po 30-tce

Anka

Ja tam śniadań nie jadam

Więc robić nie będę . Ale kawę chętnie zaparzę , oczywiście za Marysię nie będę robić

Żeby mieć mieszane uczucia – to trza je mieć – ja uczuć nie posiadam , to i nie mieszam

Wiem że nie planowana , ale jakis sms - mile widziany był by

zuzanna

Heyka,bylam w sklepie,kupilam jakies szpargalki.Potem ze znajomymi pojechalismy nad Zegrze. Wyciszylam sie,bylo calkiem przyjemnie

zuzanna

A co u Was ?jak minal dzien?

Anka

A dziękuje - dzień całkiem , całkiem . Koroneczka wygrała , inne spotkanie też po mojej myśli . Szkoda tylko że Aprox , nie będzie zbyt zadowolony z pokazu Brazyliany

lulka

Wczorajszy jakoś minął. Rety, ale mnie głowa bolała!
Na wszelki wypadek nie będę czytała co ja wypisywałam na tej babskiej imprezie bo pewnie mnie znowu rozboli d'oh!

.
Tak sobie myślę jednak, ze nie było tak źle skoro nie wylądowałyśmy na wysypisku.
Co tam, raz się żyje

Kasztanka · Gość

Stare cioty

I pijanice Tongue out (1)

I w ogole

Wstac, wyprostowac sie i isc do przodu, a nie jakies rozpamietywania.
Ludzie w zyciu sa po to, by dobrze o nich myslec,
a jezeli nie mozna dobrze, to nie myslec wcale.
Nie nakrecac spirali bezradnosci i beznadziejnosci,
szuuuuuukac Tongue out (1)

Podpisano
kiedys stara ciota, pijanica i w ogole

ws

pfff

jedna lampka wina raptem, a że bredni stosik ?
noc taka, więcej bredząca

lulka

Kasztanka · Gość

Dobra, niech beda stare ciotunie. Tongue out (1)

Daj mi na siebie namiary na jakis komunikator, to bedziesz miala taka noc co noc. Tongue out (1)

Tylko po co?

Ja lubie uzywac slow "zawsze" i "nigdy".

Ale mnie mozna.

A facetowi zonatemu NIE.
I babecze, ktora wie, ze On jest zonaty - tez NIE.
Jezeli facet chce i potrafi - to zmieni swoje zycie bez motania i unieszczesliwiania calego swiata, a jezeli ma zamiar krecic - to pozniej po ziemi chodzi cala masa rozgoryczonych i nieszczesliwych kochanek zonatych facetow.
Nikomu nie jest latwo - ani kochance, ani facetowi, ani zonie.
Ale lapy po nie swoje sie nie wyciaga.
Albo sie bierze za to odpowiedzialnosc.

To tyle w temacie, moze poza tym, ze
jezeli spotkasz fajnego faceta, to z pewnoscia jest on juz czyims mezem. Tongue out (1)

Aproxymat

lulka

Chyba, że tak.
Dzięki Aproxymat...Sama bym na to nie wpadła i całe życie zastanawiam się na czym ten szczególny czar mężów miałby polegać?
Z reguły są nudni, niezadbani, narzekają bez przerwy i mają wymagania. Osobiście w żadnym mężu się nie kochałam i chyba nie zamierzam, choć nigdy nie można mówić "nigdy"

.

Ewentualnych mężów z tego forum przepraszam - w końcu bywają wyjątki.

Kasztanka - codziennie??? To ja bym pewnie tygodnia nie przeżyła.
Mnie wystarcza raz na pół roku. Ewentualnie jakieś piwo w pubie ze znajomymi, ale tak żeby nie mieć kaca na drugi dzień.

lulka

Normalnie mi zżera posty i wyskakuje napis, że to zgłoszone zostało do administratora...Jakas cenzura, czy co?

Aproxymat

Nie, to tymczasowa awaria na fora.pl - do jutra będzie poprawnie, posty wysyłają się dobrze, tylko te głupie napisy wyskakują.

Cenzura działa inaczej

[ale nie działa, bo nie jest włączona]

ws

tak
w naszym kraju, w naszym wieku, fajny facet, jest zawsze czyimś mężem
tak
jak komuś zależy, to wywali wszystko do góry nogami, a 5 lat to szmat czasu

no i co ?

ludzie dalej robią co robią, i tak od lat, nie mnie rzucać kamieniem

ps
tak Lulka, jedna lampka, wybacz nie miałam melodii, ale kac był, nie alkoholowy, ale był, no i pokadzę, cieszę się że miałam przyjemność, myślę teraz bardziej o lesie jeszcze

Kasztanka · Gość

No nie, zostalam posadzona o rzucanie - bez roznicy czy to kamieniem, czy sie. No, takie gowno w trawie.

SIE PLACI

bylo napisane. Tongue out (1)

zuzanna

Cześć Gwiazdeczki kochane.Ciężko pracowałam i szczeże powiem,że nie zagladałam tutaj bo mój syn okupywał kompa.Kiedy już kończył to ja padałam ze zmęczenia i usypiałam.Moze to i dobrze,że praca mnie tak pochłaniała bo jakoś zapomniałam o moich sercowych rozterkach.Ale ja raz na jakiś czas tak mam,przypominam sobie albo co gorsza On zadzwoni i wtedy myślę...Zdaję sobie sprawę z tego,że to głupie ale doszłam do wniosku,że ja chyba lubie czasami się zdołować,poużalać nad sobą

Od przyszłego poniedziałku mam urlop a tu masz babo placek pogoda się popsuła.Ja to mam pecha!!!Ale nie ma podobno tego złego co by na dobre nie wyszło d'oh!

Ostatnio jak usłyszałam o smierci Ewy Sałackiej,zdałam sobie sprawę jak kruche jest życie...Czasami płacze nad soba a tak naprawdę powinnam wziać sie w garśc i zyć pełnia życia.Ale ja mądrości wypisuje,gorzej z praktyka.

zuzanna

Siedze i czytam to co napisalam i zastanawiam sie dlaczego pisze z bledami.Przeciez niby?wiem jak sie pisze to i owo.A potem sama sie czerwienie przed soba

zuzanna

Auuuuuu ależ mnie dobija ta pogoda!

Aproxymat

Zuzanno, jeśli wydaje Ci się, że popełniłaś błąd w tekście, albo chcesz go poprawić - to śmiało korzystaj z opcji "edytuj", dzięki której możesz zmieniać treść swoich postów

zuzanna

Ha nie wiedzialam o tym.Ale ciesze sie i dziekuje za pomoc.Nie jestem jeszcze az tak wprawiona i ucze sie na bledach.Dzieki