|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 10:41, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A ja to mam czasem wrażenie, że równolegle funkcjonują ze sobą dwa światy - pierwszy zwykły, szary, rzeczywisty i drugi Świat Seeni, gdzie wszystko jest na opak.
Może taki topik założę, co?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 10:53, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ale, że jak na opak?
Mój świat jest aktualnie bardzo, bardzo szary, powiedziałabym nawet betonowy. Może się sprężę i wkleję. Mąż mi wczoraj cyknął fotkę, kiedy siedziałam na forum z nogą na stoliku obok laptopa. Z tym, że proces zgrania zdjęć jest dla mnie wyjątkowo utrudniony. Musiałabym zdjąc nogę ze stołu, doskoczyć do aparatu, następnie do wózka, następnie przemieścić się do drugiego komputera. Po kliku nieudanych próbach podjechania pod komputer okazałoby się, że kabelek został przy laptopie. To musiałabym znowu po niego pojechać, z przerwą w kuchni na położenie nogi na stole. Potem wrócić z kabelkiem...itd. Akcja na półtorej godziny.
Jak tak czytam to moje życie aktualnie nie jest wcale szare tylko strasznie przygodowe
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:53, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A dlaczego ja zostałam pominięta? ( że nie wspomnę przez kogo i ile razy )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 10:54, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
To się zdecyduj raz na zawsze jesteś za medycyną estetyczną czy przeciw?
Nie ma to tamto.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:00, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ja rozumiem Seeni.
Raczej nigdy nie zdecyduję się na użycie skalpela, ale kto wie czy nie będę chciała wygładzić się tu i ówdzie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:25, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
ja pisałam wyżej, że wolę jak już to korektę chirurgiczną, a to też jest estetyczna. Co do wstrzykiwania przekonana nie jestem, ale tylko może dlatego, że nie czuję takiej potrzeby, żebym musiała.
Gdybym była brzydka, stara to pewnie mój punkt widzenia byłby zupełnie odwroty.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 12:41, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ja tam codziennie budzę się piękniejsza.
Jak tak dalej pójdzie, to sama nie wiem dokąd mnie to zaprowadzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Śro 12:48, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że w tym topiku, zaszło pewnego rodzaju nieporozumienie. Tutaj nie chodzi o żadną modę, uleganie trendom, przynajmniej nie w moim przypadku i sądzę, że w przypadku wielu pań też. Modom, nie ulegam, szczególnie dlatego, że w wielu sprawach mam dosyć wysublimowany gust. Po prostu, w dzisiejszych czasach: kosmetologia, medycyna, w tym medycyna estetyczna i chirurgia w związku z rozwojem, dały nam różne możliwości, dlaczego, więc z nich nie skorzystać? To tak samo, jak rozmawialiśmy o znieczuleniu do porodu, przecież kiedyś, nikt ich nie stosował, kobiety rodziły naturalnie, w bólach. Czy, stosowanie, obecnie takiego znieczulenia zewnątrzoponowego, to moda, czy możliwość, możliwość na bezbolesny poród? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 12:58, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
FRIDA napisał: | Po prostu, w dzisiejszych czasach: kosmetologia, medycyna, w tym medycyna estetyczna i chirurgia w związku z rozwojem, dały nam różne możliwości, dlaczego, więc z nich nie skorzystać? To tak samo, jak rozmawialiśmy o znieczuleniu do porodu, przecież kiedyś, nikt ich nie stosował, kobiety rodziły naturalnie, w bólach. Czy, stosowanie, obecnie takiego znieczulenia zewnątrzoponowego, to moda, czy możliwość, możliwość na bezbolesny poród? |
Te sprawy się trochę różnią. Mianowicie ból dyktuje nam pewne zachowania i żeby go uniknąć jesteśmy gotowi na wiele. Natomiast jeśli chodzi o poprawę estetyki, to waga problemu, jest nieporównywalna. Czy warta wyrzeczeń i powikłań? Nie wiem. Dla mnie osobiście - nie, ale daleka jestem od potępiania kogokolwiek za swoje, autonomiczne decyzje.
Osobiście podziwiałam "zrobione" piersi córki znajomych i moje wrażenia były pozytywne. Widocznie do czegoś tej dziewczynie były potrzebne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:00, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Masz rację Frido.
Ale ja właśnie chciałam zahaczyć o tę modę. To, że jednym jest potrzeba, drugim nie, to już wiem.
Ale jak wyznaczyć granicę?
Albo z drugiej strony, czy rzeczywiście jest nam potrzebna? Tak nam wodę z mózgu robią, że tak sobie myślę, że jeśli ja wychodzę z domu bez makijażu to muszę być odbierana jako jakiś wielki niechluj albo cuś. Czy rzeczywiście potrzebne nam są te wszystkie maski, maseczki, zastrzyki i inne dobroci?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:12, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o chirurgię, to jedyna na co bym się mogła zdecydować to piersi
ale przeraża mnie wizja bólu, więc to pozostaje tylko w sferze marzeń o pięknych, kształtnych piersiach
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 13:19, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
lena napisał: | Jeśli chodzi o chirurgię, to jedyna na co bym się mogła zdecydować to piersi
ale przeraża mnie wizja bólu, więc to pozostaje tylko w sferze marzeń o pięknych, kształtnych piersiach |
Ja też, tylko w drugą stronę
Naczytałam się jednak na ten temat i to bardzo skomplikowane jest, te wszystkie powikłania. Nie chcę, dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lena maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3846 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 834 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:22, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa !!! nie grzesz !!!
zazdrości
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:23, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
FRIDA napisał: | (...)Po prostu, w dzisiejszych czasach: kosmetologia, medycyna, w tym medycyna estetyczna i chirurgia w związku z rozwojem, dały nam różne możliwości, dlaczego, więc z nich nie skorzystać? (...) |
Jak najbardziej. Tylko mam jedno pytanie, czy istnieją jakieś granice, po których przekroczeniu nie ma już odwrotu.. od swoistego upadku (mocne słowo.. może za mocne nawet)? A jeśli są, to jak je wyznaczać? Czy nie warto byłoby mieć jakąś instrukcję obsługi siebie samych w tym pędzącym świecie i tak szybko zmieniającym się świecie, że mam wrażenie iż nigdy nie będziemy 'na czasie'.. zawsze spóźnieni.. o myśl, która nie zna granic?
Wiem, że słowo 'upadek' brzmi nad wyraz patetycznie w temacie o bzdurnym botoksie, ale chodzi mi o kwestię delikatną i ulotną, której nie potrafię ubrać w jasne słowa.
Cały czas krąży mi po głowie obawa, że te wszystkie zabiegi i alpejskie kombinacje biorą się z niezadowolenia z siebie, z braku wiary we własną wartość, ze strachu przed 'brzydką dematerializacją', ze strachu przed nieuchronnym końcem i z kilku innych ukrytych i być może nieuświadomionych powodów świadczących raczej o naszej jakiejś słabości, a nie sile. Dlatego uważam, że poddawanie się temu łatając coś powierzchownego, jest takim swoistym upadkiem. Nie bez powodu mówi się o starszych paniach, które starzeją się z godnością i kiwa się znacząco głową w szacunku i z uznaniem. Czy takie zabiegi tę godność odbierają? Może i nie, ale jest ona jakaś nieco zbrukana..
W którym momencie przeskoczymy naturę? Gdzie są granice, za którymi przestajemy być czystą esencją człowieka, a stajemy się kompilacją jakiś bliżej nieokreślonych naleciałości i czy jest to dobre, czy złe? Czy może w ogóle to właśnie jest dla nas naturalne? 'Pełna standaryzacja w oprogramowaniu'.. a 'odpady' do śmietnika. Tym sposobem ziemię wezmą we władanie nie najznamienitsze umysły, a najznamienitsze cyborgi. I tak skończymy marnie.
Do którego momentu możemy sobie ułatwiać życie, nic nie tracąc?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 13:23, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Akurat w Trójce rozmawiają o depilacji, higienie itp. Chętnie przeczytałabym polecaną książkę: "Myć się czy wietrzyć?: Dramatyczne dzieje higieny od starożytności do dziś" - Sokołowska.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:30, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: |
Wiem, że słowo 'upadek' brzmi nad wyraz patetycznie w temacie o bzdurnym botoksie, ale chodzi mi o kwestię delikatną i ulotną, której nie potrafię ubrać w jasne słowa.
Cały czas krąży mi po głowie obawa, że te wszystkie zabiegi i alpejskie kombinacje biorą się z niezadowolenia z siebie, z braku wiary we własną wartość, ze strachu przed 'brzydką dematerializacją', ze strachu przed nieuchronnym końcem i z kilku innych ukrytych i być może nieuświadomionych powodów świadczących raczej o naszej jakiejś słabości, a nie sile. Dlatego uważam, że poddawanie się temu łatając coś powierzchownego, jest takim swoistym upadkiem. Nie bez powodu mówi się o starszych paniach, które starzeją się z godnością i kiwa się znacząco głową w szacunku i z uznaniem. Czy takie zabiegi tę godność odbierają? Może i nie, ale jest ona jakaś nieco zbrukana..
W którym momencie przeskoczymy naturę? Gdzie są granice, za którymi przestajemy być czystą esencją człowieka, a stajemy się kompilacją jakiś bliżej nieokreślonych naleciałości i czy jest to dobre, czy złe? Czy może w ogóle to właśnie jest dla nas naturalne? 'Pełna standaryzacja w oprogramowaniu'.. a 'odpady' do śmietnika. Tym sposobem ziemię wezmą we władanie nie najznamienitsze umysły, a najznamienitsze cyborgi. I tak skończymy marnie.
Do którego momentu możemy sobie ułatwiać życie, nic nie tracąc? |
Idąc tym tropem aparaty ortodontyczne też są świadectwem upadku, bo przecież jeśli komuś matka natura dała krzywe zęby, to niech niesie swój krzyż z godnością. Ktoś wspominał o farbowaniu włosów. Precz z tym. Wszak siwizna będzie świadectwem godności w starzeniu się.
Nie kupuję tego. Podobnie jak niczym niepopartych spekulacji o wewnętrznych motywacjach osób, które korzystają z dostępnych współcześnie możliwości poprawiania (czy częściej utrzymania) wyglądu.
Wystarczy po prostu trzymać się zasady: live and let live
Na szczęście czasy, w których postępowało się 'stosownie do wieku' odchodzą bezpowrotnie w przeszłość. Jeśli ktoś jest młody duchem, to nie zastanawia się nad tym co wypada i co ludzie powiedzą, bo zachował/ła tę wynikającą z młodego ducha pozytywną arogancję wobec świata zewnętrznego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:51, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Pon 13:26, 16 Wrz 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:56, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Kura domowa napisał: |
No nie wiem czy to prawda! a moje topless ciągle chcesz |
Czy ja gdzieś pisałem, że topless mojej zony jest dla mnie najpiekniejszy ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kobieta z klasą maszynista z Melbourne
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 2268 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:01, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Bosska skorzystała
Nudziarzu teraz to dopiero oblałam się ... rumieńcem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Śro 15:41, 16 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Animal napisał: | Ktoś wspominał o farbowaniu włosów. Precz z tym. Wszak siwizna będzie świadectwem godności w starzeniu się.
|
kolega nie jest na topie,
obecnie siwy kolor włosów jest w modzie,
poinformowano mnie w salonie fryzjerskim.
Niestety nie mam siwych włosów, uwarunkowane jest to genetycznie.
A farbuje, bo lubię zmieniać coś, kolor włosów najłatwiej i mozna eksperymentować. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|