Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:08, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
To nic trudnego, a czasem się przydaje, zwłaszcza jak się człowiek pospieszy a potem chce coś poprawić w tym co napisał
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zuzanna Marek Aureliusz
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:28, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
DZiewczyny jestescie tam? =P~
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Pią 15:54, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
A jestesmy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Pią 15:58, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ale zaraz idziemy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Pią 16:01, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Poczekaj troszkę - odpocznij , bo się zmęczysz I pójdzemy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:28, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
zuzanna napisał: | Ha nie wiedzialam o tym.Ale ciesze sie i dziekuje za pomoc.Nie jestem jeszcze az tak wprawiona i ucze sie na bledach.Dzieki |
To nie jest aluzja, ale nie, niestety nie uczysz się na błędach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Pią 18:37, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
zuzanna Marek Aureliusz
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:25, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Melpomena chyba nie zrozumialas lub nie przeczytalas tego co wczesniej napisalam ale ja przeczytalam co Ty napisalas i uwazam,ze jednak uczymy sie na bledach...przynajmnie ja.Nie zawsze jest dobrze ale nikt nie obiecywal,ze bedzie lekko.Nie sadze aby to dyskwalifikowalo mnie w zyciu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zuzanna Marek Aureliusz
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:28, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Wazne jest to aby z porazek wyciagac odpowiednie wnioski i bledow wiecej nie popelniac...o ile sie da
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:37, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ależ ja nie napisałam, że cię dyskwalifikuję. Topik czytałam na bieżąco i całościowo też dwa razy. Nie oceniam cię również. Po prostu wyrażam swoje zdanie. Nie znam cię, nie robię tobie osobistych przytyków, z tego prostego podwodu, że cię nie znam. Pozwala mi to na obiektywne wyrażenie zdania. Obiektywnego przynajmniej z mojego punktu widzenia.
Mam żal do faceta, ale czegóż można się po takim typie spodziewać, który oszukuje wiele osób. Gdyby nie on, gdyby nie jego telefony, to góra rok i miałabyś go z głowy.
Z drugiej jednak strony odnoszę wrażenie, że po prostu jedteś kimś w rodzaju masochistki. Pielęgnujesz w sobie tę nieszczęśliwą miłość. Rozdrapujesz ten strup - wiesz, że będzie bolało, a i tak go drapiesz.
Wnioski być może wyciągasz, ale czy odpowiednie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:15, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
zuzanna napisał: | Wazne jest to aby z porazek wyciagac odpowiednie wnioski i bledow wiecej nie popelniac...o ile sie da |
Da się
Sama nie wiem skąd ja taka mądra jestem bo się w żadnym żonatym mężczyźnie nie kochałam, poza moim własnym, osobistym mężem - jak mi się jakiś żonaty mężczyzna niebezpiecznie podoba to uciekam gdzie pieprz rośnie i robię wszystko żeby delikwenta więcej nie spotkać.
Inna sprawa, że mam chyba w życiu sporo szczęścia bo z tych żonatych co znam to mi się żaden nie podoba. Poza tym jestem kompletnie niekochliwa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nicha lewa ręka ciemności
Dołączył: 01 Paź 2005 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pon 20:31, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ja to mam dowrotną sytucje, nie zadaje się z żonatymi ani wdowcami, taką mam zasadę, ale ostatnio się skuszam na facetów choć nie powinnam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:43, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Jak się nie ma instynktu samozachowawczego w sprawie żonatych, to trzeba sobie go wyrobić. Żaden facet nie będzie polował, jak mu się da do zrozumienia, że się go nie chce. Czasami nie wystarczy raz powiedzieć, a kilka. Żeby romans się rozwinął, trzeba przyzwolenia obu stron. Dlatego do wrzenia mnie doprowadzają teksty, kiedy żonaty ma romans z wolną kobietą - że to ona dziwka, że pies nie weźmie kiedy suka nie da. Że to kobieta winna, ponieważ się podłożyła facetowi.
Ok. Odbiegłam od tematu.
Nie podawać stacjonarnego i komórki. Komórkę co prawda zawsze można zmienić, ze stacjonarnym gorzej, ale jak się poda numer komórki, to już jest przyzwolenie.
Co do niekochliwości. Nie wierzę, że istnieje coś takiego jak miłość od pierwszego wejrzenia. Dlatego, że nie można się zakochać w wyglądzie. Zdarza się, że kobieta poleci na wygląd, a potem się zakocha i od razu jest historia o miłości od pierwszego wejrzenia. Bzdura.
Lulka, to nie jest tak, że jest się niekochliwą. Żeby się zakochać, potrzeba czasu (u mnie to był rok od poznania, wcześniej pół roku internetowej znajomości). To nie jest tak hop siup. Jeżeli kobieta jest szczęśliwa w małżeństwie to nie ma szans na zakochanie się w innym facecie niż mąż. Natomiast jeśli nie jest szczęśliwa, to rozpaczliwie miłości szuka gdzie indziej, ale to nie jest miłość, tylko jej rozpaczliwa potrzeba. Nie twierdzę, że to się nie może przerodzić w prawdziwą miłość. Może, ale musi mieć warunki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nicha lewa ręka ciemności
Dołączył: 01 Paź 2005 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pon 21:13, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Każdy ma prawo do szczęścia, tylko trzeba się zdeklarować a, nie zwodzić przez kilka lat bo to nie ma szans. Bo jak ktoś jest nieszczęśliwy w małżeństwie może szukać szczęścia gdzie indziej, ale ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:48, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Mel, oczywiście się z Tobą zgadzam.
Napisałam pół żartem pół serio i w wielkim uproszczeniu.
Jednak przy swojej niekochliwości będę się upierała. Choćby po obserwacjach wielu swoich znajomych.
To jest może tak, że ze wszystkim poradziłam sobie sama i...W sumie facet nie jest mi już potrzebny.
Owszem, skłamałabym gdybym napisała, że coś oddaję za darmo.
Nie ma tak lekko. Gdzieś kiedyś przeczytałam, że ktoś kto nie kocha traci jakąś wewnętrzną cząstkę siebie. I z tym się zgadzam.
Mnie jednak mój bilans póki co i tak wychodzi na plus .
Idę się pakować.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nicha lewa ręka ciemności
Dołączył: 01 Paź 2005 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pon 22:09, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Też myślałam że jestem niekochliwa a jednak ... Facet nie ma być potrzebny, to mój wniosek, nie możemy patrzeć na facetów jak na coś co się przyda do czegoś. Gdy to zrozumiałam to miłość zaczyna nabierać innych kolorów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nicha lewa ręka ciemności
Dołączył: 01 Paź 2005 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Pon 23:05, 14 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie słucham Dżem "dzikość serca" i czuje to samo, może to nie na temat ale ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Śro 10:53, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Co Wy wiecie o zonatych facetach... |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Śro 10:54, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: |
To jest może tak, że ze wszystkim poradziłam sobie sama i...W sumie facet nie jest mi już potrzebny.
|
W sumie to mnie tez nazywaja Zosia Samosia. |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:17, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
a do szczęścia ?
trochę to jak z decyzją o dziecku, no bo po co, to sie nigdy nie opłaca, po prostu - bo tak, do kochania, do szczęścia, do dawania
a tak sobie po urlopie pierniczę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|