|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 18:40, 18 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
karpieniec złocisty napisał: |
Kesz jest kesz - każdy dżentelmen to wie. |
Jako samozwańczy dżentelmen potwierdzam - zawsze mam przy sobie gotówkę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:48, 18 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Dokładnie - kesz jest kesz. A taka karta? A kto tam wie, czy dżentelmen ma faktycznie tam kasę, czy na debecie jedzie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 22:11, 18 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
karpieniec złocisty napisał: |
Ja noszę portfel w tylnej kieszeni. Latem. Zimą w wewnętrznej kieszeni kurtki. Karty mam, ale używam tylko przy większych zakupach. Żenujący jest facet bez gotówki. Już nie mówię o pliku setek, bo to akurat kojarzy się z giełdowym handlarzem, ale tych kilka banknotów trzeba zawsze przy sobie mieć. Chociażby po to, aby móc dać napiwek facetowi na stacji, kelnerowi czy szatniarce. I żeby nie musieć szukać bankomatu w przypadku awarii terminala. Poza tym nie wiem...Czy naprawdę niektórych bawi comiesięczne studiowanie wyciągów z konta i zbieranie potwierdzeń zawartych transakcji?
Kesz jest kesz - każdy dżentelmen to wie. |
Prawie nigdy nie mam gotówki przy sobie, chociaż z reguły w kieszonce każdej torebki noszę jakieś tam zwitki banknotów o małym nominale, właśnie na ewentualność konieczności płacenia gotówką. Tam gdzie jest to możliwe- a w tej chwili nie licząc zupełnych dziur- niemalże wszędzie- płacę kartami. Nie zbieram potwierdzeń zawartych transakcji ani nie studiuję wyciągów z konta- bo i po co. W ogóle nie mam żadnych comiesięcznych wyciągów, stan kart i kont sprawdzam ewentualnie na internecie- ale naprawdę raz na jakiś czas - tym bardziej, że dostaję także smsy. Nie posługując się prawie w ogóle gotówką, mam wrazenie, że mniej wydaję. Plastik jest plastik. Szczególnymi względami darzę karty kredytowe- ich posiadanie umożliwia mi sprzeniewierzanie pieniędzy w dowolnym czasie, bez zastanawiania się czy zakup nowej sukienki czy torebki nie zrujnuje budżetu rodzinnego.
Na stacjach benzynowych nie daję napiwków nigdy.
Nie lubię facetów z wypchanym portfelem, nie trawię ostentacyjnego " noszenia" się pieniędzmi. Karta jesto niebo dyskretniejsza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:26, 18 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ostentacji nie lubię. Ale sama nie przepadam za używaniem kart. W portfelu mam zawsze gotówkę. To taka pozostałość po latach róznych wyprawach międzymiastowych dniami i nocami, kiedy połowa spotkanych bankomatów nie chciała działać. Albo zjadała kartę. Nie ufam plastikom Taka konserwa ze mnie.
Pewnie, gdybym oszczędzała, to też raczej pod materacem, niż w banku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
karpieniec złocisty światłość bijąca zza zakrętu
Dołączył: 05 Lip 2012 Posty: 908 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:54, 19 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ach ci karciarze. Potrafią zablokować całą kolejkę w Żabce gdy płacą złoty pięćdziesiąt za bilety. A to środków nie ma, a to pin niewłaściwy a to inne nieszczęście. Żonglują plastikami niczym kuglarze z ruskiego cyrku. Śmieszne choć irytujące. Najbardziej śmieszy mnie gdy któryś z przecież mamy 21 wiek cwaniaczków, podjeżdża na oparach gazu pod dystrybutor a tam zonk: Przepraszamy, awaria terminala. He he...W panice zaczynają się wtedy rozpaczliwe próby awanturowania (nie każdy rozumie, że siła wyższa), które z góry skazane są na porażkę. Finał jest taki, że delikwent z miną zbitego kejtra, zostawia swoją skodzinę i wyrusza na poszukiwania najbliższego bankomatu. Oczywiście najlepiej takiego, który prowizji nie pobiera. W tym samym czasie szanowna małżonka, dzieciaki i pies czekają w aucie mląc pod nosem przekleństwa. No i to jest już żenujące
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 11:06, 19 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Nie da rady zapłacić 1,50 kartą Znaczy ja nie mam takiej możliwości. W większości sklepów jest limit minimalny. Musisz wydać dwie dychy. Chociaż może być, że na zbliżeniówkę można. Ale przy takich drobnych zakupach do 50 zetów nie wklepujesz żadnych pinów a transakcja trwa krócej niż ta gotówkowa, bo nie ma poszukiwania końcówki w drobnych ani wydawania reszty
Na stacji faktycznie raz zdarzyło mi się, że nie działał terminal. Jednakowoż nikt mi nie kazał leżć obwodnicą do najbliższego bankomatu. Zwyczajnie zostawiłam dowód osobisty i wracając z zakupów podjechałam zapłacić. Gdyby kazali mi zostawić w zastaw samochód, wzięłabym taksówkę do najbliższego bankomatu- nie widzę specjalnie problemu
Aż poszłam zobaczyć ile posiadam aktualnie gotówki i wyszło mi, że 15,70 zeta
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 11:15, 19 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Z ciekawości spytałam Ulubionego Małżonka czy posiada jakąś gotówkę i okazało się, że owszem dysponuje zawrotną kwotą 350 złotych plus drobne.
Może faceci mają inaczej?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:23, 19 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
karpieniec złocisty napisał: | Ach ci karciarze. Potrafią zablokować całą kolejkę w Żabce gdy płacą złoty pięćdziesiąt za bilety. A to środków nie ma, a to pin niewłaściwy a to inne nieszczęście. Żonglują plastikami niczym kuglarze z ruskiego cyrku. Śmieszne choć irytujące. Najbardziej śmieszy mnie gdy któryś z przecież mamy 21 wiek cwaniaczków, podjeżdża na oparach gazu pod dystrybutor a tam zonk: Przepraszamy, awaria terminala. He he...W panice zaczynają się wtedy rozpaczliwe próby awanturowania (nie każdy rozumie, że siła wyższa), które z góry skazane są na porażkę. Finał jest taki, że delikwent z miną zbitego kejtra, zostawia swoją skodzinę i wyrusza na poszukiwania najbliższego bankomatu. Oczywiście najlepiej takiego, który prowizji nie pobiera. W tym samym czasie szanowna małżonka, dzieciaki i pies czekają w aucie mląc pod nosem przekleństwa. No i to jest już żenujące |
Dlatego jestem przeciwnikiem powszechnego dostępu do broni. Po prostu obawiam się że mając gnata mógłbym kiedyś nie zdzierżyć.....
A poza tym gotówka staje się "trendy" (no... pomijam karty world signia w tej opinii...)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 11:46, 19 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: |
(no... pomijam karty world signia w tej opinii...) |
marzenie ściętej głowy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 12:34, 19 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Zieew.
Gotowka placa tylko dilerzy narkotykowi, wystarczy mi 50 zl w portfelu a wszystkie sklepy ktore mnie interesuja i tak przyjmuja karty.
A jak chce zaplacic 4,50 za lody z polewa w makdonaldzie to place paypasem, zreszta - jak zechce mi sie wreszcie rozebrac brelok paypasowy to wetkke chipa do telefonu i nawet nie bede musial siegac po portfel.
PS pewnie jakbym handlowal na bazarze to mialbym gotowke, ale 100% wplywow i tak realizuje przelewami wiec zdecydowanie wygodniej jest placic karta.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Poldek dnia Nie 12:37, 19 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
karpieniec złocisty światłość bijąca zza zakrętu
Dołączył: 05 Lip 2012 Posty: 908 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:38, 19 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Co do szukania końcówki, zawsze mawiam: Niech pani sobie zaokrągli. Kartą da się zapłacić kwoty mniejsze niż 10 zeta - wiem, bo widziałem. Ha, właśnie mi się przypomniało: jestem świeżo po "urlopie" (całe 4 dni w kotlinie kłodzkiej ) i nigdzie, naprawdę nigdzie nie widziałem możliwości płacenia kartą za lody, gofry, frytki, pstrągi z rusztu ani żurek z jajkiem. Gdybym w schronisku na Śnieżniku wyskoczył ze swoją goldkartą patrzyliby na mnie jak na wariata Inna sprawa, że cała ta okolica to jedna szara strefa, a kasy fiskalne przechowują pewnie gdzieś w zakurzonych, zbójnickich piwnicach hehe
Tak czy siak, bez żywej kasy nigdzie się nie ruszam, co i innym radzę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 13:38, 19 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Kartę też trzeba mieć, nawet we wrocławskich tramwajach. Moje dzieci specjalnie musiały sobie wyrobić, bo inaczej biletu nie kupisz. Zbliżeniówki są fajne. Nawet w Pradze można płacić kartą - naszą! Na szczęście coraz więcej sklepów przyjmuje zapłatę karta, bo jeszcze niedawno pamiętam olbrzymie kolejki do bankomatów nad morzem, czy w górach. Szkoda czasu. No i oscypków prosto z wędzarni też się bez gotówki nie kupi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 14:40, 19 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
I zakupów w biedronce nie zrobi
Za granicą gotówka sprawdza się lepiej. Kartę warto mieć do wypożyczalni samochodów czy jakiś większych zakupów, ale bez gotówki ani rusz.
Karty pewnie wydają mi się łatwiejsze, ponieważ- co do zasady- zakupy robię w tych samych sklepach, od razu wielkie spożywcze (metoda na dwa kosze). W sklepach odzieżowych tez łatwiej operować mi kartami, bo takie zakupy dają złudne wrażenie, że wydaję mniej.( buty na kredytówkę, bo ostatnio ją spłaciłam, torebka na drugą- bo dawno nie uzywałam, ta apaszka, której absolutnie nie powinnam nabywać kartą płatniczą z konta wakacyjnego- bo do wakacji daleko i z całą pewnością zdążę jeszcze uskładać, a za normalną zakupową sukienkę- bo też mi się coś od życia należy)No i zakupy internetowe- bez karty, w mało którym sklepie coś kupisz. Inna rzecz, że po przyjściu wynagrodzenia muszę karty spłacać, co jest nieco bolesne, ale jakby nie patrzeć wliczone z góry.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 14:53, 19 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
karpieniec złocisty napisał: | Kartą da się zapłacić kwoty mniejsze niż 10 zeta - wiem, bo widziałem. . |
Nie chodzi o to, że nie ma takiej fizycznej możliwości. Większość sklepów wywiesza sobie jednak w okienku- płatność kartą powyżej 20 złotych. Tak jest w moich wszystkich sklepikach osiedlowych, z wyjątkiem Nowaka. Obsługę terminalu trzeba opłacać- stąd małe sklepiki- stawiają taki warunek. Małe osiedlowe sklepiki mają jednak to do siebie, że zasadniczo można w nich dokonać zakupów zarówno nie posiadając gotówki, jak i nie dysponując kartą. Okresowo zdarza mi się zapomnieć portfela. Wracając z pracy wchodzę do sklepu spożywczego, biorę co mi jest potrzebne- a płacę następnego dnia- gotówką lub kartą. Rzecz jasna, jest to możliwe tylko dlatego, że kupuję tam od 18 lat, znam wszystkie ekspedientki, właścicielkę i z większością z nich jestem na Ty.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
W2 maszynista z Melbourne
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 2544 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 89 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:44, 19 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
karpieniec złocisty napisał: | Tak czy siak, bez żywej kasy nigdzie się nie ruszam, co i innym radzę. |
Ja też bez żywej gotówki się nie ruszam. Kartę oczywiście tak, ale jako zapas kasy na nieprzewidzianą ewentualność. Na przykład w sklepie denerwują mnie "karciarze", którzy czekają przy czytnikach na potwierdzenie banku. Często okazuje się, że jeszcze raz trzeba przeciągnąć przez czytnik, bo nie przeczytało, albo zły pin, zapomniał go, lub nie ta karta. To wszystko trwa znacznie dłużej, niż płacenie gotówką. Idealnym będzie system, który dopiero powstaje i będzie polegał na przejechaniu wózkiem z zakupami przez bramkę, jak na lotnisku. System sam policzy towar i potrąci z konta. Nie będzie potrzebna kasjerka, zatrzymywanie się i przekładanie towaru na taśmę. Ale to jeszcze potrwa.
Minusem tej elektronizacji życia jest inwigilacja obywatela.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mailo maszynista z Melbourne
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 2406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:00, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
W2 napisał: | [ Idealnym będzie system, który dopiero powstaje i będzie polegał na przejechaniu wózkiem z zakupami przez bramkę, jak na lotnisku. System sam policzy towar i potrąci z konta. Nie będzie potrzebna kasjerka, zatrzymywanie się i przekładanie towaru na taśmę. Ale to jeszcze potrwa.
Minusem tej elektronizacji życia jest inwigilacja obywatela. |
Jak byłem w Irlandii to oprócz zwykłych kas były też samoobsługowe (np w Tesco). Jak ktoś miał mało zakupów i nie chciało mu się czekać to sam sobie wszystko skanował, ważył, płacił albo kartą, albo gotówka (maszyna wydawała resztę) na 5 kas samobsługowych był jeden kasjer który pomagał jeśli ktoś miał problem z obsługą, ale wszystko wyślwietlało się na monitorze. Nie wiem czy w Polsce się z czymś takim spotkaliście?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 15:02, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
U mnie jest takie cudo w Auchan- tzw KASA MIŁA- do 10 produktów.
Nie znoszę jej, bo skanuję duzo wolniej niż Pani Kasjerka i mam stresa w zwiazku z powyzszym
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:09, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
faceci lubia starsze, bo płacą gotówką ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:19, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
mailo napisał: | Nie wiem czy w Polsce się z czymś takim spotkaliście? |
Tiaa... W TESCO, w moim rodzinnym mieście.
Niby fajna sprawa - ale za często jakieś błędy na kasach wyskakują, a pani kasjerka ma tych kas do obsługi 8 sztuk (jako Pomoc Techniczna:) - i lata biedna od kasy do kasy - bo albo sie maszyny zawieszaja, albo ludzie coś niechcacy źle klikną, albo zważą... W rezultacie są tam takie same kolejki, jak do normalnych kas - tyle, że w normalnych panie kasjerki szybciej kasują i załatwiają petenta, niż petent sam sie obsłuży.
Ale w tych kasach samoobsługowych i tak płacę gotówką
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 16:26, 20 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | faceci lubia starsze, bo płacą gotówką ? |
ba!
i daja napiwki!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|