|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:58, 21 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Czy wiesz, że dzisiaj jest Światowy Dzień Pozdrawiania Brunetek? Blondynki należy pozdrawiać 26 lutego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:19, 21 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Czy wiesz, że dzisiaj jest Światowy Dzień Pozdrawiania Brunetek? Blondynki należy pozdrawiać 26 lutego. |
Ta a weź złóż życzenia jak teraz nie wiadomo która jest blondynka a która brunetka.Kiedyś gdy nie znano farb do włosów wszystko było prostsze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:37, 21 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Czy wiecie, że patrzenie na kobiece piersi jest zdrowe i przedłuża życie?
zapytał: InMyHumbleOpinion | 20 grudnia 2011 21:39:43 | kategoria: Zdrowie, Kondycja fizyczna
Źródło całego artykułu: facet.wp.pl
Nie, to nie żarty tylko poważne badania opublikowane niedawno na łamach "New England Journal of Medicine". Niemieccy lekarze udowodnili, że widok kobiecych piersi pozytywnie wpływa na męskie zdrowie i w konsekwencji zwiększa długość męskiego życia o pięć lat!
Pytanie poniżej (też z artykułu, takie trochę absurdalne). Dla mężczyzn oczywiście:
Patrzyłeś kiedyś na kobiece piersi?
No tak znów coś z "angielscy uczeni ....."
Tylko kto to wyjaśni kobietom (jeszcze przed spoliczkowaniem)) że te patrzenie to w ramach przedłużenia życia.
odpowiedź na pytanie : tak i to nie raz
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szymon Krusz dnia Śro 21:43, 21 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:34, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Zgodnie z tą teorią malarze aktów powinni żyć znacznie dłużej niż pustelnicy. Nie wiem jednak czy empiria potwierdziłaby taką teorię.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:44, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Zgodnie z tą teorią malarze aktów powinni żyć znacznie dłużej niż pustelnicy. Nie wiem jednak czy empiria potwierdziłaby taką teorię. |
Bywają malarze czy artyści którzy malują tylko swoje marzenia (wystarczy tylko spojrzeć na te panie z gier komputerowych) a nie wiem czy te wyobrażane sobie też przedłużają życie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pią 7:35, 23 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
W takim razie Rafał Olbiński ma marzenia pokrewne z moimi i ja chcę jego książkę |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:03, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
W południowo-wschodnich Czechach wymyślono nowe zastosowanie dla starych odbiorników telewizyjnych.Dzięki bardzo mocnych obudowie i odporności na warunki atmosferyczne stare telewizory znów cieszą się popularnością.Tym razem jako ..... letnie domki dla nietoperzy.Grupa niepełnosprawnych pracowników przerabia obudowy starych czeskich telewizorów na mieszkania dla nietoperzy.W lasach niedaleko Brna już umieszczono około 50 pudeł z telewizorów.W każdym z nich może zamieścić się w zależności od gatunku do kilkadziesiąt zwierząt.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 20:21, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Słuch ma bardzo dużo wspólnego ze zmysłem orientacji. Naukowcy wykazali, że kot za pomocą słuchu tworzy sobie obraz otoczenia w promieniu około 20 km. Ta swoista mapa akustyczna danego terenu umozliwia mu bezbłędne poruszanie się i odnalezienie drogi do domu.
A i jeszcze jedno - pierwsi przedstawiciele dzisiejszych kotowatych pojawili sie 12 milionów lat temu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Spokojny 2 herszt bandy Portugalczyków
Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Wysłany: Nie 20:33, 12 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Jak byłem w wojsku to widziałem ze kot za pomocą słuchu zrywał się z koja i wyczuwał co go dziś czeka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:52, 26 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Była w śpiączce 10 dni. Wspomnienia z 14 lat wymazały się z jej pamięci
WP.PL | dodane 1 godzinę i 19 minut temu
32-letnia Sarah Thomson, matka trójki dzieci, obudziła się ze śpiączki. Kobieta myślała, że jest 1998 rok, a ona jest wciąż nastolatką. Nie mogła uwierzyć, że ma od 10 lat męża oraz trójkę dzieci. To dlatego, że z jej pamięci wymazały się wspomnienie z 14 lat, choć w stanie śpiączki znajdowała o wiele krócej - zaledwie 10 dni - informuje dailymail.co.uk.Do niezwykłej historii doszło w mieście Exeter w Wielkiej Brytanii.Nim kobieta zapadła w śpiączkę, miała wrażenie, że coś brzęczy w jej karku, a przed oczami pokazywały się plamy. Okazało się, że to zakrzep, a zniekształcone połączenia naczyń krwionośnych mogły w każdej chwili wybuchnąć w jej głowie. Natychmiastowo została poddana operacji.W ciągu 10 dni z pamięci kobiety zniknęło aż 14 lat wspomnień. Wierzyła, że Spice Girls wciąż były na szycie list przebojów, nie pamiętała, że świat wkroczył w nowy wiek i nie mogła uwierzyć, że Michael Jackson nie żyje.Najgorszą traumą zarówno dla kobiety jak i jej rodziny, był moment pierwszych odwiedzin po wybudzeniu. Sarah nie poznała swoich bliskich. - Myślałam, że to jakieś cudze dzieci - wspomina. Nie pamiętała również, że wyszła za mąż.
(msz)
TopNews - najpopularniejsze materiały WP.PL
TAGI: kobieta, śpiączka, wielka brytania, przebudzenie, pamięć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:33, 26 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
"Chłopaku" - chwała Ci wiekopomna za odgrzebanie tego wspaniałego tematu - nie zauważyłem go.
Chcę dorzucić i ja kilk słów z cyklu "czy wiesz, że…" - z podtytułem: "cudze chwalicie…"
Nazwisko Ochorowicz kojarzy się większości ludzi z okultyzmem, hipnozą, parapsychologią, telepatią i jasnowidzeniem. Tymczasem Julian Ochorowicz (1850 - 1917), to postać niezwykła, wybitny polski uczony, którego osiągnięcia o wielkim znaczeniu dla nauki - tak jak setek innych polskich uczonych, prawie w ogóle nie są znane w naszym kraju. To wspaniały przykład człowieka o niezwykle szerokich horyzontach. Doktorat z psychologii uzyskał na uniwersytecie w Lipsku, był jednocześnie wybitnym wynalazcą i uczonym, ale jednocześnie humanistą - fotografikiem, pisarzem, publicystą i poetą. Jako poeta publikował swoje wiersze pod pseudonimem "Julian Mohort".
Przyjaźnił się z Bolesławem Prusem i pojawił się w jego "Lalce" jako postać uczonego, Juliana Ochockiego. Wspólnie z H. Sienkiewiczem redagował czasopismo literackie "Niwa". Znał się dobrze z Reymontem i wieloma innymi przedstawicielami literatury.
Jeśli chodzi o wynalazki i osiągnięcia naukowe, to często potrafimy wymienić nazwiska przedstawicieli innych narodowości, gdy tymczasem same osiągnięcia często są udokumentowane jako dzieło Polaków - takich np. jak Ochorowicz, są całkowicie w Polsce nieznane. Warto wspomnieć o kilku z nich.
Telewizja.
W 1877 Ochorowicz opracował teoretyczne zagadnienie telewizji i telefonii. Przedstawiał metody wykorzystania zjawiska fotoelektrycznego, zamiany punktów obrazu na szereg impulsy elektryczne i po przesłaniu ich przewodami na dużą odległość, zamiany tych impulsów na obraz, na przykład przez ekran zbudowany z miniaturowych żarówek. To właśnie korzystając z tych opracowań, dopiero w 1884 roku Niemiec Paul G. Nipkow zbudował urządzenie do mechanicznej analizy i syntezy obrazu, a jeszcze dokładniej Szkot John L. Baird w 1924 zbudował pierwszy telewizor z obrazem składającym się z punktów tak jak to proponował Ochorowicz. Nazwiska Nipkowa i Bairda są znane jako prekursorów telewizji, nazwisko Ochorowicza, nie!
Telefonia.
Nad stworzeniem telefonu pracowało w połowie XIX wieku wielu wynalazców często z powodzeniem. Wymieniani są np. Włoch Antonio Meucci i Niemiec Philipp Reis. W 1876 roku, Aleksander G. Bell opatentował w USA telefon. Zrobił to o kilka godzin wcześniej niż Elisha Gray, który zbudował praktycznie takie samo urządzenie. Mikrofon węglowy używany w telefonii został opatentowany w 1877 przez T.A Edisona. Był bardzo mało czuły i wprowadzał zniekształcenia. Nad tym samym co Bell i Edison pracował również z powodzeniem Ochorowicz. Jego rozwiązania były nieporównanie doskonalsze niż znanych wszystkim wynalazców i to jego wynalazki i patenty znalazły praktyczne zastosowanie: mikrofon z opiłkami żelaznymi, telefon magnetyczny, termo-mikrofon oraz udoskonalony mikrofon węglowy. Dlatego, to Ochorowicz był zapraszany do demonstracji swoich urządzeń na ważnych międzynarodowych imprezach. Na przykład w 1885 kilkakrotnie prezentował znakomitej jakości udoskonalony przez siebie telefon łącząc budynek Ministerstwa Poczty i Telegrafów z gmachem Opery Paryskiej oddalonym o 4 km. A także Paryż z Wersalem. W czasie trwania Wystawy Powszechnej w Antwerpii połączył się z oddaloną o 45 km Brukselą, a w Petersburgu - z oddalonym o 320 km Bołgoje. Linie telefoniczne i aparaty budowane przez polską firmę Abakanowicz i Ska. oraz przez firmy francuskie według projektu i patentu Ochorowicza, działały we Francji do 1905 roku! Telefon dwu membranowy, który był produkowany w Kanadzie także na podstawie patentu Ochorowicza znajduje się do dzisiaj w muzeum techniki w Toronto.
Dlaczego Ochorowicz nie jest znany w Polsce. Może dlatego, że jak w przypadku wielu innych polskich uczonych i wynalazców, polskie piekiełko zwyciężyło. Wyśmiewany we Lwowie, gdzie pracował nad telefonią i telewizją, wyrzucony poza nawias przez środowiska lekarskie, spakował w końcu walizki i wyjechał najpierw na Śląsk a potem do innych krajów - głównie do Francji.
Jest autorem jeszcze jednego "wynalazku". To właśnie on odkrył klimatyczne walory uzdrowiskowej Wisły i wybudował tam wiele domów, z których do dzisiaj istnieje popularna Ochorowiczówka. Zapraszał do Wisły najbardziej znane wówczas w Polsce osobistości i doprowadził do popularności tej miejscowości, która trwa do dzisiaj.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mailo maszynista z Melbourne
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 2406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:22, 26 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
chłopak z nizin napisał: | Była w śpiączce 10 dni. Wspomnienia z 14 lat wymazały się z jej pamięci
WP.PL | dodane 1 godzinę i 19 minut temu
32-letnia Sarah Thomson, matka trójki dzieci, obudziła się ze śpiączki. Kobieta myślała, że jest 1998 rok, a ona jest wciąż nastolatką. Nie mogła uwierzyć, że ma od 10 lat męża oraz trójkę dzieci. To dlatego, że z jej pamięci wymazały się wspomnienie z 14 lat, choć w stanie śpiączki znajdowała o wiele krócej - zaledwie 10 dni - informuje dailymail.co.uk.Do niezwykłej historii doszło w mieście Exeter w Wielkiej Brytanii.Nim kobieta zapadła w śpiączkę, miała wrażenie, że coś brzęczy w jej karku, a przed oczami pokazywały się plamy. Okazało się, że to zakrzep, a zniekształcone połączenia naczyń krwionośnych mogły w każdej chwili wybuchnąć w jej głowie. Natychmiastowo została poddana operacji.W ciągu 10 dni z pamięci kobiety zniknęło aż 14 lat wspomnień. Wierzyła, że Spice Girls wciąż były na szycie list przebojów, nie pamiętała, że świat wkroczył w nowy wiek i nie mogła uwierzyć, że Michael Jackson nie żyje.Najgorszą traumą zarówno dla kobiety jak i jej rodziny, był moment pierwszych odwiedzin po wybudzeniu. Sarah nie poznała swoich bliskich. - Myślałam, że to jakieś cudze dzieci - wspomina. Nie pamiętała również, że wyszła za mąż.
(msz)
TopNews - najpopularniejsze materiały WP.PL
TAGI: kobieta, śpiączka, wielka brytania, przebudzenie, pamięć |
Ostatnio oglądałem na TVP2 równie ciekawy dokument dotyczący snu pt "Prawdziwa Śpiąca Królewna":
Louisa Ball, nazywana przez przyjaciół Śpiącą Królewną, cierpi na bardzo rzadką chorobę, która sprawia, że zdarza jej się spać przez dwa tygodnie. Nastolatka przespała wakacje, opuściła też ważne egzaminy. Podczas ataków senności rodzice budzą córkę, by ją nakarmić i umożliwić korzystanie z łazienki. Choroba zaczęła się po ostrym ataku grypy, na którą Louisa zapadła w 2008 r. Pewnego dnia dziewczynka zasnęła na dziesięć dni. Po serii badań okazało się, że jej przypadłość to tzw. zespół Kleine'a-Levina, na który nie ma lekarstwa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mailo dnia Śro 15:23, 26 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:12, 26 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Czy wiecie, że proton podobno jednak nie jest wieczny?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:57, 26 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | "Chłopaku" - chwała Ci wiekopomna za odgrzebanie tego wspaniałego tematu - nie zauważyłem go. |
Nie przesadzaj z tą chwałą trochę się wahałem czy wybrać ten topik czy "Dziwny jest ten świat"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szymon Krusz dnia Śro 22:09, 26 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:31, 26 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: | Czy wiecie, że proton podobno jednak nie jest wieczny?
|
Ale który?
Dzisiaj jest rocznica pierwszego pokazu kinowego w kinie "Pionier" (wówczas zwało się "Helios") w Szczecinie. Był to rok 1909 a kino istnieje do dziś i dzięki temu jest najstarszym czynnym kinem na świecie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:40, 26 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | pogłoska napisał: | Czy wiecie, że proton podobno jednak nie jest wieczny?
|
Ale który?
Dzisiaj jest rocznica pierwszego pokazu kinowego w kinie "Pionier" (wówczas zwało się "Helios") w Szczecinie. Był to rok 1909 a kino istnieje do dziś i dzięki temu jest najstarszym czynnym kinem na świecie. |
... - a czy wiesz, że chociaż w powszechnej świadomości za pionierów kinematografii uznawani są Ludwik i August Lumiere, prawdziwym pionierem kinematografii był Polak, Kazimierz Prószyński? Przyznali to sami bracia Lumiere, kiedy to na posiedzeniu Francuskiej Akademii Nauk ludwik Lumiere powiedział wskazując na Polaka: - Panowie stoi przed wami pierwszy człowiek w kinematografii. Ja byłem dopiero drugi!
(dalszy ciąg "cudze chwalicie...)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 19:44, 26 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
A wiecie od czego konie- zawsze- dostają zaburzeń żołądkowych??
Od dżwięku piszczałki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:57, 26 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | A wiecie od czego konie- zawsze- dostają zaburzeń żołądkowych??
Od dżwięku piszczałki |
To pewnie kiedyś na Krakowskim Przedmieściu, w przedwojennej Warszawie też ktoś zagrał na piszczałce?
Chodzi o to wydarzenie, gdy jakaś hrabina, zgodnie z modą, na przejażdżkę powozem po Krakowskim Przedmieściu zaprosiła Adolfa Dymszę. W pewnym momencie na skutek zaburzeń żołądkowych, koń zachował się... bardzo głośno... Hrabina zarumieniła się i powiedziała: fi donc... parrrdon... Dymsza na to: "nie szkodzi - myślałem, że to koń...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Śro 19:58, 26 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:12, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Historia programu Apollo część 1
wp.pl | dodano: 2012-09-26 (10:56) 11 opinii wp.pl Historia
Program Apollo to jedno z największych osiągnięć technologicznych człowieka. Na jego potrzeby została zbudowana najpotężniejsza rakieta w historii ludzkości (Saturn V), pojazd księżycowy oraz opracowano mnóstwo nowych technologii. Program zmienił sposób myślenia o naszej planecie, wpłynął na literaturę, film, muzykę i technikę.Droga człowieka na Księżyc jednak nie była łatwa. Dopiero podczas misji Apollo 11 udało się postawić stopę na Srebrnym Globie. Zanim jednak do tego doszło, wykonano wiele wypraw testowych, które nie zawsze kończyły się sukcesem.
Śmierć podczas misji
Pierwsza misja – Apollo 1 - oficjalnie oznaczona została jako Apollo/Saturn-204. 27 stycznia 1967 roku przeprowadzono symulację startu. Zaliczenie tego testu było warunkiem dopuszczenia statku do polecenia w kosmos w dniu 21 lutego 1967 roku.Niestety, doszło do tragedii. W czasie treningu w module dowodzenia Apollo 1 wybuchł pożar. Nikogo z załogi nie udało się uratować. Zginęło trzech astronautów: Virgil Grissom – drugi Amerykanin na orbicie Ziemi i pierwszy astronauta w programie Gemini, Edward White – pierwszy Amerykanin, który odbył spacer w otwartej przestrzeni oraz Roger Chaffee.
Test rakiety
Kolejne trzy misje były już bezzałogowe, czyli nie brali w nich udziału astronauci. Celem pierwszej z nich - Apollo 4 (oznaczeń Apollo 2 i Apollo 3 nigdy nie użyto oficjalnie) - było przetestowanie rakiety nośnej Saturn V i statku kosmicznego Apollo. Start nastąpił 9 listopada 1967 roku ze stanowiska startowego LC-39A w Centrum Lotów Kosmicznych imienia Johna F. Kennedy'ego. Był to pierwszy start z tego stanowiska.Eksperyment zakończył się sukcesem. Wszystkie cele zostały zrealizowane. Rakieta Saturn V przeszła pomyślnie swój pierwszy lot testowy, podobnie jak statek Apollo i makieta Lądownika Księżycowego (LM).Kolejny bezzałogowy lot próbny, nazwany Apollo 5, miał miejsce w dniach 22 – 24 stycznia 1968 roku. Jego celem było przetestowanie Lądownika Księżycowego (LM). Do wyniesienia urządzenia na orbitę użyto rakiety Saturn 1B, tej samej, która brała udział w tragicznym locie Apollo 1. Lądownik, z powodu błędu w oprogramowaniu, miał problem z silnikiem, który pracował jedynie przez 4 sekundy (zamiast zaplanowanych 39). Po skończonym eksperymencie moduł księżycowy pozostał na orbicie Ziemi, opadając coraz niżej, aż 12 lutego 1968 roku spłonął w atmosferze.Apollo 6 – kolejna misja testowa – również nie zakończyła się pełnym sukcesem. Był to ostatni próbny lot bezzałogowy, podczas którego testowano zachowanie rakiety Saturn V.Start odbył się 4 kwietnia 1968. Misja trwała prawie 10 godzin. Podczas tego lotu w rakiecie nośnej wystąpiły problemy z układem paliwowym. Dlatego nie udało się zrealizować podstawowego celu, czyli dotarcia na wydłużoną orbitę.Pierwszy lot załogowyApollo 7 to pierwszy załogowy lot w ramach amerykańskiej misji wysłania człowieka na Księżyc. Start odbył się 11 października 1968 roku przy pomocy rakiety Saturn 1B. Astronauci w osobach Waltera Schirra, Waltera Cunningham’a i Donna Eisele’a przebywali na orbicie okołoziemskiej 11 dni. W tym czasie testowali działanie systemów nawigacyjnych i sterujących.Głównymi celami tej misji były: przetestowanie statku Apollo w locie załogowym i wykazanie jego zdolności do przeprowadzenia spotkania z innym obiektem na orbicie oraz sprawdzenie procedur i infrastruktury naziemnej.Misja Apollo 7 była wyjątkowa, ponieważ był to pierwszy lot załogowy poprawionej wersji statku Apollo (wersja Block II) z wykorzystaniem specjalnie zaprojektowanych skafandrów kosmicznych oraz pełnym wyposażeniem. Ponadto po raz pierwszy została nadana na żywo transmisja telewizyjna z misji załogowej.
Zdążyć przed Rosją
Pierwotnie misja Apollo 8 miała odbywać się tylko na orbicie ziemskiej. Plany te jednak zostały zmienione w wyniku doniesień wywiadu o szybkich postępach radzieckiego programu Zond, który przewidywał wysłanie statku Sojuz z jednym lub dwoma kosmonautami na lot wokół Księżyca.Start rakiety Saturn V odbył się 21 grudnia 1968, a powrót 27 grudnia 1968 roku. Astronauci Frank Borman (dowódca wyprawy), Jim Lovell (pilot modułu dowodzenia) oraz William A. Anders (pilot modułu księżycowego) zostali pierwszymi ludźmi, którzy opuścili niską orbitę okołoziemską i odwiedzili inne ciało niebieskie (czyli dotarli na orbitę okołoksiężycową).Załoga Apollo 8 podróżowała w module dowodzenia. Statek nie posiadał modułu księżycowego. Pojazd wszedł na orbitę okołoksiężycową rankiem 24 grudnia 1968 roku i przez 20 godzin okrążał Księżyc. W tym czasie astronauci wykonali dokumentację fotograficzną (w tym słynne zdjęcie wschodu Ziemi) i poszukiwali ewentualnych miejsc do lądowania dla kolejnych misji.
Rekord prędkości
Misja Apollo 9 była trzecią wyprawą załogową i jednocześnie drugą wyprawą okołoziemską. Wystartowała 3 marca 1969 roku. Wzięli w niej udział: James McDivitt (dowódca), David Scott (pilot modułu dowodzenia) oraz Russell Schweickart (pilot lądownika księżycowego). Załoga statku po raz pierwszy przeprowadziła testy modułu księżycowego w czasie autonomicznego lotu oraz w konfiguracji przewidywanej do lotu na Księżyc.Przedostatnia już misja przed wylądowaniem człowieka na Księżycu - Apollo 10 - wystartowała 18 maja 1969 roku. Załogę statku stanowili: Thomas P. Stafford (dowódca), John W. Young (pilot modułu dowodzenia), Eugene A. Cernan (pilot lądownika księżycowego LM). Był to ostatni lot doświadczalny i jednocześnie próba generalna przed zaplanowanym lądowaniem człowieka na Księżycu. Przetestowano procedury podejścia modułu LM do lądowania. Moduł księżycowy „Snoopy” z astronautami Staffordem i Cernanem obniżył swoją orbitę do wysokości ok. 14 km od powierzchni Księżyca, a następnie połączył się z modułem dowodzenia, w którym znajdował się John Young.Podczas lotu była fotografowana powierzchnia Srebnego Globu pod kątem poszukiwania ewentualnych lądowisk dla przyszłych misji. W czasie lotu Apollo 10 osiągnięto największą prędkość, z jaką kiedykolwiek poruszał się człowiek – 39 879 km/h.
Orzeł wylądował!
Załogę legendarnej misji Apollo 11 stanowili: Neil Armstrong (dowódca), Edwin Aldrin (pilot modułu księżycowego) oraz Michael Collins (pilot modułu dowodzenia).Start misji nastąpił 16 lipca 1969 r. Po trzech dniach Apollo 11 wszedł na orbitę Księżyca. Armstrong i Aldrin przeszli do modułu księżycowego, który został odłączony. 20 lipca 1969 roku nastąpiło lądowanie na powierzchni Srebrnego Globu. Wkrótce dowódca przekazał do ośrodka dowodzenia w Houston w Teksasie radosną wiadomość – „Orzeł wylądował”.21 lipca 1969 r. Armstrong jako pierwszy zszedł po drabince i postawił stopę na pokrytej pyłem powierzchni Księżyca. Powiedział wtedy słowa, które przeszły do historii: „To jest mały krok dla człowieka, ale wielki skok dla ludzkości”.Następnie wyszedł Aldrin i obaj astronauci przeprowadzili badania naukowe, ustawili amerykańską flagę i zebrali 21,7 kilogramów kamieni, piasku i pyłu. Następnie w miejscu lądowania pozostawili tabliczkę z następującym tekstem: „W tym miejscu ludzie z planety Ziemia po raz pierwszy postawili stopę na Księżycu. Lipiec 1969. Przybywamy w pokoju dla dobra całej ludzkości”.Astronauci spędzili na Księżycu 21 godzin. 24 lipca 1969 r. statek Apollo 11 wodował na Oceanie Spokojnym w odległości 1460 km na południowy zachód od Wysp Hawajskich.
PZG/AB
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:04, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Do tego co napisał Chłopak, chciałem dodać parę słów w swoim ulubionym cyklu pt "cudze chwalicie"... Otóż niewiele osób wie, że w 400-osobowym zespole NASA przygotowującym załogowy lot na Księżyc pracowało bardzo wielu uczonych i konstruktorów polskiego pochodzenia. Wymienię tylko kilku z nich choć było ich bardzo wielu. Gdy zbierałem materiały na temat naukowców polskiego pochodzenia, przyznających się przez całe życie do polskości, zajmujących często bardzo wysokie stanowiska, zdziwiło mnie trochę, że wielu z nich pracowało pod zmienionym nazwiskiem. Wynikało to często z tego powodu, że polsko brzmiące nazwiska sprawiały trudność w wymowie w krajach zamieszkania, a także - choć to może dziwnie brzmi, utrudniały karierę. Inną przyczyną mojego zdziwienia było to, że często o tych Polakach można znaleźć znacznie więcej informacji w źródłach zagranicznych, aniżeli w polskich.
Napiszę o tylko czterech spośród wielkiej grupy Polaków, którzy przyczynili się do sukcesów NASA.
Werner Ryszard Kirchner (1918 - 2008) - jak sam siebie określał, 120% Polak. Absolwent szkoły w Dęblinie, w czasie II wojny światowej był pilotem myśliwców 317. Wileńskiego Dywizjonu Myśliwskiego. Odznaczony Krzyżem Walecznych. Natychmiast po wojnie ukończył naukę w elitarnym Imperial College of Science w Londynie ze specjalizacją: paliwa rakietowe (tytuł doktora). Ze względu na bardzo wartościową rozprawę doktorską uzyskał stypendium w słynnym Massachusetts Institute of Technology, gdzie uzyskał po 2 latach następny doktorat. Zatrudniony został w firmie produkującej paliwo do rakiet balistycznych Polaris i Minuteman. Włączony został także do zespołu pracującego nad konstrukcją napędu rakietoweg lądownika księżycowego Eagle, Dla tego silnika opracował specjalne paliwo. Po zakończeniu misji Apollo 11, Werner Kirchner został członkiem zespołów doradców naukowych prezydenta USA. Pracował również jako ekspertem NASA do spraw wahadłowców.
Mieczysław Bekker (1905 - 1989) – Jako inżynier po ukończeniu Wydziału Mechanicznego Politechniki Warszawskiej i w latach 1929-31 odbył służbę wojskową w Szkole Podchorążych Saperów w Modlinie, którą ukończył w stopniu podporucznika. Wkrótce po zakończeniu służby podjął pracę w Wojskowym Instytucie Badań Inżynierii (WIBI) w Warszawie. Pracując w Biurze Badań Technicznych Broni Pancernej opracował i opatentował wielosilnikowy napęd czołgu. Równolegle z pracą prowadził wykłady w Studium Wojskowym Politechniki Warszawskiej oraz w Szkole Inżynierii Wojskowej w Warszawie. Opracował i wykładał podstawy teorii współpracy koła lub gąsienicy z mało zwięzłym podłożem. Teoria ta po 30 latach została określona nową dziedziną wiedzy o nazwie terramechanika. We wrześniu 1939 roku walczył na froncie, a następnie wraz z cofającymi się wojskami przekroczył granicę z Rumunią, gdzie został internowany na pół roku. Z Rumunii przedostał się do Francji, gdzie znalazł zatrudnienie jako uznany specjalista w Wydziale Czołgów Ministerstwa Uzbrojenia w Paryżu. Niebawem przyjął ofertę władz kanadyjskich, które zaoferowały przeniesienie go do Biura Badań Broni Pancernej w Ottawie. Bekker ofertę przyjął. W 1943 roku po propozycji Kanadyjczyków został wcielony do armii kanadyjskiej, którą opuścił w 1956 roku w stopniu podpułkownika. Zamieszkał w Stanach Zjednoczonych, gdzie rozwinął główną działalność i opublikował swoje najważniejsze prace. Był też wykładowcą politechniki w New Yersey, profesorem Uniwersytetu w Michigan. Pracował w Wojskowym Laboratorium Pojazdów Terenowych w Detroit.W 1961 roku koncern General Motors zaangażował prof. M. Bekkera do prac nad zbudowaniem pojazdu księżycowego, który byłby wykorzystywany przez misje Apollo. W roku 1969 wyłoniono w wyniku konkursu pojazd LRV (Lunar Roving Vehicle), opracowany wspólnie przez General Motors i Boeing Company. Profesor Bekker był autorem całości rozwiązań technicznych, które zapewniały poruszanie się LRV po gruncie księżycowym. Pojazdy LRV wzięły udział w trzech misjach – Apollo 15, 16 i 17 i wszystkie 3 pozostały na Księżycu. Przed śmiercią (zmarł w Santa Barbara Cal.) kilkakrotnie odwiedził Polskę i zamierzał się tu osiedlić
Stanley Stanwyck-Stankiewicz – (1923 - 2008) Zaciągnął się po wybuchu II w. św. do 2 Korpusu Polskiego gdzie w grudniu 1943 został przetransportowany do Włoch. Po zakończeniu służby wyemigrował do Wielkiej Brytanii, skąd w 1951 roku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych Ameryki. Tuż po przyjeździe zaciągnął się do Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych. W latach 1951–1952 brał udział w wojnie koreańskiej jako sierżant Marines, z której wrócił do USA jako niepełnosprawny weteran (DAV). W latach 1952–1953 przebywał w szpitalu dla weteranów. Ukończył wydział mechaniczny na California State Poly University potem wydział termodynamiki i transferu ciepła kolejno na Uniwersytecie Kalifornijskim, Irvine oraz Stanowym Uniwersytecie Kalifornijskim i uzyskał tytuł naukowy doktora inżyniera termodynamiki w dziedzinie lotnictwa i kosmonautyki.Po studiach zaczął pracować jako inżynier lotniczy w NASA na przylądku Canaveral i był jedną z czołowych konstruktorów najpierw w programie Skylab a później misji Apollo 11. Opracował podstawowy zespół systemu pętli chłodzącej. Po zakończeniu programu Apollo był kierownikiem jednego z zespołów w firmie McDonnell Douglas przejętej później przez f-mę Boeing. Był aktywnym działaczem Polonii amerykańskiej. Posługiwał się swobodnie czterema językami: polskim, rosyjskim, niemieckim, angielskim.
Kazimierz Piwoński, alias J.K. Meson, urodził się w 1920 r. w Bytomiu w powiecie radziejowskim, na Kujawach.
Od dziecka interesował się lotnictwem. W 1936 r. został przyjęty do Szkoły Lotniczej dla Małoletnich w Świeciu nad Wisłą. Po 18 miesiącach został przeniesiony do szkoły w Krośnie. Szkolenie odbywał w grupie obserwatorów. Wojnę w 1939 r. młodzi adepci lotnictwa rozpoczęli marszem w kierunku wschodnim. Do Zaleszczyk dotarli 17 września, na kilka godzin przed wkroczeniem Armii Czerwonej. Po przejściu granicy zostali internowani i wywiezieni do obozu Buzau, w którym Piwoński przebywał do końca grudnia 1939 r. Przy trzeciej próbie udało mu się uciec z obozu. Przez Bułgarię i Liban Piwoński przedostał się do Francji i wstąpił do organizowanego tam polskiego lotnictwa. Po klęsce Francji został ewakuowany na Wyspy Brytyjskie. W Anglii służył w 307. Nocnym Dywizjonie Myśliwskim Lwowskim, w charakterze instruktora techniki radarowej. Po zakończeniu wojny Piwoński pozostał w Anglii, gdzie otrzymał pracę w rządowych zakładach radarowych jako oficer naukowy. Studiował także w Oksfordzie. Ożenił się z Angielką i przybrał nazwisko żony - Meson. Po pięciu latach pracy w zakładach radarowych J.K. Meson zdecydował się przyjąć ofertę kanadyjskiej firmy lotniczej Avro Aircraft i rozpoczął pracę jako inżynier systemów uzbrojenia (elektronika i radary). Po siedmiu latach fabrykę zamknięto, wobec czego J.K. Meson wyjechał do USA. W Stanach Zjednoczonych został zaangażowany przez firmę lotniczą North American Aviation w Columbus Ohio jako starszy inżynier badań elektronicznych. Po ośmiu miesiącach trafił do NASA (National Aeronautic Space Agency), do 400-osobowego zespołu pracującego przy programach Merkury i Apollo, przygotowujących załogowy lot na Księżyc. J.K. Meson był projektodawcą ważnego urządzenia - Rendezvous Radar. Po zakończeniu prac przy programie Apollo J.K. Meson pracował jeszcze ponad sześć lat w Kwaterze Głównej NASA. Po przejściu na emeryturę zamieszkał w Alexandrii w pobliżu Waszyngtonu. Przyjaźnił się z kosmonautą Edwinem Aldrinem.
We wrześniu 1992 r. J.K. Meson przyjechał do kraju po 53 latach nieobecności, by uczestniczyć w odbywającym się w Warszawie zjeździe lotników polskich walczących w czasie wojny na Zachodzie. Przebywał w Polsce miesiąc - dwa tygodnie spędził w Warszawie, drugie dwa u rodziny w Łodzi. Żałował, że nie mógł pobyć w kraju co najmniej pół roku.
Kazimierz Piwoński zmarł nagle
6 marca 1996 r. W Polsce nie był znany
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Czw 15:10, 27 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|