|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:02, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | ...albo takich co mają odwrócone trzewia. |
Moja bujna wyobraźnia mnie kiedyś zabije.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:21, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Takie rzeczy się zdarzają, Lulko.
Z tym zakładaniem partii, to zawsze można mieć różne wątpliwości. Generalnie system partyjny jest jaki jest, trudno go szczególnie cenić. Mieliśmy już Partię Emerytów i Rencistów, która miała wielki cel - zaangażowania osób z pewnej, bardzo licznej grupy społecznej. Ale to nie wypaliło. Nie da się osiągnąć w ten sposób sukcesu. Najskuteczniejsze są partie, które raczej skupiają się na ideologiach (albo zaprzeczaniu innym ideologiom), nie zaś na konkretnych cechach grupy ludzi, których chcą reprezentować.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Pon 0:44, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy zakladanie partii ma sens, ale dyskryminacja kobiet jest faktem i z jej przejawami mozna sie spotkac na codzien.
Chocby dzisiaj, podczas transmisji finalu meskiego singla Australian Open, komentator uznal za stosowne wielokrotnie wspomniec protekcjonalnym tonem, ze mecz tej rangi po raz pierwszy sedziowala kobieta i "dzielnie sobie poradzila". Tak jakby jakosc sedziowania tenisa byla w jakikolwiek sposob uzalezniona od plci osoby sedziujacej.
O dyskryminujacych postawach wobec kobiet jakie widze kazdego dnia moznaby pisac grube ksiazki. O szklanym suficie i jego milionach przejawow rowniez. |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:16, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wyciągam ten topik dlatego, że partie chyba będą musieli załozyć również mężowie żon, które mają dzieci z innym mężem oraz konkubenci.
Myślałam, że to będzie zwykly szary piatek, ale się myliłam. [link widoczny dla zalogowanych] dostarczył mi dziś niezłej rozrywki.
Płać alimenty za dziecko partnera
PiS wypowiada wojnę alimenciarzom. Kara ma być surowa - jeżeli ojciec lub matka nie chcą płacić na dzieci z poprzednich związków, dotkliwie odczuje to nowa rodzina lub nowi partnerzy. Do ich drzwi zapuka komornik i zajmie majątek na spłatę zaległych alimentów - pisze DZIENNIK.
Zgodnie z projektem ustawy o Funduszu Alimentacyjnym, do którego dotarł DZIENNIK, obowiązek płacenia na dzieci ma spadać na nowych partnerów rodziców. Czyli jeżeli nie chce płacić rozwiedziony ojciec lub matka - będzie musiał to za niego robić jego nowy partner czy partnerka. I to niezależnie od tego, czy żyją w konkubinacie, czy też wzięli ślub.
Do egzekwowania tego prawa mają być zaprzęgnięte urzędy skarbowe. Choć ustawa nie mówi, w jaki sposób państwo będzie sprawdzać, kto żyje z kim na kocią łapę. I w jaki sposób majątek będzie przeznaczany na spłatę alimentów.
Posłowie koalicji tłumaczą, że to rozwiązanie to jeden ze sposobów na zwiększenie ściągalności alimentów. Bo o tym, że rozwiedzeni ojcowie i matki często nie chcą płacić alimentów na swoje dzieci, wiedzą wszyscy, którzy zajmują się tym tematem. Polska ma dramatycznie niski poziom ściągalności takich długów. Jak twierdzą specjaliści, w państwach zachodnich alimenty płaci 80-90 procent rodziców, u nas zaledwie 10 procent. Skoro więc rodzice nie chcą płacić, pieniądze na utrzymanie dzieci daje państwo. Co roku przeznacza na to grube miliardy złotych. "Absurdalne jest doprowadzenie do sytuacji, kiedy państwo płaci za kogoś, kto pracuje na czarno i twierdzi, że nic nie posiada" - tłumaczy Tomasz Latos z PiS.
Ale jak twierdzi były rzecznik praw obywatelskich prof. Andrzej Zoll, proponowane rozwiązania idą w złym kierunku. - Mam wrażenie, że projektodawca miał dobre intencje, ale nie liczył się z realiami - mówi DZIENNIKOWI Zoll. Pomysł już krytykują prawnicy i opozycja, nazywając go po prostu bublem prawnym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:00, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ciekawe... Zdumiewa mnie pomysłowość ustawodawcy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek66 druga matka Buddego
Dołączył: 18 Gru 2006 Posty: 11106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 295 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:14, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
melpomena napisał: | Wyciągam ten topik dlatego, że partie chyba będą musieli załozyć również mężowie żon, które mają dzieci z innym mężem oraz konkubenci.
Myślałam, że to będzie zwykly szary piatek, ale się myliłam. [link widoczny dla zalogowanych] dostarczył mi dziś niezłej rozrywki.
Płać alimenty za dziecko partnera
|
Czy ja mam szanse na wyzdrowienie?
To moze przedłuze sobie to zapalenie i przerzuce na oczy , zeby nie czytac takich cudów.
Cuuuuuuuuuuuuuuuuuuda panie, cuuuuuuuuuda !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tygrys w Paski maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Sty 2007 Posty: 2220 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: miasto na dwie litery
|
Wysłany: Pią 19:29, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
a mnie ten pomysl jakos nie zaskakuje,
przyzwyczailem sie do takich ekstrawaganckich pomyslow rzadzacej koalicji,
1000 zl za urodzenie dziecka,
amnestia maturalna,
rejestracja konkubinatow (nie wiem dlaczego, ale ohydnie nienawidze tego slowa)
i pare innych pomyslow,
i mysle ze to nie jest koniec niespodzianek,
pozyjemy zobaczymy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 20:27, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A ja nie widzę prawnych możliwości obciążania obowiązkiem alimentacyjnym innych osób niż enumeratywnie wymienione w KRiO.
Nie wystarczy zatem zmiana ustawy o Funduszu Alimentacyjnym.
Zasadniczo jednak skoro małżonek obowiązany jest łożyć na współmałżonka to jakże radosną furteczką byłaby mozliwość odbierania całości zarobków na dzieci z pierwszego związku i tym samym wymuszania na nowym partnerze obowiązku łożenia na alimenciarza.
Podły, podły pomysł.
Z drugiej strony ktoś na te dzieci łożyć powinien.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:56, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
To może od razu niech się dokładają ci starzy kawalerowie od bykowego i wszystkie inne osoby, które mogłyby się zajmować cudzymi dziećmi, a się nimi nie zajmują
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Sob 0:33, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | A ja nie widzę prawnych możliwości obciążania obowiązkiem alimentacyjnym innych osób niż enumeratywnie wymienione w KRiO.
Nie wystarczy zatem zmiana ustawy o Funduszu Alimentacyjnym.
|
Pomijając przepisy kodeksu i inne "uwarunkowania cywilnoprawne", jak to określił jednej z prawników, projekt jest niezgodny z Konstytucją i w takim kształcie ma, na szczęście, małe szanse na zatwierdzenie.
Może faktycznie, w ramach zwiększania efektywności ściągania alimentów, niech raczej konfiskują prawa jazdy, przynajmniej nie jest to pomysł pozbawiony pewnej logiki. |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Pon 11:15, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
to na temat i na dodatek dobrze zaśpiewane
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:19, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jak ktoś ma cierpliwość
Feminizm plagą współczesności
Ostatnio opublikowano w Szwecji raport stwierdzający, że równość płci w rodzinie wiąże się z podwyższonym ryzykiem występowania chorób i niepełnosprawności. No jasne - każda rodzina, w której mężczyźni i kobiety żyją razem szczęśliwie i traktują siebie po partnersku jest potencjalnie śmiercionośna.
Brytyjskie gazety, które opublikowały tę informację jako gorący news (nagłówek artykułu w "Daily Mail" brzmiał "Dlaczego feminizm może być niebezpieczny dla zdrowia") nie przedstawiły statystyk popierających teorię, co skłoniło mnie do zastanowienia się nad tymi "silnymi powiązaniami" między stanem zdrowia a feminizmem (o czym pisze "The Independent"). O ile większe jest prawdopodobieństwo niepełnosprawności u osób pochodzących z domów, w których przestrzegano zasady równości? Czy tu w ogóle chodzi o równość, czy może po prostu o to, że ludzie na kierowniczych stanowiskach - mężczyźni i kobiety - ciężej pracują, więcej piją i później kładą się spać niż ludzie nie obciążeni takimi obowiązkami? Niestety jedyną liczbą podawaną w większości tekstów prasowych na ten temat było 290 - "liczba szwedzkich miast, w których przeprowadzono badanie". Miało to nas chyba skłonić do pomyślenia "o rany, ale dużo miast, muszą mieć rację skoro przeprowadzili badania na taką skalę".
Feminizm powoduje raka?
W ciągu ostatnich dziesięcioleci obarczano feminizm winą za wszelkie społeczne bolączki. Od lat, na przykład, rozpowszechniany jest pogląd, że feminizm powoduje raka. Nieprawdopodobne? Przyjrzyjmy się bliżej tej teorii. Późne macierzyństwo, które często przydarza się kobietom, które są feministkami i pracują, wiąże się z podwyższonym ryzykiem nowotworu piersi. Bezdzietność - na którą nierzadko decydują się feministki stawiające na własny rozwój i rezygnujące z funkcji opiekunki - czyni kobietę bardziej podatną na raka piersi i jajników. Picie i palenie - co zdarza się feministkom, które są niezależne finansowo i nie słuchają niczyich nakazów - powoduje raka krtani i jamy ustnej, a palenie dodatkowo nowotwory płuc. Jedynym rodzajem nowotworu jakiego nie można się nabawić będąc feministką jest rak prostaty, ale nie ma pewności, że my feministki nie zaczniemy zawłaszczać sobie prostat, tak jak zrobiłyśmy to już ze stanowiskami kierowniczymi i stołkami barowymi.
Wszystko się więc zgadza. Feminizm powoduje raka. Według amerykańskiej dziennikarki Naomi Schaefer Riley, feministki mają także większe szanse stać się ofiarami gwałtu i morderstwa, bo wychodzą wieczorami i piją więcej niż powinny. (I, co zabawne, wydaje się nam, że niezależnie od tego co na siebie założymy i gdziekolwiek pójdziemy, "tak" będzie znaczyło "tak", a "nie" będzie znaczyło "nie". Idiotki).
Emancypacja kobiet a Abu Ghraib
Pisarka Doris Lessing twierdzi, że feministki osłabiły mężczyzn, bezsensownie ich poniżając, aż stracili oni całą swoją męskość. Harvey Mansfield, profesor z Harvardu, autor książki "Męskość" idzie nawet o krok dalej, mówiąc, że niszcząc mężczyzn feministki zniszczyły także szansę na zbudowanie wartościowej więzi między mężczyznami a kobietami. Prawicowa publicystka Ann Coulter - nieustraszona nawet gdy mierzy się twarzą w twarz z własną głupotą - argumentowała w 2004 r., że emancypacja kobiet doprowadziła do potwornych wydarzeń w więzieniu Abu Ghraib. - Podczas dyskusji na temat zdjęć przedstawiających wykorzystywanie więźniów, nie wspomina się - mówi - że liczba kobiet znęcających się była nieproporcjonalnie większa od liczby mężczyzn to kolejny dowód na to, że kobiety nie powinny służyć w wojsku. Nie dość, że nie są w stanie unieść średniej wielkości plecaka, to jeszcze są zbyt zajadłe.
Pisarka Fay Welon uważa, że feminizm przyniósł także szkody w życiu seksualnym - niedawno zasugerowała, że kobiety powinny wrócić do udawania orgazmów i "obsypywania swoich mężczyzn pochwałami po fakcie". Moim zdaniem nie ma to nic wspólnego z prawdziwym seksem. Przypomina mi to tresurę zwierzęcia, ale taką, która niczemu nie służy. Ale co ja tam wiem, mówię pewnie jak typowa feministka. Mam ponadto zamiar zrujnować dzieciństwo mojemu dziecku oraz stłumić radość, jaką ja lub inne kobiety mogą czerpać z macierzyństwa (takiego zdania jest Amanda Platell), pod warunkiem, że nie zdążyłam jeszcze w swoim "samozadowoleniu" nagromadzić w sobie (poprzez przypadkową bezdzietność) wielu lat bólu i rozpaczy.
Feminizm niszczy mężczyzn i kobiety
Tak więc podsumujmy: feminizm zniszczył mężczyzn, kobiety, ich szczęśliwe pożycie i radosne związki, które od czasu do czasu wynikały z tegoż pożycia, a w przypadku związków przypadkowych, zniszczył szansę na ich przetrwanie. Jeśli związek trwał dość długo, aby pojawiło się w nim potomstwo, feminizm jest winny temu, że straciliśmy umiejętność opieki nad nimi i zdolność do troski o nie, zniszczył w mężczyznach pragnienie bycia w pobliżu i zapewnienia dzieciom bytu, zniszczył pewność siebie w nieszczęsnych potomkach, którzy łakną matczynej miłości. Jednym słowem feminizm stał się źródłem wszystkich społecznych problemów wiążących się z powołaniem do życia dzieci w sposób nieprzemyślany i niezdolnością do okazania im miłości.
Jeśli nawet przypadkiem traficie na feministkę, która nie pasuje do tego opisu, będzie to oznaczało, że jest ona bezdzietna, czyli naraża naród, i całą rasę ludzką na wymarcie, a w jej duszy jest pustka, której nigdy nie uda się zapełnić, i która będzie powodowała cierpienie, a następnie raka, i feministka odejdzie z tego świata. A, zapomniałam, że po drodze zostanie jeszcze zgwałcona. I to z własnej winy.
Twierdzenie, że feminizm osłabił poczucie męskości jest dziwne, ponieważ sugeruje, że aby okazać siłę mężczyźni potrzebują otaczać się słabszymi od siebie i nie ma znaczenia, jeśli udają oni słabość, są do niej przymuszeni lub jest ona sposobem na przypochlebienie się. Przypomina to trochę Henryka VIII, który żądał aby wszyscy jego przeciwnicy w grze w tenisa grali bardzo źle. Być może poprawiało mu to samopoczucie, ale czy polepszyły się przy tym jego umiejętności? Ten ideologiczny portret pokazuje mężczyzn jako niezdolnych do radzenia sobie z wyzwaniami, nie dążących do doskonałości i pragnących, aby ich rozpieszczano przez kłamstwa. Ciekawi mnie, ale nie dziwi, że ludzie którzy najbardziej nienawidzą kobiet, nienawidzą także mężczyzn. Jako feministka pozwolę sobie powiedzieć, że my nie nienawidzimy mężczyzn. Wierzymy, że wszyscy ludzie są zdolni do tak wielkich czynów, na jakie pozwala im natura i własna wyobraźnia; dlatego też nie udajemy, że boimy się pająków i/lub mamy orgazm, chyba że rzeczywiście tak jest.
Argument dotyczący gwałtu to żaden argument. To zwykła złośliwość. Teza na temat raka jest po prostu głupia. Oczywiście niektóre czynniki związane z dostatnim życiem i emancypacją mogą szkodzić zdrowiu. Pozwólcie, że skomentuję to poprzez porównanie: gdyby czarnoskóre osoby nadal były niewolnikami, nie chorowałyby tak często na raka gardła, bo nie mogłyby sobie pozwolić na alkohol i papierosy. Nie oznacza to jednak, że należy przywrócić niewolnictwo, prawda? Dochodzimy wreszcie do sedna sprawy: co tak naprawdę badali Szwedzi? Nawet jeśli równość płci zwiększałaby ryzyko chorób o 100 proc., czy ich zdaniem skłoniłoby to kobiety to porzucenia pracy i zajęcia się szydełkowaniem?
(C) 2007 The Guardian
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
selena muzykalna jajecznica
Dołączył: 05 Paź 2005 Posty: 679 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:29, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Echhh , te kobiety to mają w glowach poprzewracane..
Stopke sobie zafundowałam. Pretensjonalną niezwykle jak mniemam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Pon 10:31, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
selena napisał: | Echhh , te kobiety to mają w glowach poprzewracane..
Stopke sobie zafundowałam. Pretensjonalną niezwykle jak mniemam. |
Nie wiem, czy pretensjonalną, bo za trudne dla mnie słowo..... ale zdecydowanie duzo w niej zapisane jest
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
selena muzykalna jajecznica
Dołączył: 05 Paź 2005 Posty: 679 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:32, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
bobro napisał: | eee... daj spokój... czego się można spodziewać patrząc na temat...? |
Dobrze , ze przezornie nie napisałeś..:
.... patrząc na ... załozycielkę..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dostojny farsz poziomkowy
Dołączył: 08 Lis 2006 Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:57, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
(uprzedzam, że nie czytałem wszystkich wpisów)
Kiedyś na o2 rzuciłem temat : każda płeć ma tyle samo wad i zalet...
Sporo ludzi uznawało to za aksjomat.
Osobiścię cenię ludzi tj. Kobiety i mężczyzn, którzy w naturalny sposób szanują płeć przeciwną, nie walczą, nie poniżają, nie czują się lepsi,, ani też gorsi, ot po prostu są i cieszą się różnicami
Jednakże co do Feministek, mam pewne "ale", które także na forum wspominałem
Nie rozumiem dlaczego wciąż się mówi, że Kobiety są gorzej opłacane od mężczyzn. Na wszystkich stanowiskach czy to prezes, czy kasjer/ka, czy lekarz czy magazynier dostaje się takie same pensje (nie mówimy tu o pracodawcach psycholach i mobingu)
a nawet rzekłbym, że facet czasami ma gorzej - np. na stanowisku magazyniera dostaje tyle samo, ale większe paczki musi targać częściej
(i nie chodzi mi o to by Kobiety też targały, ale przynajmniej by nie krzyczały, że mniej zatrabiają)
Także aspekt dzieci po rozwodzie - częściej przyznaje się je Kobietom
i właśnie te Feministki jak w sprawie Kobiet to krzyczą, ale jeśli podaję te argumenty - to albo "oszołomstwo" i zakrzyczenie, albo udawanie, że się nie słyszy ...
Co do mężczyzn, też mają swoje problemy - np. w reklamie to głównie facet będzie miał wzdęcia, wywróci się, albo będzie słuchł westchnień żony, myśląc, że ma kochanka - a ona po prostu myje głowę,
Ona jest głównie " tego warta"
Dlaczego więc dyskusje, ośmieszanie, obniżanie wartości płci przeciwnej
Przecież obie mają wady i zalety. Dla mnie obie są cudowne, choć z szacunku dla płci przeciwnej i piękna, które bardziej mnie rusza niż męski wygląd tytułuje Kobiety dużą literą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 23:24, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dostojny napisał: | Co do mężczyzn, też mają swoje problemy - np. w reklamie to głównie facet będzie miał wzdęcia, wywróci się, albo będzie słuchł westchnień żony, myśląc, że ma kochanka - a ona po prostu myje głowę,
|
Trochę nie na temat, więc króciutko. Właśnie kilka dni dałam wyraz swojej irytacji (Reklamy na forum), po obejrzeniu bloku reklam. Jesteś pewien, że mówimy o tej samej polskiej TV(?) |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 6:24, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jaka szkoda, że kobiety nie mogą reklamować specyfików na prostatę...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Czw 6:55, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
melpomena napisał: | Jaka szkoda, że kobiety nie mogą reklamować specyfików na prostatę... |
Jak nie jak tak?
Nie słyszałaś tej rozwalającej reklamy prostenolu complex w radio?
Pani magister, tylko niech pani sprzeda mojemu mężowi... |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 8:53, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dostojny napisał: |
Co do mężczyzn, też mają swoje problemy - np. w reklamie to głównie facet będzie miał wzdęcia, wywróci się, albo będzie słuchł westchnień żony, myśląc, że ma kochanka - a ona po prostu myje głowę,
Ona jest głównie " tego warta"
|
Chyba masz jakiś inny telewizor niż ja Wzdęcia mają zawsze panie. Panów napiernicza kręgosłup, w związku z czym, troskliwa żona smaruje mu plecki ketopromem (przy gościach!). A jeśli chodzi o "Jesteś tego warta", to mnie np. ten slogan reklamowy obraża. Jakiś dupek próbuje mi zasugerować, że jestem warta tyle co szampon, czy odżywka do włosów - czyli tak średnio 10-15 zeta.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|