po 30-tce

szb

Cały tekst byłby do odrzucenia gdyby nie to:
Potem tylko podniosłam gwint do ust.

no i tym tropem była i jest to prawda czyli fakt czyli innymi słowy mamy pośród nas beksę i panikarę.

Mati.

poczekaj
przypomnę Ci to jeszcze
Boo hoo!

napisz lepiej o autobusowym lusterku Blue_Light_Colorz_PDT_02

szb

kto by tam chciał czytać o izbie wytrzeźwień

rosegreta · Gość

Mati.

Poldek

Glusiowa opowiesc jest czesciowo zmyslona

rosegreta · Gość

Mati.

to znaczy, że niemoralnie ja zapłodniłeś?
Zdziwiony

rosegreta · Gość

szb

Poldek

nudziarz

Oj Mati. zapominasz o trybie niedokonanym.
Jak to bedzie od slowa zaplodnić ?

Zapladnialem ?

Mati.

to forum to schronisko degeneratów Not talking

uderzam w drzemkę
Boo hoo!

(dzięki! Ten topik to fajna sprawa Rożku, dobrze się Was czyta

)

Mati.

Poldek

rosegreta · Gość

A znacie historię studenta, który pijany spadł ze schodów i złamał sobie zęba? Nie?
Wezwano pogotowie ponieważ strasznie krwawił. Lekarz pogotowia powiedział, że zabierze go na izbę przyjęć, tylko szybko trzeba go odebrać, bo jest po spożyciu. Kumple najpierw musieli zebrać kasę na taksówkę, chodząc po akademiku. Gdy dojechali na izbę przyjęć policja już zabrała kolegę na Izbę. Noc kosztowała go bagatela całe oszczędności. Ale to nic. Najgorsze było jeszcze przed nim. Okazało się, że złamał sobie jedynkę. Załamany, nie mając kasy zgłosił się do państwowej służby zdrowia o pomoc. Wstawili mu ząbka, tylko kolorem innego niż jego własne uzębienie. Nie wiedział co robić. Jak się pokarze matce. Oczywiście tyle mądrych głów w akademiku zawsze coś wymyśli. Uradzili, żeby kupił sobie jagody i je zjadł, wtedy zęby będą wszystkie jednego koloru. Zrozpaczony tak zrobił.Pożyczł kasę i kupił jagody. No i miał wszystkie zęby czarne oprócz jednego, tego sztucznego.
Matka rozczulona widokiem synka, dała mu kasę na porządnego dentystę. I licz tu człowieku na kumpli i słuchaj rad innych.

rosegreta · Gość

Też jestem zadowolona Mati. Wolę czytac niz dyskutować. Wszystkim piszącym dziękuję. Padam

I tym czytającym też.

Pochodzenie O-Ren Ishii

Poldek

Spokojna, prawie relaksacyjna jazda samochodem.
Wokol las, slonce przebija przez korony drzew. Piekny letni dzien.
Dzwoni telefon..pik, guzik zestawu i rozpoczyna sie w luznym tonie prowadzona rozmowa "o interesach".
Mija kilometr za kilometrem, szybko migaja bialo-czerwone przydrozne slupki.

Znienacka rozmowe przerywa huk, lomot trzask!
Gwaltowny wstrzas wyrywa z rak kierownice, wbijajac w twarz poduszke powietrzna, widok przez szybe zaslania wyrwana maska i para z rozbitej chlodnicy..
halo!Halo! Co sie stalo..ktos krzyczy w glosniku..

Eee..nic sie nie stalo - pada odpowiedz - uderzyla mnie poduszka, wiec chyba mialem wypadek.
W glosniku zamiast odpowiedzi uslyszalem troche nerwowy chichot...

slepa i brzydka

-jutro ja wezme auto do pracy, bo o 17 musze byc u lekarza, a Tobie ostatnio zawsze cos wypadalo i musiales zostawac po godzinach.
-ja cie zawioze.
-no ale po co? jak akurat dostaniesz kolejne tabelki do wypelnienia po 16 i bedziesz musial zostac dluzej? ja wezme samochod, jesli po 16 bedziesz juz wolny, to cie zabiore z pracy i pojedziemy razem.
-nawet jak bede mial tabelki, to ja cie zawioze.
-no, ale dlaczego nie mozesz mi dac samochodu?
-bo ja lubie jezdzic?
-to nie jest argument. to chodzi o moja umowiona wizyte. czemu nie moge wziac auta i pojechac?
-.....
-nie mozesz mi odpowiedziec?
-.....
-dlaczego milczysz? nie zasluguje na odpowiedz? przeciez musisz miec jakas odpowiedz na moje pytanie. ja nie moge jutro nie pojechac do przychodni i jesli tobie cos wypadnie to jestem udupiona. nie dojade inaczej.
-.....
-czy mozesz mnie przestac lekcewazyc i odpowiedziec mi jak czlowiek? dlaczego takim problemem jest dla ciebie danie mi samochodu na to popoludnie?
-......
bo nie sluchasz jak ci mowie jak masz jezdzic, bo zmieniasz biegi z 3 od razu na piatke, bo od razu po zatrzymaniu sie wylaczasz silnik i nigdy nie odkladasz kluczykow tam gdzie chce, zebys je odkladala.
-.....