Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janek znowu nadaje pszemondżały wykształciuch
Dołączył: 15 Sty 2007 Posty: 6437 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:46, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
hmm chyba do tego, aby odczuć uroki pracy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska Gość
|
Wysłany: Czw 16:50, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Janek znowu nadaje napisał: | hmm chyba do tego, aby odczuć uroki pracy |
i/albo poczuć, że w domu jest najlepiej |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 17:03, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Seeni > Ty i wakacje?? i do tego gdzieś tam na Dż..????
masochostka!!!!!!!!!!!!
|
Taaa to były jak zwykle nieudane wakacje. Nic tylko plaża, słońce, drinki z parasolką, wielbłądy i ciągle owoce morza na kolacje. Bezmiar nudy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Janek znowu nadaje pszemondżały wykształciuch
Dołączył: 15 Sty 2007 Posty: 6437 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:06, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | Janek znowu nadaje napisał: | hmm chyba do tego, aby odczuć uroki pracy |
i/albo poczuć, że w domu jest najlepiej |
a to to ja stwierdzam kazdego dnia gdy wracam z pracy
i proszę nie brac tego przez analogie do popularnego żartu o kierowwcy TIRa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zaraz łan gryki
Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 416 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:05, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Patrz Zuzka- a wystarczyłoby coby taki klient przyczytał sobie ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej.
Rzecz jasna o ile potrafi czytać. |
Taaaak Senni ... prawda ... i ... rzecz jasna szczytem marzeń byłoby, żeby jeszcze ów upierdliwy klient potrafił czytać ze zrozumieniem.
Tylko w sumie nie chodzi o błędnie podpisaną umowę klienta z biurem i późniejsze jego dochodzenie roszczeń.
To jest jakby następstwem zmarnowanego urlopu, dochodzenie odszkodowania po powrocie.
A chodziło o przygotowanie się do wyjazdu mozliwie jak najlepiej w związku ze zblizającymi się wyjazdami urlopowymi
i niewinne pytanie zadane pani urzędniczce z UOKiK : jak się chronić przed nieuczciwym organizatorem ?
Mnie tylko ta odpowiedź wypindrzonej pani powaliła głupotą granicząca z bezczelnością.
Tekst o rozbieraniu na czynniki pierwsze Biur Podrózy przez klienta-turystę i jeszcze przeprowadzeniu przez niego dogłębnej kontroli papierów firmy trąci kabaretem.
Ale kazdy ma inne poczucie humoru ... moje jest takie bardziej zboczone
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 21:26, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Nie lubię zaplanowanych wakacji i rozpacz mnie ogarnia, gdy w pracy żądają ode mnie sprecyzowania terminu urlopu [na szczęście nie są to deklaracje zbyt wiążące]. Skąd mam, u licha wiedzieć na początku marca, czy mi się zachce na urlop jechać w lipcu czy w sierpniu(?) Poza tym planowanie jest ze wszech miar ohydne i stresujące. Człowiek się nabiega, nazałatwia, później znerwicowany odlicza dni do wielkiego startu i modli o pogodę.
Przestałam planować i najbardziej lubię te właśnie pomysły, które rodzą się w ostatniej chwili, spontanicznie, gdy ogarnia mnie wielka chętka a może by tak (do, na).... Jednym słowem wyprawy w ciemno ze wszelkimi ich konsekwencjami i niedogodnościami. Te wspominam najlepiej |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:34, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
nam każą planować urlop na przyszły rok w listopadzie; planuję bylejak i jeszcze bardziej bylejak wykorzystuję... opalam się w pracy, pracą staram się nie przemęczać, urlop biorę wtedy, kiedy ktoś musi zostać z młodą
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Czw 21:47, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
napiszę do czego słuzą jak je na prawdę rozpocznę. Narazie służa mi do pracy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 21:49, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Przybyłam na topik i zobaczyłam, że nam Seeni ktoś podmienił
Zmykaj przebierańcu na topik o nudnych mężatkach, kryzysowych narzeczonych i innych dziwolągach
A tak poważnie, to wydaje mi się, no właściwie prawie jestem pewna, że utopiłam wakacje. Zwyczajnie się spóźniłam. Zaplanowałam urlop w superszczycie sezonu i chciałam nad morze, i... wszystko pozajmowane. Nie będę się przecież cisnąć nie z dziećmi i psem, nie licząc męża w jednym pokoju. Chyba w ogóle nie pojadę. Najwyżej będziemy sobie robić jednodniowe wycieczki w ciekawe miejsca Lubię spać w swoim łóżku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:53, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
a właśnie; wakacje niektórym służą do przesiadywania w pobliżu torów, układania na nich kamieni, do rzucania kamieniami w soczewki semaforów, bo tak fajnie kolorowo świecą i trzeba je zbić, do włamywania się do kontenerów i malowania przekaźników sprejami i do wielu innych fajnych i przezabawnych rzeczy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
sunseeker wolframowy żarnik
Dołączył: 12 Lis 2006 Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:55, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
jade do Tunezji
ciezko ale moze przezyje
towarzystwo jest bardziej niz bardzo rozrywkowe
11 osob + 2 dzieciakow
bedzie megapałerczad
moze przytargam wielblada
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 21:59, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
kewa2 napisał: | Przybyłam na topik i zobaczyłam, że nam Seeni ktoś podmienił
|
Dała czadu, prawda?
[nie, żebym się nie zgadzała] |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 22:01, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Dała czadu, prawda?
|
Oj, dała! Nawet nie zacytuję z pamięci
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Yo` Mama nie oddaję pożyczek
Dołączył: 14 Wrz 2005 Posty: 284 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:11, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
chcialem tylko powiedzieć, że, spośród znznych mi miast, dziś w Gdansku jest najniższe ciśnienie -
do tego stopnia, że czuję, jakby mi ktoś zalał uszy wodą i zamontował wzmacniacz tonów bardzo niskich..
po odpaleniu 1.7 dti poczułem się, jak kiedyś w czołgu
a hałas pracującej mikrofalówki był nie do zniesienia
piszę to nie po to, żeby zniechęcić Sz. P. P. do wypoczynku w Trójmieście ale żeby rzucić dodatkowe światło na sprawę 'podmienienia Seeni'
(nawiasem) mówiąc, gdy chcę odpocząć nad morzem - uciekam stąd jak się da najdalej
najdalej w ciągu jednego dnia udaje się do Białogóry, chociaż Stilo jest niebezpiecznie blisko.. i kusi
a poza tym, jak dotąd, faktycznie wakacje służą mi do pracy
byc może po 10-tym się to zmieni
być może.. hehe
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Pią 6:10, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Do czego służa wakacje ?
W moim przypadku wakacje służą do zazdroszczenia , ze inni je mają i jescze maja przy tym dylematy co z nimi zrobic.. i czy sa fajne czy nie.
wrrrrrrrrr. |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 6:20, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
jak nie w listopadzie, to pojade sobie na poczatku pazdziernika. szefowa juz mi co prawda rozplanowala czas do konca roku, ale na dwa tygodnie sie stad wyrwe.
jak se postanowilam, ze zezre halibuta w budzie na promenadzie w Świnoujściu, tak se go zezre!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 6:36, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
To na jesieni. Bo latem to mrożonka, albo od kłusownika.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Pią 6:39, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
melpomena napisał: | To na jesieni. Bo latem to mrożonka, albo od kłusownika. |
No.. Halibutów to w Bałtyku dostatek.....
o każdej porze roku
|
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 6:47, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Taaa... Wiem. A wtedy nie wolno łowić...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 6:55, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | jak nie w listopadzie, to pojade sobie na poczatku pazdziernika. szefowa juz mi co prawda rozplanowala czas do konca roku, ale na dwa tygodnie sie stad wyrwe.
|
Podobno w Świnoujściu jest jedna z 9 plaż w Polsce, wyróżnionych błękitną flagą, jako spełniająca wysokie kryteria czystości. No, ale jak się jedzie w październiku, to już tylko uroki halibuta pozostają... |
|
Powrót do góry |
|
|
|