Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:13, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
może te posągi mówią jak autor chciałby, żeby wyglądali
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:04, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
bobro napisał: | może te posągi mówią jak autor chciałby, żeby wyglądali |
To są posągi autentycznych ostatnich czterech wielkich Mistrzów Zakonu a nie postaci fikcyjnych.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szymon Krusz dnia Wto 19:05, 09 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:48, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
No tak ale może pewna doza realizmu została ujęta na rzecz upiększenia? Kto to wie? Zdjęć Mistrzów nie mamy do analizy porównawczej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:03, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | No tak ale może pewna doza realizmu została ujęta na rzecz upiększenia? Kto to wie? Zdjęć Mistrzów nie mamy do analizy porównawczej. |
Fakt
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:10, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Swoją drogą zastanawiam się czy ówcześni artyści mieli taką chęć "rejestrowania" rzeczywistości dla przyszłych pokoleń? Czy było im to obojętne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 21:31, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
chłopak z nizin napisał: | bobro napisał: | może te posągi mówią jak autor chciałby, żeby wyglądali |
To są posągi autentycznych ostatnich czterech wielkich Mistrzów Zakonu a nie postaci fikcyjnych. |
Jaka jest szansa ze autor widzial ich wszystkich? 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:37, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Może byli różni autorzy po prostu?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:08, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Co do tych rycerzy to warto wspomnieć o pieniądzach. Pełna zbroja była zasadniczo ohydnie kosztowna. Do tego dochodzi koszt broni, konia z rzędem i pancerzem plus kilkunastoosobowy poczet osłaniająco-dobijający. Koszt był horrendalny. Taki rycerz to był jak obecnie pułk czołgów. Znaczy się jechał sobie i machał jakimś śmiercionośnym ciężkim urządzeniem (rzadko mieczem) Po bokach osłaniało go i jego konia kilku lżej opancerzonych rycerzy, a za nim szło kolejnych kilku dobijających powalonych przeciwników. Było ich niewielu. Pod Grunwaldem po polskiej stronie walczyło ich ok. 20-tu , po krzyżackiej ok. 10-ciu. Niedokładnie ale to były tego rzędu liczby. To się nijak ma do naszych wyobrażeń.
Inna ciekawostka to hipoteza, że nasi przodkowie byli ohydnie szybcy. Wzrost mieli nikczemny, a jedli ogromne ilości kalorii. Jakoś musiały się te kalorie spalać. Hipotezę te potwierdzają owocne życiorysy. Np. córki Mieszka I Świętosławy. [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:19, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
"Storrada oznacza osobę mocną w słowach, dumną. Sygryda otrzymała ten skandynawski przydomek kiedy spaliła żywcem króla Vestfoldii Haralda Grenske, aby przestrzec innych "mało ważnych" królów przed proponowaniem jej małżeństwa"
No dzięki, specyficzna forma dawania kosza. Nawiasem mówiąc, ma ona (Storrada-Świętosława) swoją ulicę w Szczecinie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aproxymat dnia Śro 10:20, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:06, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przecież w średniowieczu zapewne też malowano rzeźbiono pisano księgi itd.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szymon Krusz dnia Śro 19:11, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:07, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: |
Jaka jest szansa ze autor widzial ich wszystkich?  |
Może te posągi były wykonane na podstawie wcześniejszych drewnianych posągów,rycin czy drzeworytów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:13, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A Matejko jak malował 'Bitwę pod Grunwaldem" to też był przy bitwie?
zapomniałem dodać znaczek sorry
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szymon Krusz dnia Śro 19:46, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Śro 19:20, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 10:55, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:45, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Takich trójwymiarowych jak te japońskie Meli. Dlatego te konie choćby jak żywe.

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:51, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
a propos artystów.
Anegdota na temat Matejki i Bitwy pod Grunwaldem.
(...) Przed obrazem stał zwiedzający, sprawiający wrażenie starego wiarusa i uważnie mu się przyglądał, po jakimś czasie podszedł do niego malarz i zapytał co go tak zainteresowało w obrazie, człowiek wskazał na jednego z koni i powiedział, że z anatomicznego punktu widzenia, ten koń nie mógłby żyć - na co usłyszał w odpowiedzi od Matejki: "Niech się pan nie martwi, z pewnością przeżyje nas obu...".
I jeszcze mój ulubiony kontrowersyjny Gaudi. Gaudi zakończył swój żywot dość marnie i bezsensownie.
Wychodząc z placu budowy Sagrady Familii wpadł pod jedyny jeżdżący wtedy w barcelonie tramwaj. Wielu z przejeżdżających obok taksówkarzy nie podniosło go i nie zawiozło do szpitala, ponieważ znali go dobrze i obawiali się, ze nie będzie miał czym zapłacić za kurs. Ktoś jednak zabrał go do szpitala "dla biedaków", nie rozpoznając artysty. Gaudi zmarł kilka dni później, w tym szpitalu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:52, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
chłopak z nizin napisał: | Nie wyglądają na młodzików jak tu się pisało o rycerzach Średniowieczu i czasach bitwy pod Grunwaldem. |
Ale, ChzN - weź pod uwagę, że Wielkim Miszczem z pewnością nie mógłby zostać jakiś młodzik tylko jakiś wyjadacz słuszniejszy wiekiem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:24, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jayin napisał: | chłopak z nizin napisał: | Nie wyglądają na młodzików jak tu się pisało o rycerzach Średniowieczu i czasach bitwy pod Grunwaldem. |
Ale, ChzN - weź pod uwagę, że Wielkim Miszczem z pewnością nie mógłby zostać jakiś młodzik tylko jakiś wyjadacz słuszniejszy wiekiem... |
Chcesz powiedzieć że ta fucha przeznaczona była tylko dla "zasłużonych" czyli dla elyty?
to niesprawiedliwe jak tak młodziak mógł być "zasłużony" skoro wcześniej zginął w bitwie czy na turnieju (jak akurat żadnej wojny nie było).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:35, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
niezupełnie tak. po prostu taki miszcz był wybierany dożywotnio, więc pewnie sporo z jego "wizerunków", jakie do naszych czasów przetrwały - pokazują starszego faceta, a nie młodzika.
a, że był wybierany spośród braci-rycerzy - to zazwyczaj (jeśli nie zawsze) wiązało się to też z tym, że pochodził z rycerskiego rodu (więc młodzik przed pasowaniem na rycerza odpadał), złożył ślubowania zakonne (do tego też potrzeba było czasu) i miał jakieś "poszanowanie wśród współbraci" - a na to zwykle miały ogromny wpływ jego dokonania rycerskie, tytuły lub pieniądze. jedno i drugie i trzecie w większości przypadków posiadał ktoś starszy, a nie młodzik w kolczudze. Liczył sie też czas służby w Zakonie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jayin dnia Śro 20:37, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:58, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Czyli krótko mówiąc nie zwykły jakiś rycerzyna tylko z ktoś z wysokiego rodu z koneksjami,kasą a nie najlepszy z najlepszych i najzacniejszy z najzacniejszych.
Król po zwycięskiej bitwie zawsze nagradzał tych co się przyczynili do zwycięstwa nawet chłop mógł być nagrodzony czy to dostał jakiś łup bitewny(przeważnie po zabitym jakimś rycerzu) albo dostawał ziemię.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:56, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ten wysoki ród to tak "oficjalnie".
jak zwykle liczą się przede wszystkim kasa i koneksje...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|