|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 17:25, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kłamczucha
Ludzie nie mają pięciocentymetrowych zębów i nie mogą, z powodu zęba, dostać szczękościsku. Chyba |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 17:37, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
duin napisał: | na początku myślałem, że ułańska fantazja popycha Cię do paskudnego wkręcania, ale potem przemyślałem sprawę i to, niestety, sama prawda
niestety, bo szkoda kła
choć u starego wampira dochodzą i do ośmiu |
Ja wampir?
Nawet nieenergetyczny. To ósemka była. |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 17:38, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Kłamczucha
Ludzie nie mają pięciocentymetrowych zębów i nie mogą, z powodu zęba, dostać szczękościsku. Chyba |
Nigdy nie kłamię. Czasem koloryzuję. Kłamstwo jest mi obce. A ząb faktycznie był. Mam świadków wiarygodnych |
|
Powrót do góry |
|
|
duin Gość
|
Wysłany: Pią 17:40, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Róża, a może to był mleczny
i wyrośnie Ci jeszcze coś nowego |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 17:44, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
I serio pani dentystka mówiła coś o szczękościsku spowodowanym ósemką? (żywo mnie to interesuje, bo mam niesforny ząb mądrości, z którym nie idę do stomatologa głównie dlatego, że spodziewam się usłyszeć diagnozę - "wyrwać!", a ja bardzo kocham moje zęby, wszystkie )
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Pią 17:44, 10 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 17:44, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
duin napisał: | Róża, a może to był mleczny
i wyrośnie Ci jeszcze coś nowego |
Wypluj to szybko. Tfu, tfu.
Juz mi niech nic nie rośnie. Zaden ząb mądrości. Jesli juz się mądra nie zrobiłam, to i nie zrobię.
Kilka lat temu ząb wrósł mi w kość- do dzis pamiętam ból. |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 18:03, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | I serio pani dentystka mówiła coś o szczękościsku spowodowanym ósemką? (żywo mnie to interesuje, bo mam niesforny ząb mądrości, z którym nie idę do stomatologa głównie dlatego, że spodziewam się usłyszeć diagnozę - "wyrwać!", a ja bardzo kocham moje zęby, wszystkie ) |
Serio, serio. Pełna powaga. Jakem hipochondryk. |
|
Powrót do góry |
|
|
duin Gość
|
Wysłany: Pią 18:03, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
przykro mi, ale naprawdę nie mogę - to co teraz łykam jest dla mnie
totalnie wyjątkowe
ale za to : za wszystkie Twoje (pozostałe) zęby |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 18:05, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Moi koledzy z pracy byli bardzo rozczarowani pozbyciem się zęba. Powiedzieli mi, że nie mam zacięcia do interesów. Widzieli mnie juz na Swidnickiej we Wrocku z słoiczkiem na pieniążki. Wredoty. A niby się tak o mnie martwią, a myslą tylko o kasie.
Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Pią 18:08, 10 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 18:08, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
duin napisał: | przykro mi, ale naprawdę nie mogę - to co teraz łykam jest dla mnie
totalnie wyjątkowe
ale za to : za wszystkie Twoje (pozostałe) zęby |
A nich Ci będzie. No to za zęby. Tylko ja nie mam czym toastu wznieść. Za te wszystkie wrażenia, i z tej radości, że w poniedziałek nie muszę rano się meldować, coś bym łyknęła. Może pójdę do sklepu.
Tak, lepsze picie niż długie zycie. |
|
Powrót do góry |
|
|
duin Gość
|
Wysłany: Pią 18:09, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
racja,
a najlepsze to jest Muzeum Osobliwości |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:35, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
rose napisał: | No to za zęby. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:01, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
dołączam się do toastu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Czw 20:49, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ludwik Jerzy miał przyjaciela, który był malarzem. Obiecał on Ludwikowi namalować jego portret. Ludwik, chociaż był ślepy, bardzo się ucieszył z obietnicy portretu, i wybrał miejsce, gdzie powiesi ten swój portret, na ścianie, w domu swoim.
Mijały lata i Ludwik Jerzy wyobrażał sobie, jakie portret będzie wywoływać komentarze, i jak on sam będzie na te komentarze przyjaciół odpowiadał, ON - który nigdy nie widział siebie ani portretu.
Przyzwyczaił się do tej myśli, przemyślał wszystkie, jak mu się zdawało, możliwości. Potem postanowił powiesić portret w sypialni. W myślach rozważał, komu pozwoli wejść do swojej sypialni, by zobaczył portret, a komu - nie.
Niepodziewanie dowiedział się, że jego Przyjaciel - Malarz - umarł. Nie pozostawił testamentu, nie przekazał w ostatnim słowie nikomu żadnego portretu.
Ludwik Jerzy wrócił do domu i swoimi ślepymi oczami wpatrzył się w ścianę w sypialni, gdzie ostatnio wisiał jego obiecany, wyczekiwany "PORTRET".
I powiedział do siebie: Dziękuję Ci, Przyjacielu. Choć ciebie już nie ma, to twój portret, mój portret twojego pędzla, który mi obiecałeś, wciąż tu wisi, wisi tu od 10 już lat.
Tekst znalazłem już dość dawno temu na jednym z wielu blogów, które regularnie czytam i nie daje mi on spokoju, porusza mnie i nie pozwala się zapomnieć. No, ale żeby być w zgodzie z ideą Rose, ograniczmy się do odpowiedzi na pytanie: prawda czy nieprawda? |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pią 20:04, 23 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Skończyliśmy zajęcia wcześnie. Ostanie wykłady się nie odbyły, bo wykładowca nie dojechał. Trudno. Jakoś to nas nie zmartwiło. Było jeszcze wcześnie, więc postanowiliśmy przejść się po mieście. Miasto miało bardzo ładny zabytkowy rynek. Bardzo lubiłam chodzić pod arkadami i oglądać wystawy. Lubiłam też wchodzić do antykwariatów i des. Zapach starych rzeczy wywoływał zawsze u mnie dreszcz. Różne są perwersje. Niektórzy dostają dreszcze na myśl o seksie a ja od zapachu staroci.
Był dość ciepły dzień jak na grudzień. Słonko miło muskało twarz. Na mieście sporo turystów. W około słyszało się na przemian słowa w czeskim i niemieckim języku. Stanęłam przed jedną z wystaw. Stałam sama, bo znajomi co rusz znikali i się pojawiali. Nie miałam ochoty na zwiedzanie wnętrz sklepów. Trwały jakieś prace remontowe, bo na budynku było rusztowanie. Stałam tak i patrzyłam tępo w wystawową dekorację. Nie pamiętam co wtedy myślałam. Jedyne co pamiętam to starszą kobietę, która podeszła do mnie i powiedziała, abym odsunęła się, bo zaraz spadnie na mnie kawałek rusztowania. Odsunęłam się i w tej chwili rozsypało się rusztowanie. A w miejscu gdzie stałam leżała metalowa drabina. W murowało mnie. Drżały mi kolana. Gdy doszłam do siebie rozejrzałam się za kobietą, aby jej podziękować. Nikogo nie było. Wybiegło tylko kilu ludzi ze sklepu i jakiś przechodzień spytał się czy dobrze się czuję. Spytałam go czy nie widział kobiety, która kolo mnie stała. W jego twarzy dostrzegłam zdziwienie. Odpowiedział, ze koło mnie nikt nie stał. Do dziś nie mogę zapomnieć o tej historii.
Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Sob 9:03, 24 Paź 2009, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 21:45, 23 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | I o szczękościsku spowodowanym ósemką? |
Miałam, miałam taki szczękościsk. I jeszcze potem mi się druga ósemka wrosła w kość jarzmową.( znaczy chyba w jarzmową ale napewno w kość). Szczękościsk oprócz tego, że bolesny to był trochę ludyczny, bo paszczę to mogłam otworzyć tak na centymetr, nie szło przez te szparę żarcia przepychać, że o gryzieniu nie wspomnę. A wrastanie w kość było ohydnie, doprawdy, ohydnie bolesne. I jeszcze nikt nie wiedział, że to wrasta, dopiero na zdjeciu się wydało. Jak mi tę ósemkę w końcu usuneli to miałam dziurę w policzku od wewnątrz. Masakra.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 7:52, 24 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
rose napisał: | Niektórzy dostają dreszcze na myśl o seksie a ja od zapachu staroci. |
Ale zywych?
rose napisał: |
Jedyne co pamiętam to starszą kobietę, która podeszła do mnie i powiedziała, abym odsunęła się, bo zaraz spadnie na mnie kawałek rusztowania. Spytałam go czy nie widział kobiety, która kolo mnie stała. Odpowiedział, ze kolo mnie nikt nie stał. |
Prawda, moja Babcia tez pojawia sie nie wiadomo skad, wtraci swoje 3 gorsze i znika nie wiadomo gdzie...Prawdopdobnie zdolnosc teleportacji wyksztalcona w trakcie okupacji niemieckiej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 9:18, 24 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | rose napisał: | Niektórzy dostają dreszcze na myśl o seksie a ja od zapachu staroci. |
Ale zywych?
|
Jeśli zaliczyć przedmioty do rzeczy żywych? |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:14, 24 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
No mróz, wichura, śnieg, druga w nocy. I tak nic nie widzę, ani nie słyszę - uspokoiłem sumienie gramoląc się do szoferki Ziła. Całe szczęście, że te szweje nie zamykają drzwi - pomyślałem, odstawiłem AKMSa i przypaliłem Popularnego. Nagle coś polizało mnie w ucho. Od razu wydało mi się to podejrzane, bo pod hełmem miałem szalokominiarkę. Spojrzałem w bok nerwowo, a na siedzeniu obok siedziała, psotnie się uśmiechając przepiękna naga dziewczyna. Nie zimno pani - zagaiłem ostrożnie. Przy tobie żołnierzyku??? - uśmiechnęła się lubieżnie. Czy mogę siąść ci na kolanach - zapytała. Zasadniczo nie ma sprawy, tylko niech pani uważa na bagnet - odparłem z galanterią. Takiś ostry? - mruknęła chrapliwie i usadowiła mi się na kożuchu. Objęła mnie ramionami i właśnie składała rudą głowę na moim ramieniu, gdy kątem oka zauważyłem, że spomiędzy jej pięknie wykrojonych, karminowych ust wysuwają się ociekające jadem kły. Łuaaaa - powiedziałem, by przerwać krępującą ciszę. Żadne łuaaa tylko oficer operacyjny, major Gołąbek - dobiegło mnie gdzieś z dołu otwartych drzwi szoferki. Kurewsko zimno, nie macie fajek podchorąży - zapytał. Tylko przydziałowe obywatelu majorze - zameldowałem zgodnie z prawdą. No aż tak palić mi się nie chce. Wyłaźcie podchorąży z tej szoferki, bo zamarzniecie - powiedział troskliwie i zniknął w nieprzeniknionych ciemnościach. Noc horrorów kurna - pomyślałem wyczołgując się tyłem z kabiny. Potem musiałem wleźć tam jeszcze raz, bo z tych emocji zapomniałem wziąć AKMS.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 11:22, 24 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Całkiem całkiem Ronie.
Mogłoby być prawdą, bo sama mam odloty jak zasypiam, i nie wiem czy to fikcja czy prawda jak przychodzą po mnie np. czarne anioły
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|