|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:53, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
prawda!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 9:19, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
prawda
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Wto 9:24, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
zgadza sie, ale skad taki rozrzut emocji od do ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:33, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Bo ŚiB w konfontacji z samochodem to nie dość że ślepa, brzydka to w dodatku ciamajda
Ile bym dał żeby zobaczyć jak zmieniasz te biegi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:49, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ŚiB, aleś Ty marudna!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 9:54, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Moja koleżanka, gdy woziła mnie kiedyś na kurs to też tak zmieniała biegi, zastanawiałam się co na to jej chłop, który zarobiła na to auto klasy lux
Ale, wiecie co? spotkałam ją po latach i ona już nie jeździ autem, przynajmniej do Wrocławia. Ciekawe dlaczego?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 9:55, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Brat, moge?
Cholera, pewnie mozesz pod warunkiem ze powiesz mi co.
No daj, ja wprowadze Twoj samochod, przeciez wiesz ze juz umiem.
Umiesz, umiesz..na razie chodzisz na kurs na prawo jazdy, to nie znaczy ze umiesz...
Masz kluczyki. Tylko cofnij, za duzy promien skretu i nie dasz rady skrecic.
Nie, zrob jak na kursie.
Ustaw fotel, lusterka. Widzisz wszystko?
Poczekaj, brame otworze...
Dawaj.
Spokojny miarowy mruk silnika. Zapalone swiatla, kierunkowskaz..no no no..ja bym na pewno nie wlaczyl.
Plynne ruszenie, bez szarpniecia...
Spokojny luk..
Zmiesci sie w brame?! - chwila niepokoju - ..zmiescila..o, nawet dobrze przeklada rece na kierownicy....
Odwracam sie gwaltownie slyszac ryk V6 wchodzacego na wysokie obroty.
NA BARDZO WYSOKIE OBROTY! Samochod wyrwal do przodu jak kon podciety ostroga, wbijajac sie swoim przodem w tyl drugiego samochodu stojacego na podjezdzie.
O kurwa...
Parsknalem smiechem..wlasciwie emotikon ROTFL powstal z widoku glusia tarzajacego sie ze smiechu po trawniku, po prostu nie moglem zachowac powagi. I rownowagi...
Uspokoiwszy sie niec podszedlem do samochodu. Otwieram drzwi..sploszona, czerwona jak burak i cholernie przestraszona zdolala wyjakac tylko "przepraszam..pomylilam gaz z hamulcem"...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:14, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Doobrze...To samochodowo.
Moje urodziny. Pięć lat temu jeszcze je obchodziłam.
Wstaję rano. Łóżko puste, narzeczonego niet. Nawet w panice pomyślałam, że wziął i zbiegł swoim pięknym BMW do dalekiej Kolonii.
Sierpień był piękny tamtego roku więc zaparzyłam sobie kawę i z filiżanką w ręku poszłam zrobić obchód oblanego słońcem ogródka.
Chodzę sobie powoli zastanawiając się gdzie się podział narzeczony gdy od strony drogi zaczął dobiegać jakiś dziwny łomot.
Rzeczony łomot wtoczył się na mój podjazd i z BMW wyskoczył narzeczony z pękiem kwiatów, a za nim moja córka, z miną jak nie przymierzając trzy nieszczęścia.
Okazało się, że narzeczony w ramach podlizywania się do mojego potomstwa postanowił córkę nauczyć jeździć bo się strasznie do prowadzenia samochodu rwała.
I było jak wyżej skłamał lub nie Szamil. Córka zamiast nacisnąć hamulec nacisnęła gaz i wjechała z impetem w kwiaciarnię.
Kwiatki przyjęłam, życzenia też i nie omieszkałam dodać, że za urwany, przedni zderzak nie odpowiadam jak i za czyny moich dzieci też nie.
Dalszego ciągu nie napiszę bo i tak byście nie uwierzyli.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:16, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
nieprawda!
bo to nie był Szamil
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:17, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No tak, nie zauważyłam tego banana.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:49, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też tylko raz w życiu piłam jabola.
Gdzieś w krzakach nad Odrą pod Wrockiem. Po kilku łykach z gwinta odkryłam w sobie (pierwszy raz) niepohamowaną wprost pewność siebie, o nieskończonej wierze we własne możliwości nie wspominając.
Jeden z chłopaków bioracych udział w jabolowej bibie był posiadaczem motoru, a ja zapragnęłam się na nim przejachać.
(Na motorze znaczy się, a nie na chłopaku). Po krótkiej nauce jazdy na sucho zasiadłam przy kierownicy, chłopak za mną i ruszyliśmy.
Najpierw było w miarę bezpiecznie bo jeździliśmy po wale przeciwpowodziowym, ale mnie to zupełnie nie satysfakcjonowało.
No czułam!!! Czułam, że jestem urodzonym kierowcą motocykla!.
Ruszyliśmy na drogę asfaltową. Najpierw było prosto, a potem skręt w lewo pod kątem 90 stopni. Drogi prosto nie było bo kończyła się budynkiem. Można było tylko w lewo, albo w budynek. Słyszałam jakiś wrzask z tyłu (pewnie żebym hamowała), ale ja postanowiłam wziąć zakręt niczym prawdziwy kaskader.
Mur był coraz bliżej, a za mną na motorze zrobiło się pusto. Chłopak postanowił się ewakuować w biegu.
Nie wyrobiłam tego zakrętu, ale...Widząc zbliżającą się ścianę zaczęłam hamować, potem zamknęłam oczy i wyciągnęłam nogi przed siebie.
Właściwie to do dziś nie wiem po co. Pewnie myślałam, że odbiję się nimi od muru
Zatrzymałam się na ścianie. Jednak motor na tyle zdążył wyhamować, że pukniecie kołem było minimalne.
Wyszłam z opresji bez szwanku, motor też. Mój towarzysz podróży natomiast miał nieżle pościerane kolana i dłonie.
Więcej mi się już nie dał przejechać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:56, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Lulka, a psychika twojego kolegi nie ucierpiała ?
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Wto 12:07, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ooo, bardzo dobre pytanie na ten topik: prawda to czy flasz? mozna zmieniac z trojki na piatke.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Wto 12:09, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Można.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 12:10, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | ooo, bardzo dobre pytanie na ten topik: prawda to czy flasz? mozna zmieniac z trojki na piatke. |
właściwie to z dwójki na piątkę, zamiast na trójkę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Wto 14:42, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
kurde, tak... tylko, ze nie chodzi o omylkowe przelaczanie z 3 na 5 ale celowy manewr. rozpedzam auto, bo przede mna dluga prosta, na ktorej docelowo pojade na piatce ze stala predkoscia, to wtedy wlasnie pomijam 4 bieg. to nie jest moj wymysl, tylko porada specjalisty, ktora wlasnie ma na celu (wbrew pozorom) ograniczenie spalania. ja sie oczywiscie upierac nie bede, jesli ktos mi pokaze, ze to nie jest wlasciwie, ale jednak predzej uwierze podpowiedzi faceta, ktory pracuje w warsztacie i ma pojecie o tym, co robi i mowi, i wielokrotnie mi to udowodnil, niz czlowiekowi, ktory nie zajmuje sie mechanika aut, ale po prostu lubi auta.
sama juz nie wiem, czy to sie dzieje naprawde.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:04, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
miałem lat.... mało, naprawdę mało, 6 ? 8 ? coś tędy....
historyjkę opowiem z perspektywy 3-ej osoby na podstawie przekazów ustnych powtarzanych rok-w-rok przy każdej okazji...
spędzaliśmy wielkanoc u dziadków, na wsi (zadupie okołobieszczadzkie), całą rodziną, ciotki, wujowie, inni mniej czy bardziej spowinowaceni, tak z 15 osób, i jak to święta... siedzi się, gada, leniwie płynie czas a pogoda była wtedy piękna zaiste
wchodzi matka do pokoju z garem rosołu, wszyscy siedzą i zaczyna rozlewać... rozgląda się i nagle pyta:
- a gdzie PORI ???
cisza... wujek mówi:
- no bawi się tam przy motorze z Piotrusiem... lejesz tego rosołu czy głodni mamy siedzieć ?
matka nalewa, jeden talerz pierwszemu wujkowi, drugi talerz drugiemu wujkowi i wchodzi Piotruś...
- o, Piotruś, a gdzie PORI ?? przecież już obiad jest - biegnij go zawołać ale już !
i wtedy rozległ się warkot odpalanej Jawy 350-tki mojego dziadka....
15 osób rzuciło łyżki, talerze i w 1,5 sekundy z wrzaskiem wybiegło z domu
nauczyłem się że jak lans to tylko na motocyklu !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Wto 16:32, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj tak motoryzacyjnie.
Z samochodami mam raczej nie miłe wspomnienia. Kilku kierowców chciało zdobyć na mnie punkty, biorąc mnie na maskę. I to o dziwo nie była moja wina.
Jednak nie było tak źle skoro jeszczę żyję i mam się dobrze.
A po jednym moim locie to wszystkich tak w murowalo, że jak wstałam i sobie poszłam, to oni tam dalej stali. |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:52, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
rose napisał: | Dzisiaj tak motoryzacyjnie.
Z samochodami mam raczej nie miłe wspomnienia. Kilku kierowców chciało zdobyć na mnie punkty, biorąc mnie na maskę. I to o dziwo nie była moja wina.
Jednak nie było tak źle skoro jeszczę żyję i mam się dobrze.
A po jednym moim locie to wszystkich tak w murowalo, że jak wstałam i sobie poszłam, to oni tam dalej stali. |
teraz to ja nie wiem co mam o tobie myśleć (nie powiem też bym spróbowała na masce jak potem się lata )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zwyroll3 nielegalny plemnik
Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 2417 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 328 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:00, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Pewnego letniego wieczoru wróciłem z pracy, jak to zwykle o tej porze bywa powoli zacząłem odczuwac głód, niestety lodówka świeciła pustką a lenistwo również zaczęło dawać się we znaki .
Razem z Justiną, kobietą która kocham nad życie i dałbym za ja sobie rękę odciąc, ruszyliśmy na małą przekąskę na szybko. Zatrzymałem auto przy turecko –arabskiej restauracji „Darfur” już z daleka czuc było zapach orientalnych przypraw i świeżo pieczonego baraniego mięsa , wybór był prosty – kebab po Chylońsku dwa razy proszę.
Oczekiwanie umilała muzyka , oryginalna , spokojna , w półmroku dało się tylko zauwazyc lubiezny wzrok jak domniemam własciciela o sniadej typowej dla ludzi z tamtego regionu cerze. Nie powiem żeby mnie to zaniepokoiło, Justina często skupiała na sobie wzrok mężczyzn , wcale się nie dziwie, wszak to piękna młoda kobieta o jasnej skórze i cudownych kręconych kasztanowych włosach. Po chwili czekania na wybrane potrawy postanowiłem trochę się odświeżyc i skorzystac z toalety znajdujacej się na koncu długiego, wąskiego korytarza,
........ałłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłł ........ cos się stało straciłem przytomnosc i w jakims amoku próbuje na siłe wstac z zimniej marmurowej podłogi w około mnustwo drobnych kawałków rozbitego szkła , dotykam reką obolałej głowy , starsznie piecze , czuje na opuszkach jakąś ciepła , lepka ciecz , to krew .... moja krew . Adrenalina w jednej chwili przywraca mi siły , wstaje lekko się zataczam, obijając się o pomalowane na ciemno zielony kolor farbą olejną ściany z wszystkich sił wbiegam na zupełnie pustą sale.
Co jest , ja chyba snie , kurwa to nie dzieje się naprawde – taka mysl jako pierwsza przebiegła mi przez głowe. Nie zdązyłem nawet dobrze ogarnac co sie stało gdy usłyszałem warkot silnika , silnika na wysokich obrotach tak jakby ktos bardzo szybko próbował odjechac. W tej jednej chwili wiedziałem ze to nie jest czas na rozczulanie się nad sobą , najwazniejsze zobaczyc ją znów blisko.
Potworna obawa , strach przed utratą najbliższej mieszała się z chęcią jak najszybszej reakcji i zmiany takiego stanu rzeczy. Wybiegłem na zewenątrz z drżące ręce i zakrwawiona prawa czesc twarzy rzuciła się przechodnią od razu w oczy. Jeden bardziej odwazny człowiek podszedł do mnie z chusteczką pytajac czy może wezwac karetke? Własciwie to było mi w tym momencie najmniej potrzebne, w oddali jakies trzysta metrów widziałem pospiesznie uciekający samochód. To był Tarpan własciciela restauracji , już wiedziałem kogo musze szukac, ale wiedziałem też ze musze się spieszyc. Nie zastanawiałem się zbyt długo , w pół sekundy chwyciłem oparty o płotek przed kebabownią rower wigry3 i ruszyłem.
Fakt wielu was z pomysli "to nie trzyma się kupy przeciez przyjechaliscie autem", ale byłem w szoku , człowiek zupełnie inaczej reaguje gdy w gre wchodzą uczucia , zyciowe plany perfidnie zmieszane z wulgarna i nieludzka agresją i brakiem podstawowych zasad moralnych.
Rowerem dojechałem do lotniska,
w którego kierunku jak mi się wydawało jechał podejrzany samochód, nie myliłem się ....nad pasem startowym numer 13 pojawiła się ognista jasna jak słonce kula , nie do konca wiem co się stało, blask cos jakby lasera, promienia niemal całkowicie mnie oslepił , padłem na kolana nie kontrolowałem już swojego ciała , przez chroniace oczy dłonie dostrzegłem tylko unoszącą się w kierunki kuli Justine. Kolejny raz straciłem przytomnosc. Kiedy się ocknąłem i otworzyłem oczy ujrzałem jej usmiechnietą twarz , powiedziała:nic się nie bój jestem przy Tobie.
Byłem najszczęsliwszą osoba na ziemi nie dosc ze mi ją oddali to przyprawili po 2 dodatkowe piersi.
Prawda czy fałsz?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zwyroll3 dnia Wto 18:26, 16 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|