Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Brunner kiszona szarlotka po wirtualnemu
Dołączył: 06 Lut 2016 Posty: 740 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:12, 15 Wrz 2016 Temat postu: czytaniozagadka |
|
|
wyglada jakbysmy byli mocnymi sredniakami, wbrew tym lamentom, ze nie czyta sie u nas prawie wcale. to jak jest?
ps. badania byly robione ok. 2005 r. wiec ciezko powiedziec jak to wyglada teraz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 15:01, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Dosyć zaskakujące to górne zestawienie. Nie przypuszczałabym, że Angole tak mało czytają. Natomiast dół chyba można odnieść i do polskich realiów. Fantastyka zawsze cieszyła się większym powodzeniem u mężczyzn, którzy raczej nie gustują w powieściach romantycznych, a beletrystyka - wśród kobiet. Ale, nadspodziewanie mocną pozycję u obu płci mają kryminały... |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:08, 16 Wrz 2016 Temat postu: Re: czytaniozagadka |
|
|
Brunner napisał: | ciezko powiedziec jak to wyglada teraz. |
To akurat dość łatwo można sprawdzić, wystarczą dwa kliknięcia
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:47, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Weszłam sobie na dane BN, przeczytałam i zastanawiam się nad kwestią różnic między księgozbiorem domowym a zakupami. Wychodzi mi jedno - domowy = odziedziczony, zakupy = osobiste nabycie.
Poza tym nieformalne pobranie z internetu może i do 2014 było niskie, ale na pewno w 2015 było zdecydowanie większe.
Nie dziwi mnie wysoka pozycja kryminału w zestawieniu Brunnera. Przez ostatnie lata wysypało się sporo pisarzy amerykańskich czy europejskich (np dużo z północnej Europy). Również w Polsce przybyło autorów obu płci piszących kryminały.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Brunner kiszona szarlotka po wirtualnemu
Dołączył: 06 Lut 2016 Posty: 740 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:15, 16 Wrz 2016 Temat postu: Re: czytaniozagadka |
|
|
Pasztet napisał: | Brunner napisał: | ciezko powiedziec jak to wyglada teraz. |
To akurat dość łatwo można sprawdzić, wystarczą dwa kliknięcia | to może kliknij miszczu dwa razy i pokaż nam ranking miedzynarodowy oparty na badaniach z 2015/16 - bo niestety wszystkie kolorowe obrazki, które znalazłem mają jako źródło to samo badanie z 2005....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta kontynuacja stanu początkowego
Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 1147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:27, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Widzę, że tutaj sami utytułowani - mistrzami/miszczami się nazywają...
Ja tam czytam, nieregularnie ale czytam, czasem dziecku, czasem sobie,
guzik mnie obchodzą inni, nie jestem bibliotekarką przecież...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Pią 20:35, 16 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Brunner kiszona szarlotka po wirtualnemu
Dołączył: 06 Lut 2016 Posty: 740 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:51, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
tak a propos i nie na temat
nie wiem skąd ta atencja do czytania, być może to jakieś naleciałości z okresu, kiedy chłopscy przodkowie byli niepiśmienni. czytanie jest tylko pewnym specyficznym rodzajem wprowadzania informacji do mózgu, nie mającym ani mniej ani więcej wartości niż każda inna podobna czynność (słuchanie, dotykanie, smakowanie, zmęczenie mięśni), która porzez dostepne nam zmysły wpływa na nasz postrzeganie świata.
dlatego większą ma dla mnie wartość wejście na Rysy od czytania kolejnej powieści Dana Browna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 20:59, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Bruner chce być postrzegany jako
stary człowiek i może
a u niego tylko morze
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Brunner kiszona szarlotka po wirtualnemu
Dołączył: 06 Lut 2016 Posty: 740 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:01, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
zazdrośniczek, zabrakło paru centymetrów?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:09, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Brunner napisał: | zazdrośniczek, zabrakło paru centymetrów? |
Chyba zazdrośnik
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 21:14, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Brunner napisał: | zazdrośniczek, zabrakło paru centymetrów? |
W pasie to kilkudziesięciu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Brunner kiszona szarlotka po wirtualnemu
Dołączył: 06 Lut 2016 Posty: 740 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:18, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
ups, Kilok zaczął się licytować następna dziedzina - ile razy zdjął oponę ze swojego fiata 126p jednym szarpnięciem dłoni
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 21:20, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Bruner udaje luzaka
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 21:41, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Brunner napisał: | czytanie jest tylko pewnym specyficznym rodzajem wprowadzania informacji do mózgu, nie mającym ani mniej ani więcej wartości niż każda inna podobna czynność (słuchanie, dotykanie, smakowanie, zmęczenie mięśni), która porzez dostepne nam zmysły wpływa na nasz postrzeganie świata.
|
Czytanie jest bardziej wymagające niż słuchanie, dotykanie i smakowanie. Czytanie wymaga często pewnego przygotowania.
Na temat zmęczenia mięśni się nie wypowiadam, bo akurat niemal każda aktywność o charakterze sportowym jest dla mnie baaaardzo wymagająca... |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:11, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj dzień dobroci dla niedorozwojów, więc odpowiem Brunkowi na jego dziecinne pytanie. Mózg tym lepiej pracuje, im bardziej jest ćwiczony. A czytanie jest bardzo intensywną gimnastyką dla mózgu, bo podczas czytania mózg na podstawie tekstu kreuje obrazy, głosy, zapachy itp. i dzieje się to w tych samych ośrodkach, w których powstaje np. obraz pod wpływem sygnałów z siatkówki, czy dźwięk pod wpływem impulsów z ucha. Tyle, że tych bodźców nie ma. Więc mózg musi uruchomić wiele zasobów, doświadczenia z pamięci, skojarzenia, wiedzę itp. i na ich podstawie coś wykreować.
Dlatego czym innym jest czytanie książki, a czym innym oglądanie filmu nawet będącego szczegółową i wierną adaptacją książki.
Oczywiście można też mózgu nie ćwiczyć, no ale skutki widać w postach Brunnera, więc tej opcji nie polecam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Brunner kiszona szarlotka po wirtualnemu
Dołączył: 06 Lut 2016 Posty: 740 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 5:23, 17 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Czytanie jest bardziej wymagające niż słuchanie, dotykanie i smakowanie. Czytanie wymaga często pewnego przygotowania. | no zgoda, nie mówię, że czytanie, oglądanie i słuchanie są tożsame, każde z nich ma specyficzne wymagania. ale docelowo wywołują podobny efekt - zarządzają naszymi emocjami. Pasztet może być uposledzony i odbierać muzykę jako dudnienie o rozmaitym natężeniu, ale niektórzy słuchając utworów muzycznych widzą "obrazy, głosy, zapachy itp. i dzieje się to w tych samych ośrodkach, w których" ble ble
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Stefan hektolitrowa strzykawa
Dołączył: 21 Kwi 2016 Posty: 1052 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:33, 17 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Czytanie jest procesem bardziej złożonym niż np. oglądanie filmu. W obu przypadkach jest to przypominanie sobie tego, co już kiedyś widzieliśmy i na podstawie tych informacji mózg próbuje przewidzeć kolejne sekwencje zdarzeń.
Nie brnij Bruner w tożsamość rozwoju mózgu przez ruch z czytaniem, bo zaraz dojdziesz do wniosku, że przez wejście na Rysy nauczysz się rysować.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Brunner kiszona szarlotka po wirtualnemu
Dołączył: 06 Lut 2016 Posty: 740 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:03, 18 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
no dobra, odfiltrowując ten Pasztetowy i Stefankowy bełkot (sorki Pasztet), spróbujmy powrócić do meritum. zakładając, że zgadzamy się (?), że czytanie Dana Browna jest ekwiwalentem słuchania Disco Polo, jest jednak paru autorów, których czytanie nie przynosi ujmy to znajdzie ktoś jakieś bardziej współczesne statystyki, czy jesteśmy skazani na dwuklik Paszteta (który, mam jakieś niejasne przeczucie, nigdy nie nastąpi )?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 8:37, 18 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
nie zgadzamy sie, że czytanie Dana Browna to odpowiednik słuchania Disco Polo. Co prawda Dana Browna czytaliśmy ( My Seeni) dosyć dawno a disco polo nie słuchamy NIGDY (nawet przypadkowe zetknięcia zagłuszane sa zatyczkami lub recytowaniem w głowie : Pomnik trwalszy stworzyłem niźli w spiżu ryty", w braku zatyczek) to jednak osobiście uważamy, że do słuchania disco polo nie można porównać czytania jakiejkolwiek lektury - nawet gdyby była to Panorama Firm.
Czytanie to nie jest żadne tam wprowadzanie informacji do mózgu (chociaż nie wykluczam, że mimowolnie tak się dzieje) Czytanie jest jak jedzenie poziomek zimą - czysta przyjemnosć plus totalne oderwanie od rzeczywistości. I działa to nawet przy Danie Brown
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Stefan hektolitrowa strzykawa
Dołączył: 21 Kwi 2016 Posty: 1052 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 8:50, 18 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Stygmatyzowanie Dana Browna i w domyśle literatury ambitnej jest kiepskie. Inną książę weźmiesz do tramwaju, a inną zaczniesz czytać wieczorem w spokoju. Disco polo też ma swoje hity i gdyby to inaczej zapakować to byś łyknął jak pelikan jako numer dance'owy.
Odnośnie szukania w sieci... Liczymy na Ciebie, ojcze założycielu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|