po 30-tce

Poldek

bye

Kewa

slepa i brzydka

No proszę, same pożegnania, a forum zakwitło. Wpadam popołudniu a tu 10 nieprzeczytanych tematów!

Nic tak dobrze nie wpływa na forum, jak pożegnania...

letnisztorm

Seeni

nudziarz

nudziarz

Seeni

Postanowiłam topik pozytywne myślenie zamienić w bloga, na którym będę opisywać chałupnicze metody walki z depresją i godne naśladowania codzienne sposoby na myślenie pozytywne.
Nie wiem czemu, ale czuję gwałtowną potrzebę, żeby Poldek się też wpisywał.
Intuicyjnie wyczuwam, że może mieć zdecydowanie dobre pomysły.
Aaaa witaj ślepa, witaj Kewo, Nudziarzu witaj. Witaj też ulubiona Kapeluszniczko.
I witajcie demony

nudziarz

Pytanie zasadnicze.
Cebulę masz ?

slepa i brzydka

Seeni

Aproxymat

Czyżby króliki marynowane w cebuli wciąż mocno trzymały się na forum?

slepa i brzydka

Nie jestem głodna.

Kewa

Wystarczy, że się ukrywasz/łaś.

Seeni

Z królikami i tonami cebuli. Wtedy te króliki duszą się samoczynnie. Niezbędne jest, przy tym, używanie kamuflażu(z racji podstawowego celu, rozumiesz....Ślepa....... ukrycie a nie duszenie) I tu do wyboru są trzy opcje: cebula, królik lub ewentualnie nora królicza. Z tym, że kamuflaż nory króliczej jest niezwykle trudny.
Poldek ukrywał się tak całymi dniami przed przestępczą bandą Diamentów pod przywództwem niejakiej Juli. My pisaliśmy do niego tylko na poste restante, a Pay mu wysyłała dostawy cebuli. Króliki do tej cebuli lazły same z siebie i potem się dusiły. Tym prostym sposobem Poldek miał zapewniona żywność i nie zmarł na suchoty.
Ani w ogóle nie zmarł na nic.
Wyszedł potem z ukrycia w glorii, tej no, chwały

Kilo OK

Seeni

Kilo nic o tym nie wie, bo jak zwykle się nie angażował, gdyż był wówczas zaangażowany w kolejny konflikt polityczny. Swoją drogą to ja się zawsze dziwię, że on się nie myli w tym poparciu dla określonych reprezentantów określonych ugrupowań. Ja osobiście mylę się notorycznie. Zresztą, jak przypuszczam, niektórzy posłowie i senatorowie zmieniają te poglądy i ugrupowania celowo i złośliwie, żeby nikt do końca nie wiedział kogo ma popierać Not talking

Pochodzenie O-Ren Ishii

W kwestiach formalnych... pożegnanie powinno być zwieńczone pożegnalną imprezą jak na cywilizowanych ludzi przystało Not talking

karpieniec złocisty

Nie lubię pożegnań. Nigdy nie wiem jak się w takim wypadku zachować. Gdy żegnam kogoś na kim mi zależy mam wrażenie, że ta osoba oczekuje ode mnie jakiegoś smutku czy czegoś więc odstawiam wtedy coś w rodzaju szopki, żeby nie robić jej przykrości, ale słabo mi to muszę przyznać wychodzi. Tutaj na całe szczęście jest inaczej, w sumie to nawet nie wiem kto właściwie się żegna, a nawet gdybym wiedział, to no cóż...Leję na to. Rób więc co musisz koleżko i cześć

nudziarz

eeee tam...
Wróci....
Jest ostatnim z userów , który jeszce nigdy nie pożegnał się z forum i zwyczajnie głupio Mu było Tongue out (1)