Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasiek66 druga matka Buddego
Dołączył: 18 Gru 2006 Posty: 11106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 295 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:16, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Mój dzisiejszy spacer
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Nastepnym razem spojrze pod nogi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 21:50, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dorzucam do kolekcji
[link widoczny dla zalogowanych]
Bobro, naprawdę nie lubisz kózek?
[link widoczny dla zalogowanych]
A koniki?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Aaaa...gąski? [jeśli pomyliłam z kaczką to dopiero będzie obciach ]
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:16, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ja bym to też pod gęś raczej podciągnął... a rower masz ohydnie turystyczny i nic a nic agresywności w nim nie ma...
małe kózki są fajne, ale szybko rosną, a koni nie lubię, bo dużo ludzi je lubi i to im powinno wystarczyć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 22:22, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
bobro napisał: | a rower masz ohydnie turystyczny i nic a nic agresywności w nim nie ma...
|
taki miał być...koła 28, bo wymyśliłam sobie, że jak duże koło, to szybciej jedzie
Trochę później mnie olśniło, że rower powinien być też lekki i mieścić się do windy |
|
Powrót do góry |
|
|
Indian Summer Indiiwidualistka Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 10515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 754 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:27, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 21:54, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
bobro napisał: | a koni nie lubię, bo dużo ludzi je lubi i to im powinno wystarczyć |
Bobro, no to podaj łapę Lubię jeździć konno, e tam jeździć zaraz, kolibać się lubię, bo to dobrze robi na mięśnie ud , nie przepadam za końmi, no głupie są i tyle. Potrafią być złośliwe, no i są piękne, zwłaszcza jak galopują wolne z rozwianą grzywą. Lubię patrzeć na nie, ale nie chce mi się z nimi zaprzyjaźniać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:00, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
tak właśnie o
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Indian Summer Indiiwidualistka Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 10515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 754 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:07, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
jesienią powkładałam do ziemi pestki róznych cytrusów...coś tam urosło...jedno nawet zakwitło...chyba grejfrutek
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 13:14, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Indian Summer napisał: | jesienią powkładałam do ziemi pestki róznych cytrusów...coś tam urosło...jedno nawet zakwitło...chyba grejfrutek
|
Jak to zakwitło?
Mam takie cytruski od kilku lat i moje nie kwitną
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Indian Summer Indiiwidualistka Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 10515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 754 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:18, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
też byłam mocno zdziwiona...wiele ładnie sobie rosło- tych cytrusków, nigdy wczesniej nic mi nie kwitło..a tu hyc! i taka niespodzianka...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Wto 13:22, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
rzeczywiście niespodzianka.... to rzadkość aby cytrusy kwitły w naszym klimacie...a te z własnej hodowli szczególnie...
chociaż teraz mi sie przypomniało...że widziałam kiedyś u kogoś owoce cytryny...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Indian Summer Indiiwidualistka Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 10515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 754 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:24, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
zdarza się...ale muszą być wypieszczone...no i zwykle to długo trwa, pierwsze owoce chyba po kilku latach (7-8?) mozna uzyskać najwcześniej...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:25, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: | rzeczywiście niespodzianka.... to rzadkość aby cytrusy kwitły w naszym klimacie...a te z własnej hodowli szczególnie...
chociaż teraz mi sie przypomniało...że widziałam kiedyś u kogoś owoce cytryny... |
Miałam mandarynkę, nawet owocowała...ale ją zmarnowałam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Wto 13:26, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Och Ribo...szkoda
Indi...czyli teraz czas na pieszczoty...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Indian Summer Indiiwidualistka Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 10515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 754 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:43, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
fajne fotki można znaleźć na tym forum.... [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jupiter Gość
|
Wysłany: Śro 23:03, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
kewa2 napisał: | bobro napisał: | a koni nie lubię, bo dużo ludzi je lubi i to im powinno wystarczyć |
Bobro, no to podaj łapę Lubię jeździć konno, e tam jeździć zaraz, kolibać się lubię, bo to dobrze robi na mięśnie ud , nie przepadam za końmi, no głupie są i tyle. Potrafią być złośliwe, no i są piękne, zwłaszcza jak galopują wolne z rozwianą grzywą. Lubię patrzeć na nie, ale nie chce mi się z nimi zaprzyjaźniać. |
Strzelec ??????? Dziwne. Ja to nawet z pluskwami w akademiku się zaprzyjaźniłem. |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:03, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
O właśnie! Mam cudną tęczę do wklejenia - uchwyconą gdzieś między Krakowem, a Warszawą. Jak nie zapomnę to wkleję.
"Cztery pory roku" kojarzą mi się z Krakowem. Jak mam wszystkiego dosyć to pakuję tyłek w IC i jadę niezależnie od pory roku.
Późną jesienią najczarowniejszym miejscem jest dziedziniec UJ. Nie wiem dlaczego. Zawsze na niego wracam gdy mży i jest paskudnie dookoła.
Tym razem w piątek podśpiewywał na Rynku Maleńczuk. Nie widziałam go, ale słyszałam delektując się drinkami o nazwie "mantra".
Podobno były z absyntem, ale podejrzewam, że to było uzo. Choć cholera wie - może absynt smakuje podobnie?
PS Maleńczuk brzmiał cudnie. Ma prawie taki zajebisty głos jak ja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 8:05, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
kewa2 napisał: | Bobro, no to podaj łapę Lubię jeździć konno, e tam jeździć zaraz, kolibać się lubię, bo to dobrze robi na mięśnie ud , nie przepadam za końmi, no głupie są i tyle. Potrafią być złośliwe, no i są piękne, zwłaszcza jak galopują wolne z rozwianą grzywą. Lubię patrzeć na nie, ale nie chce mi się z nimi zaprzyjaźniać. |
po prostu nie kazdy moze zaprzyjaznic sie z koniem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 10:35, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
jupiter napisał: |
Strzelec ??????? Dziwne. Ja to nawet z pluskwami w akademiku się zaprzyjaźniłem. |
Konie są jak dla mnie zbyt szlachetne , pochodzenie mam proste a nie lubię jak z góry na mnie patrzą. Chociaż gdybym miała konia na własność, od źrebięcia, to pewnie bym go nawet pokochała . Z pluskwą - nie, ale zaprzyjaźniłam się kiedyś z muchą. Leżałam w izolatce z anginą na koloniach i mucha była jedynym moim towarzyszem, gdy wszyscy szli na plażę. Na prawdę wierzyłam, że mnie polubiła, kompletnie się mnie nie bała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Nie 22:17, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj nie zapomniałam aparatu...
To bajorko jest piękne...poszłam upolować zaskrońca...ale nie miałam szczęścia...schował się przed skwarem
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|