosska napisał: | oj kors ..... mysiu pysiu, czyżbyś omijał niewygodne pytania? |
to nie sa zadne niewygodne pytania,...
|
skoro nie są niewygodne, to odpowiedz, żuczku, na pominięte przez ciebie pytania:
1. z twojego tematu: do jakiej klasy nalezysz - do której klasy/kasty siebie zaliczasz?
2. z twojego tematu: jaka jest religia userow forum? - jaka jest twoja religia?
skoro interesują cię inni, to napisz coś o sobie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sir Francis Drake maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 8190 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:32, 26 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
moze kiedys...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:41, 26 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
corsaire napisał: | moze kiedys... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 20:43, 26 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
corsaire napisał: | moze kiedys... |
To już wiesz, dlaczego tak często musisz pisać sam ze sobą i sam do siebie. |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:52, 26 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
corsaire napisał: | nienaturalne, jak te grupy cos kombinuja, albo ktos z zewnatrz przy nich majstruje |
Ależ to też jest naturalne i silnie związane z funkcjonowaniem naszego ego.
Przykład:
Jeżeli nie pokonam Ciebie siłą, bom rachitycznej postury, to postaram się Ciebie przegadać. Jak się nie powiedzie, to cicha kanalia we mnie wymyśli jakiś podstęp czy inną niegodziwość.
No powiedz czy to jest ludzkie - naturalne?
Albo zdefiniuj "naturalne".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta kontynuacja stanu początkowego
Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 1147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:04, 26 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
"0" napisał: |
Zapewne jest to pytanie retoryczne, choć bez charakterystycznego dla pytania - "?" na końcu.
Nie ma takiego obowiązku i nie o to w ogóle idzie.
Rzecz w tym, czy jesteś zwyczajną maszynką służącą do przemiany chleba na gaz, mieszczącą się w świecie reklam, seriali i spolegliwych obywatelskich postaw...
Czy też prócz jajników masz też jaja i stać Cię na własne poglądy i walnięcie pięścią w stół.
Czy masz potencjał, żeby wznieść się ponad przeciętność - pomysłem i realizacją nowej jakości? |
Po prostu się zastanawiałam, czy koniecznie muszę gdzieś należeć...
Czy powinnam się z czymś czy kimś utożsamiać.
Chciałabym okazać się kosmitką, wyjaśniłoby to kilka moich rozterek.
"0" napisał: |
Takie tam pierniczenie...
(Pomijając zdradliwe opinie ego na swój temat...)
Możesz powiedzieć, ze jesteś Kimś?
(Pytanie jest nieco podstępne.) |
Ty mi tego nie powiesz, Wołku, no nie ?
Czy jestem kimś... W pierwszym odruchu odpowiedziałabym Rose... Choć to nie o imię chodzi...
Nie wiem kim jestem, błądzę.
Jestem tylko człowiekiem, obecnie bardzo zestresowanym człowiekiem.
I jeśli już miałabym gdzieś przynależeć to do zbioru ludzi zestresowanych, ale przecież tu nie o to chodzi, w tych podziałach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:22, 26 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: | Nie wiem kim jestem, błądzę. |
Pomijam przypadki kokieterii - Ciebie wszak to zjawisko nie dotyczy.
Zawsze można było liczyć na Twoją szczerość i otwartość (jak na netowe warunki).
W tm co napisałaś jest coś bardzo wartościowego, a mianowicie brak zafałszowanego własnego wyobrażenia.
Może chwilowo wydawać się Tobie to trochę kiepskim stanem, ale zobacz ile i jak cennych rzeczy można zbudować na tak szczerej ocenie samej siebie.
Jednak zaszufladkowałbym Ciebie do kasty ludzi z olbrzymim potencjałem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:28, 27 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
"0" napisał: |
Czy masz potencjał, żeby wznieść się ponad przeciętność - pomysłem i realizacją nowej jakości?
|
Gdzieś tam obiło mi się o uszy albo oczy, że aby to osiągnąć dobrze jest przebywać z ludźmi którzy taki stan osiągnęli, zarażać się ich pomysłami i potencjałem. Albo chociaż czytać książki o takich ludziach lub oglądać filmy.
A jak jest z Tobą, jaki pomysł realizujesz? Podziel się, może kogoś zainspirujesz
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:23, 27 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Koniec miesiąca prawie, to warto sobie przypomnieć hasło do forum...
Tytułowe pytanie jest zupełnie nieprecyzyjne. Co to jest tak naprawdę "klasa"? Kiedyś mówiono o klasie mając na myśli urodzenie, później żyliśmy w "społeczeństwie bezklasowym"- pomimo, że wyróżnikami w życiu codziennym była ważna czasem przynależność partyjna, a i w tej grupie była "klasa" przytakiwaczy i "oklaskiwaczy" oraz tych, którzy naprawdę byli na szczycie.
Lubię anegdotę o jednym z brytyjskich wybitnych naukowców, o ile dobrze pamiętam, Ernst Rutheford. Pochodził z tzw. gminu, ale jako noblista, otrzymał również tytuł szlachecki. Jak to bywa z ludźmi wybijającymi się ponad przeciętność, był często atakowany przez naukowców pochodzących ze starych rodów, ale za to mających niewielkie osiągnięcia.
Kiedyś, w przerwie w obradach konferencji naukowej, podchodząc do grupki rozmawiających z ożywieniem naukowców, od jednego ze swoich największych antagonistów usłyszał złośliwe pytanie. "Rozmawiamy o naszych sławnych przodkach - właśnie mówiłem o moich. Czy mógłby pan również opowiedzieć o swoich?"
Rutheford bez chwili zastanowienia odpowiedział: "mogę opowiedzieć swój życiorys. W przeciwieństwie do pana dziejów, ja jestem sławnym przodkiem".
Ta anegdotka ma "podwójne dno".
Tak już jest i nie dotyczy to tylko tak zwanego polskiego piekiełka, że wyjście poza przeciętność wywołuje niechęć i to głównie ze strony tych, którzy są poniżej przeciętnej.
Letnia napisała:
- "że aby to osiągnąć dobrze jest przebywać z ludźmi którzy taki stan osiągnęli, zarażać się ich pomysłami i potencjałem. Albo chociaż czytać książki o takich ludziach lub oglądać filmy."
To teoretycznie prawda, tylko że z podkreśleniem "teoretycznie". W rzeczywistości jest bowiem tak, że bezpośrednie spotkanie osoby posiadającej osiągnięcia lub realizującej rewelacyjnie ciekawy pomysł, wywołuje u przeciętniaka co najmniej niechęć, a często wręcz wrogość.
Dlatego następne pytanie Letniej:
- "A jak jest z Tobą, jaki pomysł realizujesz? Podziel się, może kogoś zainspirujesz", jest namawianiem do wejścia na minę. Mógłbym uzasadnić taką ocenę setką przykładów z życia wziętych. O przykładach z tego forum nie warto wspominać, bo reprezentuje to forum... specyficzna... hmmm - klasa...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Pon 13:38, 27 Lut 2017, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:33, 27 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
"0" napisał: | rosegreta napisał: | Nie wiem kim jestem, błądzę. |
Pomijam przypadki kokieterii - Ciebie wszak to zjawisko nie dotyczy.
Zawsze można było liczyć na Twoją szczerość i otwartość (jak na netowe warunki).
W tm co napisałaś jest coś bardzo wartościowego, a mianowicie brak zafałszowanego własnego wyobrażenia.
Może chwilowo wydawać się Tobie to trochę kiepskim stanem, ale zobacz ile i jak cennych rzeczy można zbudować na tak szczerej ocenie samej siebie.
Jednak zaszufladkowałbym Ciebie do kasty ludzi z olbrzymim potencjałem. |
Poza "szufladkowaniem" i określeniem "kasta" całkowicie zgadzam się z tą oceną. W pewnym sensie ataki na Rose potwierdzają to, o czym pisałem powyżej. Rose wyróżnia się na tym forum głębią przemyśleń i rzadko spotykaną wrażliwością na to, co wokół niej się dzieje.
Jako fan poezji odważyłbym się powtórzyć to, co już kiedyś napisałem. Widzę we wrażliwości Rose i w tym co ona pisze, wręcz poetyckie postrzeganie świata.
Stąd właśnie biorą się prymitywne przytyki pod adresem Rose i jak często widać, całkowite niezrozumienie o czym ona pisze.
Na marginesie: cieszę się, że ktoś to jeszcze dostrzega. To dowodzi, że nick "0" zawiera nieporównanie więcej...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:49, 27 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: |
Dlatego następne pytanie Letniej:
- "A jak jest z Tobą, jaki pomysł realizujesz? Podziel się, może kogoś zainspirujesz", jest namawianiem do wejścia na minę. Mógłbym uzasadnić taką ocenę setką przykładów z życia wziętych. O przykładach z tego forum nie warto wspominać, bo reprezentuje to forum... specyficzna... hmmm - klasa... |
Bo normą stało się krytykowanie innych?
Nie wszystkich to dotyka. Można to zwyczajnie ignorować, podobno obojętność jest gorsza od nienawiści.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:02, 27 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | Formalny napisał: |
Dlatego następne pytanie Letniej:
- "A jak jest z Tobą, jaki pomysł realizujesz? Podziel się, może kogoś zainspirujesz", jest namawianiem do wejścia na minę. Mógłbym uzasadnić taką ocenę setką przykładów z życia wziętych. O przykładach z tego forum nie warto wspominać, bo reprezentuje to forum... specyficzna... hmmm - klasa... |
Bo normą stało się krytykowanie innych?
Nie wszystkich to dotyka. Można to zwyczajnie ignorować, podobno obojętność jest gorsza od nienawiści. |
Można również zignorować forum "jako takie"... Można również próbować polemiki, ale jak to się często okazuje, efekt przypomina dyskusję ze zwolennikiem teorii płaskiej Ziemi lub fanem "wielkiego odkrycia" profesora Cyrusa Teeda. Namawiałbym do odróżniania krytyki, która należy do grupy pojęć działań intelektualnych, od wyładowywania swoich stresów, na "inności" w prymitywnych reakcjach wywołującej wrogość.
Gdy w jakimś środowisku - na przykład na tym forum, jedynie istniejący styl prowadzenia rozmów wymagałby ignorowania, to z braku alternatywy, logiczne jest ograniczenie zaglądania tutaj tylko w ramach odruchów sentymentalnych...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:33, 27 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Tak czy siak wracając do mojej myśli. Ciekawi mnie jak ludzie wyzwalają ten swój potencjał. Nie w odniesieniu do innych czy miejsca w hierarchii. Im więcej przeszkód i trudności tych wewnętrznych też, tym jest to bardziej interesujące.
Pori pisał o sporcie i celach, fajnie że go to nakręca, nijak nie wzbudza to mojej zazdrości ale może inspiruje.
Może to nie do końce w temacie klas ale mam wrażenie, że te klasy, hierarchie, ciągłe porównania, ograniczają ten nasz potencjał, wbijamy się chcąc nie chcąc w jakiś schemat i z automatu go powielamy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:28, 27 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | Tak czy siak wracając do mojej myśli. Ciekawi mnie jak ludzie wyzwalają ten swój potencjał. Nie w odniesieniu do innych czy miejsca w hierarchii. Im więcej przeszkód i trudności tych wewnętrznych też, tym jest to bardziej interesujące.
Pori pisał o sporcie i celach, fajnie że go to nakręca, nijak nie wzbudza to mojej zazdrości ale może inspiruje.
Może to nie do końce w temacie klas ale mam wrażenie, że te klasy, hierarchie, ciągłe porównania, ograniczają ten nasz potencjał, wbijamy się chcąc nie chcąc w jakiś schemat i z automatu go powielamy. |
Wracając do myśli, niezależnie od "tak czy siak" jest zlekceważeniem rozmówcy... To tylko częściowo żart, bo to raczej normalność na tym forum... "Wyższą formą" tego zwyczaju jest zadawanie pytań w odpowiedzi na pytanie..
Z wrodzonej ciekawości odczekałem na Twoją reakcję na to co napisałem...
Teraz "do ad remu", jak mawiają niektórzy politycy.
Z reguły udawało mi realizować moje cele. Gdy chciałem zakosztować sportów samochodowych, stworzyłem sobie taką możliwość i zrealizowałem "do syta". Od dzieciństwa marzyłem o lataniu i... latałem. Moja miłość do lotnictwa zawiodła mnie do obsługi samolotów bojowych. Gdy jako pięciolatek odkryłem świat techniki i nauki w Młodych Technikach mojego brata, na pytanie zadane mi w 7 urodziny, kim chcę zostać gdy będę "duży", odpowiedziałem z wielką powagą, że zostanę inżynierem, konstruktorem skomplikowanych urządzeń. I stało się to moim zajęciem, przez większą część życia zawodowego.
Tak było z wieloma sprawami, które składały się na życie zawodowe i zainteresowania. Gdy tylko zaczynałem odczuwać, że coś robię dobrze i nie sprawia mi najmniejszych trudności, szukałem nowych wyzwań - czegoś, co zmobilizuje mnie do wysiłku. Osiągałem to co sobie założyłem również w sporcie.
Tak rozumiem "realizowanie siebie" i swoich zainteresowań. Pomimo przekroczenia następnej "siątki", dbam o formę fizyczną, regularnie pływam, jeżdżę sporo na rowerze, chodzę po górach, ale i do tej pory wiele lat po przejściu na emeryturę wiele projektuję, otrzymując nadal zlecenia, których w większości muszę, z braku czasu rezygnować. Poza tym piszę, działam - jestem we władzach jednej z organizacji. Mój kalendarz jest wypełniony, a nieplanowane wcześniej zajęcia są dodatkowo z trudem "wciskane" w terminy. To wszystko wiedzą osoby, które znają mnie osobiście. Spośród forumowiczów głównie te, których już nie ma na tym forum.
I teraz pointa
Gdy na tym forum wspominałem o tych moich zainteresowaniach i osiągnięciach, dorobiłem się opinii mitomana o rozdętym ego itd. To już zupełnie inna historia - reakcje tutejszych wiernych temu forum.
Stąd właśnie moje pytanie do Ciebie Letnia: na co chcesz narazić zaglądające jeszcze tutaj osoby? Jeśli pochwalą się sukcesami i wspaniałą samorealizacją, staną się celem do ataków. Inaczej będzie, gdy napiszą, że udało im się wyhaftować serwetkę albo przykręcić śrubkę lub zanieść telewizor do naprawy, to chyba nie będzie odpowiedź na Twoje pytanie? Przynajmniej jednak zdobędą sympatię innych, bo to będzie na miarę...
Pytanie jest retoryczne.... Ewentualną odpowiedź oraz gejzery intelektu dyżurnych zobaczę nie dziś lub jutro. Pewnie znowu zajrzę na to biedne forum za pewien czas. Oczywiście z sentymentu...
Teraz robię sobie wyrzuty, że dziś poświęciłem na to zbyt wiele czasu.
Miłego wieczoru i... w ogóle...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Pon 15:38, 27 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:50, 27 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Mam odpowiedzieć na to co napisałeś o krytyce? Dla mnie to kwestia punktu widzenia i skali. Czasem bywa trafna i sensowna a czasem jej nadmiar powoduje ulewanie.
Nikogo nie narażam, to kwestia wyboru i podejścia do tematu. Ataki na innych to trochę sprzężenie zwrotne i subiektywne odczucie.
Zdarzyło mi się kogoś posądzić o atak na mnie a i sama byłam o to posądzana chociaż nie miałam takiego zamiaru. Po wyłączeniu emocji udało się to wyjaśnić. O tych anonimowych nie piszę bo nie mają żadnego znaczenia.
Też mam pytanie. Co jest złego w małych przyziemnych sukcesach? Czy wszyscy muszą sięgać gwiazd? Ktoś może się doskonale realizować haftując serwetkę. Z wielką starannością i cierpliwością. No ja bym nie potrafiła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez letnisztorm dnia Pon 15:50, 27 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:19, 27 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | Gdzieś tam obiło mi się o uszy albo oczy, że aby to osiągnąć dobrze jest przebywać z ludźmi którzy taki stan osiągnęli, zarażać się ich pomysłami i potencjałem. Albo chociaż czytać książki o takich ludziach lub oglądać filmy. |
To oczywiście sprzyjające okoliczności jeżeli już ma się ciekawość świata.
W przeciwnym wypadku przypomina to chęć zostania pisarzem. 100% pewności, że nic z tego nie będzie, ale jeżeli ktoś ma coś do powiedzenia + dar ubierania tego w zgrabne słowa, to nie myśli o sobie jako o pisarzu. Myśli o tym co chce przelać na papier. Podobnie jest z wynalazcami, to jak nałóg, a czasami nawet obsesja.
Można oczywiście robić serwetki i zadowalać się małymi sukcesami.
Są też tacy - bardzo stabilni wewnętrznie z mięsnym spojrzeniem.
Szkoda tylko, kiedy ktoś może więcej i taką możliwość marnuje.
letnisztorm napisał: | A jak jest z Tobą, jaki pomysł realizujesz? Podziel się, może kogoś zainspirujesz |
Tak, już widzę dzikie zainteresowanie elektrolitycznym otrzymywaniem domieszkowanego półprzewodnika o ujemnej rezystancji. Orgazm prawie.
Ale zróbmy mały test na Tobie.
Zwykła taśma klejąca i niezwykłe właściwości:
[link widoczny dla zalogowanych]
https://www.youtube.com/watch?hl=es&v=r63e5y3Z3R8&gl=ES
Jeżeli będzie Ci się chciało oczywiście.
Czy zaświtał Tobie pomysł, żeby osobiście zamknąć się w ciemnym pomieszczeniu i poznęcać nad dostępnymi w domu taśmami?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:15, 27 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Zero taśm w domu . Niekoniecznie moja bajka ale to ciekawe.
A co z bieganiem, jest lepsze od serwetek?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:35, 27 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | Zero taśm w domu . Niekoniecznie moja bajka ale to ciekawe.
A co z bieganiem, jest lepsze od serwetek? |
Trochę zmuszasz mnie do prawienia banałów.
"Toczące się kamienie nie obrastają mchem"
"Członek (niekoniecznie ten, o którym pomyślałaś) nie używany zanika"
...a nie można szydełkując biegać, albo dla odmiany biegając szydełkować?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:43, 27 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Wolałabym zmuszać do refleksji
Moja jest taka że nie trzeba próbować wszystkiego, każdy jest inny i powinien robić to co lubi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|